Witam
od pewnego czasu neka mnie bardzo denerwujacy i meczacy problem. Co najgorsze nie moge nigdzie znalesc na niego zadnego lekarstwa.
Posiadam iPhone'a 3GS kupionego "hoho i jeszcze dawniej" wprost od Orange. iPhone caly czas (gdy tylko bylo to mozliwe) byl na JailBreaku (od wersji 5.0 na tethered).
(Tutaj jeszcze wersja 5.0 softu)
Po zainstalowaniu semitether z cydii (troche ponad tydzien temu) telefon moj zaczal sie wylaczac. I to w najmniej spodziewanych momentach. Wydaje mi sie, ze moze miec to zwiazek z karta sim, albo z tym czyms hardware'owym czytajacym karty sim. Dlaczego tak twierdze? Poniewaz wezmy sytuacje z mego zycia wyjeta:
Mam karte RedBull Mobile. Nagle telefon sie wylacza. Proboje wlaczyc (mam semitether). Nic to nie daje - niby jablko sie ukazuje ale gasnie kilkanascie (kilkadziesiat) sekund po (ukazaniu sie). Wyciagam karte RBM, znow probuje wlaczyc telefon - wszystko ok. Wkladam karte RBM tam, gdzie jej miejsce (teoretycznie). Napis "Brak SIM" zmienia sie w "Szukam..." i telefon wylacza sie po 5 sekundach. Znow nie moge go wlaczyc. Wlaczam go wiec bez sim (jak poprzednio) i wkladam karte Orange. Cud, dziala. Nie wylacza sie. Moge wykonac pilne polaczenie, halleluja! No ale za parenascie minut odwidzi mu sie karta Orange, a spodoba znow ta z RedBull Mobile. Albo obie mu sie odwidza i przyjmie ta z FreeM. Albo z Playa. Rozne kombinacje tych. Albo wogole zadnej.
Najpierw myslalem, ze jest to problem SemiTether - jednak reinstalacja nic nie dala. Odinstalowanie tego czegos tez nie.
Kolejnym moim pomyslem bylo to, ze moze iPhone moj nie potrafi dobrze odczytac stanu wyczerpania baterii. Dlaczego ta teza sie wysnula w mej glowie? Bo gdy iPhone byl podlaczony do napiecia, takie jego "hece" byly zdecydowanie rzadsze; powiedzialbym wrecz, ze zmierzaly do zera. I raczej nie przypominam sobie, by wystepowaly one w okolicach pierwszych 30 minut od odlaczenia od ladowania (pelnego ladowania na 100%).
Co ciekawego tez zauwazylem, a moze sie przydac do rozwiazania mojego problemu to fakt, ze gdy iPhone sie zawiesza, to ekran nie wylacza sie calkowicie. Wyglada on natomiast tak, jak gdyby podswietlenie kompletnie zostalo wylaczone (kompletnie, a nie tak, jak w ustawieniach mozna zrobic), a na ekranie zostawaly "paski" cienkie z ostatnio wyswietlanego obrazu. Jest to tak niewidoczne, ze patrzac "normalnie" na ekran nie widac nic. Dopiero szczegolowe przyjrzenie sie z bliskiej odleglosci pod dosc mocnym swiatlem pokazuje "efekty".
Majac dzis odrobine wolnego czasu postanowilem zrobic restore. Mialem nadzieje, ze to pomoze. Telefon zaaktualizowany zostal do iOS 5.0.1, a JailBreaka jak do tej pory nie wykonywalem (choc nie ukrywam, ze mam zamiar to zrobic). Po restorze (udanym, bez wiekszych komplikacji) przywrocilem do iPhone'a podstawowe dane (wiadomosci, kontakty, ustawienia, ostatnie polaczenia, kalendarze, itd.). Zadnych aplikacji, zadnej muzyki, zadnego JB. No i caly dzien wytrwal na karcie RBM, nawet kilka razy udalo mi sie dostac do internetu (a, nie wspominalem wam - iPhone uwielbia tez sie wylaczac, gdy wlaczam opcje "Dane komorkowe". Zeby potem moc nadal go uzywac, musze go uruchomic bez karty sim, by dostac sie do ustawien i odhaczyc te nieszczescne "Dane komorkowe", a potem moge normalnie wlozyc karte sim). Ale paredziesiat minut temu, iPhone znow odstawil swego focha i sie wylaczyl. Majac okolo 35% baterii. Teraz sprobuje go uruchomic ponownie (jakies 25+ razy) i sie pojawi na iPhonie za ktoryms razem prosba o podlaczenie do ladowania.
Macie moze jakis inny pomysl (oprocz restore), jak moge zniechecic iPhone'a do samoresetow?
Pozdrawiam!
@edit
Kolejne zjawisko zostalo przeze mnie niedawno (parenascie sekund temu) zauwazone.
Mam glosniki reagujace na zaklocenia wywolane telefonami komorkowymi. Teraz chronologicznie napisze, jak reaguja na iPhone'a podczas jego zawiechy.
1. Wlaczam iPhone'a. Ukazuje sie jablko. Czekam parenascie sekund.
2. Glosniki daja znak, ze komunikacja telefonu z nadajnikami operatora trwa

3. Po 3 - 4 sekundach od rozpoczecia tejze "komunikacji" jablko znika, telefon sie zawiesza.
4. Glosniki nadal daja znac (jeszcze jakies 10 sekund), mimo, ze ekran jest czarny.
5. Gdy wciskam przycisk Power, a jablko znow sie pokazuje, glosniki milkna. Za paredzieisat sekund odezwa sie ponownie