Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Dlaczego mój następny komputer to nie będzie Mac...


  • Please log in to reply
357 replies to this topic

#1 miro

miro
  • 17 posts

Posted 27 July 2007 - 11:34

Witam,

zazwyczaj unikam pisania takich postów, ale tym razem - no cóż... Przeczytajcie sami.

MacBooka kupiłem na początku tego roku i był to mój pierwszy kontakt z Apple. Byłem i nadal jestem tym komputerem zachwycony, funkcjonalność i ergonomia sprzętu są tak świetne, że nie przeszkadzały mi nawet drobne niedoróbki takie jak pękająca obudowa (od zamykania klapki), odbarwiająca się w brzydkie plamy obudowa (od nadgarstków) czy wycierający się touchpad na którym po kilku miesiącach nie chce się ślizgać palec. To wszystko nie miało większego znaczenia.

Miesiąc temu przestała działać klawiatura. Znalazłem nr telefonu do serwisu i zacząłem dzwonić. Jeden dzień, drugi, trzeci. Po kilkuset próbach (wszystkich nieudanych) w końcu w desperacji wsiadłem w samochód i pojechałem do Warszawy (mimo, że mieszkam i pracuję 30 km pod Warszawą - dobrze, że nie w Szczecinie)...

Na miejscu z przesympatyczną panią Anetą (naprawdę :-) ucięliśmy sobie miłą pogawędkę i umówiliśmy się, że jak przyjdą klawiatury (za jakieś 2 tygodnie) to dostanę cynk, przywiozę mojego MB i w jeden dzień się go naprawi. Bardzo zajęta odbieraniem jednego telefonu (SAD MA W SERWISIE JEDNĄ LINIĘ DO ODBIERANIA TELEFONÓW OD KLIENTÓW!!!) i przyjmowaniem wszystkich zleceń Pani Aneta oczywiście zapomniała, czego się zresztą spodziewałem więc na wszelki wypadek wysyłałem do niej co piątek email (i do p. Arka z serwisu też)... Już po trzech tygodniach dostałem odpowiedź - jest! Klawiatury przyszły!

Zapakowałem więc swojego MB i wyruszyłem w drogę do serwisu (dobrze, że nie ze Szczecina). Na miejscu tradycyjnie ucięliśmy sobie przemiłą pogawędkę z p. Anetą, która przykleiła mi na MacBooka małą pomarańczową naklejkę i poinformowała mnie, że... prawdopodobnie będę musiał poczekać jakieś 2-3 tygodnie... Dlaczego? Ano dlatego, że klawiatury co prawda przyjechały, ale jest ich "na styczek" i dla mnie już nie starczy bo pan Arek ma u siebie kolejkę... Czy już wspominałem, że wcześniej wysłałem do p. Arka TRZY emaile z prośbą o zamówienie klawiatury?...

Dobra, pomyślałem - mam to w d... Pal licho gwarancję, pójdę w miasto i zapłacę za naprawę. Wykonałem kilka telefonów, w końcu trafiłem na Pana Zbyszka. Pan Zbyszek zobowiązał się naprawić klawiaturę w ciągu 24 godzin, tyle że... za dwa razy więcej niż autoryzowany serwis. Argumentacja Pana Zbyszka była nie do podważenia - my kupujemy od autoryzowanego serwisu Apple (firmy SAD) klawiaturę za 120 USD, więc musimy coś jeszcze sami zarobić, prawda? Zapytałem Pana Zbyszka - jak to - od autoryzowanego serwisu - przecież oni nie mieli klawiatury, żeby mi naprawić laptopa. Pan Zbyszek z rozbrajającą szczerością wyznał, że dla klientów to oni nigdy nie mają, ale on ma w Apple'u "znajomości" i jak trzeba to klawiaturę skombinuje w jeden dzień...

Tego już za wiele. Co Wy sobie wyobrażacie (zwracam się bezpośrednio do kogokolwiek z firmy SAD z prośbą o wydrukowanie tego postu i zaniesienie do prezesa)??? Że w czasach, w których prawie wszyscy producenci oferują mi naprawę komputera w 72 godziny z bezpłatnym kurierem door 2 door Wy możecie się zachowywać jak sklepowa w mięsnym 25 lat temu???

No to się kochani mylicie bardzo. Dostaniecie wreszcie taki PR, że nikt o zdrowych zmysłach przez następne 5 lat nie kupi od Was złamanego ipoda...

A wszystkim tym, którzy zajrzeli tu, żeby przemyśleć zakup swojego pierwszego Apple'a poddaję pod rozwagę stronę:

[url]www.wewantapplepoland.com[/url]

Chciałbym zauważyć, że sukces odtrąbiony przez autorów tej strony (czyli założenie spółki Apple Poland) bynajmniej nic nie zmienił... Lepiej więc (przysięgam!!!) kupić komputer brzydszy, mniej funkcjonalny i w ogóle ale mieć za to komfort tego, że jak Ci się coś zepsuje to 3 dni później masz z powrotem sprzęt, z którego korzystasz. 3 a nie - jak w moim przypadku 30. I wciąż czekam na telefon od p. Anety...

Pozdrawiam,
m
  • robbie likes this

#2 Chilon

Chilon
  • 1930 posts

Posted 27 July 2007 - 11:40

Kolejny zadowolony klient :) Pozostają*sądy konsumenckie widocznie za mało osób z nich korzysta.

#3 Andrzej

Andrzej
  • 1975 posts
  • SkądWarszawa

Posted 27 July 2007 - 11:44

Zadzwoń do CBA. Za parę dni zobaczymy w TV konferencję Ziobry i usłyszymy: "Ten pan już nikomu nie sprzeda klawiatury na lewo..." ;)

#4 Laborman

Laborman
  • 397 posts
  • SkądDeep Space 9

Posted 27 July 2007 - 11:50

No cóż daje to naprawe do myślenia. Polska to jednak ciekawy kraj :P Pozdrawiam i życzę powodzenia nie tylko w rozmowach z panią Anetą! :)

#5 lutecki

lutecki
  • 3315 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 27 July 2007 - 11:52

Ale przecież już powstało Apple Poland. Więc nie masz do czego nawoływać :)
  • robbie likes this

#6 Chilon

Chilon
  • 1930 posts

Posted 27 July 2007 - 11:56

Ale przecież już powstało Apple Poland. Więc nie masz do czego nawoływać :)


Jaki rząd takie apple ;P

#7 Laborman

Laborman
  • 397 posts
  • SkądDeep Space 9

Posted 27 July 2007 - 12:01

Jaki rząd takie apple ;P


Dobre!!!

#8 lantiz

lantiz
  • 1118 posts
  • SkądGdansk, Poland, Poland

Posted 27 July 2007 - 12:02

Jak narazie mi sie nic nie zepsulo poza ipodem mini, ktorego i tak ochoty nie mialem naprawiac. Obym nigdy nie musial sie tam wybierac. kupuje starsze komputery apple, bo jak sie cos zepsuje to sam to naprawie. fakt ze czesci tanie nie sa, ale coz. zycze wszystkim zeby im sie jablka nie psuly ;)

#9 nips

nips
  • 329 posts
  • SkądPabianice

Posted 27 July 2007 - 12:52

sjobs@mac.com

Poważnie, trzeba o tym mówić (i to dużo) na zewnątrz.
Reseller nie musi być nadal akurat tym resellerem.

#10 robbie

robbie
  • 475 posts
  • SkądGdynia, PL

Posted 27 July 2007 - 13:03

Tiaaa, akurat kolega miro poszedł do przedstawiciela Apple w polsce, który siedzi na samej górze. Niestety tylko siedzi. Pewnie na następnek konferencji jaka odbędzie się w polsce, nikt nie wspomni o klientach i przypadkach takich jak miro. Pokażą za to wzrosty ile czego się sprzedało i jak dobre wyniki firma osiągnęła w kolejnym kwartale.

Niestety Panie i Panowie, żyjemy w polsce, używamy "zachodniej" technologii, ale bynajmniej nie jesteśmy obsługiwani tak jak klienci po drugiej stronie oceanu, tfu co ja gadam, nawet jak ci po drugiej stronie Odry.

Chilon pokazał dobrą drogę, jest urząd ochrony konsumenta. Kropla drąży skałę. Miro, list praktycznie masz gotowy, skopiuj posta i wyślij gdzie trzeba,i daj do wiadomości tego e-maila, np do tvn24, faktów i czego tam, do pani Anetki też bym dał, i do pana Arka i Zbyszka też. A co.
Jak mawiał Pawlak z Sami swoi: "...u mnie słowo droższe niż pieniądze...", ale tak to dzisiaj Panie tyko w Erze mają...

#11 Marcin1979

Marcin1979
  • 249 posts

Posted 27 July 2007 - 13:08

sjobs@mac.com

Poważnie, trzeba o tym mówić (i to dużo) na zewnątrz.
Reseller nie musi być nadal akurat tym resellerem.


A Pan Jobs ma tu w jobsowej dupeczce :>

#12 Paweł K.

Paweł K.
  • 544 posts

Posted 27 July 2007 - 13:10

Przez taką obsługę klienta szlag może trafić i zniechęcić do najlepszego produktu. Kiedyś miałem thinkpada t22, bez papierów, nawet faktury nie było. Na matrycy pojawiło się jakieś odbarwienie. Pojechałem do serwisu, sprawdzili po numerach sprzętu, czy jeszcze podlega gwarancji, wymienili matrycę od ręki. A co do jakości, to na przykładzie mojego MBP mogę tylko tyle stwierdzić, że za te pieniądze mam prawo spodziewać się braku głupich usterek jak wciskający się przycisk power... W przeciwieństwie do autora wątku moim następnym komputerem też będzie mac, nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, ale będzie.
  • robbie likes this

#13 zico_chaos

zico_chaos
  • 341 posts

Posted 27 July 2007 - 13:15

Witam,
No to się kochani mylicie bardzo. Dostaniecie wreszcie taki PR, że nikt o zdrowych zmysłach przez następne 5 lat nie kupi od Was złamanego ipoda...
m


Niestety ale brak konkurencji powoduje takie a nie inne podejście do klienta. Większość z nas jest skazana na zakupy w SAD oraz na reklamacje w owej firmie.

Ale przecież już powstało Apple Poland. Więc nie masz do czego nawoływać :)


Co z tego że powstał ?? Jak dla nas klientów poziom obsługi pozostał nadal taki sam.
Kupując Mercedesa wśród komputerów oczekuje się od niego nie zawodności niestety nawet najbardziej nie zawodne rzeczy się psują. Ale kupując "mercedesa" mogę liczyć na sprawny, szybki, kompetentny serwis . Obecne podejście firmy SAD oraz Apple daleko odbiega od standardów europejskich.

#14 Marcin1979

Marcin1979
  • 249 posts

Posted 27 July 2007 - 13:37

Drogi zico-chaos... Gdybys napisal, ze dostajemy Mercedesa wsrod systemow operacyjnych to bym byl sklonny sie z Toba zgodzic, ale Mercedesa w dziedzinie komputerow? Bez jaj.

#15 zico_chaos

zico_chaos
  • 341 posts

Posted 27 July 2007 - 13:48

Drogi zico-chaos... Gdybys napisal, ze dostajemy Mercedesa wsrod systemow operacyjnych to bym byl sklonny sie z Toba zgodzic, ale Mercedesa w dziedzinie komputerow? Bez jaj.


Oprócz fajnego designu, technicznych rozwiązań (których nie uwidzisz u konkurencji) dostajemy także system operacyjny co chyba jest jednoznaczne jeśli mówimy o komputerze ze stajni Apple :)

#16 Marcin1979

Marcin1979
  • 249 posts

Posted 27 July 2007 - 13:52

Oprócz fajnego designu, technicznych rozwiązań (których nie uwidzisz u konkurencji) dostajemy także system operacyjny co chyba jest jednoznaczne jeśli mówimy o komputerze ze stajni Apple :)


A jakie techniczne rowiazanie masz na mysli? Magnetyczne gniazdko to owszem, dosc ciekawe chociaz niektorym slabo trzyma z tego co czytalem, co jeszcze?

A co do reszty to wiesz... w Polonezie tez mozesz miec radio pioneera, wielgachne glosniory, gadajacy GPS itp... ale czy przez to staje sie Mercedesem? Wykonanie MacBooka jak na takie pieniadze jest wrecz żenujące.

#17 zico_chaos

zico_chaos
  • 341 posts

Posted 27 July 2007 - 14:15

A jakie techniczne rowiazanie masz na mysli? Magnetyczne gniazdko to owszem, dosc ciekawe chociaz niektorym slabo trzyma z tego co czytalem, co jeszcze?

A co do reszty to wiesz... w Polonezie tez mozesz miec radio pioneera, wielgachne glosniory, gadajacy GPS itp... ale czy przez to staje sie Mercedesem? Wykonanie MacBooka jak na takie pieniadze jest wrecz żenujące.


- a chociażby wbudowana kamerkę iSight (której parametry są rewelacyjne, popatrz jakie kamery wbudowane daje konkurencja)

- Apple Remote i FrontRow (wiem inne laptopy też mają piloty tylko soft który to obsługuje jest lekko do bani np. HP)

Co w wykonaniu MacBooka jest żenującego ???
Koledze który zaczął ten wątek popsuł się komputerek i pewnie nie byłoby tej dyskusji gdyby firma SAD wywiązała sie rzetelnie ze swoich obowiązków. Kol. Miro poczekał na dostawę nowych klawiatur itp. miarka się przebrała kiedy dowiedział się iż mimo wysłania paru email i dość długiego czasu oczekiwania nadal nie ma dla niego klawiatury. A pan "Zbyszek czy Jasiu (w sumie imię nie ma znaczenia) zaprzyjaźniony z serwisem SAD może otrzymać taką klawiaturę od ręki.
I dlatego śmiem twierdzić iż komputer firmy Apple to "mercedes" bo połączenie pewnych cech sprzętowych z softem daje efekt końcowy czytaj. komfort pracy. A że firma SAD psuje wizerunek komputerów z stajni Apple to już całkiem inna historia.

#18 tatajaga

tatajaga
  • 30 posts

Posted 27 July 2007 - 14:23

znalazłem klawiaturę (niestety to cały upper-case do MacBook). Na razie mają "out of stock" więc chyba to chodliwy towar - ale powiadamiają mailem jak jest towar. Jeśli cena (250 USD za nówkę) + koszty transportu nie przeraża to warto zajrzeć tu:

http://www.ifixit.co...White/IF186-000

SAD to firma niepoważna. Mam takie zdanie od wielu tlat i go nie zmienię. Jedyne co ich trzyma na rynku to wyłączność (niestety) na Apple w polsce.

---- Dodano 27-07-2007 o godzinie 15:33 ----
warto też poczytać tutaj:

http://www.federacja...es.php?topic=10

Generalnie gwarancję na rok mogą sobie "wsadzić" - to nie jest dokument, który cię obowiązuje. Najlepiej żądać wymiany towaru na nowy z tytułu "niezgodności przedmiotu" z umową kupna-sprzedaży. Można to robić 2 lata od zakupu towaru w całej UE. Jeśli MacBook nie działa i tak - możesz dać sobie czas - waże jednak, żeby zwracać się do palantów na piśmie, listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru, żadając pisemnej odpowiedzi.

Dalej jest już gorzej - dobrze sprawdza się kolega prawnik, który z zaprzyjaźnionej kancelarii wyśle do nich jedno - drugie pismo z prośbą o pozytywne załatwienie roszczeń Klienta pod groźbą podania do sądu. Wymiękną.

Niestety - nie ma wPolsce jeszcze wiele kancelarii, które załatwią taką rzecz bez opłat, dopiero po wygraniu sprawy. Jak do kancelarii - to najlepiej od razu do sądu. Po wygraniu sprawy strona przegrana musia pokryć koszty (łącznie z twoimi wydatkami).
  • robbie likes this

#19 Marcin1979

Marcin1979
  • 249 posts

Posted 27 July 2007 - 14:35

To pewnie w Mercedesie tez drzwi pekaja od zamykania a lakier zolknie w miejscu, w ktorym panuje wyzsza temperatura :>

#20 WojtekF

WojtekF
  • 771 posts

Posted 27 July 2007 - 14:36

To pewnie w Mercedesie tez drzwi pekaja od zamykania a lakier zolknie w miejscu, w ktorym panuje wyzsza temperatura :>


Poszukaj sobie historii pewnej pani bodajże z Lublina, która miała znacznie ciekawsze przejścia z Mercedesem.

#21 Marcin1979

Marcin1979
  • 249 posts

Posted 27 July 2007 - 14:42

Poszukaj sobie historii pewnej pani bodajże z Lublina, która miała znacznie ciekawsze przejścia z Mercedesem.


Doswiadczenia jednej pani czy globalny problem? :) Bo ja pracuje w branzy moto w tym momencie i czasem przyjezdzaja takie panie na zmiane oleju z suchutkim silnikiem itp...

#22 Mikołaj

Mikołaj
  • 124 posts
  • SkądPoznań

Posted 27 July 2007 - 14:42

Marcin1979

To pewnie w Mercedesie tez drzwi pekaja od zamykania a lakier zolknie w miejscu, w ktorym panuje wyzsza temperatura :>


Z tego co wiem w cywilizowanych krajach za powyższe wady od ręki wymieniają Macbook'a na nowy. Więc tam nie ma tych pożółkłych w ogóle.
Pewnie po prostu nie chciało Ci się wymienić i teraz smrodzisz :P
  • robbie likes this

#23 zico_chaos

zico_chaos
  • 341 posts

Posted 27 July 2007 - 14:48

To pewnie w Mercedesie tez drzwi pekaja od zamykania a lakier zolknie w miejscu, w ktorym panuje wyzsza temperatura :>


Widzisz nie ma NAKAZU kupowania komputerów Apple. Większość użytkowników godzi się na pewne mankamenty bo ilość zalet dość znacznie przewyższa owe niedoróbki. Każdy sprzęt ma wady i zalety nawet "mercedes" (chyba kol. Marcin zapomniał o "teście łosia" i wpadce firmy Mercedes).
Problemem dla nas Polaków jest mierny serwis i nic więcej. To w znacznym stopniu zadecydowało na decyzji kol. Miro o tym iż najprawdopodobniej jego następny komputer to nie będzie Mac (chyba że w końcu dożyjemy normalnego zgodnego ze standardami europejskimi serwisu).

#24 robbie

robbie
  • 475 posts
  • SkądGdynia, PL

Posted 27 July 2007 - 14:51

Nie rozumiem, dlaczego stawiacie tego Mercedesa za takie cudo? To samo Apple. Produkują produkty jak każda firma, mają swoje ISO i inne patenty. Usterki się zdarzają, to normalne. Ale jest również coś takiego, taki parametr, który mówi firmie jaki jest odsetek reklamacji na 1000 produktów, czy 1 mln sprzedanych produktów. To jest parametr. Ważne jest co z nim firma robi. Jest też zwykła ludzka rzetelność i uczciwość, osobista kultura. Kulturę osobistą w Apple mają (bylem, rozmawiałem, przez telefon też - po którymś tam razie, za pierwszym nigdy, e-maile wysyłałem, odpowiadają tak na około 50% korespondencji - ogólnie bardzo mili ludzie), ale jak trzeba problem rozwiązać to już inna sprawa. Tak w SAD-zie po prostu jest. A co do uczciwości? Cóż, puste słowo. Jak już człowieku kupiłeś to czego jeszcze chcesz? Głowę natręt zawraca. Tam robi się biznes... niestety.

#25 Marcin1979

Marcin1979
  • 249 posts

Posted 27 July 2007 - 14:56

No macie racje, ze nie ma obowiazku kupowania sprzetu Apple - ja bym nie kupil. Dla reszty kolegow: powodzenia, ja Wam zle nie zycze, ja po prostu uwazam, ze Apple traktuje swoich uzytkownikow oraz fanboy'ow (nie laczyc) po chamsku.




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users