Microsoft ukarany!
#1
Posted 17 September 2007 - 12:23
#2
Posted 17 September 2007 - 12:26
#3
Posted 17 September 2007 - 13:48
#4
Posted 17 September 2007 - 14:12
#5
Posted 17 September 2007 - 14:29
Czy moge wiedziec za co konkretnie eurofaszyci ukarali Billa?
Zdaje się, że za windows media playera. Nie znam tematu dokładnie, może ktoś wyjaśni, czemu? Przecież np. mac os też ma odtwarzacz multimedialny, przeglądarkę i program pocztowy a jakoś nikt się o to do apple nie czepia.
#6
Posted 17 September 2007 - 14:35
Zdaje się, że za windows media playera. Nie znam tematu dokładnie, może ktoś wyjaśni, czemu? Przecież np. mac os też ma odtwarzacz multimedialny, przeglądarkę i program pocztowy a jakoś nikt się o to do apple nie czepia.
Bo nie są integralną częścią systemu. Wyrzucasz do kosza i po robocie. A jeszcze się taki nie znalazł, co by WMP, IE i Outlooka zupełnie bezboleśnie z Windy wypchnął. Ot taka subtelna różnica...
#7
Posted 17 September 2007 - 14:41
#8
Posted 17 September 2007 - 14:50
#9
Posted 17 September 2007 - 17:02
#10
Posted 17 September 2007 - 17:06
Poza tym pewnie będą się jeszcze odwoływać i diabli wiedzą co, w rezultacie czego ta sumka zrobi się mniejsza.
Coś w tym jest. Cytat z portalu Dobreprogramy.pl:
Znany jest już wynik apelacji firmy Microsoft w znanej i głośnej sprawie rekordowo wysokiej kary ponad 600 milionów dolarów, jaką na korporację nałożyła Komisja Europejska w 2004 roku. Unijny trybunał pierwszej instancji utrzymał w mocy orzeczenie z 2004 r.
Komisja Europejska zarzuciła firmie wykorzystywanie pozycji monopolistycznej i utajnianie informacji przed konkurencją. Tłumaczenia korporacji, że udostępnienie żądanych przez Komisję danych zagrozi konkurencyjności firmy zostały odrzucone, firma będzie też zobowiązana do przygotowania i wprowadzenia do sprzedaży systemów Windows bez odtwarzacza multimedialnego. Microsoft zostanie też obciążony kosztami postępowań sądowych.
Oczywiście, decyzja trybunału pierwszej instancji nie zamyka ostatecznie całej sprawy, firma będzie mogła odwołać się jeszcze do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i najprawdopodobniej skorzysta z tej możliwości.
#11
Posted 17 September 2007 - 20:17
#12
Posted 17 September 2007 - 20:26
#13
Posted 17 September 2007 - 20:37
No i co z tego? Nie podoba się Windows? Nie kupujesz. Nie ma systemów czy rozwiązań definitywnie najlepszych i należy klientom/użytkownikom pozostawić wybór rozwiązań im odpowiadających.IE jest wymagany do Gadu-Gadu, oraz wielu innych programów dla Windowsa. Usunięcie IE(jest możliwe) usuwa ważne bibloteki. W przypadku Mac OS X można usunąć Safari, Mail, iChata, System Preferences, nie wpłynie to na uruchamianie i działanie innych programów(a przynajmniej w 1% takiej ilości, jak IE).
Żaden urzędas nie będzie mi mówil, jak mam swój system pisać (chyba, że zapłaci satysfakcjonującą mnie cenę, to zrobię dla niego nawet specjalną wersję ).
#14
Posted 17 September 2007 - 20:47
No i co z tego? Nie podoba się Windows? Nie kupujesz. Nie ma systemów czy rozwiązań definitywnie najlepszych i należy klientom/użytkownikom pozostawić wybór rozwiązań im odpowiadających.
Żaden urzędas nie będzie mi mówil, jak mam swój system pisać (chyba, że zapłaci satysfakcjonującą mnie cenę, to zrobię dla niego nawet specjalną wersję ).
Ale jak nie możesz czasami otworzyć jakiegoś DRM czy innego Micropochodnego syfu na swoim Macu, to lekko ciśnienie skacze, nie?
Ja szanuje Twoje zdanie MacDada i Twoje baaardzo liberalne podejście do rynku. Ale jakikolwiek brak wpływu odgórnego na praktyki mopolistyczny może być bardzo niebezpieczny. Większość użytkowników tego forum wyraźnie się zadeklarowało wybierając Apple. Ale jest też olbrzymia grupa nieświadoma nawet możliwości wyboru i takie decyzje mają właśnie ich chronić. I od pierdół się zaczyna - integralne dla systemu przeglądarka czy odtwarzacz - bo to nas (również Ciebie) chroni od obudzenia się w pewnym momencie z ręką w nocniku, gdzie na swoim Maku będziesz mógł najwyżej z kalkulatora skorzystać, a i tu wynik obliczeń nie będzie pewny bo niezgodny z polityką monopolisty.
#15
Posted 17 September 2007 - 21:06
Nie. Wybrałem taką platformę i liczę się z konsekwencjami swojej decyzji.Ale jak nie możesz czasami otworzyć jakiegoś DRM czy innego Micropochodnego syfu na swoim Macu, to lekko ciśnienie skacze, nie?
Czym są "praktyki monopolistyczne"? Jeśli w moim miescie jest tylko jedna lodziarnia to miasto powinno zrobić drugą, bo "konkurencja jest zawsze dobra i potrzebna"? Jeśli moich lodów nie da się jeść poza sklepem (bo przypuścimy dodałem skladnik sprawiający, że poza sklepem przestają być smaczne), to powinien się znaleźć ktoś, kto to "wyreguluje"?!Ale jakikolwiek brak wpływu odgórnego na praktyki mopolistyczny może być bardzo niebezpieczny.
Nie ma mowy. Moje lody będę robić tak jak potrafię i chcę. Czy ktoś to kupi czy nie - MOJE RYZYKO. Jeśli nie będą odpowiadały klienteli to JA na tym stracę. JA odpowiadam na swój interes nie kto inny, więc nikt inny nie będzie mi mówił jak mam go prowadzić.
Koniec kropka. Jeśli jest inaczej, to znaczy, że rządzi nami MAFIA.
A przepraszam dlaczego ktoś ma ich w ten sposób "chronić"?! Urzędas wie lepiej od nich, czego oni potrzebują? Są dziećmi, którymi urzędas musi się zaopiekować? A może są NIEWOLNIKAMI i to PAN decyduje co mają robić, kupować i używać?!jest też olbrzymia grupa nieświadoma nawet możliwości wyboru i takie decyzje mają właśnie ich chronić.
Jeśli państwo tak lubi się wtrącać w nieswoje interesy, to niech opiniuje czy certyfikuje a nie reglamentuje.
No i mój błąd, że system ten kupiłem. Teraz błąd naprawię i kupię inny system, który okaże się lepszy, bo przeczytałem opinię specjalistów w magazynie tym i tym, do którego mam zaufanie, że dobrze przebadali sprawę.I od pierdół się zaczyna - [...] na swoim Maku będziesz mógł najwyżej z kalkulatora skorzystać, a i tu wynik obliczeń nie będzie pewny bo niezgodny z polityką monopolisty.
Dlaczego ktoś usilnie twiedzi, że ludzie nie mają rozumu?
#16
Posted 17 September 2007 - 21:45
#17
Posted 17 September 2007 - 21:53
#18
Posted 17 September 2007 - 21:57
#19
Posted 17 September 2007 - 21:59
Na kare zasluguje w takiej sytuacji rzad (na przykladzie Polski), ktory doprowadzil do monopolu Microsoftu wprowadzajac ich podukty masowo do szkol, urzedow, ZUSu oraz calej administracji, skazujac przez to na Windowsa obywateli, ktorzy czesto nie maja innej alternatywy.
To jest powiązana sprawa, zamknięte koło, niefrasobliwość polityków, sam nie wiem jak to nazwać. Ale to nie usprawiedliwia nadużywania praktyk monopolistycznych przez MS.
Najśmieszniejsze jest to, że opowiadacie się za "wolnością", która w konsekwencji ma doprowadzić do "niewoli". Ja nie mam aż takiej wiary w człowieka.
#20
Posted 17 September 2007 - 22:17
#21
Posted 18 September 2007 - 15:58
No dobra. To taki przykład - sytuacja zupełnie hipotetyczna. Mamy wolny rynek. Nikt nie hamuje w żaden sposób Microsoftu. I nagle już nie macie wyboru. Nie ma apple, nie ma linuxa, nie ma bsd. Jest tylko Windows
Takiej sytuacji nie będzie. Windows ma wielu przeciwników. Głównie amatorów Pingwina. Jest apple, który ma swoich wiernych klientów. Czemu Microsoft ma być sztucznie ograniczany? Równie dobrze można dodać Partii Emerytów i Rencistów albo UPR kilka dodakowych punktów procentowych. Przecież oni nie mają szans w starciu z gigantami.
- MacDada likes this
#22
Posted 18 September 2007 - 16:09
A ja się zgadzam z MacDadą.
Takiej sytuacji nie będzie. Windows ma wielu przeciwników. Głównie amatorów Pingwina. Jest apple, który ma swoich wiernych klientów. Czemu Microsoft ma być sztucznie ograniczany? Równie dobrze można dodać Partii Emerytów i Rencistów albo UPR kilka dodakowych punktów procentowych. Przecież oni nie mają szans w starciu z gigantami.
Samoobrona też kiedyś nie miała. "Rynek" polityczny zmienia się jak kalejdoskop - wszystko może się zdarzyć, poza tym na ewentualne wybory ma wpływ znacznie więcej mocno subiektywnych czynników (psychologicznych, socjologicznych). To troszkę nie to porównanie.
Poza tym całe to grono przeciwników może w pewnym momencie nie mieć nic do powiedzenia. To nie nie do końca od nich zależy.
A że do tego nie dojdzie. Hmm, nie możesz być pewien. Kiedyś Jobsowi wydawało się, że nigdy nie dojdzie do miażdżącej przewagi MS. Myślę, że Gatesowi też nie.
A skoro poruszamy się w sferze hipotez. Wyobraźmy sobie, że nagle pojawia się jakiś wirus - na tyle silny i groźny, że zniszczy każdy system jakoś powiązany z UNIX-em. Niemożliwe? Loty w kosmos też kiedyś były niemożliwe. Co zrobią duże firmy? Zabiorą się za walkę? Nie - przejdą na konkurencyjny system, żeby minimalizować straty. A czym silniejsza jest pozycja monopolisty - tym słabsza konkurencji. I tym łatwiej może paść ofiarą ataku. I po prostu zniknąć. Moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne. Wierzę, że wspólnota wie co robi.
A swoją drogą chłopaki - dość podlizywania się modowi
#23
Posted 18 September 2007 - 16:26
#24 Gość_brodek_*
Posted 18 September 2007 - 16:40
#25
Posted 18 September 2007 - 16:43
A ja się zgadzam z MacDadą.
Takiej sytuacji nie będzie. Windows ma wielu przeciwników. Głównie amatorów Pingwina.
Wasza wiara w nieszkodliwosc monopolu jest zadziwiajaca - golym okiem widac bardzo duzo przykladow bardzo niekorzystnego wyplywu polityki M$ na rynek oprogramowania.
- producenci wielu programow wypuszczaja wylacznie wersje swoich aplikacji na windowsy. Czy dlatego, ze jest to najlepszy system? Nie - bo jest najpopularniejszy - mozna nie wypuszczac innych wersji i swoje zarobic. Nie ma autoCADa na linuxa, nie TegoProgramuOdSkarbowkiKtoregoNazwyNiePamietam, niema nawet gadu. (Czasem powstaja rozne nieoficjalne porty jak Kadu czy Janosik ale to jest oprogramowanie pisane przez zapalencow metoda reverse-engineering i tak na prawde pol-legalne.) Obowiazuje zasada - chcesz korzystac - kup MS Windows.
- innym przkladem jest protokol SMB - czyli wspoldzielenie plikow w windowsie. To ze w waszych Macach mozecie wymieniac pliki z windowsiarzami to zasluga chlopakow z projektu samba, ktorzy rozgrzyli jak to dziala bo MS nigdy nie ujawnil pelnej specyfikacji protokolu. Co wiecej MS conajmniej raz totalnie przeprojektowal dzielenia plikow - byc moze po to by utrudnic zycie konkurencji.
- przyklad internet eksplorera/frontpage to kolejny bardzo dobry przyklad budowania wlasnego, zamknietego standardu wymiany informacji. Gdyby MS nie mial dominujacej pozycji na rynku tworcy serwisow WWW nie musieliby specjalnie przygotowywac stron do wlasciwego wyswietlania pod IE, ktory nie spelnia standardow. Gdyby MS nie mial dominujacej pozycji na rynku systemow - IE by liczyc sie na rynku musialby wypelniac standardy wymiany informacji. Poniewaz tak nie jest - to MS moze bezkarnie dyktowac wlasne warunki i zmuszac innych do korzystania z nich. Podnosi to koszty firm tworzacych serwisy internetowe i a takze wzmacnia monopol MS.
Tu nie chodzi o dyktowanie zasad jak kto ma pisac swoj OS czy jakie lody ma robic. Pisz go sobie jak chcesz ale przestrzegaj ogolnie przyjetych zasad komunikacji z innymi. Jak robisz lody na sprzedarz to musisz przeciez przesprzegac zasad sanepidu - nie musisz tego robic jak jesz je sam .
To troche tak jakby ktos nagle okazal sie wlascicielem jezyka angielskiego i nie dosc ze trzeba by miec licencje na poslugiwanie sie nim, to jeszcze by mogl dowolnie zmieniac gramatyke czy znaczenie slow by jak najbardziej utrudnic zycie ludziom poslugujacym sie innymi jezykami.
Naprawde dziwie sie tej fali krytyki pod adresem Unii ktora odwala tym razem kawal dobrej roboty probujac uporzadkowac troche rynek oprogramowania. Choc w sumie Unia nigdy nie radzila sobie dobrze z tlumaczeniem zwyklym ludziom o co jej tak na prawde chodzi...
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users