Oszust Allegro - uwaga Koledzy!
#1
Napisano 14 listopada 2011 - 23:03
#2
Napisano 14 listopada 2011 - 23:07
Witam,
przeglądając forum, natrafiłem na temat o oszustach z Allegro, lecz tam dodajemy tylko linki i pytamy czy telefon oryginalny, czy nie. Ja mam inny problem, który chcę opisać w odrębnym poście.
Większość z nas pragnie kupić urządzenie w niższej cenie, nawet używane. Tak też było ze mną. Pewnego dnia przeglądając Allegro natrafiłem na aukcję opatrzoną tytułem "Iphone 4 32GB". Zalicytowałem i wygrałem. Nie będąc jednak pewien, czy sprzedający nie chce mnie oszukać, poprosiłem o dodatkowe zdjęcia telefonu. W odpowiedzi otrzymałem 2 fotografie przedstawiające oryginalny produkt Apple. Uradowany, dokonałem przelewu i czekałem na przesyłkę.
A w paczce zamiast Apple'a ujrzałem... ciężko powiedzieć CO otrzymałem... Wyświetlacz oporowy, znacznie mniejszy niż powinien być, rozdzieczlość ekranu TRAGICZNA, brak iOSa, aparat wykonujący zdjęcia o niewyobrażalnie niskiej rozdzielczości, w komplecie NIC nie było oryginalne.
Oczywiście zgłosiłem spór na Allegro. W odpowiedzi uzyskałem informację, iż serwis nie jest upoważniony do rozstrzygania aukcji i żebym się skontaktował z ich działem prawnym...
Kasy pewnie już nie odzyskam, ale będę i tak walczył.
Przegrzebałem wiele stron w poszukiwaniu cennych informacji. Podstawowa zasada dla kupujących: jeśli kupujesz od SKLEPU przez internet, masz prawo w ciągu 10 dni zwrócić towar bez podania przyczyny. Co innego jest własnie z aukcją...
Jeśli kupujesz iPhone przez Allegro, radzę poprosić sprzedającego o wpisaniu notatki np. "Ten telefon zostanie wysłany do Pana (imię, nazwisko), pozdrawiam." - wtedy masz dobry dowód w razie nieporozumienia.
Kolejna sprawa: zachowuj maile, one są ważnym dowodem w całej sprawie.
No cóż, czas pokaże, jak to się skończy. Poinformuję Was.
Nie jesteś pierwszym i nie ostatnim.
Niektórzy myślą że ktoś sprzeda telefon wart 1500 zł za 600 zł a potem się dziwią , bo powinni ale swojej głupocie i ogromnej naiwności
#3
Napisano 14 listopada 2011 - 23:14
Bez przesady, akurat za 1300 poszedł.Nie jesteś pierwszym i nie ostatnim.
Niektórzy myślą że ktoś sprzeda telefon wart 1500 zł za 600 zł a potem się dziwią , bo powinni ale swojej głupocie i ogromnej naiwności
#4
Napisano 14 listopada 2011 - 23:20
Bez przesady, akurat za 1300 poszedł.
Chcesz znaleźć okazje kolego mój, to odbiór osobisty, jak nie to ...
#5
Napisano 14 listopada 2011 - 23:23
#6
Napisano 14 listopada 2011 - 23:25
#7
Napisano 14 listopada 2011 - 23:34
Policja - hmm, ile to będzie trwało?
Zgłoszenie - 2 Tyg.
Znalezienie winnego - 6 Mies
Rozprawa - 2 Mies
Wynik koncowy - odda Ci 1300zł.
Licząc, że na same zgłoszenia na Policji, zeznania, sąd stracisz około 4-5 dni, licząc 100H.
Idź do Lidla, tam placa z 8 czy 10zł za godzine i przez czas, który mogłeś stracic na to wszystko odrobisz swoje pieniądze.
Policja jest najbardziej zawodnym organem w państwie, potrafią wstawiać tylko mandaty za za głośną muzykę podczas domówki oraz za picie w miejscu publicznym.
#8
Napisano 14 listopada 2011 - 23:39
Pamiętaj, że nigdy nie wiesz gdzie czai sie sztruks.[/QUOTE]
Racja. Przede wszystkim, żeby allegro Ci zwróciło kase (jak sam sprzedawca tego nie zrobi)musisz miec protokół zeznania na policji. Myślę, że innego wyjścia nie ma. Kilka razy zostałem zrobiony w balona. Na szczęście miałem kumpli w tym mieście i poprosili go żeby jednak oddał pieniądze. Tu miałem tylko i wyłączie fart.
---------- Wpis dodano o 23:38 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:36 ----------
[QUOTE=iMaks;1740837]Antifa – Wikipedia, wolna encyklopedia
Policja - hmm, ile to będzie trwało?
Zgłoszenie - 2 Tyg.
Znalezienie winnego - 6 Mies
Rozprawa - 2 Mies
Wynik koncowy - odda Ci 1300zł.
Licząc, że na same zgłoszenia na Policji, zeznania, sąd stracisz około 4-5 dni, licząc 100H.
Idź do Lidla, tam placa z 8 czy 10zł za godzine i przez czas, który mogłeś stracic na to wszystko odrobisz swoje pieniądze.
Policja jest najbardziej zawodnym organem w państwie, potrafią wstawiać tylko mandaty za za głośną muzykę podczas domówki oraz za picie w miejscu publicznym.[/QUOTE]
Nawet nie o to chodzi. Bardzo ciężko pracuje na sprzęt, ktory mam i nie mozna pozwolić aby taki ktoś bezkarnie oszukiwał ludzi. Tu chodzi zwłaszcza o zasade. Żeby poazać, że nie jest to dobra droga zarobku. I ze złośliwości również. Żeby tylko mu dopiec
---------- Wpis dodano o 23:39 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:38 ----------
[QUOTE=iMaks;1740837]Antifa – Wikipedia, wolna encyklopedia
Nie rozumiem tego linka? Po co to wkleiłeś?
#9
Napisano 14 listopada 2011 - 23:52
#10
Napisano 14 listopada 2011 - 23:53
Chodziło mi o zastraszenie policją.
Wracając do allegro to mają obowiązek zwrócić Ci pieniądze, lecz musisz spełnić kilka warunków.
Program Ochrony Kupujących - Aukcje internetowe Allegro
#11
Napisano 14 listopada 2011 - 23:56
#12
Napisano 15 listopada 2011 - 00:00
#13
Napisano 15 listopada 2011 - 00:43
#14
Napisano 15 listopada 2011 - 09:22
Nieprawda. Prawo odstąpienia od umowy przysługuje wyłącznie konsumentom dokonującym zakupu od przedsiębiorcy, który w taki sposób (sprzedaż na odległość) zorganizował swoją działalność, choć i tu są wyłączenia (np. sprzedaż z licytacji).Co do kupna przedmiotu, to masz 10 dni na zwrot bez względu na to czy kupiłeś towar u sprzedawcy prywatnego, czy u firmy, jeżeli go nie uszkodziłeś, nie zmieniłeś jego stanu faktycznego etc.
W przypadku umów zawieranych między konsumentami, przepisy o umowach zawieranych na odległość nie mają zastosowania, więc odstąpienie od umowy bez podania przyczyny będzie w takiej sytuacji nieskuteczne.
Po pierwsze, oszustwo jest przestępstwem, nie wykroczeniem.Jeżeli to nie poskutkuje to prokuratura. Masz towar niezgodny z opisem - udupią go
Ludzie wygrywają sprawy nawet o 50zł, bo w tym rodzaju wykroczenia nie ma czegoś takiego jak niska szkodliwość społeczna czynu.
Po drugie, do "udupienia" nie dochodzi szczególnie często. Policja zwykle unika tego rodzaju spraw jak ognia i odmawia wszczęcia postępowania twierdząc, że sprawa ma charakter cywilny (bo w dużej mierze ma, szczególnie gdy przedmiot jest niezgodny z umową).
Niewykonanie przez sprzedającego umowy (niewydanie rzeczy) a wydanie przedmiotu wadliwego (niezgodnego z umową) to nie to samo. W pierwszym przypadku wszczęcie postępowania z art. 286 kk jest znacznie bardziej prawdopodobne.
Do tego wszystkiego dochodzi konieczność wykazania przed sądem umyślności, czyli zamiaru popełnienia przestępstwa (tu ewentualnie mógłby posłużyć za dowód fakt przesłania przez sprzedającego zdjęć oryginalnego telefonu).
POK działa opieszale i tylko wtedy, gdy postępowanie zostanie wszczęte.Dodatkowo poczytaj o POK Allegro. //o, iMaks szybszy
@perass
Najszybszym sposobem będzie odstąpienie od umowy na zasadzie przepisów k.c. o rękojmi za wady (art. 556 i nast.)
Wyślij sprzedającemu pismo (zachowaj do celów dowodowych potwierdzenie nadania), zawiadom go o wadzie i odstąp od umowy żądając jednocześnie zwrotu zapłaconej za telefon ceny.
Jeśli sprzedający pieniędzy nie zwróci ani telefonu nie wymieni, to wezwiesz go ostatecznie do zapłaty. Jeśli wyznaczony w wezwaniu termin upłynie bezskutecznie, wniesiesz powództwo o zapłatę, np. w elektronicznym postępowaniu upominawczym (stosunkowo szybko i niedrogo). Po uprawomocnieniu się nakazu (jeśli sprzedający skutecznie wniesie sprzeciw, sąd skieruje sprawę do rozpoznania na zasadach ogólnych) wniesiesz o nadanie klauzuli wykonalności i zwrócisz się do komornika z wnioskiem o wszczęcie egzekucji z majątku dłużnika.
Jeszcze jedno przyszło mi do głowy.
Jeśli płaciłeś przez PzA kartą kredytową, możesz, za pośrednictwem banku - wystawcy karty, wszcząć procedurę chargeback (zwrotnego obciążenia karty).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych













