
Liceum vs Technikum
#1
Napisano 29 lutego 2012 - 19:35
#2
Napisano 29 lutego 2012 - 19:41
#3
Napisano 29 lutego 2012 - 19:46
#4
Napisano 29 lutego 2012 - 19:52
#5
Napisano 29 lutego 2012 - 19:54
#6
Napisano 29 lutego 2012 - 19:58
#7
Napisano 29 lutego 2012 - 20:00
#8
Napisano 29 lutego 2012 - 20:28
#9
Napisano 29 lutego 2012 - 20:36
#10
Napisano 29 lutego 2012 - 21:01
#11
Napisano 29 lutego 2012 - 21:40
#12
Napisano 03 marca 2012 - 14:18
#13
Napisano 03 marca 2012 - 14:53
#14
Napisano 03 marca 2012 - 14:55
#15
Napisano 03 marca 2012 - 15:17
#16
Napisano 03 marca 2012 - 15:32


#17
Napisano 07 kwietnia 2012 - 21:46
@Tojot - ale też zależy co będziesz robić dalej - znam osobę, która uczyła się tylko i jedynie jednego języka - Flex - teraz zarabia blisko 250tys funtów na rok, a po studiach nie jest.
Tak tylko na marginesie Flex to cała technologia, a nie język. Języki we Flexie to AS i mxml.
Jeżeli Twój kolega zarabia 250 000 funtów per annum, to albo:
a) nie sypia,

Nauczenie się składni danego języka nie jest specjalnym wyczynem. W liceum czy technikum można się co najwyżej "otrzeć" o podstawy Pascala i przy dobrych wiatrach C++. Ale to samo(a nawet lepiej) można zrobić znajdując w internecie tutoriale. Żadna szkoła, czy to liceum, technikum czy studia nie zrobi z nikogo programisty. Programowanie to trochę więcej niż klepanie składni. Trzeba się nauczyć w sposób efektywny rozwiązywać problemy, umiejętnie korzystać z gotowych rozwiązań, odpowiednio organizować sobie pracę, ciągle się douczać.
W kontekście programowania, szkoła uczy złych nawyków. Jest totalnie oderwana od rzeczywistości. W biznesie czas to pieniądz i niejednokrotnie za pewne rozwiązania, które zostaną pochwalone przez nauczyciela/wykładowcę, można dostać w pracy burę, że się zmarnowało na to za dużo czasu.
Sądzę, że programista oprócz umiejętności programowania powinien mieć szeroką wiedzę na wiele tematów, a już na pewno chłonny umysł by szybko przyswajać "nowości". Dla ambitnej osoby, bycie "szeregowym" programistą powinno być etapem przejściowym. Jeżeli nie pomyliłeś się o jedno '0' (piszę do kolegi @Cintulek), to Twój kolega musi mieć wyższe stanowisko niż zwykły programista. Może wysoko postawiony project menager, może szef jakiegoś działu w dużej firmie. To pokazuje, że warto w swoim wykształceniu zwracać uwagę również na umiejętności zarządzania (i nie tylko).
Wiem, że wybiegam trochę w przyszłość, ale warto by niektórzy wiedzieli, na co się chcą pisać

Jak już się czegoś nauczycie, to pomyślcie jak tą wiedzę sprzedać

#18
Napisano 07 kwietnia 2012 - 21:57
#19
Napisano 07 kwietnia 2012 - 22:19

#20
Napisano 07 kwietnia 2012 - 22:53

#21
Napisano 07 kwietnia 2012 - 23:02
#22
Napisano 08 kwietnia 2012 - 01:23




#23
Napisano 08 kwietnia 2012 - 09:19
Przydatny temat
.
Osobiście też stoję przed takim wyborem i chyba także wybiorę technikum. Poza tym nie da się uniknąć douczania się w domu na własną rękę - jeśli chodzi o informatykę to dobrze wiem, że szkoła wszystkiego nie nauczy. Mnie to osobiście kręci i choć na razie traktuję to jako hobby, to mam zamiar iść dalej w tym kierunku i pracować także w informatyce.
Pierwsza zasada - szkoła(w kontekście programowania) nie nauczy cię NICZEGO pożytecznego. Zapamiętaj:)
Ja polecam mat-fizy, tam uczą pewnego sposobu myślenia przydatnego potem w informatyce, przygotują dobrze do matury z fizyki i matematyki i łatwo się po nich dostać na odpowiednie studia. Obsługiwać narzędzia (języki programowania) nauczyć się można samu lub na studiach.
Tu się zgodzę z mat. - fizem. Na studiach nie nauczysz się jednak programować. Trzeba to robić samemu. Jeżeli już coś opanujesz to warto się wkręcić na jakieś praktyki, lub jako junior developer. Nawet jeżeli nikt nie będzie Ci chciał zapłacić, to będzie to najlepsza szkoła:)
Ja też raczej wybiorę technikum pnoeważ , jest tam profil technik cyfrowych operacji graficznych
Oferta wręcz dla mnie stworzona, ale także złożę podanie do ogólniaka na wszelki wypadek (...)
Traktuj ten opis z przymrużeniem oka


Największym bólem takich wynalazków jak mój, czy ten który ty przytoczyłeś, to brak ram programowych nauczania i tworzenie autorskich, które są nieefektywne. Nauczyciele będą się na twoim roczniku uczyć, jak uczyć innych.
Brak ram programowych nauczania, nie jest problemem. Powiem nawet, że daje nadzieję, że czegoś się będzie można nauczyć

Prawdziwym problemem jest brak odpowiedniej kadry. Trudno się jednak dziwić, że specjaliści wolą zarabiać kasę, tworząc przy tym ciekawe rzeczy, niż użerać się z dzieciakami w szkole.
Jedyną szansą mogą być prywatne szkoły. Tyle że dziś mają one nieuczciwą konkurencję ze strony nieefektywnych, cholernie drogich, publicznych szkół. W normalnych krajach, gdzie rola państwa w finansowaniu szkolnictwa jest mocno ograniczona, szkoły są opłacane bezpośrednio z pieniędzy rodziców uczniów i z kasy sponsorów. Sponsorzy wymagają, by uczyć rzeczy potrzebnych i takich które rynkowi(i tym sponsorom) są potrzebne. Wtedy nie uczysz się na informatyce Pascala, a na studiach nie programujesz sterowników Siemensa sprzed kilkunastu lat, których już nikt komercyjnie nie używa.
Z tego wszystkiego to już najlepiej idzcie na mat. - fiz. Jest szansa, że się czegoś nauczycie.
#24
Napisano 08 kwietnia 2012 - 10:18
#25
Napisano 08 kwietnia 2012 - 14:22


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych