[thomasg73]

Mercedes jeździ? Jeździ. Fiat jeździ? Jeździ. Oba przewiozą z punktu A do B? Bez problemu. Wybór jest kwestią indywidualną. Temat został założony, żeby każdy mógł się wypowiedzieć, dlaczego wybrał Apple, a nie "tańsze" substytuty. Nie miał służyć do kłótni "kupiłem Acera za 2000 zł i robi dokładnie to samo, co MacBook za 6000 zł".

Zgadza sie ze mercedes i fiat jezdza i przewioza z punktu A do punktu B.... ale zauwaz ze miedzy nimi jest OGROMNA roznica w wygodzie tej jazdy, komforcie poruszania sie, to prawda ze Twoj Acer i MacBook Pro moze i maja podobne bebechy ale liczy sie roznica w systemie ktore te dwie maszyny pobudzaja do zycia, do wspolpracy z urzytkownikiem... nie zamienil bym sie na windows ktorego mialem od wersji 3.11 za zadne skarby tego swiata.... pozatym Twoj "plastikowy" Acer odbiega troche aluminiowemu MacBook Pro (jakosc wykonania) u nas nic nie skrzypi jak sie z otawrta klapa przenosi lub jak zmieniasz pozycje trzymania na kolanach... znam to przypadku laptopa mojej zony (HP), wiec prosze nie porownuj tych laptopow do siebie bo to jest tak wielka roznica ze nie powinno sie bluznic.

[rEvis]

Zgadza sie ze mercedes i fiat jezdza i przewioza z punktu A do punktu B.... ale zauwaz ze miedzy nimi jest OGROMNA roznica w wygodzie tej jazdy, komforcie poruszania sie, to prawda ze Twoj Acer i MacBook Pro moze i maja podobne bebechy ale liczy sie roznica w systemie ktore te dwie maszyny pobudzaja do zycia, do wspolpracy z urzytkownikiem... nie zamienil bym sie na windows ktorego mialem od wersji 3.11 za zadne skarby tego swiata.... pozatym Twoj "plastikowy" Acer odbiega troche aluminiowemu MacBook Pro (jakosc wykonania) u nas nic nie skrzypi jak sie z otawrta klapa przenosi lub jak zmieniasz pozycje trzymania na kolanach... znam to przypadku laptopa mojej zony (HP), wiec prosze nie porownuj tych laptopow do siebie bo to jest tak wielka roznica ze nie powinno sie bluznic.

Wygląda na to, że zrozumiałeś moją wypowiedź dokładnie odwrotnie. Proszę, przeczytaj ją jeszcze raz w odniesieniu do cytatu, który zamieściłem, a potem zastanów się nad jej sensem.

[Pati007]

Moja przygoda z Apple zaczęła się w sumie od iPoda Nano wiele lat temu Potem przyszedł czas na iPhone (pierwsza generacja, ściągnięty z US) i wielkie WOW! Zresztą iPhone używam na zmianę z Blackberry do dziś (najpierw 2G, potem 3GS, potem 4, a teraz 4s) Jest to dla mnie najlepszy smartfon! A testowałam już chyba wszystko... Na Symbianie, na Androidzie, na Windowsie... I tylko iOS zaspokaja moje potrzeby w 98% (pozostałe 2% zaspokaja BB) Jeśli chodzi o komputery to do tej pory używałam tylko PC... Jedynie jakieś dobre 2 lata temu na netbooku MSI miałam zainstalowany MacOs (wiem, wiem, profanacja ) i tak jakoś mi się spodobał... Ale nadal moim głównym sprzętem był cały czas Vaio z Windows... A, że akurat jakiś czas temu sprzedaliśmy komputer stacjonarny i mój Vaio został przejęty przez małżonka (okupuje go po 3-5h dziennie ) to przyszedł czas na zakup nowego laptopa dla mnie - i wybór padł na MacBooka. Tak więc od niedawna jestem mega szczęśliwą posiadaczką ślicznego, srebrnego MacBooka Pro 13" A dlaczego właśnie MacBook? Tu powodów było kilka - główne to system oraz wygląd (estetyka) i jakość wykonania. A że laptopa nie zmieniam co pół roku tylko co kilka lat to zależy mi na jakości i mogę dlatego więcej wydać (dlatego też wcześniej miałam Vaio a nie np. Acera).

[rbej]

Mercedes jeździ? Jeździ. Fiat jeździ? Jeździ. Oba przewiozą z punktu A do B? Bez problemu. Wybór jest kwestią indywidualną. Temat został założony, żeby każdy mógł się wypowiedzieć, dlaczego wybrał Apple, a nie "tańsze" substytuty. Nie miał służyć do kłótni "kupiłem Acera za 2000 zł i robi dokładnie to samo, co MacBook za 6000 zł".

Ten Acer za 2000zł robi o wiele więcej niż MacBook za 6000zł, bo ma Windowsa, który ma najlepszą i największą liczbę programów. To nie OSX który tylko udaje system operacyjny i jest dla kompletnych lamerów. Szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej, to bym zaoszczędził 2.5k.

[Paprochwbody]

Ten Acer za 2000zł robi o wiele więcej niż MacBook za 6000zł, bo ma Windowsa, który ma najlepszą i największą liczbę programów. To nie OSX który tylko udaje system operacyjny i jest dla kompletnych lamerów. Szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej, to bym zaoszczędził 2.5k.

Cudownie, tym samym doskonale zrozumiałem, że Mac OS X jest właśnie dla mnie. Lamerem jestem kompletnym, komputer może mieć 20 doskonale dla mnie działających programów, niż pierdylion innych, niekoniecznie dobrze działających. Owszem, znajdzie się bardzo wiele dobrze działających, ale zanim je odnajdę w masie, zaktualizuję sterowniki, skonfiguruję aby się nie sypały, rozwiążę dziwne komunikaty o błędach, niekompatybilności itd., itp.,to mnie jasna cholera weźmie. Nie muszę się znać , nie chcę się znać na tym jak to działa. W ogóle mnie to nie obchodzi. W d...e mam że inni, " fachowcy" się znają lub nie. Jeden z nich opiekował się moim PC, z XP, niezłym systemem. Dość często potrzebował rozwiązywać nieoczekiwane problemy zdarzające się z, jak się wydawało, dobrze skonfigurowanym sprzętem. Darmo tego nie robił. Wreszcie uświadomił mi, " że z komputerem tak po prostu jest" i już. I trzeba mieć stałego pomocnika do opieki nad sprzętem. Wkur...em się, nie miałem czasu na problemy z komputerem w firmie. Z ciekawości kupiłem Macbooka w Tachobisie.
Tak zaczęła się moja przygoda z jabłecznikiem- systemem nie z prawdziwego zdarzenia dla komputerowych lamerów, niedorobionych czy inaczej
sprawnych. Dla mnie.
I nie latam z tym do Starbucksa oraz nie wytatuowałem sobie wielkiego ogryzka na dupie.

[Roberto]

Ten Acer za 2000zł robi o wiele więcej niż MacBook za 6000zł, bo ma Windowsa, który ma najlepszą i największą liczbę programów..

1. jak liczba programów może być najlepsza?
2. od kiedy jakość oprogramowania mierzy się jego ilością?

To nie OSX który tylko udaje system operacyjny

Jak się udaje system operacyjny? I jakie są kryteria 'bycia' systemem operacyjnym, a jakie tylko udawaniem go?

jest dla kompletnych lamerów

Jaka jest w takim razie definicja lamera, że użytkownik OS X ją tak pięknie spełnia?

Szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej, to bym zaoszczędził 2.5k.

Wierz mi, że nie tylko ty żałujesz, że stałeś się lamerem.

[Pati007]

rbej, a jak myślisz na czym Bill Gates wzorował Windowsa? Właśnie na OSX... Więc skoro uważasz, że OSX nie jest systemem, to czym jest Windows? A tak w ogóle wcale nie uważam żeby OSX był dla lamerów... Na pewno nie bardziej jak Windows... Tzn zależy też jakimi kategoriami się patrzy... Jeśli weźmie się pod uwagę Unixa to wówczas każdy okienkowy system jest dla lamerów Bez sensu są te dyskusje... Oba systemy są proste, ale każdy w swoim rodzaju... To tak samo jakby porównać zieloną i białą herbatę. Każda ma swoich zwolenników i przeciwników, ale obie są równie dobre.

[Filip Rychlik]

Precyzując Bill Gates wzorował Windowsa nie na OS X ale na OS Classic, najprawdopodobniej na OS 2 lub OS 5.

[reaper]

A ja śrubki wkręcam pięciogroszówką-śrubokręty są dla lamerów, bo nimi łatwiej się wkręca. iOSa (moim zdaniem) obsługuje się łatwiej niż windowsa, ale to nie jest jednoznacze z tym, że to system dla lamerów albo, że jest to twór udający system operacyjny-oznacza to nic innego, że jest to system bardziej przyjazny użytkownikowi.

[KoerOne]

A ja używam Apple od 1992 i nie narzekam, miałem małą przerwę gdy mieszkałem w Polsce, najzwyczajniej w Polsce zarobić na Apple jest zdecydowanie ciężej niż w Europie. Codzienna walka z Windowsem była z początku może i zabawna, bo dawała trochę samozadowolenia z faktu przezwyciężenia tych niedogodności, ale z czasem stała się po prostu męcząca.. Szalę goryczy przelał system WinVista który dostaliśmy w gratisie do AsusaF5RL w niby profesjonalnym sklepie Vobis... Nie dość że system nie nadawał się do pracy, to w dodatku komputer nie radził sobie z chłodzeniem rdzeni... Żenada, choć to może i my jako klienci byliśmy po części winni, w końcu wybraliśmy TAŃSZY sprzęt i soft świadomie. Komputer zszedł w zeszłym tygodniu. Nigdy więcej takiego złomu nie kupię, zwłaszcza, że za połowę jego ceny kupiłem białego Macbooka na Allegro. Zadowolenie żony bezcenne. Co do cen Apple to wiadomo że za nowe gadżety trzeba słono zapłacić, ale nikt nikogo nie zmusza do tego przecież, nie? Nie stać Cię to nie kupuj. Ja kupiłem kilka używanych bo mnie na to stać, i narzekania tych kolesi postujących trochę wcześniej nic a nic mnie nie przekonają bo zalatują gówniarskim hejtingiem, chcesz sobie męczyć Crisisa to sobie kup Alienware i nie spamuj. Tak pomijając osobiste przywiązanie do marki (to w końcu już 20 lat mija w tym roku ), mogę z ręką na sercu polecić komputery Apple dla ludzi którzy mają po pierwsze w głowie, po drugie w portfelu. Nie są to na pewno urządzenia dla rozdygotanych emocjonalnie nastolatków którzy walczą sami nie wiedzą z czym... Druga rzecz, zawsze znajdą się miłośnicy Apple i miłośnicy innych platform, to jest normalne i taki jest porządek rzeczy na tym świecie. Tak musi być. Sam osobiście cenię WinXP jako najbardziej udany system MS, i nie mam mu nic do zarzucenia. Polecam Apple - to tyle.

[BIGPUN]

Ja uzywam do pracy imacow od 5 lat. Powód? To jedyne komputery na których Windows mi sie nie wiesza. Wiem wiem to herezja i profanacja. Ale świadomie zrezygnowałem z osx na rzecz Windy. Dedykowane sterowniki pod bootcamp dzialaja sprawnie nic się nie wykrzacza. Mamy w pracy dwa kompy z 2007r. Od tamtej pory zainstalowane XP. Ani razu nie przeinstalowane. Wniosek. Apple to nie tylko wygląd i system. Ale takż świetnie zaprojektowana spójna konstrukcja i support sterowników nawet pod Windows. PS w domu prywatnie mam PC do grania. Komp złożony osobiście z naciskiem na wydajność i najnowsze gry. Cena spokojnie przerasta niejednego maca. Zęby zjadłem na tym kompie wrrrrr jak nie siądzie grafika. To pamięć. Wywali jakieś stery. Jeden z dwunastu wentylatorów ma wolne. A karta dźwiękowa się wypnie. No ale bf3 ma swojev60fps:)

[ikaas]

Najpierw był iPod classic do słuchania muzyki. Najważniejsze było pierwsze wrażenie. Dostałem elegancki sprzęt i tak zapamiętałem tą markę. Rewelacyjne urządzenie zastąpiło starą mp3 i tak zakochałem się w jabłku. Z czasem w domu pojawił się macbook white mamy, następnie mój macbook pro, potem macbook pro taty, a później kolejny brata. Design appla tak przypadł mi do gustu, że musiałem mieć iPhone.. z racji że dużo jeżdżę pociagiem - kupiłem iPada. I tak kroczkami coraz to więcej sprzętu apple w domu.

[ElMagico]

Jako fascynat nowych technologii, informatyk z zawodu i pasji, pierwszego kupilem ipoda Nano 2 generacji. Na poczatku iTunes doprowadzalo mnie do białej gorączki ale z czasem się przyzwyczaiłem. Zauroczyła mnie jakość i prostota. Był na tyle wytrzymały, że działał mimo tego, że przejechał go autobus komunikacji miejskiej co odbiło się na jego wyglądzie Chwilę później sprowadziłem MacBooka white 13,3' Tutaj zaczęły się troszkę schody bo nikt ze znajomych nie używał sprzętu Apple i do wielu rzeczy trzeba było dochodzić sa emu. W moim wypadku była to czysta przyjemność odkywania nowego systemu operacyjnego. Na tym samym laptopie pracuję już 6 rok i sprawdza się wciąż bardzo dzielnie bo dodatkowo zwiedził już ze mną kawałek świata Sposób w jaki działał iPod i MacB oczarowały mnie. Jako informatyk czasem musze skorzystać z Windowsa alemz tym doskonale radzi sobie VMware Fusion. W tym roku stałem się szczęśliwym posiadaczem iphonea 4s a przed świętami również iPada 3. filozofia Apple bardzo mi odpowiada. To dobrze ze kToś robi sprzęt, który poprostu działa a jako wartość dodaną otrzymujemy doskonały design i wysoką wydajność. Lubię to

[dziezak]

Kupiłem bo miał byc niezawodny a włąsnie sie zepsuł hehe XD

[cidik]

Jako skromny pracownik zajmujący się sprawami sprzętowymi w firmie... Teraz to sobie życie nie wyobrażam bez iMaców, macbook pro, kopji zapasowej (Time Capsule), a co najważniejsze prostocie i czasu instalacji systemu( brak instalacji driverów i ich ciągłemu ipgredu), czy w wypadku awarii przenoszenia materiałów na inny sprzęt (da się to oczywiści zrobić pod Windowsem ale... jakiś super programik pod DOS-em) Z Windowsem miałem notoryczny problem w firmie raz na 6 miesięcy przeinstalowanie systemu ( wirusy, usunięte pliki systemowe itd), instalacja sterowników office , konfiguracja itd... (jak masz 1-2 kompy to to 6 godzin i po sprawie ale jak masz 6 komputerów) Ostatnio do firmy zawitały netbooki samsunga ( win7 - łacze 12 Mbitowe 20 godzin się updetował -> dramat !!!). Przy macach taki skromy laik jak ja... ma w roku jeden tydzień z życia więcej a nie ślęczy cały czas nad tym samym...

Pragnę jeszcze zaznaczyć, że na Windowsie pracowałem od 1994-5 ( Win 95) do 2005 -> i już nigdy nie będzie moim podstawowym systemem Win. Kiedyś nawet sensem było mieć stacjonarkę i co jakiś czas a to procka szybszego, a to więcej ramu , a to inna karta graficzna. Ostatnie kilka lat na kompach nic nie wymieniam -> no bo sorry ale dobra płyta główna to z 300-400 zł trzeba dać a biedronka sprzedaje całę zestawy za 999 zł. To lepirj raz na 2 lata nowy sprzęt kupić.

Polecam maca - tylko, trzeba wydać trochę kasy, ale za to system dla mnie idealny...

Na tym forum piszemy zgodnie z zasadami języka polskiego. Twój powyższy post przypomina bardziej trudny do odczytania zrzut ciągu myśli, aniżeli wypowiedź. Postaraj się następnym razem pisać bardziej składnie i zgodnie z zasadami rodzimego języka. Ściągawkę masz poniżej - ex3v
http://myapple.pl/sp...ego-font-b.html

[viewsonic666]

Dlaczego? Sam nie wiem jak mogłem być taki głupi... A no tak, ojciec jako pasjonat designu apple zawsze miał jakiegoś maca oprócz głównego PC, więc miałem dla siebie albo dostęp do emaca, imaców paru, ibooka tego przezroczystego kolorowego, potem iPhone 2G który miał być moim ostatnim sprzętem od jabłka ale jak mi się trafił okazyjnie 3Gs 16 GB bez simlocka ( i to nie przez bb od ipada) za całe 60 funtów kiedy potrzebowałem telefonu, udało mi się kupić 2 uszkodzone touche 2G za 15 funtów do bardzo małych napraw, i dodatkowo 2 tyg temu znalazłem w metrze ip 4 (nie oddałem bo ktoś go zdalnie wyzerował) to się jeszcze trochę pomęczyłem i pomęcze. I tak w ogóle jak możecie uznawać itunesa za zaletę jak to jest najbardziej wk***iający program na świecie? dodam piosenkę i muszę pełną synchronizacje z archiwizowaniem itp przechodzić...

[macieks72]

Żadnych pełnych synchronizacji nie musisz robić, ja sobie przesuwam jedną piosenkę na telefonik po lewej stronie i tyle, leci po wifi i jest cacy. Widać nie znasz wszystkich możliwości i tyle.

[viewsonic666]

Żadnych pełnych synchronizacji nie musisz robić, ja sobie przesuwam jedną piosenkę na telefonik po lewej stronie i tyle, leci po wifi i jest cacy. Widać nie znasz wszystkich możliwości i tyle.

Nie wiem dlaczego to, może przez iOs 4.3.1 ? ale update nie będę robił, nie chce mi się męczyć z robieniem jailbreaka znowu, szukaniem fajnego motywu itp... Jedyne co ma dla mnie sens to iPad pierwszy bo w tej cenie co jest to najbardziej rozsądny wybór w kategorii tabletów.

[michx]

@viewsonic666
Zgadzam się w 200%.
iTunes to najgorsza rzecz jaką Apple kiedykolwiek wymyśliło. Inaczej, gdyby iPhone był po prostu wykrywany jako sprzęt przenośny to problemu by nie było. Muzyka z komputera znajomego bez problemu przegrana. Bez instalacji żadnego oprogramowania, żadnego autoryzowania i piepsz*nia się z tym badziestwem.
Jest to bardzo nieintuicyjny program, który wprowadza naprawdę dużo zamieszania. Osoby, które "zaczynają przygodę" z Apple od iPhone często się zrażają właśnie tym faktem. Ktoś chce przenieść sobie muzyke. Bum, nagle nie ma innych plików (wideo, muzyka itp.). Masakra... Ja do dziś mam z tym problem.

[thomasg73]

@viewsonic666
Zgadzam się w 200%.
iTunes to najgorsza rzecz jaką Apple kiedykolwiek wymyśliło. Inaczej, gdyby iPhone był po prostu wykrywany jako sprzęt przenośny to problemu by nie było. Muzyka z komputera znajomego bez problemu przegrana. Bez instalacji żadnego oprogramowania, żadnego autoryzowania i piepsz*nia się z tym badziestwem.
Jest to bardzo nieintuicyjny program, który wprowadza naprawdę dużo zamieszania. Osoby, które "zaczynają przygodę" z Apple od iPhone często się zrażają właśnie tym faktem. Ktoś chce przenieść sobie muzyke. Bum, nagle nie ma innych plików (wideo, muzyka itp.). Masakra... Ja do dziś mam z tym problem.

Hmmm muzyke od znajomego? tzn ze co? znajomy zassal plyte z netu a Ty sobie ja na iPhona wrzucasz? kradziona muzyke? pewnie jeszcze on kupi jeden program a cala wioska sie bawi? czy jak? iTunes sluzy miedzy innymi do tego by nie kopIowac kradzionej muzyki czy innych rzeczy od znajomego.... TO ZWYKLE PIRACTWO!!!!!!

Sorry moze jestem inny ale tak wlasnie mylse ze to jak chcesz by ten program dzialal to zwykle piractwo, pozatym iTunes to jeden z tych programow ktore sie obsluguje latwo i bez komplikacji....

[mareksle]

@viewsonic666
Zgadzam się w 200%.
iTunes to najgorsza rzecz jaką Apple kiedykolwiek wymyśliło. Inaczej, gdyby iPhone był po prostu wykrywany jako sprzęt przenośny to problemu by nie było. Muzyka z komputera znajomego bez problemu przegrana. Bez instalacji żadnego oprogramowania, żadnego autoryzowania i piepsz*nia się z tym badziestwem.
Jest to bardzo nieintuicyjny program, który wprowadza naprawdę dużo zamieszania. Osoby, które "zaczynają przygodę" z Apple od iPhone często się zrażają właśnie tym faktem. Ktoś chce przenieść sobie muzyke. Bum, nagle nie ma innych plików (wideo, muzyka itp.). Masakra... Ja do dziś mam z tym problem.

Powinieneś zapoznać się z obsługą iTunes. Nie jest taka trudna. Zobaczysz że wszystko pięknie i szybko śmiga. Ja właśnie dlatego wybrałem Apple

[michx]

@thomasg73 Tiaaaaa.... Okej.... Dziękuję! Teraz poradzę moim kumplom, żeby się wyspowiadali z tego jakże ciężkiego i trapiącego sumienie grzechu. Jeszcze raz dziękuję! A tak na poważnie to weź wyluzuj, nie pomyślałeś może, że np. jestem u babci na wakacji we włoszech kupuje sobie tam płytę, wrzucam na babci komputer chcąc bez problemu wgrać sobie album na iPhone. Pomyśl 2 razy zanim coś napiszesz. No nic, wierzę, że to chyba był żart (?)

[parmenides]

zabawne..

Muzyka z komputera znajomego bez problemu przegrana. Bez instalacji żadnego oprogramowania, żadnego autoryzowania i piepsz*nia się z tym badziestwem.

[...]nie pomyślałeś może, że np. jestem u babci na wakacji we włoszech kupuje sobie tam płytę, wrzucam na babci komputer chcąc bez problemu wgrać sobie album na iPhone.

[michx]

Co w tym zabawnego? Podałem 2 różne przykłady.

[nicky]

Dlaczego? hm . łatwość obsługi oprogramowania ; jakość muzyki , zdjęć , wideo ; swój firmowy design , funkcjonalność oraz posiadanie kontaktu przez internet w wg. mnie dobrym stylu