koles nie ma zadnego negatywa . juz to moze go przestraszyc ze jego "reputacja" spadnie na allegro
Nie jest to problemem. Do otrzymanego komentarza można zawsze dodać swoje wyjaśnienie. Jeżeli Sprzedający ma same pozytywy to może tak napisać, że się Kupującemu coś ubzdurało.
Problem w tym, że w tej sytuacji nawet jak Sprzedający napisze bzdury w swoim wyjaśnieniu to nie da się dalej dyskutować
a jak nic sie nie da zrobic to bedziesz mogl wysylac wiadomosci do ludzi licytujacych na jego aukcjach ze koles jest nieuczciwy ...
Oczywiście, że można. Tylko, że wtedy to Sprzedający może rozpocząć działania przeciwko nam i Allegro w tym może pomóc. Zaproponowane rozwiązanie nie jest dobrym sposobem na takie sytuacje.
a jeśli My tutaj mamy być jakąś społecznością i grupą wspierającą to proponuję zawiadomić gościa, przez wszystkich tu obecnych, że jeżeli nie rozwiąże pozytywnie problemu to ląduje u każdego z nas i naszych firends na czarnej liście na allegro. a jest Nas tu trochę, więc skala wsparcia powinna zrobić swoje.
Wszystko by zadziałało gdyby on sprzedawał dużo produktów i to np. sprzętu marki Apple, ale ten facet sprzedaje raczej sporadycznie, więc to nie pomoże.
Moim zdaniem najlepiej zrobić tak:
1. Kontakt ze Sprzedającym przez e-mail albo telefon i przedstawienie sprawy. Można wspomnieć o zamiarze zgłoszenia sprawy organom ścigania.
Jak pomoże to OK, a jak się nie przestraszy to 2.
2. Wysłanie oficjalnego pisma listem poleconym do Sprzedającego oraz kopii do Allegro ze wskazaniem terminu na zajęcie stanowiska. Musi tam być zdecydowana informacja o krokach, które podejmiemy w przypadku braku odpowiedzi lub niesatysfakcjonującej odpowiedzi.
Ktoś zaraz mi zarzuci, że to niepotrzebne, ale zapewniam, że warto. Wtedy ktoś widzi, że to nie jest żart i zamierzamy coś z tym zrobić. Wie też, że Allegro jest poinformowane. Jak chodzi o sprzęt znacznej wartości to można zadbać aby nas wyręczył radca prawny. W zasadzie to chodzi tylko o to, żeby był taki podpis. Nie musi to być największej klasy specjalista. Zaletą tego jest też to, że dajemy do zrozumienia, że znamy swoje prawa.
3. Złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i reklamacja w Allegro.
Jak punkt 1. i 2. nie zadziałały to nic innego nam nie pozostaje. Myśle, że nie będzie potrzeby, ale gdyby to nie ma co się zastanawiać.
Przestrzegam przed wszelkiego rodzaju antyreklamą, rozsyłaniem e-mail' i do różnych ludzi, czy straszeniem nie wiadomo czym. Jak by mnie ktoś straszył sądami itp. to bym nie brał na poważnie. Opluwanie mnie u moich klientów zgłosił bym administracji Allegro.
Najlepiej sprawę załatwić moim sposobem.
---- Dodano 19-05-2007 o godzinie 18:15 ----
Więc pozosostaje mi albo czekać, albo sprzedać...
Każdy dzień działa na Twoją niekorzyść. Jeżeli nie załatwisz sprawy teraz to w odpowiedzi na kolejnego e-mail' a za te kilka miesięcy możesz otrzymać tylko jedno słowo:
Spie******!!!.
Nie masz żadnego potwierdzenia jak sprzęt wyglądał w momencie przyjęcia. Zauważ, że sprzedawca w e-mail' u się do niczego nie przyznał.
Z tą Anglią to na 80% ściema. On jest jednak obeznany w tym i myśle, że to nie był przypadek, ale celowe działanie.
Zawsze może napisać, że wysłał Ci w pełni sprawy sprzęt zgodny z opisem, a co tym z nim robiłeś przez te 3 miesiące to on nie wie i nie musi go to interesować. I ma racje.
Teraz masz jeszcze szanse coś załatwić, a później to już nic nie załatwisz. Radzę dobrze - DZIAŁAJ.
Allegro może się Twoją sprawą zająć dopiero po 30 dniach, więc aby mieć dowód jak szybko zauważyłeś niezgodności z opisem ślij mu pismo z kopią do Allegro.
JEŹELI MASZ JAKIEKOLWIEK PROBLEMY ZE SFORMUŁOWANIEM TREŚCI PISMA TO OFERUJE SWOJĄ POMOC. WYSTARCZY WIADOMOŚĆ NA PRIV. POMOC W PEŁNI BEZPŁATNA.