zgadzam sie co do opon- to bardzo czesto stwarza przeklamania. jednak ja mam seryjne gumki. sprawa pewnie opiera sie o kalibracje predkosciomierza- podobnie jak obrotomierz w audi moze byc skalibrowany na zasadzie 'bezpiecznego wyprzedzenia'- np pokazujac 5000 obr/min mamy faktycznie tylko ~4600. mysle ze i tu bedzie podobnie.
Jest jeszcze kwestia tego, że przy dużej prędkości pojazd porusza się w tak zwanym "uślizgu" (koła nieco tracą przyczepność i jedziesz w minimalnym poślizgu). Dlatego rozbieżność między GPS a prędkościomierzem wzrasta w zależności od prędkości. W przypadku motorów ów "uślizg" pono dochodzi nawet do wartości rzędu 30km/h
Seryjność opon też nie do końca załatwia sprawę - niby moje letnie i zimowe mają ten sam rozmiar, a jednak na jednych przekłamuje inaczej niż na drugich.
a laptop na siedzeniu nie jest taki zly-> jedynie pomaga mi w jezdzie po europie a nie wyrecza mnie mowiac gdzie mam skrecic (chyba bym dostal kota-- gorzej niz tesciowa). w koncu dobre oznakowanie drogi to 3/4 sukcesu. poza tym mam internet pod reka (prawa)
pozdro 
Heh, ja tam wolę na siedzeniu obok posadzić dziewczynę :"P
Routing (mówienie gdzie masz skręcić) to bardzo fajna rzecz - nie musisz wtedy patrzeć na ekran nawigacji. Choć już samo podanie pozycji w wielu przypadkach wyraźnie pomaga.
Ostatnio miałem okazję przetestować jeżdżąc "z pomocą" nawigacji na skanowanych, i skalibrowanych pod GPS, mapach turystycznych.