[renqien]

Stop! Panowie, prosiłem. Teraz już próśb nie będzie. Polecą nagrody i temat do kosza, żeby nie prowokować kolejnych bezsensownych dyskusji. Przypominam, krótko i treściwie odpowiadamy, czemu wybraliśmy ten sprzęt. Bez przepychanek i dyskusji. Puste posty będą usuwane i oceniane w punktach od jednego do dziesięciu, co uwidoczni się na takim małym liczniczku pod awatarem. Kto uzbiera więcej, ten wygrywa wycieczkę na wakacje.

[art.mariusz]

Proponuje i prosze aby te OT sami ich autorzy po prostu przeredagowali i sami wycięli te swoje wpisy które zdradzają ich kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu wstępu lub brak równowagi emocjonalnej. Myśle ze kolegów stać na taki gest autokorekty z szacunku dla nas wszystkich. To jest wątek opinii o sprzęcie Apple dlatego wpisywanie opinii na podstawie hackintosha jest sabotazem. Nie wnikam kto ma a kto nie. Po prostu aby sie nie wypowiadał. Ew pan moderator mógłby dodać jakaś osobna sondę czy używasz hackintosha czy Apple hardware.

[seb235-8731863dbe]

art.mariusz -> Masz racje. Czy Moderator (renqien) zgadza się na złożenie tematu dlaczego zrezygnowałem z Apple? Jeżeli tak to zaraz przeredaguje moje wypowiedzi

Jeśli masz taką potrzebą wewnętrzną, to proszę bardzo. Tylko to już nie w tym dziale, bo ja nie mam ochoty tego moderować. Może jak się uzewnętrznisz to Ci ulży i nie będziesz już puszczał bąków w innych tematach. Nie gwarantuję, że ktoś Ci tego nie usunie, ja tu jestem tylko kapralem i jak przyjdzie sierżant Krakers, to ja mogę tylko przytaknąć renqien

[Lokria]

U mnie zaczęło się od ipoda touch. Potem kończyła się umowa z operatorem i padło na iPhona. Wtedy w domu miałam lapka Asusa z Win XP na pokładzie i blaszaka z win 7. Oba dość leciwe i wymagające już wymiany. Nie wiedzieć czemu synchronizacja iPhona na xp przebiegała bez problemu zaś na win7 ciągle coś nie działało, zaczęło mnie to irytować, a leciwy lapek nie dawał już rady. Lapka odciążył niemal zupełnie iPad 2, ale brakowało mi pełnoprawnego komputera. Przyszedł zatem czas na wymianę blaszaka, nie od razu było dla mnie oczywistym że to będzie Mac. Czytałam opinie, forum bałam się traumy z przejściem z win na mac osx. Okazało się, że podobnie jak było z iPodem, iPhonem i iPadem po wyciągnięciu z pudełka Mac działa od tak po prostu. Na starcie ma wszystko co do podstawowych zadań jest mi potrzebne, nie było żadnych traumatycznych przeżyć z nowym os'em, na którym teraz pracuję z duża przyjemnościa (używałam windowsa od wersji 95 zatem bałam się nieco że nawyki wezmą górę i będę żałowała swojej decyzji). Blaszak oddany został w dobre ręce a Mac bez plątaniny kabli zajmuje honorowe miejsce w moim gabinecie.

[parmenides]

edit - wykasowałem. ten temat staje się kapliczką.

[reaper]

Od dawna chcialem Mac'a, ale komp sluzyl mi do grania. Teraz nie gram na kompie,wiec mam juz Mac'a. Dlaczego? Bo: - zawsze chcialem miec; - ladny; - szybki; - zajebisty OS - przecietny Kowalski nie ma Mac'a; - bo tak; - poniewaz; - dlatego,ze; - stac mnie; - lubie miec to co chce miec; - nie lubie substytutow; - cisza w pokoju; - mniej kabli; - mniej kurzu; - bo lubie wypowiadac sie w takich durnych watkach jak ten (i dziesiatki temu podobnych,do niczego nie prowadzacych,takich samych-jedynie z inaczej postawionym pytaniem). PC jest lepszy! Mac jest lepszy! Liczy sie wyglad! Nie,bo jakosc! Nie,bo cena! Nie,bo cyferki! Jak szybko ten watek rozrosnie sie do 40 stron? - nie potrzebuje aby ktos utwierdzal mnie w przekonaniu,ze moj zakup (iMac) byl trafny; - mam gdzies negatywne opinie nt. mojego zakupu-jestem ponad to; - ja wiem najlepiej. Dziekuje,wypowiedzialem sie. Pozdrawiam. PS. Raty 0% (pozyczka pracownicza w zakladzie pracy)

[Smoczy]

dlaczego wybrałem Apple? zaczęło się od iPoda,spodobało mi się jego działanie i zakochałem się w stylistyce tej firmy,chcialem potem zapoznać się z Mac OS,i już tak zostało,teraz już nie potrafię wrócić do windowsa,ich system po prostu działa,nawet na słabszych komputerach,i co najważniejsze - jest gotowy do pracy zaraz po kupieniu,nie trzeba instalować i szukać sterowników,antywirusów.....

[Verex13]

No to wypowiem się w skrócie i ja:
iPhone: Wybrałem go bo bardzo spodobał mi się jego prosty design i prostota iOS. Kupiony używany za pieniążki.
iPod: Mała szufelka kupiona od tak - na lato. Sprawdza się dosyć dobrze, kupiony w najbliższym możliwym sklepie w moim mieście.
Mac: a tego to dopiero kupię i będzie to MBP 13" w lepszej konfiguracji, lecz niestety dopiero w czerwcu go kupię, bo wtedy lecę do UK. Na makach troszkę pracowałem i przyznam że nawet zwykły iMac g5 jest milion razy lepszy od mojego laptopa z vistą. Będzie kupowany za pieniądze - w UK bo za różnicę w cenie mogę dokupić do niego syntezator i zew. dysk. A na wakacje i tak tam lecę, więc skorzystam z okazji
Magic Mouse: kupiona do pieca, sprawuje się bardzo dobrze, więc na maku będzie jeszcze lepiej. Kupiona od tak, bo ładnie wygląda

Podsumuwując: Pracę na makach zacząłem w szkole i bardzo mi przypadły do gustu białe iMaki. Zapoznałem się z firmą, tym co produkują, zapoznałem się też z cenami, które akurat nie są tak świetne jak firma. Kupiłem iPhone'a 3g z allegro w styczniu tego roku - urządzeń z iOS przybędzie mi w przyszłym roku (na 100% iPod Touch, później może iPad) - genialny system muszę przyznać. Potem Magic Mouse którą kupiłem w ciemno, bo nawet nie wiedziałem czy będzie działać z widną. Ale jak się okazuje, działa super. W maju iPod Shuffle którego kupiłem na rower, na którym jak się okazuje ze względów zdrowotnych nie mogę już w tym rku jeździć - lipa.
Z chęcią wydam ostatnie grosze zaoszczędzonej gotówki na następne jabłuszkowe produkty, bo wiem że ta firma mnie nie zawiedzie. Ich produkty są ładne i intuicyjne, wydajne i wygodne.

Proszę mnie nie cytować i nie pisać że się powtarzam

Pozdrawiam.

[RiQ]

również zacząłem od iPhone (3G) w marcu 2009 - akurat mi się udało kupić w dobrej cenie wynegocjowanej mailowo z Erą (tekstu nie przytoczę, ale był śmieszny jak to sobie teraz czytam, hehe) Dlaczego iPhone - kolega z pracy mi pokazał jak to działa, no i się wciągnąłem, chociaż bałem się nieco z tego co wyczytałem na internecie (a wiadomo, że na internecie 99% to bzdury) Dwa miesiące później kupiłem iMaka 24" w VATowej promocji MM bo chciałem dopełnienia do iPhone. Zakup planowałem już dwa lata wcześniej, ale jakoś nie kupiłem, bo wydawało mi sie, że ikony systemowe są nieco rozmazane w porównaniu do tych z Windows. Przez dwa lata zdążyłem jeszcze popatrzeć, jak to działa u kolegi i dojrzałem do zakupu. W moim iMaku cenię sobie ciszę, wygodę i prostotę pracy, elegancki design, niezły wyświetlacz (kolory, kąty). Nie podoba mi się to co już kilkakrotnie pisałem - skokowe wyświetlanie filmów niezależnie od ich rozdziałki, mimo że programy nie wskazują na urywanie klatek. W tym roku w maju dołączył do grona iPad kupiony na alledrogo w przyzwoitej cenie - czemu iPad? Bo mi się podoba, jest świetny jako tablet i ma dużą bibliotekę programów.

[lewandowsky]

Ja kupiłem maca, bo była letnia promocja (za mojego dałem 2899zł). Miałem kupić 13 calową toshibę o takich samych parametrach (chyba dysk większy miała) i wyszła 100 zł drożej. Uznałem, że jak mi się nie spodoba system to mogę wgrać Windowsa, więc nic nie ryzykowałem i tak już zostało:)

[Iro]

Może i ja dodam swoje trzy grosze. Chciałbym, żeby przez admina moja wypowiedź została potraktowana jako przeciwwaga dla zachwytów nad makami, a nie jako coś innego. O wyborze raczej nie było mowy. Od wielu lat mam do czynienia z tym sprzętem w serwisie i jakoś mnie nie pociągał. Ale wiele razy próbowałem się do maków przekonać. Ciągle spotykałem się z raczej z pozytywnymi opiniami. Choć sam widziałem i słyszałem "co trawie piszczy". Miałem prawie wszystkie modele laptopów od PB, iBooka po ostatnie modele na Sandy Bridge. Właściwie jedynym sprzętem, który zaspokoił by moje potrzeby, to Mac Pro (też miałem kilka modeli). Nawet córcie chciałem namówić do zapoznania się z tymi komputerami. Za zdaną maturę dostała 13" MB AIR z SSD (kiedyś to nie był standard). Ale wolała kasę zamiast niego, więc został sprzedany. Potem miała białego Unibody, 13" MBP. Ale wciąż czuła niedosyt. A najbardziej wkurzało ją to, że podczas grania MBP staje się tak gorący, że aż parzy ją w opuszki poprzez klawiaturę. W tym roku, postanowiłem jej kupić to co sama wybrała i teraz jest wreszcie usatysfakcjonowana (nie jest to mak). Popieram założenie wątku wspomnianego przez Seb235, ale nie wiem, czy władza się na to zgodzi. Mnie w sprzęcie Apple zawsze czegoś brakowało, nigdy nie zaspokoił mnie do końca. Dlatego mogę powiedzieć, że to jak seks bez orgazmu.

[Rafał P]

Jeśli tylko gry doprowadzają do tego tak zwanego orgazmu to uwierz mi że 99% userów Maków nie miało go ani razu. Albo po prostu mają inny temperament...

[Iro]

Ja nie gram na komputerach. Dla mnie liczy się przede wszystkim cisza, wydajność, stabilność, niezawodność i funkcjonalność. Córcia korzysta z gier, ale nie są to najbardziej potrzebne rzeczy, które robi na swoim laptopie.

[Mirea]

U mnie zaczęło się od kolegi z pracy, który sprzedał PC i pojechał w 2003 pod kraków z ojcem swym rodzonym po ślicznego G4. Rzeczywiście... W 2007 roku w iSpocie poszedłem Żonie mej młodości kupić w prezencie iPod Touch. Ceny mi sie spodobały (w sierpniu trafiłem na niewysokie - nisko wtedy stał $). I tam się zaczęło... Nie mogłem się oderwać od iMaca. Na 24 mnie nie było stać, ale następnego dnia pojechaliśmy po 20". Były raty 0%. I tak się zaczęło... Co spowodowało? Rok przed zakupem Maca, kupiłem z żoną zestaw komputerowy PC - składany w dużym, szanowanym serwisie komp., nie gdzieś w Carefourze. I po kilku miechach dosyć miałem, a to sterowniki się wysypywały, a to rejestr się wywalał, a to co innego... Dopełniło sie, gdy wywalił mi się dźwięk. W Macu? Wyjąłem z kartonu, podłączyłem i ... No właśnie. Prostota używania, komfort pracy, wygoda i to, że wszystko tu jest przemyślane. Nie mówiąc o estetyce... To piękny i praktyczny sprzęt. Nic się nie wiesza, nie krzyczy, że brak sterów i po trzech latach od zakupu włącza się i jest gotów do pracy w ciągu 30 sek od włączenia. W Win bywały minuty... Teraz mam MBP z 2008. Ja też jestem estetą. I tu wszystko zaspokaja moje najbardziej wygórowane potrzeby estetyki. A poza tym nienawidzę kabli... A iMac spełniał to kryterium. To niezawodny sprzęt, przynajmniej ja przez te miesiące nie miałem z tym nigdy żadnego problemu.

[mr-rhodes]

Ja dostałem od brata 2 lata temu ipoda toucha- w zasadzie wszystko mi się spodobało, prosty os oraz to że wszystko działało. Brat również przekonał mnie do zakupu MB- kupiłem używkę i wszystko pięknie śmigało, lecz plastikowa obudowa trochę mnie denerwowała. Teraz używam MBP alu, i nie wyobrażam sobie czegoś innego, komputer kosztował mnie 2100zł. Jako, iż pracuje w 99% na aplikacjach muzycznych typu Cubase plus interface firewire, mam pewność że komputer nie będzie robił problemów z hardware tak jak robił to DELL. Po wielu perypetiach z moimi telefonami na symbianie, wm6, zdecydowałem sie na iphone. Wszystko działa bardzo dobrze poza ściągniętym przeze mnie simlocka i wgraniem basebandu z ipada ( nie działa GPS). Rok temu nabyłem Ipad pierwszej generacji i tak się spodobał mojej żonie, że sama zapragnęła białego Ipada 2, który doskonale zastępuje jej laptopa( głównie internet). Rodzina Apple jest u mnie w zasadzie skompletowana. Nie uważam się za osobę lepszą, bo każdy kupuje to co mu się podoba, ja lubię jak wszystko działa jak należy:)

[Grehor]

Estetyka, design, funkcjonalność, to coś nie do opisania, iOS, MAC OS Pierwszy był iPhone 3G, później iPad, a teraz iPhone 4. Wszystko za gotówkę Dziewczyna kupiła Macbooka, tylko dlatego ze podobala jej sie zabawa na moich zabawkach i jest zachwycona jak wszystko szybko i sprawnie działa, sam zbieram na Maca ale jeszcze dużo brakuje nie jestem fanboyem, zwyczajnie podoba mi sie sprzet i to co oferuje. A to ze jest droższy od konkurencji....cóż marzenia są zeby je spełniać, a nie oszczędzać przez całe życie

[Koyot]

Chyba 2005 rok. Szukałem grajka z dużą pamięcią. 30GB w iPodzie było wtedy kosmiczne. Oprócz pamięci niestety nic więcej nie oferował... Dopiero po zastąpieniu oryginalnego systemu Rockboxem zrobił się z niego przyzwoity odtwarzacz. Choć bateria szybko się rozładowywała... Chwilę później nadeszła pora na PowerBooka G4. W sumie były dwa: 12" i 15". Skusił mnie wygląd tylko. Mniejszego wspominam bardzo miło. Przed MBA 11" był to bardzo długo najmniejszy laptop Apple (a może nadal jest? MBA to netbook ). Pasywne chłodzenie, zero szumu, wiatraczek włączał się bardzo rzadko. Sprzęt nie do zajechania. Ale pogratulowałbym temu idiocie z Apple, który wpadł na pomysł przylutowania jednej kości 256mb na płycie i zostawienia tylko jednego slotu na rozszerzenie. Z 1,25GB za bardzo się nie poszaleje. PB 15" miał już te 2GB, większy ekran, ale przestał się usypiać sam z siebie. Po gwarancji ofc. A na matrycy pojawiały się coraz to większe przejaśnienia. Raczej nie od żadnego ciepła jak to jest w iMacach, bo matrycę nic nie grzeje w laptopach. Jedyne co bardzo mi się podobało w tych laptopach to procesor i system. PowerPC G4 + 10.4 Tiger to był duet nie do zajechania. Ani razu komputer się nie zawiesił, nawet przy plażowej piłce wracał po jakimś czasie do użytku nie wywalając przy tym programów. I z tego przyzwyczajenia przyszedł MBP. No i koniec słodkiej bajki Same problemy, wywalające się Safari, PS, iTunes (z niego przestałem korzystać już kompletnie, jest teraz tak beznadziejny jak wersja na Windows, trzymam tam tylko programy na iPhone'a). Komputer zawiesił się parę razy - i to w najmniej odpowiednich chwilach, zasilacz spalił się przy spokojnej pracy wysadzając korki w domu, na matrycy pojawiają się już przejaśnienia, schodzi srebrny lakier z obudowy, gładzik już prawie nie działa... Pierwszy system Leopard był totalną porażką. Trzeba było wydać kasę na Snow, żeby normalniej pracować, ale niestety jakoś wiele lepiej nie jest. Na Liona już się nie skuszę W międzyczasie doszedł iPod Touch i iPhone. Świetne zabawki. Prostota używania, dla kogoś, kto się nie zna i nie chce się znać na elektronice idealne. Czyli taki sprzęt idiotoodporny. Szkoda tylko, że tak ograniczony (choćby BT, wcześniej tethering). Tłumaczenia, czemu święte Apple zrobiło tak, a nie inaczej są dla mnie głupie. Nie ma i już. Albo brak wsparcia iOS4 dla 2G. Ma te same bebechy co 3G. Działa dobrze, ma ładny, srebrny, aluminiowy tył, nic się nie zepsuło (no może oprócz BT, chyba mi padł, ale nie mam jak sprawdzić, bo do czego go użyć?), więc po co mam wymieniać telefon? Zagranie czysto marketingowe. Wycyckanie klienta. Niestety pojawiły się aktualizacje ulubionych programów, które wymagają już najnowszego systemu. Nosz... I jak tu nie przejść do konkurencji? Mighty Mouse umarła po roku. Kulka dead. Przy połączeniu lewy przycisk jest cały czas włączony... Magic Mouse żre baterie jak opętana. I bez dodatkowego oprogramowania jest mało użyteczna. A miały być takie fajne, ładne gadżety Jest w domu jeszcze jeden MBP. Ma 6 miesięcy. Padł zasilacz, jest już w drodze do Cortlandu. Solidne wykonanie... Na razie jest tylko jeden komputer, któremu nie mogę nic a nic zarzucić. Mac Pro działa sobie ładnie już 1,5 roku bez zająknięcia. I tak pewnie będzie jeszcze długo. Chyba ostatni komputer Apple z porządnymi częściami. Do pracy w sam raz. Niestety tylko stacjonarnej. Wybrałem Apple 6 lat temu, bo było wtedy bezkonkurencyjne (wygląd, sprzęt, system), ale następny laptop nie będzie już Apple. Może nie będzie taki ładny (chociaż od kiedy MBP nie są całe srebrne, to dla mnie czar prysł, z daleka można pomylić z inną marką), ale wolę mieć coś, co działa, a nie tylko wygląda... Także wybór pada na Dell Precision i kropka. Może do zabawy dojdzie jakieś używane MBA 11, ten komputerek naprawdę kusi (ale z grafiką nVidii, ta intelowa to "pomyłka" - cięcie kosztów pewnie). Do szczęścia brakuje w nim chyba tylko matowej matrycy i srebrnej klawiatury. System skoro nie do pracy, to można przeżyć

[art.mariusz]

Panowie, łzy w oczach staja kiedy się to czyta. Piękny wątek.

Serdecznie proszę nie wtrącajcie dodatkowych komentarzy. To ma być swego rodzaj u księga wpisów i tyle. Ktoś niefortunnie wrzuci jakieś zdanie i się zacznie na na temat. Proszę o to. Po porostu jest nas za dużo aby pozwolić sobie na dodatkowe komentarze. Można spokojnie zakładać inne wątki np. Mój pierwszy Mac etc. Pan moderator powinien świecić przykładem.

[kucyk]

[iPhone] iOS, touchpad, appstore, design - minimalizm, gotowka [iPad] iOS, touchpad, appstore, design - minimalizm, rozrywka, gotowka [iMac] OS X, all-in-one - design - minimalizm, ekran, aperture, final cut, motion, gotowka

[art.mariusz]

Proponuje i prosze aby te OT sami ich autorzy po prostu przeredagowali i sami wycięli te swoje wpisy które zdradzają ich kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu wstępu lub brak równowagi emocjonalnej.

Myśle ze kolegów stać na taki gest autokorekty z szacunku dla nas wszystkich.

To jest wątek opinii o sprzęcie Apple dlatego wpisywanie opinii na podstawie hackintosha jest sabotazem. Nie wnikam kto ma a kto nie. Po prostu aby sie nie wypowiadał. Ew pan moderator mógłby dodać jakąś osobna sondę czy używasz hackintosha czy Apple hardware.

[rbej]

AeroDream One: iPod® & iPhone® Dock Speaker | Jarre Technologies®

To się dopiero nazywa dlaczego wybrałem Apple.

[art.mariusz]

Zapomniałem poprosić, że piszemy wyłącznie o sobie. Przepraszam. Panie i Panowie jak się wątek zapełni będę miał dla was niespodziankę. Dlatego nie należ zaśmiecać tego wątku i należy pisać wyłącznie szczerze i obiektywnie bez wazeliny i tylko o sobie samym.

[renqien]

Już nikt nie musi nić sam redagować. Ja przeredagowałem Swoje też usunąłem, bo z tego wszystkiego pomajtały mi się tematy i niechcący zrobiłem mały OT. Myślałem, że to temat o tym ile płacimy za markę. Żeby nie było, że offtopuję. Wybrałem Apple z dwóch powodów. Ciszy (jakoś nie udało mi się iMaca zmusić do hałasowania przy moim użytkowaniu) i synchronizacji. Na każdym urządzeniu mam te same kontakty, zadania, kalendarze, pliki itp. W moim biznesie to bardzo przydatne. Niby można to samo mieć na innych systemach, ale ja za leniwy jestem, żeby kombinować i coś ustawiać. Tutaj od razu dostałem co chciałem i nie musiałem czytać instrukcji.

[eloszki]

Juz od 2007 lub 2008 r zacząłem czytać nt zupełnie nowego telefonu czyli IPHONE. W związku z pracą w której otrzymałem telefon służbowy (chyba nokia 6500) zakup telefonu z logiem nadgryzionego jabłka odszedł na dalszy plan. W tym czasie paru moich znajomych zakupiło Iphony ale po ich opiniach (wiekszosci negatywnych) stwierdziłem że odpuszczam. I tak do roku 2011. W styczniu znowu mnie "naszło" . W związku że lubię liczyć pieniądze telefon kupiłem dopiero w maju. Nie zawiodłem się. Przypomne to moj pierwszy telefon z dotykowym ekranem (co mi do dzis srednio pasuje ale probuje sie przyzwyczaic). Co mnie zachwyciło: -ekran [przez 2 dni leżał bo czekałem na kartę micro sim ale już wtedy "powaliła" mnie jakość wyświetlanego obrazu (kabel iTunes)] -design w moim odczuciu jest idealny -internet tam gdzie mi się tylko podoba (w tym poczta i aplikacja giełda) minus: -dotykowy ekran (muszę się jeszcze przyzwyczaić) Przez miesiąc nie rozstawałem się z nim i nawet stacjonarny PC czekał przez ten czas aż go włączę. Przeszkadzał mi mały ekran do czytania np. tego forum. Długo nie myśląc pojechałem po IPAD2 (za pierwszym razem brak dostępności - to jeszcze bardziej mnie "nagrzało" , za drugim razem bez problemu kupiony). Ipad 2 16 gb bez 3g tu niestety trochę się zawiodłem więc zacznę od minusów: -safari takie jak w iphonie (jak dla mnie za wolne) -design średnio mi się podoba (wole ostre kształty takie jak iphone 4 ) plusy -BATERIA -mobilność -nie włączam już stacjonarnego PC. 2 urządzenia kupione za gotówkę

[a11]

mac mini: system bardzo mi się podoba , komputer jest bardzo cichy , energooszczędny i wygodnie mi się z niego korzysta.