
Przesiadłem się z Windowsa, gdzie miałem bardzo pomocny skrót klawiaturowy - Win+L (blokowanie dostępu do komputera)
Na Macu niestety mi tego niezmiernie brakuje (nie interesuje mnie wpisywanie hasła za każdym razem, jak się odpali wygaszacz ekranu)
Napisałem z pomocą internetu prosty skrypcik. Ten skrypcik ma 2 wady:
1. do przeżycia (aczkolwiek, jeśli ktoś ma rozwiązanie - to bardzo proszę) - sieć zanika podczas blokowania
2. niestety nie do przeżycia - raz na kilka użyć, zamiast ekranu z hasłem, pojawia się szary ekran i zostaje twardy restart.
Skrypcik ten wygląda tak:
on run do shell script "'/System/Library/CoreServices/Menu Extras/User.menu/Contents/Resources/CGSession' -suspend > /dev/null" end run
jest wpisany w automatorze i podczepiony pod skrót klawiaturowy cmd+ctrl+l
Jak pozbyć się tych 2 denerwujących wad?
Z góry dziękuję za każdą podpowiedź.