Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Kończy się rok gwarancji Apple, ale był brany z T-Mobile, więc jeszcze rok gwarancji jest?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 vBB

vBB
  • 206 postów

Napisano 17 października 2012 - 16:52

Witam, mam takie pytanie, nie mogłem znaleźć informacji (a może źle szukałem, jeśli ktoś z bardziej obytych użytkowników mógłby ew. podrzucić link do takowego tematu na PW to będę wdzięczny), a mam okazję kupić idealnego iP4S z T-Mobile bez simlocka, wzięty rok temu pod koniec listopada, kończy się więc gwarancja Apple (pod koniec listopada), ale z racji tego, że sprzęt był wzięty z T-Mobile, to czy jest jeszcze rok gwarancji sprzedawcy, czyli T-Mobile? No i pytanie, czy jeśli mam fakturę VAT na ten sprzęt, ale nie na moje nazwisko, to czy będę mógł "w razie" awarii sprzętu oddać telefon do dowolnego punktu T-Mobile, czy tylko do tego gdzie tel był kupiony? Nie wiem jak to jest w przypadku iPhone, bo chyba z innymi sprzętami jest tak, że mogę, mimo, że FV jest nie na mnie. Będę wdzięczny za wszelkie informacje, pozdrawiam :)

#2 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 17 października 2012 - 17:17

Odpowiadając na Twoje pytanie gwarancji jest rok i tylko rok. To o czym piszesz, to niezgodność towaru z umową ale z tego może skorzystać TYLKO i WYŁĄCZNIE osoba, której dane są na fakturze. Ty nie będziesz mógł, bo nie będziesz mógł danych z faktury potwierdzić dowodem osobistym.

#3 dyndas

dyndas
  • 4 424 postów

Napisano 17 października 2012 - 17:58

A po co ma potwierdzać dowodem osobistym? Pracownik salonu nie jest uprawniony do tego, żeby żadać okazania dowodu osobistego w takiej sytuacji. Do reklamacji potrzebny jest dowód zakupu i tyle. Oczywiście przyznawanie się, że na fakturze jest ktoś będzie idiotyczne. Jeśli faktura jest na osobę wystarczy, że płeć będzie ta sama :-) Dwa lata temu kupiłem na Allegro iPhone'a 4 z blokadą kupionego w sieci Orange w Pile, faktura na jakiś tartak gdzieś w środku lasu. Z telefonem i fakturą udałem się do salonu Orange w Warszawie w Al. Niepodległości i po uiszczeniu 77zł zdjąłem blokade. W T-Mobile reklamowałem dwa razy 3GS'a na pękniętą obudowę. Drugi raz kilka dni przed upływem 2 lat od zakupu. Nigdy nie żadali ode mnie dowodu tożsamości. W obu przypadkach telefon został wymieniony.

#4 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 17 października 2012 - 18:12

To nie tak do końca, zdjęcie simlocka to nie to samo co wymiana urządzenia. Ode mnie chcieli dowód, żeby sprawdzić poprawność danych. Poza tym jak sobie wyobrażasz, że sprzedawca wyda nowy telefon obcej osobie, bez sprawdzenia tożsamości? Zakłądając, że sprzedający i kupujący są z tego samego miasta. Podaj adres tego salonu to jadę oddawać tam sprzęt i później mówić, że nie odebrałem.

#5 dyndas

dyndas
  • 4 424 postów

Napisano 17 października 2012 - 18:31

Reklamując w T-Mobile telefon dostajesz potwierdzenie reklamacji i na jej podstawie dostajesz zwrot nowego telefonu. Tak to przynajmniej wyglądało u mnie. I żeby było ciekawiej numer kontaktowy który podawałem do sprawy był z sieci Plus :-) Salon w Warszawie na Złotej.

#6 vBB

vBB
  • 206 postów

Napisano 17 października 2012 - 18:42

Czyli jak w końcu jest? Są jakieś przepisy które regulują dokładnie tę kwestię?

#7 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 17 października 2012 - 18:59

Tak ustawa, natomiast niekompetencja pracowników powoduje, że można jak wyżej nieraz to ominąć. No i oczywiście wszystko zależy gdzie było kupione, bo zasada jest taka, że musi być oddane w tym samym miejscu (u tego samego sprzedawcy).

---------- Wpis dodano o 19:59 ---------- Poprzedni wpis dodano o 19:58 ----------

Reklamując w T-Mobile telefon dostajesz potwierdzenie reklamacji i na jej podstawie dostajesz zwrot nowego telefonu. Tak to przynajmniej wyglądało u mnie. I żeby było ciekawiej numer kontaktowy który podawałem do sprawy był z sieci Plus :-)
Salon w Warszawie na Złotej.


Ja przechodziłem coś takiego w Orange i sprawdzali na każdym kroku. Jedynie numeru telefonu się nie czepiali, ale odpowiedź i tak wysłali na dane abonenckie do konta, na którym wisiał telefon, nie na dane z pisma.

#8 dyndas

dyndas
  • 4 424 postów

Napisano 17 października 2012 - 19:18

Tak ustawa, natomiast niekompetencja pracowników powoduje, że można jak wyżej nieraz to ominąć. No i oczywiście wszystko zależy gdzie było kupione, bo zasada jest taka, że musi być oddane w tym samym miejscu (u tego samego sprzedawcy)..


A ta zasada to wynika z czego niby ???? Umowę masz podpisaną z firmą która się nazywa Polska Telefonia Cyfrowa z siedzibą w Warszawie, Al. Jerozolimskie 191. I to jest jedyny adres który jest na fakturze - adresu salonu nie ma. Telefon można reklamować w każdym salonie.

#9 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 17 października 2012 - 19:54

No i tu się mylisz... mam jedną fakturę na firmę z logiem T-Mobile ale w nagłówku jest telecośtam s.c. i bynajmniej nie jest to adres PTC. Nie wszystkie salony są własnością PTC, a wręcz bym zaryzykował stwierdzenie, że mniejszość... Jeżeli sprzedawcą jest PTC to reklamujesz w PTC, ale PTC nie zawsze jest sprzedawcą sprzętu...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych