Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Burton/Westbeach... czy może coś innego?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 fischu

fischu
  • 152 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 18 października 2012 - 09:57

Mam do Was pytanko, może akurat znajdę tu na forum amatorów sportów zimowych ;) Poszukuję dobrej kurtki w kwocie do 1400 zł (powiedzmy). Wstępnie zastanawiałem się nad dwoma markami, a nawet dwoma konkretnymi modelami. Pierwszym z nich jest kurtka Burtona, nowy model tegoroczny (przypuszczam): Sites-Burton_EU-Site et/276422,default,pd.html?start=19&cgid=mens-j ackets oraz drugi: http://europe.westbe...averick-jacket- insulated-poison.aspx kurtka Westbeach. Przyznam szczerze, że te wersje kolorystyczne bardzo mi odpowiadają i jeśli już miałbym wybierać także między czymś innym, miło by było gdyby sama charakterystyka wyglądu pozostała. Czy mógłby ktoś przybliżyć mi również czym różnią się owe materiały, z których jest stworzona i jaką najlepiej wybrać. Czy są jakieś ciekawe alternatywy z Gore-Texem? Słyszałem trochę negatywnych słów na temat Burtona. Nie wiem niestety czym to jest spowodowane, czy jest to nagonka głównie w kwestii ceny, czy na prawdę jakościowo są złe. Z góry dzięki za pomoc.

#2 koh

koh
  • 2 186 postów
  • Płeć:
  • SkądSzczecin

Napisano 18 października 2012 - 11:05

Do Burka ten link coś nie trybi :( Powiem Ci co ja stosuję, i stosowałem. Kiedyś na początku przygody ze snwb używałem to co było na stanie w szafie czyli kompletnie nieprzystosowanego do niczego Alpinusa, ale za to z Goretexu...wyglądał słabo i odejmował mi tak z 5 punktów do szacunu na stoku. Ale działał poprawnie, tzn. materiał wiadomo super, szwy i zapięcia równierz bez wad. Jednak brakowało mu kołnierza śnieżnego w pasie...wiec to była podstawowa wada - wiadomo miśki na deskach siadają sporo, i łatwo o odsłonięte nery na uroki okolicy, szczególnie przy -15 na dworze :) Potem już jakiś czas jeżdżąc i mając świadomość że czym ładniejszy strój tym od razu lepszy skill pod wyciągiem, i przynajmniej +7 do umiejętności na stoku ;) postanowiłem nabyć droga kupna kurtkę która prezentowała się wyśmienicie a była firmy Coalition... Jako że przyoszczędziłem, to kurtka może i niewiele mnie kosztowała kaski, ale sama w sobie okazała się nieco irytująca. Otóż, miała wszystkie bajery, kieszonków ;) milion, była ocieplana, miała kołnierz śnieżny w pasie i wbudowane takie jakby rękawki na palce (rzecz jasna u rąk), plus kaptur, futerko modne itp. Jednak miała słaby materiał, czyli jakieś 5k/5k. I powiedzmy jesli chodzi o słoneczne - 5 st C i ubity snieg była okej, ale wystarczyło dużo śniegu albo lekkie ciepełko w okolicach zera i nie dość że ja się w niej pociłem jak smok, to do tego, mokry śnieg robił z niej szmatę :( Po jednym dwóch praniach (oczywiście w odpowiednich warunkach) jej "membrana" padła i kurtka przyjmowała na klatę nawet mokre spojrzenia koleżanek na wyciągu :( Poza tym pruła się co i rusz...niby jakies pierdoły, a to kieszonka, a to zameczek szlufeczka albo co tam jeszcze...ale denerwowało mnie to do tego stopnia że po atrakcyjnej cenie opchnąłem ja na aukcji, jako światowej klasy produkt dla największych lanserów na Krupówkach...poszła jak świerze bułeczki :) Musiałem sobie sprawić coś innego i zdecydowałem się na Burka, model z serii RONIN...a to taka seria co służy do wbijania gwoździ w beton...czyli seria przeznaczona do katowania, z bardzo grubego materiału 20k/20k. Nie jest to Goretex, ale tej klasy i sprawdza sie jako membrana genialnie. Ta moja ma minimum bajerów, nawet nie ma w rozporkach pod pachami siateczek, niewiele kieszonek, zero podpinek, ociepleń itp. Oczywiście ma kołnierz śnieżny i kaptur z super owiewką na policzki oraz ww. bardzo gruby materiał 20k/20k w kolorze jedynie słusznym turkusowym heheh...widać mnie z kilometra :) Jej cena pierwotna to chyba ok 1700 zł. - oczywiście nabyłem ją dużo taniej ;) Generalnie z tych kurtek co miałem ta jest najdebeściarska mimo jej minimalizmu, tak więc Burka polecam. Oczywiście mają i produkty low cost, które się sypią jak każde inne, ale jak inwestujesz w kurtkę w granicach półtora kafla to już masz naprawdę wyśmienity towar. Tej drugiej firmy nie kojarzę, ale też wybór sprzętu na rynku masz przeogromny. Moim zdaniem w kurtce do snwb najażniejszy jest materiał, kołnierz śnieżny, dobry kaptur (ahh ta alpejska bryza przy minus 20 :)) , ważne jest żeby nie była ocieplana, ponieważ masz wtedy większą mozliwość regulacji temperatury ciała (polary itp.) oraz chyba podstawa podstaw, przyczyniajaca się do zdobycia największego szacunu pod wyciągiem czyli odpowiedni kolor i krój :) Pozdrawiam

#3 fischu

fischu
  • 152 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 18 października 2012 - 12:27

Link: Tag Team Snowboard Jacket | Burton Snowboards

Może tym razem link będzie działał poprawnie :) Rozchodzi się w każdym bądź razie o model Restricted Tag Team Snowboard Jacket ze strony Burtona. Przyznam szczerze, że pierwsze na co zwracałem uwagę to wygląd, następne w kolejności - membrana i otulina. Najbardziej właśnie obawiam się tego, że wydam na kurtkę dość sporą sumę, a kurtka nie przetrwa nawet dwóch sezonów. Odnośnie serii Ronin, czytałem komentarze, i jak widać bardzo im się udała. Ciężko jednak stwierdzić, która seria z obecnych jest jej następcą. Patrząc od strony materiału wykorzystanego do produkcji danej kurtki: Gore-Tex (serial 3L, 2L, bardzo dobra, ale znacznie droższa i niestety z tego co się dowiedziałem poza dobrymi parametrami, nie jest ciepła, przez co koniecznym jest dokupienie czegoś od wewnątrz), następna jest seria DRYRIDE Durashell™ 2L Fabric (10 000/10 000). Pod względem samej warstwy wierzchniej lepszy jest tylko Nanoshell gdzie parametr wodoodporności wynosi 15 000. Seria Ronin miała 20 000, ale na ten moment wyższy współczynnik mają tylko te z Gore-Texem, co mnie trochę dziwi.

EDIT: Oczywiście, wielkie dzięki za pomoc. Takiej odpowiedzi nie znalazłem nawet na branżowych forach ;)

#4 koh

koh
  • 2 186 postów
  • Płeć:
  • SkądSzczecin

Napisano 18 października 2012 - 12:45

Teraz ją widzę...bardzo ładna trzeba przyznać.
No te parametry 10k/10k to takie minimum mi się wydaje, na które można się skusić.

Membrana czy to Gore czy inny Tex jest tylko na tej wierzchniej warstwie, więc nie jej zadaniem jest ocieplanie, ona tylko wypuszcza parę i nie wpuszcza wody. Ocieplenie kurtki to już osobna bajka i nie ma to specjalnie związku z rodzajem membrany. Moja jak pisałem nie jest ocieplana, poprzednia była i wg. mnie ocieplana kurtka to nie za wygodny wybór. No chyba że kupujesz jedną na ciepłe dni a jedną na zimne ale pewnie tak nie robisz więc jedna kurtka musi się dobrze sprawdzić i w ciepłe i zimne pory.

Wszyste ocieplenie to problem jak jest ciepło, czyli powyżej - 5 st C... wtedy poprostu wentylatory pod pachami nie pomogą i zaczniesz sie przegrzewać, i się wiadomo spocisz i będzie jechało od ciebie jak od psa po deszczu :)

Taka bez ocieplenia daje właśnie tę możliwość, że jak jest ciepło jeździsz w niej tylko i np. jakims cienkim longsleeve, a jak zimno to wyciągasz z plecaczka podpinkę (jak była w zestawie), polar czy inne futerko z ekologicznej norki i zakładasz pod kurtkę :)

Myśle że w zbliżonej cenie do tej co pokazałeś możesz mieć taką minimalistyczną 2L Goretex-ową od Burka:
http://eur.burton.co...id=mens-jackets
Jej największą wadą jest to, że będziesz w niej wyglądał jak Paździoch, a w najlepszym razie jak wędkarz ze śląska ;)
...ale to jest właśnie przykład tego co pisałem, sama bardzo dobra membrana i minimum dodatków.

#5 fischu

fischu
  • 152 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 18 października 2012 - 13:25

Hehe, no to się zgadza :D Coś czuję, że będę musiał jednak poczekać te 2-3 tygodnie, aż do sklepu trafi nowa kolekcja i po prostu samemu przymierzyć, a następnie stwierdzić w czym będzie wygodniej. Nie ukrywam, że wolałbym kurtkę z podpinką. Te z Burtona niestety jej nie mają. A poza tym jedynymi modelami bez typowego ocieplenia to tylko te z Gore-Texem. Chyba, że zdecydowałbym się na inną markę typu Volcom lub Westbeach. Niby łatwa sprawa, kupno kurtki, ale jednak co osoba to inna opinia, no i oczywiście co model to inna wytrzymałość. Mam przykład po ojcu, który kupił kurtkę Spidera za ponad 3000 zł, a po dwóch sezonach na rękawach widać przetarcia na wylot.

#6 koh

koh
  • 2 186 postów
  • Płeć:
  • SkądSzczecin

Napisano 18 października 2012 - 13:30

Poszukaj RONINÓW na aukcjach...bywają nowe w naprawdę atrakcyjnych cenach. Tą moją kupiłem za w sumie grosze ze sklepu który się likwidował. problem że jeszcze nie sezon i towaru mniej nawet na aukcjach.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych