Hej,
Nie wiem czy taki temat juz był więc proszę nie linczujcie mnie:)
Otóż mam iphone4 . Moj kabel usb przy samym wejściu do iPhone miał początkowo taka kulkę a teraz ona pękła ze widac kabelki w środku . Co mozna z tym zrobic? I czy w każdym urządzeniu Apple robi sie cos takiego ?

Kabel usb pęknięty
Rozpoczęty przez
sylwinka134
, 18 lut 2012 16:05
5 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 18 lutego 2012 - 16:05
#2
Napisano 18 lutego 2012 - 16:26
Miałem każdego iPhona prócz 4s i w każdym pękł mi kabel, zawsze owijałem taśma izolacyjną przy samych końcach. Kable to koszt max 20zł, nie masz co się martwić ;p
#3
Napisano 18 lutego 2012 - 19:31
Niestety apple ma na jakość chamsko mówiąc "wyj*bane" więc stanie się to prędzej czy później w prawie każdym kablu, jedynie od 2G mam jak nówkę prawie nadal więc możesz już nowy kabel kupować albo skleić pistoletem na klej.
#4
Napisano 18 lutego 2012 - 23:09
Niestety apple ma na jakość chamsko mówiąc "wyj*bane" więc stanie się to prędzej czy później w prawie każdym kablu, jedynie od 2G mam jak nówkę prawie nadal więc możesz już nowy kabel kupować albo skleić pistoletem na klej.
Apple ma wyj***ane na jakość. Większej głupoty nie czytałem.
A co do tematu to owiń izolacyjną. A jak pedant jesteś i ci ten widok przeszkadza, no to tylko nowy kabelek
#5
Napisano 19 lutego 2012 - 09:19
Niestety ale jakość fAppla to jest słabizna w dzisiejszych czasach i nie powiecie że nie, w ciągu roku miałem chyba z 10 par słuchawek oryginalnych a soniaki za około 50 złotych mi 2 lata przeżyły, na 5 kabli USB które miałem (od każdego oprócz 3G ale 2x 3Gs) to tylko ten od 2G jeszcze żyje i tylko zabrudził się a od 4s-a kupionego 2 miesiące temu już mam taką "kulkę"...
#6
Napisano 19 lutego 2012 - 09:23
Widzisz, ja mam dziewięć kabli, w tym tylko dwa używam, bo ciągle są jak nowe. Słuchawki mam jeszcze od pierwszego swojego iPoda, czyli prawie siedem lat i działają bez problemu. Za to kupiłem Monster Studio (właśnie wymienili na nowe), oraz PowerBeats (również wymienili na nowe). Więc zluzuj z ta jakością, bo każdy ma inne doświadczenia.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych