Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

problem z napędem w PB G4, komputer nie widzi płyty audio


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 borzar

borzar
  • 534 postów

Napisano 11 września 2007 - 07:16

Witam, Mam problem z napędem cd/dvd w swoim PowerBooku G4. Do napędu wsadziłem płytę CD audio i nic nie uzyskałem. Płyta siedzi w środku, natomiast komputer jej nie widzi. Brak ikony na pulpicie, w Finderze czy iTunesie. Próbowałem restartu z wciśniętym klawiszem od touchpada lub myszy i nic. Domyślam się po objawach, że napęd całkowicie padł i czeka mnie już tylko wizyta w serwisie. W PC-towych notebookach z tacką znajduje się magiczna dziurka do której można wsadzić szpilkę lub spinacz i tacka wyskoczy. Niestety w PB brak takiego cuda. Czy macie jakieś inne pomysły jak wyjąć płytę? Pzdr, Borys

#2 borzar

borzar
  • 534 postów

Napisano 06 października 2007 - 06:32

Komputer wylądował w Diagnoserwisie w Warszawie. Ocena przez fachowca - napęd padnięty. Brak części. Jako że jedynej osoby która reperuje Maki w Diagnoserwisie nie będzie teraz przez 2 tygodnie to komputer zabrałem do domu. Ponieważ w serwisie nie potrafili mi odpowiedzieć czy płyta audio została wyjęta to w samochodzie wziąłem scyzoryk, wsadziłem w napęd szczelinowy i poruszyłem delikatnie. Wyczułem płytę i wyjąłem nóż z napędu. W domu komputer grzecznie pokazał na pulpicie ikonę CD, czyli że widzie że ma płytę i wypluł ją jak Pan Bóg przykazał po naciśnięciu guziczka Eject. Znaczy się działa. Od wczoraj wsadziłem i wyjąłem już ze 20 płyt CD i DVD i wszystko ok. Teraz na koniec dwie refleksje: 1. czy rzeczywiście napęd był zepsuty i w cudowny sposób sam ożył/naprawił się? czy może od początku była to wina płyty, która wyskoczyła po poruszeniu scyzorykiem? jeśli to drugie to znaczy że Diagnoserwis chciał mnie zrobić w konia i naprawić coś co nie było zepsute. 2. napędy szczelinowe są do dupy i mimo że to ładnie to wygląda, to jednak uważam że jest to wada w komputerach Mac. Napędy szczelinowe są głośniejsze, nie można odtworzyć płyt miniCD lub EcoDisków (ostatnio taki był dodany to Tygodnika Powszechnego) i nie ma jak wyjąć płyty z napędu gdy utknie - trzeba się udać do serwisu. Dla mnie kolejny drobny minusik Makówek i niestety powoli oswajam się z myślą że kolejnym laptopem będzie jakiś PCtowy Asus lub Sony.

#3 Krzysiek

Krzysiek
  • 4 184 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 06 października 2007 - 13:09

Komputer wylądował w Diagnoserwisie w Warszawie. Ocena przez fachowca - napęd padnięty. Brak części. Jako że jedynej osoby która reperuje Maki w Diagnoserwisie nie będzie teraz przez 2 tygodnie to komputer zabrałem do domu. Ponieważ w serwisie nie potrafili mi odpowiedzieć czy płyta audio została wyjęta to w samochodzie wziąłem scyzoryk, wsadziłem w napęd szczelinowy i poruszyłem delikatnie. Wyczułem płytę i wyjąłem nóż z napędu. W domu komputer grzecznie pokazał na pulpicie ikonę CD, czyli że widzie że ma płytę i wypluł ją jak Pan Bóg przykazał po naciśnięciu guziczka Eject. Znaczy się działa. Od wczoraj wsadziłem i wyjąłem już ze 20 płyt CD i DVD i wszystko ok.
Teraz na koniec dwie refleksje:
1. czy rzeczywiście napęd był zepsuty i w cudowny sposób sam ożył/naprawił się? czy może od początku była to wina płyty, która wyskoczyła po poruszeniu scyzorykiem? jeśli to drugie to znaczy że Diagnoserwis chciał mnie zrobić w konia i naprawić coś co nie było zepsute.
2. napędy szczelinowe są do dupy i mimo że to ładnie to wygląda, to jednak uważam że jest to wada w komputerach Mac. Napędy szczelinowe są głośniejsze, nie można odtworzyć płyt miniCD lub EcoDisków (ostatnio taki był dodany to Tygodnika Powszechnego) i nie ma jak wyjąć płyty z napędu gdy utknie - trzeba się udać do serwisu.
Dla mnie kolejny drobny minusik Makówek i niestety powoli oswajam się z myślą że kolejnym laptopem będzie jakiś PCtowy Asus lub Sony.



1. w diagnoserwisie lubia kit wciskać. mi chcieli wcisnąć wymiane kabelka wideo, tylko kurde nie wiedzieli ze dzień wcześniej wsadziłem nowy :D chłopczyna sie zmieszał troche

2. serwisant do mnie " - kto naprawial wczesniej ten sprzet, wogóle śróbki zle powkręcał, ze spapral robote itp" - poznie odbieram sprzet a "super serwisant" nie wiedzial jakie sróbki wkrecić i wkrecil takie cos:
Dołączona grafika

a oczywiście powinna być sróbka taka:
Dołączona grafika

ogolnie serwis nie na poziomie - juz pomijam fakt ze dlugo na niego czekałem i byłem zbywany pare razy




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych