[Alladyn]

Poczytałem parę ważnych tematów odnoszących się tematyki iTunes. Zdaje się, że to, czego się doczytałem na temat tego programu. Nie sprzyja mojej wizji użytkownika iPoda. Mianowicie jestem szczęśliwym posiadaczem 80 to raz a dwa. Mam bogaty zbiór audio książek. Co za tym idzie nie mam jak lub nie umiem stworzyć prostych folderów z plikami mp3 książek w iPod. Dlaczego nie umiem? Otóż, gdy zgrywam folder z kompa na iPoda to po zgraniu tworzy się kompletny bałagan. Rozrzuca mi pliki gdzie popadnie. Zacząłem zabawę od tak tylko 2gb książek. Eksperyment okazał się wielką klapą. Jak już pisałem bałagan. Nie sposób znaleźć kolejny plik a raczej odcinek tej samej książki. Bez problemu mógłbym zapełnić 80gb książkami. Bo z tą myślą go kupiłem. Ale te foldery...Do czego zmierzam? Czy ktoś może wie, jakie jest wyjście z tego problemu? Może jest jakiś sposób na tworzenie folderów w iPod. Foldery, o których mowa muszą ściśle przypominać foldery na twardym dysku w komputerze. W ten czas urządzenie te będzie spełniało moje wymagania. Powiem tu jeszcze, że z iTunes zainstalowałem kilka innych programów takich jak sharepod, yamwin, i bardzo zakręcony program mediamonkey. W żadnym nie uzyskałem pożądanego efektu. Czy czegoś nie doczytałem? Czy jestem w sytuacji bez wyjścia? Pomocy!!!

[korniszon]

to, że masz kompletny bałagan to po części Twoja wina, bo jest to na własne życzenie. Nie od dziś pliki mp3 mają coś tagiego jak tagi, które można uzupełniać, by pliki grupowały się razem. Powinieneś był to robić przy każdorazowym dodawaniu "łysych" plików do iTunes, np. korzystajac ze smartfolderu Ostatnio dodane Ponadto, musisz nauczyć się korzystać z playlist (dla ułatwienia ctrl+n lub jabco+n) i tam umieszczać pliki

[Alladyn]

Ok. Rozumiem. Myślę, że nadążam. Już coś tam przerobiłem. Lecz widzę, że to zajmie mi jeszcze parę dobrych chwil zanim tak do końca skumam, co i jak. Koniecznie muszę to zautomatyzować. Póki, co to raczkuję. Dzięki wielkie

[migrena]

jesli masz ksiazki w kilku plikach to polecam polaczyc je w jeden plik, mnie sie znacznie wygodniej takimi plikami zarzadza, bezstratnie mozna polaczyc pliki z uzyciem chociazby "file merger" (win), pozniej tylko wystarczy otagowac ksiazki, zrobic jedna playliste i zapomniec o folderach ...albo zainstalowac sobie alternatywny soft obslugujacy foldery, chociazby rockboxa

[Alladyn]

Dzięki. Więc mam zajęcie na jutro. Spróbuję wgrać ten soft na Ipoda. Powiedz mi jeszcze proszę. Czy ten soft alternatywny jest lepszy od oryginalnego? Chodzi mi o Twoje doświadczenie w tej materii. Plików raczej nie będę łączył. Podejrzewam, że kiedy bym się pogubił w czasie (fragmencie) przesłuchiwania książki. To następnie odnaleźć ten konkretny fragment tego jednego wielkiego pliku. Zająłby ogrom czasu. Musisz wziąć pod uwagę, że niektóre książki mają po 100 plików. Zakładając, że słuchasz książkę 6-7 godzin dziennie. To w rezultacie i tak kończysz ją po paru dobrych dniach lub może konkretniej tygodniach.

[Lolka]

Ja osobiscie przeprowadzam tagowanie plikow. uzywam programiku mp3tag, ten wyprobowalam i jest spoko [na marginesie: jesli ktos uzywa innego i moze go polecic to poproszę]. Wprowadzam numerowanie, tytuły, nazwę albumu i genre: Audiobook i to wszystko. Wtedy do audioksiazek mozna dostac sie przez music/genre/Audiobook i tam sa wszystkie ksiazki w folderach o nazwach albumu. A moze ktos ma inny pomysl? chętnie przeczytam wbrew pozorom zarządzanie iPodem nie należy do łatwych, trzeba troche pomyslec zwlaszcza ze oprogramowanie iPoda/iTunes czasem rzuca kłody pod nogi

[Michu]

Podejrzewam, że kiedy bym się pogubił w czasie (fragmencie) przesłuchiwania książki. To następnie odnaleźć ten konkretny fragment tego jednego wielkiego pliku. Zająłby ogrom czasu.

Nie mam audiobooków ale czy ipod przypadkiem nie zapamiętuje kiedy skończyłeś słuchać książkę? Kilka razy obiło mi się to o uszy... O, jest - właśnie wyczytałem w gazecie

[PavelM]

Mam bogaty zbiór audio książek. Co za tym idzie nie mam jak lub nie umiem stworzyć prostych folderów z plikami mp3 książek w iPod. Dlaczego nie umiem? Otóż, gdy zgrywam folder z kompa na iPoda to po zgraniu tworzy się kompletny bałagan. Rozrzuca mi pliki gdzie popadnie. Zacząłem zabawę od tak tylko 2gb książek. Eksperyment okazał się wielką klapą.[...]
Czy jestem w sytuacji bez wyjścia? Pomocy!!!

Nie ma sytuacji bez wyjścia.
1. W preferencjach iTunes, zakładka General> zaznacz wyświetlanie Audiobooks - pojawią się w oknie po lewej.
2. Pliki importuj do iTunes (wielu na początku usiłuje skopiować je tam ręcznie - nie polecam)
3. Odnajdź książki w playliście iTunes, zaznacz, wybierz polecenie "Get info"> zakładka Info> okno Genre (wybierz właściwe), zaznacz "Part of compilation" jeżeli zaznaczone pliki stanowią element większej całości.

Tak przy okazji, na jakim systemie pracujesz?

[korniszon]

Nie mam audiobooków ale czy ipod przypadkiem nie zapamiętuje kiedy skończyłeś słuchać książkę? Kilka razy obiło mi się to o uszy... O, jest - właśnie wyczytałem w gazecie

tak jest, pod warunkiem, że jest to plik m4b (dodatkowo musi być włączona opcja zapamiętywania położenia), a nie mp3

[PavelM]

Ja osobiscie przeprowadzam tagowanie plikow. uzywam programiku mp3tag, ten wyprobowalam i jest spoko [na marginesie: jesli ktos uzywa innego i moze go polecic to poproszę].

A moze ktos ma inny pomysl? chętnie przeczytam wbrew pozorom zarządzanie iPodem nie należy do łatwych, trzeba troche pomyslec zwlaszcza ze oprogramowanie iPoda/iTunes czasem rzuca kłody pod nogi

Ja mogę polecić iTunes. Sprawdza się bez zarzutu.

Co do zarządzania iPodem, to nic prostszego jak zaznaczyć w iTunes (w Preferencjach wyłączyłem automatyczną synchronizację) utwór/grupę utworów/ playlistę* (*-niepotrzebne skreślić ;-) ) i przeciągnąć do iPoda. Trudne? Tak samo w odwrotnym kierunku.

[Lolka]

Ja mogę polecić iTunes. Sprawdza się bez zarzutu.

Hehehe, rozbawiło mnie to - iTunes to fajny program, zgadza się, ale jak za pomoca niego automatycznie ponumerować setkę utworów i potem nadac im jeszcze odpowednio numerowane tytuły w przeciągu mniej niz minuty?

Co do zarządzania iPodem, to nic prostszego jak zaznaczyć w iTunes (w Preferencjach wyłączyłem automatyczną synchronizację) utwór/grupę utworów/ playlistę* (*-niepotrzebne skreślić ;-) ) i przeciągnąć do iPoda. Trudne? Tak samo w odwrotnym kierunku.

Hehehe, to tez mnie rozbawiło zwłaszcza jeśli ktos posiada bardzo dużo utworów i iPoda 80GB i potrzebuje miec całą swoją bibliotekę o każdej porze, bo nigdy nie wiadomo co sie przyda np. na wyjezdzie . Więc ta rada jest wyłącznie dla posiadaczy szufelki msz....

Ale: mimo wszystko dzieki za odpowiedź hehe

[korniszon]

Hehehe, rozbawiło mnie to - iTunes to fajny program, zgadza się, ale jak za pomoca niego automatycznie ponumerować setkę utworów i potem nadac im jeszcze odpowednio numerowane tytuły w przeciągu mniej niz minuty?

jeśli ma się Maka to przy pomocy Doug's AppleScripts można to zrobić

Hehehe, to tez mnie rozbawiło zwłaszcza jeśli ktos posiada bardzo dużo utworów i iPoda 80GB i potrzebuje miec całą swoją bibliotekę o każdej porze, bo nigdy nie wiadomo co sie przyda np. na wyjezdzie . Więc ta rada jest wyłącznie dla posiadaczy szufelki msz....
Ale: mimo wszystko dzieki za odpowiedź hehe

Jesli ma sie ipoda 80GB to z reguły wystarczy jednokrotna synchronizacja, bo niewiele osób ma bibliotekę większą niż ta wielkość.

[migrena]

no dobra to od konca:

mozna synchronizowac tylko wybrane playlisty prawda? wiec nic latwiejszego niz synchronizowanie tylko wybranych czesci biblioteki a zarzadzanie recznie reszta

owszem zapamietywanie pozycji utworow jest niesamowicie wygodne ale - apple dalo d... ciala znaczy i uzywajac kontenera mp4 (u nich sie o nazywa m4b ale roznica jest tylko w literach rozszerzenia) z jakis nieokreslonych powodow uniemozliwilo zapakowanie do srodka pliku skompresowanego jako mp3. mozna uzyc tylko aac, tak wiec trzeba caly plik przekompresowac do aac a nastepnie zapakowac do mp4 i zmienic zozszerzenie. operacja o tyle banalna co niewygodna i czasochlonna a na dokladke tracimy na jakosci

ja stosuje tylko laczenie mp3 w jeden plik i nie mam problemu z zapamietyaniem pozycji w ksiazce. to tak jakbym zapamietywal strone na ktorej skonczylem czytac papierowa ksiazke. wyjmaga to troche przyzwyczajenia ale jest calkiem proste, tym bardziej ze malo kto czyta kilka ksiazek jednoczesnie wiec wystarczy zapamietac tylko jedna pozycje w danej chwili. samo laczenie tez specjalnie trudne nie jest jak sie uzyje jakiegos sprytnego programu w rodzaju "file merger" gdzie wystarczy wrzucic wszystkie pliki z jednej ksiazki do okna programu, wposac nazwe docelowego pliki i nacisnac przycisk. bezstresowo, chociaz przy duzej ilosci ksiazek to moze troche potrwac, ale lepszego sposobu nie znam

do otagowywania uzywam tag&rename (v3.2). dostepny w wersji trial na 30 dni, tak wiec trzeba reinstalowac co miesiac. posiada mozliwosc zmiany nazwy plikow wg wzoru z informacji w tagach i mase innych udogodnien. potezne narzedzie do edycji plikow z muzyka

troche o audiobookach, otagowywaniu, rekompresji itp jest jeszcze tutaj:
http://www.myapple.p...ead.php?t=34213

osobiscie uzywam rockboxa ale jest jeszcze ipodlinux. rockbox jest o tyle lepszy od orginalnego softu ze pozwala na zarzadzanie zarowno baza danych wszystkich utworow na ipodzie (tych wrzuconych przez itunes i tych wrzuconych jak na przenosny dysk), odtwarza wszystkie liczace sie formaty audio i posiada ogromne mozliwosci konfiguracyjne zarowno pod wzgledem dzwieku jak i wygladu. do tego ma mase funkcji ktorych w orginalnym sofcie nie ma, chociaz jeszcze dopracowane nie sa to niektore sa bardzo przydatne nawet w takiej formie w jakiej sa (edytor playlist chociazby). ale nie ma nic za darmo - pobor pradu jest prawie dwukrotnie wiekszy, a wiec czas dzalania znacznie sie skraca. odtwarzanie filmow praktycznie nie istnieje w porownaniu do orginalnego softu. brak obslugi okladek osadzonych w plikach. akceleracja kolka jest w powijakach i zdarzaja sie bledy w samym sofcie (na szczescie juz sa niewielkie)
na szczescie nie ma zadnego problemu z uzywaniem obu oprogramowan jednoczesnie (ale nie w tym samym momencie) a instalacja/deinstalacja rockboxa jest banalna. trzeba tylko przeczytac saznista instrukcje zanim zacznie sie z niego korzystac bo w porownaniu z orginalnym softem ilosc dostepnych funkcji jest przytlaczajaca.

[Alladyn]

Z opisu Twojego wynika że z czasem programik (rockbox) stanie się hitem. Poczekamy zobaczymy. Szkoda tylko że tak mało jest programów którymi można posłużyć się w zastępstwie. Strasznie nie znoszę jak ktoś narzuca mi warunki. Tak tak wiem iPod więc i programik na miarę firmy. Lecz uważam że mając konkurencje w około jabłuszko nic nie robi aby popłynąć z trendem możliwości programowej. Może wyolbrzymiam troszeczkę sprawę. Mając tak małe doświadczenie w tym z czym się tutaj spotkałem.

[Lolka]

co do zapamietywania pozycji audiobooka, to dziala to dla każdej mp3, wystarczy zaznaczyc opcję remember playback position. Więc ten problem odpada .

musze w takim razie sie przyjrzec temu rockboxowi, wczesniej zdawalo mi sie ze nie byl przenaczony dla iPoda 80, ale teraz widze ze niby dziala rowniez z nimi. Zobaczymy

[migrena]

hitem to on juz jest ale nie dla ipoda 5/5.5G. to jest oprogramowanie obslugujace tak duza game odtwarzaczy ze nie ma problemu z nazwaniem go tak- w tym kontekscie. oprogramowanie zwiazane z ipodem ma tylko kilka wad - glownie chodzi o brak obslugi duzej liczby kodekow, brak mozliwosci wyboru miedzy ums a mtp. jednak hermetycznosc pogladow wiekszosci osob korzystajacych ze sprzetu apple'a objawia sie przez uzywanie tylko jedynych slusznych rozwiazan i dla nich to nie jest problem. reszta ludzi uzywa alternatywnych softow. problem z 80GB stanowila komunikacja z dyskiem inna niz w pozostalych modelach, jakis czas temu juz to rozwiazano i teraz mozna uzywac rockboxa na wszystkim z wyjatkiem nano2G ps taak zapomnialem calkiem o opcji zapamietywania. ale jak sie czlowiek przyzwyczai to juz jej nie potrzebuje.

[Lolka]

do otagowywania uzywam tag&rename (v3.2). dostepny w wersji trial na 30 dni, tak wiec trzeba reinstalowac co miesiac. posiada mozliwosc zmiany nazwy plikow wg wzoru z informacji w tagach i mase innych udogodnien. potezne narzedzie do edycji plikow z muzyka

Programik wygląda na fajny, ale mam problem bo nie moge znalezc opcji automatycznego numerowania (track number). W pomocy tez tego nie widzę. Jak to sie robi? Da rady?
W mp3tag da rady - jest dodatkowa opcja w menu

[migrena]

tools > auto fill tracks # albo ctrl+t

[Lolka]

hehe, to chyba ślepa byłam w tym czasie, gdy szukałam, ale moge przysiąc że wtedy nie było menu na górze, ani tych przycisków. Program wydał mi się wtedy okrojony a może było po prostu zbyt późno Dzięki za pomoc