Time Machine musi utworzyć nową kopię zapasową... znowu
#1
Napisano 11 lipca 2012 - 11:26
#2
Napisano 11 lipca 2012 - 13:29
#3
Napisano 11 lipca 2012 - 13:36
#4
Napisano 11 lipca 2012 - 13:41
---------- Wpis dodano o 14:41 ---------- Poprzedni wpis dodano o 14:38 ----------
używam Buffalo LinkStation NAS LS-WVL (z wbudowanym serwerem TimeMachine); wgranie najnowszej wersji softu nie pomaga, na forum technicznym Buffalo nikt nie zglasza podobnych problemów; router tej samej firmy- innych problemow z lacznoscia czy dyskiem nie stwierdzilem; podobnie zreszta jak z komputerem- nie wiem gdzie szukac zródła problemów
#5
Napisano 11 lipca 2012 - 13:46
#6
Napisano 11 lipca 2012 - 13:50
A możesz zrobić tak ze podłączysz dysk bezpośrednio do komputera i zrobisz sobie koję ? Może jest tak że ten soft nie obsługuję dużych plików... Przynajmniej wyeliminujesz wadę dysku...
Co się tyczy TC... to sorry nie doczytałem...
ten dysk nie ma takiej mozliwosci (wiem, kicha straszna)... ale bez problemu wrzucam na niego pliki po 50GB; sam proces robienia kopii wydaje sie, ze przebiega prawidlowo; dopiero później przyrostowo robi kilka/kilkanascie dodatkowych zapisów i się wysypuje
#7
Napisano 11 lipca 2012 - 13:53
#8
Napisano 11 lipca 2012 - 14:00
#9
Napisano 11 lipca 2012 - 14:10
#10
Napisano 11 lipca 2012 - 14:13
#11
Napisano 11 lipca 2012 - 14:25
Gdzieś są takie adapter lan i fire-wire pod usb....
Ale wg mnie to nie wyrabia się wi-fi ( w obudowie dysku) pod koniec w momencie jak ma sprawdzać plik, albo jest to wada dysku... jakim programikiem sprawdzałeś dysk ?
Co polecam to zrobienie kopi na innym dysku ( jak masz) przekopiowanie go do tego z Buffalo i wtedy odpalenia TM i sprawdź... bo jeszcze tak myślę ( a kurcze nie znam tej obudowy Buffalo LinkStation NAS LS-WVL), że może TM jak się komunikuje z dyskiem to potrzebuje hasła ( ja mam tak z a TC) normalnie jest wpisane na stałe, ale może u Ciebie jest ręcznie i po zrobieni kopii obudowa nie daje dostępu do dysku i nie ma weryfikacji...
Ja niestety nic wiej nie pomogę i uważam, że może się wypowiedzieć ktoś, kto posiada takie Buffalo ( może tam jest jakiś parametr ograniczający przesył danych po wi-fi lub coś innego)
sam dysk jest podłaczony po kablu do routera jak pisalem- wi-fi moze sie nie wyrabiac co najwyzej po stronie MB; haslo faktycznie jest niezbedne do uzyskania polaczenia z dyskiem ale podobnie jak Ty mam je wpisane na stałe i nie ma z tym problemu
poki co zrobie tak jak pisales- zrobie kopie na lokalnym dysku i "recznie" zgram to archiwum na NAS; moze to pomoze
dzięki Panowie za probe pomocy
#13
Napisano 12 lipca 2012 - 11:48
#14
Napisano 12 lipca 2012 - 23:28
#15
Napisano 13 lipca 2012 - 13:06
#16
Napisano 13 lipca 2012 - 13:39
#17
Napisano 13 lipca 2012 - 13:43
#18
Napisano 13 lipca 2012 - 13:49
#19
Napisano 13 lipca 2012 - 16:07
#20
Napisano 30 grudnia 2012 - 12:11
#21
Napisano 30 grudnia 2012 - 12:20
#22
Napisano 30 stycznia 2013 - 22:30
#23
Napisano 30 stycznia 2013 - 23:55
#24
Napisano 17 lutego 2015 - 12:42
Mam ten sam problem na WDMyCloud. Czy ewe. powodem może być że dysk mam podłączony pod listwę przeciwprzepięciową która na noc wyłączam? ewe. spróbuję jeszcze zostawić podłączenie cały czas pod LAN ,ale przecież nie po to kupowałem dysk do archiwizacji z WiFI... Mniej więcej co miesiąc wszystko od nowa, bo TM weryfikuje kopię.
#25
Napisano 06 stycznia 2016 - 21:46
I znów kłopoty,tym razem całkiem się wywaliło, zresetowałem ustawienia do zera, usunąłem starą kopię archiwizacji,połączyłem TM z WD MyCloud na nowo. A komunikat taki "Nie można było utworzyć archiwizacyjnego obrazu dysku „/Volumes/TimeMachineBackup/Mac mini (Sebastian).sparsebundle” (błąd (null))." a w opcjach TM "czekam na ukończenie pierwszej archiwizacji.O co tym razem mu może chodzić? Można wejść na dysk z findera , można przez www, można przez aplikację , ale jak zaczyna robić kopię to masakra , kilka GB godzi nami w końcu wywala że albo dysk nie dostępny albo coś tam. sam już nie wiem co mam zrobić, boję się utraty danych,głównie zdjęć, a na Time Capsule niestety mnie nie stać. Aha mam Maca Mini late 2012 i WD jest podłączony kablem, choć WD kupiłem głównie ze względu na WiFi, a z tego to już w ogóle się nie da korzystać.
Czy może to być problem z kablem, gniazdem w Macu czy samym dysku?
Użytkownik pingwin71 edytował ten post 06 stycznia 2016 - 21:57
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych