Czy ktoś miał podobne jaja z netem, czy tylko ja mam coś nie halo, opiszę problem.
Ruter WR543G v2 TP Link, przez 2 lata najmniejszych kłopotów, włączony po kilka
miesięcy i 4 komputery (3 PC i 1 Macbook) chodzą bez przerwy. Od jakiegoś czasu
w momencie połączenia przez FaceTime z kimkolwiek, po kilku sekundach jest
koniec połączenia, na iP stopklatka, a w komputerach brak dostępu do sieci.
Rozłączam FT, po kilku sek net wraca i jest o. Łączę ponownie FT i po chwili to
samo, zerwane połączenie. Najnowszy firmware, ostatni znaczy, nic innego się
nie dzieje, tylko ten jeden objaw. Sprawdzałem na kilku iP4 i na nowym iP4s, to samo.
Robiłem reset rutera, na nowo kompletnie wszystkie ustawienia, zerowanie absolutne
i nic nie pomaga. Ktoś się spotkał z takim zjawiskiem? Nie mam innego na podmianę,
a lecieć kupować nowy z tego powodu? nie chciał bym tak pochopnie go wywalić.
[EDIT]
Problem rozwiązany, wina rutera. Najwyraźniej nie dawał rady na skutek czego zrywał
po połączeniu zapychał się pakietami i zrywał. Nabyłem nowy i jest zajebiście wszystko.

FaceTime wywala połączenie z internetem
Started by
Shrek
, 22 Nov 2011 20:05
1 reply to this topic
#1
Posted 22 November 2011 - 20:05
#2
Posted 13 January 2012 - 21:23
Ja mam to samo, co ciekawe urządzenie to 3com adsl podłączony do neo, do tego dołączony airport express. Oczywiście ip4s podłączony po wifi do 3coma. Może faktycznie zapycha duża ilość pakietów. Sam szukam rozwiązania, dodatkowo gdy łączę sie z kolegą, który ma taki sam modem z routerem, to u niego rozmowa poprzez facetime nie rozłącza internetu. Dziwne.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users