witam, mam takie pytanie czy lepiej dla baterii jak i dla samego Maca trzymac go jaknajdluzej na baterii i tylko jak ma np 20% do konca podlaczyc, naladowac i znow na baterii czy lepiej np jak siedze w domu to trzymac go ciagle pod ladowarko? bo przez 2 miesiace juz zrobilem 140 cykli ladowania bo robie tym 1 sposobem? pozdrawiam
Macbook Pro 13' - na baterii czy na ladowarce?
Rozpoczęty przez
zaczunio
, 10 sty 2012 20:19
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10 stycznia 2012 - 20:19
#2
Napisano 10 stycznia 2012 - 22:17
ja trzymam pod ładowarką jak siedzę w domu, jak idę do kumpla to biorę ładowarkę,
#3
Napisano 11 stycznia 2012 - 09:19
ok fajnie, ze tak robisz ale pytam co jest lepsze dla baterii
#4
Napisano 11 stycznia 2012 - 09:31
Na mac-forums polecają pracować normalnie, będąc podłączonym do ładowarki, jednak co jakiś czas (co 1-2 mce) pozwolić baterii popracować. Nie rozładowywać jej do końca (czyli uśpienia laptopa) i wrócić do zasilania ładowarką gdy pojawi się komunikat.
Przy okazji.. zanim założysz wątek, rozglądnij się używając szukajki...
http://myapple.pl/ko...otebookach.html
Przy okazji.. zanim założysz wątek, rozglądnij się używając szukajki...
http://myapple.pl/ko...otebookach.html
#6
Napisano 11 stycznia 2012 - 13:04
dzieki za pomoc! szukajka cos mnie nie rozumie jak sie jej pytam o cos
#7
Napisano 22 stycznia 2012 - 00:41
Złota zasada wg której należy się kierowac: Bateria to materiał eksploatacyjny. Jakkolwiek być się nie nagimnastykował - po 3 latach i tak ją będziesz musiał wymienić. Można zjeść sobie zęby, dbać, chuchać i dmuchać i pochodzi wtedy może nawet dłużej ale jak po prostu zignorujesz jej istnienie, będzie to najzdrowsze dla komputera i dla użytkownika.
Jakbym poza problemami w pracy miałbym się jeszcze zamartwiać czy przypadkiem nie za mocno zamykam klapę żeby nie uszkodzić zawiasów, czy przypadkiem za wcześnie nie odłączyłem ładowarki bo mi bateria może się szybciej zużyć, czy w klawisze nie stukam zbyt mocno co może spowodować starcie farbki oraz czy przesuwając komputer po blacie BROŃ BOŻE nie przesunę go po okruszku co by porysowało sprzęt pod spodem, to by chyba mi brakło czasu na pracę :-)
A doświadczenie pokazuje że jak będziesz chuchał i dmuchał na komputer to Ci go albo żona zrzuci ze stołu, albo sąsiad z góry zaleje albo zerwie Ci się pasek w torbie tak że komputer roztrzaska się o beton i szlag całe starania trafi. I rozszerzone Apple Care również
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych











