Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Podział dysku na partycje - jak najlepiej?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
20 odpowiedzi w tym temacie

#1 FishBB

FishBB
  • 1 244 postów
  • SkądPOLAND

Napisano 29 kwietnia 2012 - 08:47

Witam. Mam jedno krótkie i może głupie pytanie, ale tu na forum przeczytałem że dzielenie dysku w MacBooku na partycje to głupota. Chodzi o dysk wewnętrzny (systemowy). Do tej pory miałem podzielony dysk 750GB na dwie partycje - Macintosh HD co ma 100GB i Dane co mają 650GB na różne pliki. Czy lepiej to połączyć w jedną partycję i trzymać wszystko razem? Czy tak może być? Dodam że na macintosh HD mam cały czas około 50-55 GB wolnego. Co wy radzicie? Wiem ze moze glupi temat, chce tylko poznac kilka opinii i będzie mozna zamknąc.

#2 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 29 kwietnia 2012 - 09:58

W zasadzie i praktyce, nie dziele, na Mac OS, żadnych dysków. IMHO - to nie jest system który tego wymaga, jest taka potrzeba, ani nie zachodzą żadne okoliczności tego wymagające. System pracuje szybciej, wydajniej, sprawniej jak nie musi obsługiwać dwóch/kilku partycji. Takie jest moje zdanie i tego będę się trzymał.

#3 dirk.diggler

dirk.diggler
  • 2 464 postów

Napisano 29 kwietnia 2012 - 10:13

Nie trzeba dzielić. Ja jednak to robię z prostego powodu: lubię wiedzieć kiedy z czymś przesadzę (np. nigdy nie obudzę się z brakiem miejsca na dysku bo składowałem na nim za dużo RAWów. Po prostu wiem jedynie kiedy zapełni się partycja "Zdjęcia")

#4 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24 347 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 29 kwietnia 2012 - 11:37

Ja też popieram 'nie dzielić'. Pamiętaj, że operacje na plikach między partycjami (przenoszenie) trwają wieki, bo to tak naprawdę jest skopiowanie danych + wymazanie potem na partycji źródłowej. Przy jednej partycji system plików zmienia tylko dowiązanie i trwa to ułamek sekundy.

#5 FishBB

FishBB
  • 1 244 postów
  • SkądPOLAND

Napisano 29 kwietnia 2012 - 12:06

no rzeczywiście kopiowanie miedzy partycjami czasami denerwuje. Myślałem ze lepiej mieć podzielony dysk, zeby nie 'zapychać' plikami partycji z systemem. No i gdy nadejdzie czas formatu,reinstalacji systemu to wystarczy sformatować jedną partycję i nie tracimy danych.

#6 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24 347 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 29 kwietnia 2012 - 12:19

"Nadejdzie czas formatu" - tutaj właśnie jest największy błąd. Sensownie używany OSX nie zapycha się w miarę używania i format nie jest wymagany. To nie ślepe fanbojstwo, tylko rzetelna opinia - a mam chyba wszelkie prawo napisać, że 'trochę' wiem o różnych systemach operacyjnych. Jeśli nic się nie wydarzy specjalnego (typu: bad filesystemu), reinstalacja i format nie jest wymagana.

#7 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 29 kwietnia 2012 - 12:36

Dzielenie dysku ma jedną niezaprzeczalną zaletę - mamy wpływ na lokalizację plików na cylindrach (oczywiście mowa o dyskach talerzowych, bo w SSD nie ma tego efektu). Mała partycja na początku dużego dysku jest wyraźnie najszybsza (polecam zrobić testy prędkości dysku, szczególnie seek random). Seek w obrębie małego kąta dla często używanych bloków dysku ma mniejszą wartość. W praktyce stosuję ten manewr na serwerach. Partycja 150GB na dysku 1TB w 7200rpm SATA black jest efektywnie szybsza niż 2x droższy dysk SAS 150GB 15000rpm! (a w SAS mamy jeszcze bardzo drogi kontroler). Przesunięcie głowicy w SAS o pełen rozmiar dysku traci tyle że 15krpm nie pomaga na tyle co seek blacka o mały kącik - mimo że tu mamy 2x mniejszy czas dostępu i w efekcie dostęp do takiego nośnika jest efektywniejszy - nie wiem czy jasno to napisałem, ale polecam własnoręczne testy. W przypadku OSX nie ma takiej potrzeby bo system plików 'migruje' z danymi częściej używanymi na początek nośnika - co nie znaczy że nie możemy mu w tym pomóc dzieląc dysk na partycje małą i szybką i dużą - wolniejszą - szczególnie gdy możemy dość dokładnie oddzielić archiwum od plików roboczych.

#8 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 29 kwietnia 2012 - 13:11

OMG! Pewnie masz racje, ale w przypadku bardzo dużych plików! Takich rzędu 2-10GB :) Jeżeli na takich pracujesz - tak, można się zastanowić. Przy "normalnych" takich 100-500 mb różnice są tak minimalne, ze aż nieuchwytne. Wiec po co? IMHO - lepiej mieć drugi, duży, osobny dysk na takie zabawy.

#9 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 29 kwietnia 2012 - 13:35

yahol: nie zrozumiałeś kompletnie tego co pisałem. Wielkość plików nie ma tu znaczenia - początek dysku ma najszybszy czas dostępu i najwyższą szybkość transferu czy umieścisz tam duży plik czy mały. Mając 2 dyski to IMO lepiej z każdego z nich wydzielić na początku 2 małe najszybsze partycje :) na system i najszybsze dane.

#10 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 29 kwietnia 2012 - 13:42

Ależ zrozumiałem.
Tyle tylko, że uśredniając, czy plik leży na początku talerza, czy na końcu, nie ma żadnego znaczenia.
Jeżeli puścimy jakikolwiek benchmark dysku, zawsze na końcu będzie wyraźnie wolniejszy niż na początku.
Tyle, ze to teoria, praktycznie ważny jest średni czas dostępu.
To co zyskujemy na małej, szybkiej części dysku, tracimy dwójnasób w części dużej, wolniejszej.

#11 FishBB

FishBB
  • 1 244 postów
  • SkądPOLAND

Napisano 29 kwietnia 2012 - 19:56

Ok dzięki czyli wychodzi na to że nic się nie stanie jak będe mieć podzielony dysk na dwie partycje ale pomyślę nad ich połączeniem :) Tylko teraz inne pytanie, planuję postawienie Windowsa na partycji (jak najmniejszej), czy da się drugą partycję (tą moją 650GB) jakoś pomniejszyć bez utraty danych i stworzyć partycję na Winde? Ile GB polecacie? Potrzebuje tylko kilka małych programów (maks 1GB). I czy wtedy taka sytuacja ze Winda jest obok na drugiej partycji, nie wpłynie gorzej na działanie Liona i Macbooka?

#12 kamikox

kamikox
  • 346 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 29 kwietnia 2012 - 20:18

Ja osobiście wolę dzielić partycje pod Windows. Jak będę miał nowego Mac to i tak podzielę ponieważ Windows + Mac OS.

#13 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 29 kwietnia 2012 - 21:52

czy da się drugą partycję (tą moją 650GB) jakoś pomniejszyć bez utraty danych i stworzyć partycję na Winde? Ile GB polecacie? Potrzebuje tylko kilka małych programów (maks 1GB).

Normalnie odpalasz Asystenta i instalujesz.
IMHO- minimum dla Windowsa to 40GB. Są magicy twierdzący, ze to za dużo, ale ja do nich nie należę.

I czy wtedy taka sytuacja ze Winda jest obok na drugiej partycji, nie wpłynie gorzej na działanie Liona i Macbooka?

Nie. Bo i dlaczego, albo działa Lion, albo Windows. Nie wchodzą sobie w paradę.

#14 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 30 kwietnia 2012 - 09:07

Ależ zrozumiałem.
Tyle tylko, że uśredniając, czy plik leży na początku talerza, czy na końcu, nie ma żadnego znaczenia.
Jeżeli puścimy jakikolwiek benchmark dysku, zawsze na końcu będzie wyraźnie wolniejszy niż na początku.
Tyle, ze to teoria, praktycznie ważny jest średni czas dostępu.
To co zyskujemy na małej, szybkiej części dysku, tracimy dwójnasób w części dużej, wolniejszej.


Nie koniecznie, zobacz, napiszę w sensie jakim ja to używam - w bazach danych. Wydzielam z 1TB najszybszą część dysku (powiedzmy 150GB jak to w typowym dysku SAS) i robię taką partycję, resztę dysku robię 850GB na wolniejsze dane i teraz robię w postgresql 2 tablespace, jeden na tą szybką partycję, a drugą na wolniejszą. Teraz tak dane z powiedzmy 2 miesięcy (magazyn, finanse) umieszczam na tej szybszej, a po 2 miesiącach je wywalam na wolniejsze talerze. Co się okazuje: ludzie pracują non-stop na najszybszej części dysku! bo analizy czy zestawienia obejmujące okres powyżej 2 miesięcy są sporadyczne i pojedynczo (statystycznie), a główna robota (największy przemiał i multidostęp) opiera się na najszybszym rejonie hdd - dostęp do danych bieżących. W przypadku baz danych dane są tak poszatkowane że odczyt liniowy nie ma najmniejszego znaczenia - ważny jest seek - np faktury są składowane wg daty i tak mniej więcej lądują fizycznie w tabeli, a dostep do nich chcesz mieć po kontrahencie (i z bazy musisz wyjąć jak przez sito). Odczytasz liniowo krótki index, a później wg niego lepisz sektor po sektorze 1000 seeków aby wyjąć potrzebne dane.

Podobnie w pracy systemu desktop/laptop - często używane dane na początku szybkiej partycji, a dane masowe (mp3, filmy, rawy) do których sięgasz sporadycznie i pojedynczo ładujesz na partycje masową. W systemie działa stale wiele aplikacji każda coś tam czyta pisze z różnych plików, ale głównie system/home itd, do plików masowych odwołuje się rzadko i pojedynczo. A że czas dostępu wynikający z prędkości obtotowej i seek głowicy potrafi w podróży po całym talerzu być masakrycznie wolny, to na samym począteczku jest _wielokrotnie_ szybszy! Zysk jest odczuwalny na prawdę gołym okiem.

Ww opieram na moich wieloletnich doświadczeniach pracy z różnymi dyskami. Tylko jedno w moich dywagacjach może się nie zgadzać, a mianowicie stale pracuję z MBR - nie wiem czy partycja w podziale GUID stanowi ciągłość i kolejność - opieram tą wątpliwość na elastyczności z jaką w GUID dokonuje się skalowania partycji itd - tu może być różnica. Ale mam nadzieję że ktoś biegły w GIUD na tym forum rozwieje tą wątpliwość.

#15 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 30 kwietnia 2012 - 10:46

Zapewne masz racje. Dzięki za tak dokładny i szczegółowy opis zagadnienia. Az tak głęboko się w ten temat nie zagłębiałem, ale pewnikiem tak jest jak piszesz. Tyle, ze mnie zupełnie nie przekonuje i zdecydowanie pozostanę przy tradycyjnym braku dzielenia dysku systemowego.

#16 elita

elita

  • 3 034 postów
  • SkądKalisz, PL

Napisano 30 kwietnia 2012 - 11:40

Wiesz, trochę się wyrobiło "patentów" pozwalających wyciągnąć ze sprzętu max przy minimalizacji budżetu, tym bardziej że nie zawsze wysoki budżet jest dostępny do realizacji zadania i nie zawsze wskazany, a często go lepiej przerzucić na inny element sprzętu w miarę potrzeb (np więcej ram a wolnijeszy hdd - który okazuje się w efekcie szybszy :) Wolniejszy CPU ale z większą ilością rdzeni/wątków itd. Ale to wszystko zależy od celu w jakim ma działać system. Pozwala mi to realizować projekty z mniejszym kosztem niż np konkurencja.

#17 FishBB

FishBB
  • 1 244 postów
  • SkądPOLAND

Napisano 01 maja 2012 - 12:27

witam jeszcze raz. Mam te dwie partycje (100GB system Lion i 650GB na Dane). Nie mogę stworzyć nowej partycji dla Windowsa w Bootcamp bo z tego co wiem MUSI być jedna partycja a wtedy Bootcamp sobie sam stworzy dla Windowsa miejsce. Teraz mam bardzo ważną sprawe, czy da się polączyć te dwie partycje tak żeby nie stracić danych na partycji 650GB ?

#18 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 01 maja 2012 - 12:39

Jak masz W7, to zainstaluj go bez BOOtCampa. IMHO - nie. (ale 100% pewności nie mam, ja - osobiście bym nie ryzykował)

#19 FishBB

FishBB
  • 1 244 postów
  • SkądPOLAND

Napisano 01 maja 2012 - 12:57

no właśnie ryzykować nie chce. Jak zainstalować bez Bootcampa? Normalnie instalator sie wlączy? Sterowniki,regulowanie jasności ekranu,wifi, wszystko będzie działac tak jak przy instalacji przez Bootcamp?

#20 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 01 maja 2012 - 13:16

Eeeeech!!! :) Wydzielasz partycje w formacie FAT32 (np). Nazywasz ja Windows. Przez asystenta bootcampa ściągasz program do obsługi w7. Wkładasz płytę - odpalasz a "lewym Altem", wybierasz partycje Windows, formatujesz ja do NTFS itepe itede (W7 w zasadzie sam sformatuje partycje). Po instalce odpalasz ściągnięty program z driverami. W zasadzie wszystko. Było opisywane na forum.

#21 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 01 maja 2012 - 14:17

Dokładnie, zakończmy, bo temat zaczyna już dublować istniejące wątki.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych