Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Kiedyś byłem MacHEADS'em


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 xinoxie

xinoxie
  • 321 postów

Napisano 18 września 2012 - 08:53

No cóż, coś się kiedyś zaczyna i to coś się skończyło. Nie piszę tego artykułu pod wpływem najnowszej prezentacji iPhone'a 5 tylko tak długo się w sobie zbierałem żeby to napisać Na wstępie wyjaśnię kto to jest MacHEADS (dla tych którzy takiego pojęcia nie znają) jest to określenie osoby zakochanej w sprzęcie firmy Apple, jest to osoba będąca zagorzałym fanem tej marki, ktoś kto pomaga innym użytkownikom jabłuszek. Taki kiedyś byłem. Cała historia ma początek gdziś około roku 1986 kiedy wyszedł nowy Macintosh plus. Za sprawą mojego brata również MaccHeads'a i czasopisma Bajtek lub Enter poznałem tą markę i się w niej zakochałem. Pierwszym który trafił na nasze biurko był LC630 z układem Motorola. Na nim pisałem moją pracę dyplomową używając WordPerfect'a, drukowanie także odbyło się na drukarce Apple. Piersze kroki w EscapeVelocity czy pierwsza gra FPS na Maca a więc Marathon.  Potem udało mi się kupić PowerMac'a 9600 ktory po prostu zjadał na śniadanie wszystkie PC'ty. Latem 2000 roku przywiozlem z angli super wypasioną kartę graficzną marki Formac która to dodała super kopa. W końcu ruszył TombRaider :) Przez cały czas gdzieś obok mnie stały Macintoshe. A to u kuzyna, a to u znajomego a to u Tomka w jednym z krakowskich biur graficznych (pozdrawiam serdeczne bo tego co sie tam nauczyłem nigdy bym sam sie nie nauczył) W między czasie telefony komórkowe stały się bardzo popularne a ja cały czas czekałem na telefon który mnie zaspokoi technologicznie i oczywiście użytkowo. Naprawde miałem wiele różnych telefonów dotykowych i nie dotykowych,miałem Treo i Motorole ale każdemu coś brakowało. W końcu doczekałem się oficjalnej sprzedaży iPhone'a 3G w Polsce. To było to. Super ekran dotykowy, super appki no i jabłuszko na odwrocie. W między czasie dorobiłem się MacBooka 2,1 w super czarnej obudowie. Byłem szczęśliwy. Ten stan trwał aż do roku 2010 kiedy kupiłem kolejnego iPhone'a 4. I coś wtedy pękło. Kiedyś sprzę Apple był niezawodny, solidny, godny zaufania aż tu nagle... Na drugi dzień kiedy kupiłem iP4 musiałem lecieć do salonu bo BlueTooth i GPS nie działały. pierwsza wymiana. Potem przycisk sleep/wake. Druga wymiana. Teraz czeka mnie trzecia wymiana bo telefon raz się ładuje albo i nie. Jeden z 6 iMaców u klienta do naprawy, myszka Magic Mouse do naprawy, iPad kolegi do naprawy. Czarę goryczy przelała sytuacja jaką Apple wpuściło nie tylko mnie w maliny, a więc zmiana MobileMe na iCloud. Mój MacBook mimo znanych problemów z BlueTooth, które i mnie dopadły sprawował się całkiem dobrze i po instalacji Snow Leoparda nie myślałem o jego wymianie bo i po co skoro działa szybko. Niestety zostałem przyparty do muru. MobileMe zostało wyłączone a ja ze względu na wymagania sprzętowe nie mogłem zainstalować nowego Liona. Padłem na deski i zostałem postawiony pod ścianą. Albo kupuje nowego MacBooka albo dziękujemy firmie Apple za współpracę.  Rozmyślania trwały prawie 3 miesiące. Nie chciałem się pogodzić z tym co Apple mi zrobiło. Już miałem kupić Maca Mini bo moja praca stała się bardziej stacjonarna. Jednak dałem sobie miesiąc na odpoczynek. Wyłączyłem Maca i iPhone'a przeszedłem na ten czas na PC z windowsem 7 oraz na Nokie Lumie 710. O dziwo komplet ten sprawował się bardzo dobrze! Trochę tęskniłem za MacOSem i iPhone'm ale to co dostałem w zamian nie było takie złe jak to opisywali ludzie. Teraz już na stałe zmieniłem MacBooka na laptopa HP EliteBooka a nad telefonem jeszcze się zastanawiam czy windows Phone czy android. Pożyjemy zobaczymy.  Nie wspomniałem tutaj o samym oprogramowaniu, które generalnie Apple wychodzi coraz gorzej. Coraz więcej dziur, problemów z kompatybilnością, na szybko pisane poprawki, różne dziwne tłumaczenia. Jest takie powiedzenie co nagle to po diable, jednak Apple chyba chce nam udowodnić że można. Tylko ja nie jestem z tego powodu szczęśliwy bo mam przez to problemy Wyjaśnienie: W między czasie kiedy zrobiłem sobie przerwę od Apple'a zacząłem inaczej patrzeć na tą firmę. Może to brak magicznego wpływu Stefana (Steve Jobs) spowodował że przez chwile się poczułem jakbym był w jakiejś sekcie. Tim Cook jakoś do mnie nie przemawia i nie czuję tej magi jaką roztaczał nad sobą Stefan. Jakoś nagle przestałem być postrzegany jako użytkownik a zacząłem być tylko klientem. Coś umarło w Apple wraz ze śmiercią Steve'a Jobs'a coś co można nazwać magią. Dzisiejsze Apple nie jest już tym jakim było parę lat temu. Mimo że każda firma jest nastawiona na zyski to jednak Steve potrafił tak przekazać to nam MacHeads'om że czuliśmy że ten rewolucyjny produkt jest właśnie dla Nas i jest nam niezbędny! Czy aktualny iPhone taki jest? Czy będziecie czekać na otwarcie salonu 48h żeby go kupić? Pewnie tak bo nadal działa magia Steve'a jednak widząc po sobie coś się skończyło. Cieszę się że dane mi było przeżyć kilka naprawde fajnych chwil z Apple i nie oddał bym tego za nic w świecie. Czas już kończyć. Za niedługo piersza rocznica śmierci Steve'a. Chyba wypije za niego dużego browarka bo po części odchodząc od Apple czuję sie tak jak wtedy kiedy usłyszałem o jego śmirci. Nie można zapomnieć o tym co Apple w postaci Steva wniósł do naszego życia. Nie można zapomnieć o ekranach pojemnościowych, o ludzkiej twarzy Unixa (Mac OS x) o ipodzie, ipadzie, Newtonie, iMacach które pokazały że kolorowy komputer to fajny komputer. Szkoda że nie ma dalej kolorowych Maców :( To wszystko czyni tą firmę wielką, tylko czy aby Apple bez Steve'a jest tak samo wielkie? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi, nie czekam na wasze recenzje czy komentarze. Chciałem się tylko podzielić dobrymi i złymi momentami w moim życiu z Apple. Z poważaniem Rysiek, dalej fan Apple ale już nie MacHeads.

#2 virgin71

virgin71



  • 12 562 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 września 2012 - 10:27

Wszystko fajnie, ale na MB 2,1 można zainstalować Liona. Sam mam MB 2,1 i miałem na nim Liona. O ile komputera nie zmienię, to telefon już tak. Lumią jestem zachwycony (610) i zamierzam kupić. Na SL załamał mnie brak MM, ale kalendarze i kontakty się synchronizują, więc bez spinki podszedłem do tematu. Do win i laptopów hp zrobiłem w międzyczasie kilka podejść i niestety nie. Nie mają szans w zestawieniu z 10.6 na MB 2,1. Co do użytkownik-klient, ja zawsze wiedziałem, że jestem klientem. Tim jest czerstwy, to fakt.

#3 Koyot

Koyot
  • 947 postów

Napisano 18 września 2012 - 12:42

O ile komputera nie zmienię, to telefon już tak. Lumią jestem zachwycony (610) i zamierzam kupić.


Oj, prawda. Lumia teraz wydaje się naprawdę ciekawym telefonem. Bawiłem się nią kilka razy i działała bardzo przyjemnie. Zawsze sobie mówiłem, że mam już ponad 500 aplikacji z AppStore i zmiana platformy byłaby ciężka, ale tak naprawdę ostatni zakup zrobiłem z kilka miesięcy temu. Samsungi w ogóle mi się nie podobają, za mało świeżości jak dla mnie. Lumia kusi. Ale za 2 miesiące Wii U. Też kusi.

#4 koh

koh
  • 2 186 postów
  • Płeć:
  • SkądSzczecin

Napisano 19 września 2012 - 10:52

Potem udało mi się kupić PowerMac'a 9600 ktory po prostu
zjadał na śniadanie wszystkie PC'ty. Latem 2000 roku
przywiozlem z angli super wypasioną kartę graficzną marki
Formac która to dodała super kopa. W końcu ruszył TombRaider
:)


Jeśli zjadał PC i nie radził sobie z Tomb Riderem do momentu jak nie dodałeś lepszą kartę, to czemu wtedy nie przelała się czara goryczy skoro w tym czasie zwykły blaszak ciągnął spokojnie tę gierkę? Czemu czekałeś z czarą goryczy do 2010?


... kiedy kupiłem kolejnego iPhone'a 4. I coś wtedy pękło. Kiedyś
sprzę Apple był niezawodny, solidny, godny zaufania aż tu
nagle...
Na drugi dzień kiedy kupiłem iP4 musiałem lecieć do salonu bo
BlueTooth i GPS nie działały. pierwsza wymiana. Potem
przycisk sleep/wake. Druga wymiana. Teraz czeka mnie trzecia
wymiana bo telefon raz się ładuje albo i nie. Jeden z 6
iMaców u klienta do naprawy, myszka Magic Mouse do naprawy,
iPad kolegi do naprawy.


No sprzet każdej firmy się psuje , ja mam sporo sprzętu Samsunga (wieża, dvd, mikrofala itp) i oprócz 20 letniej mikrofali reszta była po kilka razy w serwisie...i mam drzeć szaty nad samsungiem? jestem skazany na niego hih...a żadko słyszę zeby akurat sprzet Appla znajomych wysiadał tak często jak twoich znajomych...Pozatym, pokaż mi 6 pecetów w jednym biurze działających bezawaryjnie...jest duże prawdopodobieństwo że się któryś z czasem wywali...normalka jak w każdym sprzęcie każdej firmy...

Czarę goryczy przelała sytuacja jaką
Apple wpuściło nie tylko mnie w maliny, a więc zmiana
MobileMe na iCloud.... MobileMe zostało
wyłączone a ja ze względu na wymagania sprzętowe nie mogłem
zainstalować nowego Liona. Padłem na deski i zostałem
postawiony pod ścianą. Albo kupuje nowego MacBooka albo
dziękujemy firmie Apple za współpracę.


No cóż, windows nie wspiera już XP, 95-tki i innych staroci i jakoś szat nad tym nie drzesz...

...Wyłączyłem Maca i iPhone'a
przeszedłem na ten czas na PC z windowsem 7 oraz na Nokie
Lumie 710. O dziwo komplet ten sprawował się bardzo dobrze!


o dziwo? przecież to dobry system i poprawny dobry telefon...system z zaletami i wadami i podobnie telefon...ale czy aby na tyle lepsze aby od razy dramatyzowac nad sprzętem Appla? Rozumiem że masz dziesiątki znajomych z iPhonami które się sypią, i dziesiątki znajomych z Lumiami które oczywiście się nie sypią ;)

...Teraz już
na stałe zmieniłem MacBooka na laptopa HP EliteBooka a nad
telefonem jeszcze się zastanawiam czy windows Phone czy
android...


...co do Hp to jak wyżej...pewnie masz setki znajomych z idealnie pracującymi Hp-kami...i drugie tyle z rozpadającymi się 10 letnimi Macbookami ;)

...a co do WP to fajny system i polecam, sam siedzę na nim, ale andka to niestety kijem nie ruszę, nie lubię brzydkich podróbek...no ale andek za rok dwa będzie wyglądał jak WP 8 więc może mu się polepszy :)

Reasumując, ktoś ładnie przygotował, akurat w momencie wejścia iPhona artykuł jak to się odkochał...troche mi to wygląda na szyte grubymi nićmi :)

Pozdrawiam

#5 xinoxie

xinoxie
  • 321 postów

Napisano 23 września 2012 - 17:29

Jeśli zjadał PC i nie radził sobie z Tomb Riderem do momentu jak nie dodałeś lepszą kartę, to czemu wtedy nie przelała się czara goryczy skoro w tym czasie zwykły blaszak ciągnął spokojnie tę gierkę? Czemu czekałeś z czarą goryczy do 2010?


Bo 9600 z kartą ATI był bo 2D a nie do 3D, a w 2D i np: Photoshopem żaden PC nawet nie dorastał do pięt. Po zapakowaniu nowej karty jeszcze lepiej sobie radził z 2D a dodatkowo 3D :) Wtedy to był Mac OS 8, 8.5 i 9.0 który moim zdaniem był o niebo lepszym systemem tylko że nie dało się go przenieść na Intela a Steve po powrocie do Apple wniósł Nexta który na Intelu pracował więc wynik mógł byc tylko jeden. Zmiana procesorów z zerii xGna Intel i zmiana systemu na UNIX


No sprzet każdej firmy się psuje , ja mam sporo sprzętu Samsunga (wieża, dvd, mikrofala itp) i oprócz 20 letniej mikrofali reszta była po kilka razy w serwisie...i mam drzeć szaty nad samsungiem? jestem skazany na niego hih...a żadko słyszę zeby akurat sprzet Appla znajomych wysiadał tak często jak twoich znajomych...Pozatym, pokaż mi 6 pecetów w jednym biurze działających bezawaryjnie...jest duże prawdopodobieństwo że się któryś z czasem wywali...normalka jak w każdym sprzęcie każdej firmy...


Bardziej mi chodziło o to że kiedyś sprzęt Apple'a był robiony lepiej, z lepszych komponentów, był mniej awaryjny niż teraz, i jako fan tej marki przyzwyczaiłem się do tego że działa bez problemów. Uświadomiłeś mi że faktycznie w tej chwili robi się ogólnie gorszy sprzęt i niezależnie od marki ma taką samą awaryjność. Jednak w moim mniemaniu Apple powinno produkować trwalszy, mniej awaryjny sprzęt niż inni producenci w końcu to jest jakby nie było marka typu PREMIUM

No cóż, windows nie wspiera już XP, 95-tki i innych staroci i jakoś szat nad tym nie drzesz...


Za wikipedia "Microsoft Windows XP (nazwa kodowa Whistler) – wersja systemu operacyjnego Windows z rodziny Microsoft Windows NT (oparty na jądrze NT) firmy Microsoft, wydana oficjalnie 25 października 2001. Koniec wsparcia technicznego dla tego systemu operacyjnego planowany jest na 8 kwietnia 2014"

A nowa chmura Microsoftu działa na XP który ma trochę więcej lat niż Snow Leopard "2008" więc można tylko trzeba chcieć.
I nie ma co tu drzeć szat bo nie ma o co.

o dziwo? przecież to dobry system i poprawny dobry telefon...system z zaletami i wadami i podobnie telefon...ale czy aby na tyle lepsze aby od razy dramatyzowac nad sprzętem Appla? Rozumiem że masz dziesiątki znajomych z iPhonami które się sypią, i dziesiątki znajomych z Lumiami które oczywiście się nie sypią ;)


Nic takiego nie napisałem a o Nokiach to na wszystkich forach nawet tym piszą źle. Co lepsze nie mam żadnego znajomego który by miał Lumie! Napisałem że o dziwo bo TO forum nie jest przychylne temu co z pod znaku MS więc to co zobaczyłem było zgołą inne od tego co czytałem stąd określenie "o dziwo". Z kolei odnośnie windows Phone to miałem do czynienia z windows Mobile 6.0 i nie zapamiętałem go jako udany produkt wręcz przeciwnie.

...co do Hp to jak wyżej...pewnie masz setki znajomych z idealnie pracującymi Hp-kami...i drugie tyle z rozpadającymi się 10 letnimi Macbookami ;)


I tu masz rację ponieważ sporo moich klientów posiada sprzęt HP zarówno laptopy jak i standardowe komputery i wiem że nie ma z nimi problemów. A co do Macbooka to jak pisałem MIMO znanego problemu z Bluetooth sprawóje się ze Snow Leopardem bardzo dobrze bo jest z "epoki" dobrego sprzętu ;)

...a co do WP to fajny system i polecam, sam siedzę na nim, ale andka to niestety kijem nie ruszę, nie lubię brzydkich podróbek...no ale andek za rok dwa będzie wyglądał jak WP 8 więc może mu się polepszy :)


Tak WP7 jest fajny a WP8 będzie jeszcze fajniejszy. Co do androida jakoś się powoli przekonuję do niego bo mam HTC Flyer'a z HoneyComb'em i działa to całkiem całkiem. Co gorsze bawiłem się ostatnio Szajsungiem ;) Galaxy SIII i ..... daje radę :)

Reasumując, ktoś ładnie przygotował, akurat w momencie wejścia iPhona artykuł jak to się odkochał...troche mi to wygląda na szyte grubymi nićmi :)


Nic tu nie jest szyte grubymi nićmi :) naprawdę, popatrz na moje starsze posty :) tak po prostu trafiłem, iPhone 5 w cale mi nie przypadł do gustu. Za duży, za cienki, brak ładowania indukcyjnego, NFC, ograniczenia w Bluetooth. iOS 6 na IPku 4 dodaje nowe mapy, i parę innych bajerów najlepszy to "Nie przeszkadzać" ale ogólnie żadnej rewelacji mapy jakie są już pewnie wszyscy wiedzą i to jest właśnie to co pisałem wcześniej. Może wizualnie i obsługowo jest to dopracowane ale gdzies tam zawsze tkwi jakaś zadra która psuje cały efekt, bo jak tu jechać na nawigacji która ma mapy sprzed 2 lat? Jak sprawdziłem Kraków to masakra a po drodze do domu mam piękną chmurę (może to iCloud :) która zasłania wszystko :) OK przyczepiłem się do map na IPku 4 nie ma 3D i Flyover, ale brak powiadomień głosowych ?? No k....a jego p......a mać jakiś obłęd jest. 3G z Navigonem jest lepszym rozwiązaniem niż 4 z wbudowaną nawigację. Masakra. I to wszystko nie dlatego że A4 nie pociągnie tego, tylko dlatego że Apple mi tego nie dało. To jest robione żebym kupił nowego IPka a takie podejście to już mi się nie podoba, bo rozumiem że w IPku 4 nie można zrobić redukcji wstrząsów w aparacie bo jego budowa jest inna więc jest różnica sprzętowa, ale powiadomienia głosowe?? Siri?? 3D w mapach?? śmiech na sali.

Pozdrawiam


Pozdrawiam

#6 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 23 września 2012 - 18:20

Mnie zastanawia parcie na usługi dodane - jak np mobile.me - jest to produkt niefizyczny i wiadomo że po jakimś czasie zostanie zmieniony, zmieniony i w przyszłości zniknie - sorry. Sam osobiście nie traktuję takich opcji jako priorytetów. Maila mam w swojej domenie (wolność doboru dostawcy) na własnym serwerze (to są obecnie niewielkie pieniądze). Zamiast dropboxów i innych klasyczny ftp z którym nikt nie zniknie, a jak zniknie to się pojawi w to miejsce 100 innych dostawców itd. Ja rozumiem że nie mam w tym wielu dodatków i bajerów - ale to jest trwałe i niezależne. Konto imap podpinam gdzie chcę, ftp ma wszystko co się rusza, miejsca pod dostatkiem itd.

#7 xinoxie

xinoxie
  • 321 postów

Napisano 23 września 2012 - 19:16

Prawde piszesz.

#8 koh

koh
  • 2 186 postów
  • Płeć:
  • SkądSzczecin

Napisano 23 września 2012 - 19:40

Bardziej mi chodziło o to że kiedyś sprzęt Apple'a był robiony lepiej, z lepszych komponentów, był mniej awaryjny niż teraz, i jako fan tej marki przyzwyczaiłem się do tego że działa bez problemów. Uświadomiłeś mi że faktycznie w tej chwili robi się ogólnie gorszy sprzęt i niezależnie od marki ma taką samą awaryjność. Jednak w moim mniemaniu Apple powinno produkować trwalszy, mniej awaryjny sprzęt niż inni producenci w końcu to jest jakby nie było marka typu PREMIUM

... Z kolei odnośnie windows Phone to miałem do czynienia z windows Mobile 6.0 i nie zapamiętałem go jako udany produkt wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam


Co do pierwszej kwestii, to myślę, że to nie tak z ich jakością, tzn. i tak i nie...po pierwsze primo, kiedyś sprzętu apple było 100 albo 1000 razy mniej niż teraz, a w związku z tym procentowo udział w tynku wadliwych egzemplarzy był o te 100 czy 1000 razy mniejszy. Stąd wrażenie, że kiedyś było lepiej, a teraz gorzej. Po drugie primo :) kiedyś w internecie nie wyciągano każdego brudu, który na 1000% był, bo nie było internetu a gazety się tym nie zajmowały. Po trzecie primo, kiedyś apple miało fabryki tylko w US and Ej, a za tym szła większa kontrola jakości. Teraz telefony robi się w Azji, ale jakby komórki były robione w połowie lat 80-tych w stanach, to iPhone nie kosztowałby 3000 zł tylko 10000 zł. To jest koszt przeniesienia produkcji do azji, jakość.

Co do Windows Mobile 6 to nie było za ciekawie, ja zaczynałem od WM 5, ale WP 7.5 jest naprawdę fajny.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych