[Szejker]

Witam, Mam pytanie do znawców tematu Czy skoro jesteśmy w UE nie powinien powstać jeden globalny iTS dla całej Unii Europejskiej? Wydaje mi się, że jest coś takiego jak ustawa, która zabrania faworyzować kraje wewnątrz UE; trzeba je wszystkie traktować jak jedną wspólnotę. Może się mylę, ale jeśli coś takiego istnieje, to czy otwieranie iTS i udostępnianie np. iPhone jednym krajom, a innym nie, nie jest takim faworyzowaniem? A jeśli coś takiego nie istnieje, to czy moja koncepcja iTunes Store Europe jest słuszna? ;> Tzn, że takie coś powinno istnieć, a nie odrębne sklepy dla każdego kraju w UE? Pozdrawiam i przepraszam za zagmatwanie ;p

[magmac]

hmmm, absurdalne te Twoje przemyślenia (w kwestii faworyzowania) - to tak jakby Unia Europejska przyczepiła się do mnie, że moja jednoosobowa działalność gospodarcza działa tylko w jednym kraju i nie ma filli/oddziałów w każdym Państwie członkowskim. Nawet jeśli istnieje zapis dotyczący równości Państw członkowskich to na pewno nie dotyczy on dostępności wybranych usług gsm czy też aparatów telefonicznych. Apple ma prawo wybrać kraje w jakich chce udostępnić swoje usługi i w jakich chce sprzedawać swoje urządzenia. I oprócz wielu wad takiego rozwiązania istnieje równie wiele zalet... Co do samej koncepcji iTMS Euro to z racji tego, że jako Polak nie mam dostępu (pełnego) do żadnego z iTunes Music Store jestem jak najbardziej "za". Gdybym jednak mieszkał np. w UK to tak naprawdę miałbym to w d* czy inni mogą kupować czy nie. Problem wprowadzenia iTMS w naszym kraju czy też ogólnie w Europie nie jest tylko kwestią woli firmy apple - to właśnie nasze (Polskie) i nasze (Europejskie) zróżnicowania prawne powodują problemy... Prawda jest też taka, że Polska JEST krajem bardzo mało atrakcyjnym dla apple w sprawie sprzedaży muzyki w formacie mp3 - nie znam badań, ale szacuję, że 95% muzyki w tym formacie (mp3) będącym w "obiegu" (używaniu, przechowywaniu, składowniu) pochodzi po prostu z kradzieży tychże poprzez internet lub na zasadzie bardziej bezpośredniego p2p. Założę się, że zaraz po otwarciu iTMS Poland bardzo popularne na forach byloby pytanie, czy da się ściągnąć muzykę za friko, albo czy ma ktoś może generator kodów do gift-cards. Pa.

[misioslaw]

Założę się, że zaraz po otwarciu iTMS Poland bardzo popularne na forach byloby pytanie, czy da się ściągnąć muzykę za friko, albo czy ma ktoś może generator kodów do gift-cards.

Wygrałeś zakład:D bo już sie pytają jak ściagnąć a darmo a keygeny kodów tez istnieją.

[bremoo]

A mi się wydaje, że powstanie takiego sklepu zahamowałoby nielegalne ściąganie muzyki przez internet. Wiele osób ściąga, bo nie ma innego sposobu na zdobyciu utworu - niby co, mają od razu kupować całą płytę za 50 zł czy singiel za 20zł? Większość ludzi nie może sobie pozwolić na takie wydatki i ponieważ nie mają żadnej alternatywy kupowania muzyki ściągają ją nielegalnie.

[goto206-13305c6036]

A mi się wydaje, że powstanie takiego sklepu zahamowałoby nielegalne ściąganie muzyki przez internet. Wiele osób ściąga, bo nie ma innego sposobu na zdobyciu utworu - niby co, mają od razu kupować całą płytę za 50 zł czy singiel za 20zł? Większość ludzi nie może sobie pozwolić na takie wydatki i ponieważ nie mają żadnej alternatywy kupowania muzyki ściągają ją nielegalnie.

Trochę masz racji i troszkę nie. Ja na przykład chciałbym mieć super zestaw kina domowego, ale nie włamuje się do sąsiada, żeby ukraść, tylko dlatego, że nie stać mnie na jego zakup. Brak możliwości finansowych nie usprawiedliwia kradzieży. Ale muszę przyznać, że polityka cenowa często do tego zachęca.

niby co, mają od razu kupować całą płytę za 50 zł czy singiel za 20zł?

I niby tak - jak chce mieć płytę to niech zapłaci. To jest zdaje się całkiem normalne.

A powstanie sklepu może faktycznie zachamowałoby chociaż trochę rozwój piractwa. Skoro są już generatory kodów to dla pirata nie ma znaczenia z jakiego sklepu ukradnie.

A co do faworyzowania. Unia jest na tym punkcie naprawdę mocno przeczulona. Ponieważ rynek zakupów muzyki on-line dopiero się rozwija więc Unia jeszcze nie krzyczy. Ale zacznie już wkrótce Bo to nie chodzi o nakazywanie prowadzenia działalności w całej Unii, tylko o ograniczania dostępu do niej obywatelom innych państw. Nikt nikomu nie karze zakładać firmy we wszystkich krajach. Ale jak wywiesisz kartkę: obsługujemy tylko polaków, niemców i luksemburczyków to już będzie dym. I to tylko dlatego, że jest to niezgodne z zasadami funkcjonowania Unii.

[magmac]

A mi się wydaje, że powstanie takiego sklepu zahamowałoby nielegalne ściąganie muzyki przez internet. Wiele osób ściąga, bo nie ma innego sposobu na zdobyciu utworu - niby co, mają od razu kupować całą płytę za 50 zł czy singiel za 20zł? Większość ludzi nie może sobie pozwolić na takie wydatki i ponieważ nie mają żadnej alternatywy kupowania muzyki ściągają ją nielegalnie.

Tak jak już napisali koledzy - muzyka, tym bardziej w formacie mp3 nie jest dobrem koniecznym, potrzebnym do życia - nie stać Cię to nie kupujesz, stać to kupujesz, masz i słuchasz. W Polsce, mimo wszystko da się kupić muzykę w postaci mp3, przez internet, więc możliwości są. Oczywiście nie jest to tak wygodne jak iTMS ale jest.

Pa.

[DoMiNiQuE]

W PL iT skutecznie blokuje mafia Zaiksowska. Moim zdaniem to oni sa najwieksza przeszkoda w tym temacie.

[goto206-13305c6036]

W PL iT skutecznie blokuje mafia Zaiksowska. Moim zdaniem to oni sa najwieksza przeszkoda w tym temacie.

Taaak, ZAiKS też nie wydaje się dobrem koniecznym

[DoMiNiQuE]

Taaak, ZAiKS też nie wydaje się dobrem koniecznym

Tylko czekac az sie Unia do nich dobierze

[KrisP]

Tylko nawet jak iTunes by wprowadzili u Nas to ceny nie bylyby az tak atrakcyjne jak w innych krajach... Tzn patrzac tak na przyklad System of a down Mezmerize lub Hypnotize EMPiKu za 60zl iTS za 10$ iPlay.pl - 40zl Pseudo iTS dziala w PL (w/w iPlay) i jak widac ceny nie sa jakies super - niby 20zl taniej niz w sklepie ale to nadal nie jest tak tanie w porownaniu z naszymi zarobkami - biorac pod uwage ile placa za ten album ludzie w US i ich zarobki...

[Szejker]

Tylko co do tej dostępności w PL - ofc, że są inne sklepy online z utworami, ale afair wszystkie dystrybują w formacie WMA z nałożonymi DRM, co powoduje, że utwory działają tylko na WMP pod Windows, dobrze kojarzę? ;> A tak z ciekawości, czy ZAIKS wydał kiedykolwiek jakieś oficjalne stanowisko dotyczące iTMS Polska?

[Dobiasz]

Porównywanie z cenami z USA nie ma najmniejszego sensu. Jeśli już, to porównuj z innymi krajami europejskimi. Album, który w USA kosztuje 10$, w EU jest za 10€. Cen takich jak w USA w Polsce nie będzie nigdy.

[Witos]

Porównywanie z cenami z USA nie ma najmniejszego sensu. Jeśli już, to porównuj z innymi krajami europejskimi. Album, który w USA kosztuje 10$, w EU jest za 10€. Cen takich jak w USA w Polsce nie będzie nigdy.

Jak to nie ma sensu ? ma i to jak najgłębszy. Przecież chodzi o zarobki kontra koszt płyty, czyli ile możesz kupić za przeciętną pencję W USA i w Polsce. Możesz to odnieść do Unii jeśli chcesz, wyjdzie tak samo nędznie.
$2000 - $10 za album
2000 € - 10€ za album
2000 zł - 30/40zł za album
Widać wprost, że żeby cena była do przyjęcia powinna wynosić 10 zł.

[KrisP]

Porownalem ceny zaznaczajac, ze inne sa zarobki w USA i w Polsce. I niestety ale u nas tak dobrej proporcji nie ma Nawet jesli iTS wejdzie do Polski to nie ma co sie spodziewac cen na poziomie 2.99zl / piosenke | 29.99zl / album :/ Ale chcialbym nie miec racji

[Witos]

Jeśli tak będzie jak piszesz to polski iTs nie zarobi zbyt wiele, Apple to zobaczy i go zamknie bo po co trzymać darmozjada I niech tak się stanie, widać w Polsce trzeba osiągnąć dno żeby się odbić zamiast spokojnie wypływać na powierzchnię.

[migrena]

to ja tez dorzuce swoje trzy grosze sam zaiks to nie problem, problemem jest ustawodawstwo ktore naklada OBOWIAZEK wnoszenia oplat na rzecz KONKRETNEGO ozz. sa precedensy ale ze u nas jes inny system prawny niz w usa to nic nam nie daja. zreszta to nie tylko zaiksowi trzeba by placic haracz przy itms.pl, takze sfp i innym sepom. gdyby urynkowic ozz szybko doszloby do wypadniecia z obiegu organizacji ktore zawyzaja koszty. zgadzam sie, ze jesli pojawilyby sie liczne sklepy internetowe z muzyka spadlaby ilosc nielegalnie dystrybuowanej muzyki. twierdzenie ze jak kogos nie stac to nie znaczy ze ma krasc jest sluszne ale nijak sie ma do rzeczywistosci. ludzie zdaja sobie sprawe ze lamia prawo ale na luksus calkowitej legalnosci stac w naszej sytaucji ekonomicznej tylko nielicznych, tylko ze oni maja to gdzies bo z zalozenia sciga sie ludzi ktorych na nia nie stac. sprzedawac tez mozna taniej. przykladem sa firmy ze wschodu w rodzaju allofmp3. owszem tam nie sa odprowadzane zadne pieniadze ani do ozz ani do artystow ale skoro sprzedajac utwory za kilka centow, pokrywa sie koszty dzialalnosci (serwery troche musialy kosztowac bo kazdy utwor jest w kilku jakosciach do wyboru) i jeszcze zarabia na tym krocie to daje wyobrazenie ile jest rozdzielane miedzy apple i ozz (artysci dostaja tak niewielki procent ze mozna to pominac). a nie mozna taniej? mozna, ale trzeba chciec. jest jeszcze kwestia dzialan pr'owskich koncernow podczas ktorych przedstawiane sa jakies kosmiczne sumy strat jak rowniez (za co zostal bodajze warner ukarany) dezinformowanie klientow o ich prawach do dozwolonego uzytku osobistego. MOZNA skopiowac sobie plyte od znajomego. tylko ze uswiadomienie ludzi ze moga sie legalnie wymieniac muzyka nie jest w interesie ani ozz ani koncernow plytowych. ps tak nawiasem mowiac, to to co jest dostepne na itms jest strasznie niskiej jakosci. pod wzgledem dzwieku. daja sie sluchac dopiero utwory z itmsplus. KrisP ja sugerujeszze mialbym zaplacic za 128kbps wiecej niz 3 zeta to to jest zart.

[Dobiasz]

Jak to nie ma sensu ? ma i to jak najgłębszy. Przecież chodzi o zarobki kontra koszt płyty czyli ile możesz kupić za przeciętną pencję W USA i w Polsce. Możesz to odnieść do Unii jeśli chcesz, wyjdzie tak samo nędznie.

Ale to nie wina cen, tylko zarobków.

Widać wprost, że żeby cena była do przyjęcia powinna wynosić 10 zł.

Wtedy obywatele innych państw UE wyrabialiby sobie konta w polskich bankach tylko po to, żeby ściągać muzykę 4x taniej (dla kogoś, kto dużo kupuje, przebicie 4x to jest jednak trochę forsy). Już widzę, jak Apple zaciera ręce na myśl o takim interesie. Zapomnij.

Poza tym, as I suppose, miałeś na myśli CENĘ płyty, a nie KOSZT. Koszta są generowane w kraju wyprodukowania + ew. dystrybucja i w przypadku iTunes są praktycznie takie same dla każdego punktu na Ziemi (pomijam koszt przygotowania odpowiedniej wersji językowej iTMS), ale nie da się produkować płyt po kosztach c.a. 10PLN od sztuki. Nawet offowym polskim (czytaj: generującym koszta w Polsce) antymejdżerowym manufakturom to się nie udaje, a co dopiero zachodnim biurokratycznym mejdżersom. Forget it, man. Płyta wyprodukowana na zachodzie nie będzie nigdy w normalnej dystrybucji kosztowała 2.5€.

[AVALON]

Ale UE już poruszłą temat zakupów w ITM na terenie UE. Chodziło o to, że jeśli mieszkasz we Francji to nie możesz kupić muzy w Angli. UE chce narzucić Apple, aby każdy Unioeuropejczyk mógł kupować w każdym sklepie kraju Nowej Unii bez konieczności zakładania nowego konta. A co się z tym wiąże to to, że wtedy w Polsce też moglibyśmy kupować.

[Dobiasz]

Ale UE już poruszłą temat zakupów w ITM na terenie UE. Chodziło o to, że jeśli mieszkasz we Francji to nie możesz kupić muzy w Angli. UE chce narzucić Apple, aby każdy Unioeuropejczyk mógł kupować w każdym sklepie kraju Nowej Unii bez konieczności zakładania nowego konta. A co się z tym wiąże to to, że wtedy w Polsce też moglibyśmy kupować.

Idę o zakład, że to ograniczenie ma coś wspólnego z podatkami, których stawki (np. VAT) są różne w różnych krajach i dlatego każdy oddział iTMS musi się rozliczać osobno a Ty musisz płacić kartą z tego samego kraju w którym kupujesz. To zapewne cena za utrzymywanie przez iTMS tej samej ceny we wszystkich krajach UE pomimo różnic podatkowych.

Zauważ, że np. sklep internetowy Apple ma osobną wersję dla Niemiec i osobną dla Austrii (mimo, że oba kraje są w strefie €) a ceny się różnią.

[migrena]

to niezupelnie tak. apple moze decydowac w jakich krajach jest prowadzona sprzedaz na terenie unii. tu zadnych obiekcji nie ma. problem w tym ze obywatele kraju w ktorym apple zdecydowalo sie na sprzedaz moga korzystac tylko z dzialu przeznaczonym dla tego kraju. to tak jakbys nie mogl kupic sobie hamburgera w mcdonald'zie w niemczech bo jestes z polski i mozesz korzystac tylko z tych w polsce. ue nie interesuje jak apple rozwiaze sprawe pod wzgledem technicznym, ale jestem pewien ze wystosowanie odpowiedniego zapytania gdzie kto ma sie rozliczac i w jaki sposob spowoduje konkretna odpowiedz. wystarczy tylko pozniej to wdrozyc.

[Witos]

t...sprzedawac tez mozna taniej. przykladem sa firmy ze wschodu w rodzaju allofmp3

Słyszłem, że to byli najzwyklejsi piraci. Z tego co wiem w Rosji nie ma BSA i w ogóle problemu nielegalności. Ale jak widać poniżej to się chyba zmienia.
http://www.timesonli...icle2016297.ece

[Dobiasz]

problem w tym ze obywatele kraju w ktorym apple zdecydowalo sie na sprzedaz moga korzystac tylko z dzialu przeznaczonym dla tego kraju.

Ale to właśnie jest wierutna bzdura. Ja jestem obywatelem polskim i korzystam z niemieckiego iTMS! Liczy się miejsce zamieszkania, a raczej konta bankowego, nie obywatelstwo.

[Witos]

Liczy się miejsce zamieszkania, a raczej konta bankowego, nie obywatelstwo.

Dokładnie. A idąc dalej liczy się adres, który podajemy a nie rzeczywisty, istniejący.
Swoją drogą, ciekawe kiedy zaczą sprawdzać te adresy ? ale chyba nigdy, w końcu każdy, nawet fikcyjny adres to dodatkowy klient i jego $.

[Dobiasz]

Swoją drogą, ciekawe kiedy zaczą sprawdzać te adresy?

Jeśli bank wydał Ci kartę kredytową na fałszywy adres, to już problem banku a nie iTMS.

[Witos]

Bank to zupełnie inna brocha, w końcu możesz mieszkać w Australii a mieć konto w Banku w Polsce, co nie ?