Posted 24 October 2011 - 11:05
Nie warto!
Witam wszystkich!
Chciałbym podzielić się opinią nt NAS QNAP'a TS-412 z firmware 3.5.1 (od strony oprogramowania opis dotyczy wszystkich modeli). Na wstępie stwierdzam, że mój wybór na zakup tego właśnie urządzenia padł troszkę zbyt pochopnie, choć przyznaję, że przeczytałem wiele pozytywnych opinii na jego temat.
W jakim celu dokonałem zakupu? Przede wszystkim chodziło mi o bezpieczne przechowywanie zdjęć (Aperture) oraz muzyki (iTunes). Urządzenie poza tym miało bez problemu współpracować z maczkiem oraz być ciche.
PLIKI.
Podstawowa funkcja, czyli przechowywanie danych plikowych w RAID działa wyśmienicie. Maczek z NASem łączy się prze AFP b. szybko, dostęp do plików też przebiega bez zakłóceń. Jednak przy dużej ilości katalogów w widoku Findera widoczne jest spore spowolnienie w jego wyświetlaniu (jednak przy połączeniu przez Transmita po FTP do tego samego katalogu, jego odczyt jest o wiele szybszy).
BACKUP TIMEMACHINE.
Do tej pory dla TimeMachine wykorzystywałem dysk podłączony po Firewire. Teraz, ograniczając ilość zbędnych urządzeń, chciałem wykorzystać do tego celu NAS. NAS został odnaleziony przez TM bez problemu, pierwsza kopia także wykonała się bez przeszkód (około 12 godzin dla 650GB). Niestety, do tak wykonanej kopii nie da się już ponownie podłączyć. Nie da się także wykonać kolejnych kopii. Funkcja TimeMachine z Lion na tym NAS więc kompletnie nie działa (mimo zapewnień producenta, że jest w 100% kompatybilny z Lion). Próbowałem temat zwalczyć na wiele sposobów, ale bezskutecznie.
ITUNES.
Testowo wrzuciłem parę utworów - serwer iTunes działa. Wrzuciłem więc całą bibliotekę (dość pokaźną) i serwer iTunes startuje, po to aby za chwilę się wyłożyć. Użytkownikowi nie jest prezentowana żadna informacja o błędzie. Na forum QNAPa doczytałem się, że jako serwer iTunes wykorzystywany jest nierozwijany od 2007r projekt mt-daap. Istnieją jego rozwijane gałęzie, ale widać firma QNAP tego nie zauważyła. Można więc samodzielnie zainstalować nowszą wersję przez pakiety QPKG. Serwer iTunes działa troszkę lepiej, ale w końcu też się wykłada. Usługę iTunes Server traktuję więc jako niedostępną. Rozwiązaniem więc alternatywnym jest więc umieszczenie plików na serwerze NAS i ich obsługa przez tradycyjną lokalną bibliotekę iTunes'a korzystającą z plików znajdujących się na NAS (to rozwiązanie jest i tak niezbędne w celu synchronizacji muzyki z iPod/iPhone/iPad).
MULTIMEDIA.
Oprócz serwera iTunes, NAS udostępnia nam multimedia przez UPNP i DLNA (oprogramowanie Twonky Media). I tu znowu firma QNAP się nie postarała instalując domyślnie Twonky Media w wersji 5, kiedy już wydano wersję 6. Poza tym udostępnianie muzyki, filmów i zdjęć przez DLNA działa poprawnie (z telewizorem Samsung).
NAS zawiera także internetową wersję przeglądarki multimedialnej. Uważam to oprogramowanie za jakąś pomyłkę i to tyle co mogę tu na jej temat napisać.
SERWER DRUKARKI.
Moja drukarka Canon została udostępniona na NAS przez CUPS. Z Maczkiem działa więc bez problemu.
SPRZĘT.
Kluczową dla mnie sprawą było wyłączanie dysków kiedy są nieużywane. Niestety, nawet jeśli dyski zostały uśpione to aż na 1 sekundę by potem rozkręcić się na nowo. Wobec tego alternatywnym rozwiązaniem było ustawienie automatycznego wyłączania całego urządzenia na noc i jego automatyczne włączanie nad ranem. Nie jest to jednak rozwiązanie w 100% zadowalające.
Wymiana i montaż dysków jest w 100% poprawny. Samo urządzenie też sprawia wrażenie solidnego.
MONITORING.
Testowane urządzenie obsługuje do 4 kamer IP. Nie mam żadnej aby wykonać testy, ale z opisów na forach doczytuję się, że wymagana jest przeglądarka Internet Explorer, a o obsłudze na innych można zapomnieć.
BRAKI.
Brakuje obsługi AirPlay oraz AirPrint. AirPrint może nie być łatwy w realizacji (od strony dostarczenia sterowników do drukarek), ale konkurencja przynajmniej częściowo AirPrint wspiera. AirPlay mógłby zostać obsłużony przez lepszy serwer iTunes. Nie ma też możliwości podłączenia głośników USB. Można by też pomyśleć o udostępnianiu biblioteki iPhoto.
OPROGRAMOWANIE ZEWN.
... czyli dostęp z iPhone'a. Jest takie oprogramowanie. Ale jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Zrobione zostało chyba tylko w celu możliwości postawienia "fistaszka" przy liście ficzerów.
PODSUMOWANIE.
Urządzenie jako zewnętrzna macierz mogę ocenić na 7 pkt (w 10 stopniowej skali). Współpracę z Mac OS X oceniam na 1 pkt (tylko dlatego, że działa AFP). Producent wydaje się nie reagować na negatywne opinie użytkowników. Wykorzystano dostępne oprogramowanie Open Source, które niekoniecznie jest właściwym wyborem. Producent tej klasy urządzenia (i za tą cenę) powinien sam brać również udział w rozwoju oprogramowania i usuwania w nim błędów. Z moich obserwacji wynika, że producent ogranicza się do rozłożenia rąk i oczekiwania na poprawkę wykonaną przez społeczność Open Source (co w przypadku projektów już nierozwijanych jest oczekiwaniem w nieskończoność).
Gdybym miał jeszcze raz wybierać zakup NAS'a na pewno nie będzie nim QNAP. Chwalenie się producenta 100% wsparciem dla Mac OS X Lion jest zwykłym oszustwem.