[freezoneq]

Witam.
Dostałem uszkodzonego iPoda 4g. Po zdiagnozowaniu usterki okazało się, że dysk tak jakby postanowił odejść na emeryturę. Zamówiłem nowy, taki sam (20gb) dysk twardy. Po zamontowaniu iTunes wykrył iPoda i oznajmił mi, iż ów iPod działa w trybie awaryjnym i prosi się o odtworzenie. Odtworzyłem więc iPoda. Pobrało się i zainstalowało całe oprogramowanie po czym iTunes poprosił mnie, bym odłączył i podłączył iPoda do zew. ładowarki sieciowej. Niestety, żadnej ładowarki nie dostałem wraz z iPodem, dostałem sam odtwarzacz. Tu zaczyna się ciąg kombinowania i problemów. Oto co już zrobiłem i oczywiście żaden z tych kroków nie zadziałał:

1. iPod po podłączeniu do portu USB nadal doprasza się zew. ładowarki sieciowej.

2. Wykorzystałem więc trik z zagranicznego forum polegający na wsunięciu jedynie kawałka wtyku USB w celu połączenia się pinów przenoszących jedynie napięcie.

3. Znalazłem w szufladzie przedłużacz USB, obciąłem końcówkę męską i zostawiłem żeńską z kablem. Wykorzystałem jedynie kable przenoszące napięcie - czerwony i czarny, podłączyłem je bezpośrednio do zasilacza w komputerze - 5v z molexa po czym podłączyłem iPoda do wtyku żeńskiego.

4. To samo z 12v - tutaj już byłem w desperacji, na szczęście iPod przeżył.

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy, iPod po resetach etc. wciąż doprasza się o zew. ładowarkę sieciową.
Straciłem już ostatek cierpliwości więc proszę o pomoc na forum - co jeszcze mogę zrobić ? Istnieje jakiś sposób by sformatować dysk w iPodzie bez podłączenia go do PC? Oczywiście PC jak i iTunes go nie wykrywają w chwili obecnej. Bateria jest na skraju wyładowania, właśnie wypiąłem dysk i podłączyłem iPoda do USB w celu podładowania.

Ps. To już na prawdę desperacja, liczę na pomoc.

Pozdrawiam.