Cennik napraw MacBook Pro
#1
Napisano 20 października 2011 - 17:15
#2
Napisano 20 października 2011 - 17:24
#3
Napisano 20 października 2011 - 17:35
Apple Care dla sprzętu stojącego w domu jak iMac - dobry pomysł. Apple Care dla sprzętu przenośnego - brak sensu.
Nie przewidzisz:
- czy Ty lub ktoś bliski nie rozleje czegoś na komputer
- kiedy akurat pęknie Ci karabińczyk od torby od paska na ramię i ukochany komputer runie na ziemię.
- czy pies wskakując na łóżko nie zrzuci leżącego na nim komputera
- czy nie będziesz miał stłuczki samochodem w którym właśnie wiozłeś laptopa na przednim siedzeniu
- czy dzieciak w parku nie kopnie piłki w kierunku laptopa leżącego na kolanach (stąd przecież nazwa sprzętu)
do tego dochodzi jeszcze cała lista wypadków, które można zrobić po pijaku :-).
Na prawdę nie uwierzyłbyś ile się może wydarzyć - bez Twojej winy.
- Miałem klienta, któremu na laptopa spadła dwudziestokilowa, mosiężna figurka. Laptop leżał na stole.
- Znajomemu mama wylała kieliszek wina, dosłownie 10 minut po wyjęciu NOWEGO macbooka Air z folii.Chciał tylko pochwalić się nową zabawką.
- Powyrywane przez dwulatki klawisze to standard.
- Inny klient - na imprezie urodzinowej jego córki, jej koleżanka zwymiotowała na nowy komputer.
Dla sprzętu stojącego całe życie na stole - świetny pomysł. Dla telefonu, laptopa, ipada - strata pieniędzy. Pamiętaj, że apple nie będzie interesowało, że to nie Ty a pies sąsiadki zrobił wgniotkę w obudowie matrycy.
Pozdrawiam
#4
Napisano 20 października 2011 - 17:50
#5
Napisano 20 października 2011 - 18:12
#6
Napisano 20 października 2011 - 18:16
#7
Napisano 20 października 2011 - 18:50
#8
Napisano 20 października 2011 - 19:10
#9
Napisano 20 października 2011 - 19:27
#10
Napisano 20 października 2011 - 19:54
(...)
Będąc w zaprzyjaźnionym serwisie i oddając komputer do naprawy, zapytałem ile to będzie kosztować. Serwisant, jako że nie lubi mówić o cenach, dokąd nie wie co sprzętowi dolega, z uśmiechem na twarzy mówi: tysiąc złotych.
(...)
Pamiętajcie, że konstrukcja maca to nie zwykły laptop. Inne sygnały, inne rozwiązania... i najważniejsze ... trudno dostępne części. Praktycznie żadna część elektroniczna nie jest dostępna w kraju. Wszystko sprowadzane z kraju ludzi o skośnych oczach :-). Nic dziwnego, że naprawy płyt głównych kosztują. Pocieszę tylko, że aby mac poległ trzeba mu w tym pomóc (elektronika posiada kilkukrotne zabezpieczenia praktycznie na każdej części). 90% uszkodzeń jakie robiłem były z winy użytkownika. ("aaaa... rok temu wylało się kilka kropel wody...." - i skorodowało gniazdo LVDS czyli służące do podłączenia matrycy ). Idąc tym przykładem:
Gniazdo matrycy do maca pro 13" - 230 zł - nie do dostania w kraju -
Układ generujący napięcie dla LED - 80 zł - nie do dostania w kraju -
Garśc drobnicy elektronicznej - kilkadziesiąt zł
Robocizna.... kilkaset (średnio 200-400zł)
i tak zaniedbane kilka kropel urosło do sumy 600-800 zł.
(...) przy oddaniu do serwisu poinformował (i to w ciągu 2-3godzin od oddania do serwisu) że 'znaleziono śladowe ilości cieszy'.(...)
Płyty posiadają wskaźniki zawilgocenia, zmieniające barwę przy kontakcie z wodą - nie wilgocią! (sam je stosuję). Można więc stwierdzić zalanie płyty nie w 2-3h a w kilka minut - a to niweluje gwarancję.
Reasumując... Jak padnie "kilka kropel" - cóż i tak trzeba będzie płacić.
#11
Napisano 20 października 2011 - 19:58
#12
Napisano 20 października 2011 - 19:58
#13
Napisano 20 października 2011 - 20:41
Sam miałem ten sam problem miesiąc temu. 1000zł na AppleCare? Wydałem ten 1000zł, ale nie na AC tylko na 240GB SSD OCZ VERTEX i wymieniłem RAM z 4GB na 8GB HYNIXa. Komputer dostał mega kopa, a do tego...
...zarówno na dysk jak i na RAM 5 lat gwarancji... .
I na pewno są to dużo lepiej zainwestowane pieniądze niż w AC.
I to kwintesencja tematu!
Pozdrawiam i szacun!!
#14
Napisano 20 października 2011 - 23:00
http://myapple.pl/dy...erii-w-mbp.html
#15
Napisano 21 października 2011 - 00:24
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych