Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Cofnięcie aktualizacji systemu... ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 top-designer

top-designer
  • 101 postów

Napisano 14 maja 2007 - 20:01

Niedawno ambitnie zassałem aktualizację mac os x tiger do 10.4.9, ale mam wrazenie ze jak dla mojego maca bylo to zbyt ambitne posuniecie... ;p czy jest mozliwosc cofniecia sie do stanu z przed aktualizacji?

#2 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 14 maja 2007 - 20:12

Nie spotkałem się z możliwością dezaktualizacji systemu, a szczególnie Mac OS X. Domyślam się, że Twoje pytanie wynika z faktu niepoprawnego działania systemu po aktualizacji. U mnie też świruje. Zazwyczaj pomaga naprawienie permissions (nie wiem jak to sensownie się tłumaczy), rebootowanie systemu, a czasem odpalenie Bluetooth' a, bo zawsze ikonka znika. Po tej operacji system działa świetnie. Raz tylko płyte instalacyjną musiałem wsadzić i się naprawiło.

#3 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 15 maja 2007 - 12:09

Mała poprawka: w Windowsie nie ma najmniejszych problemow z deinstalacja ServicePack'ow albo poprawek

#4 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 15 maja 2007 - 17:51

Mała poprawka: w Windowsie nie ma najmniejszych problemow z deinstalacja ServicePack'ow albo poprawek

Napisz proszę jaki to ma związek z pytaniem autora wątku. Bo on raczej o aktualizacje Windowsa nie pytał.
Mi się bardzo podoba sposób aktualizacji Mac OS Xa. W Windowsie problemów z usunięciem SP nie ma, ale często są problemy z ich działaniem. Może M$ to przewidział i stąd taka opcja. Pamiętaj, że coś za coś. Możesz usunąć poprawkę, ale tracisz miejsce na dysku.
Poprawka ma poprawiać i usprawniać działanie systemu operacyjnego, więc jeżeli spełnia swoje zadanie to nie widze nawet jednego sensownego powodu dla usuwania takiej poprawki.

#5 top-designer

top-designer
  • 101 postów

Napisano 15 maja 2007 - 18:16

trudno, moze sprobuje ;] w krazdym razie dzieki PS w windowsie sa za to problemy z ewszystkim innym :D

#6 PavelM

PavelM
  • 1 535 postów
  • SkądKraków

Napisano 15 maja 2007 - 18:17

mam wrazenie ze jak dla mojego maca bylo to zbyt ambitne posuniecie... ;


Jaki Mac? Co się dzieje?

#7 clr

clr
  • 1 326 postów

Napisano 15 maja 2007 - 18:25

na przyszlosc radze wszystko wylaczyc podczas SU wszystkie programy dzialajace. ja tak robie , jeszcze problemow nie mialem:) pozdro

#8 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 17 maja 2007 - 00:28

Napisz proszę jaki to ma związek z pytaniem autora wątku. Bo on raczej o aktualizacje Windowsa nie pytał.
Mi się bardzo podoba sposób aktualizacji Mac OS Xa. W Windowsie problemów z usunięciem SP nie ma, ale często są problemy z ich działaniem. Może M$ to przewidział i stąd taka opcja. Pamiętaj, że coś za coś. Możesz usunąć poprawkę, ale tracisz miejsce na dysku.
Poprawka ma poprawiać i usprawniać działanie systemu operacyjnego, więc jeżeli spełnia swoje zadanie to nie widze nawet jednego sensownego powodu dla usuwania takiej poprawki.


Ekhm.... związek jest nie tyle z autorem wątku, co z tezą postawioną w jednym z poprzednich postów.

Co do Twojego posta, aktualizacja OSXa jest piękna o ile działa. Jeżeli śledzisz forum od dłuższego czasu na pewno zauważyłeś jak wiele problemów sprawiała aktualizacja 10.4.9. Niektóre osoby (w tym ja) musiały nawet przeinstalować system, bo combo update nie pomagał. Dlatego też twierdzę, że zdecydowanie dobrym pomysłem byłaby możliwość deinstalacji poprawki, albo coś co windows ma od dawna, czyli przywracanie systemu do punktu sprzed wykonania update'u.

#9 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 17 maja 2007 - 05:42

Co do Twojego posta, aktualizacja OSXa jest piękna o ile działa.

A dlaczego ma nie działać?

Jeżeli śledzisz forum od dłuższego czasu na pewno zauważyłeś jak wiele problemów sprawiała aktualizacja 10.4.9. Niektóre osoby (w tym ja) musiały nawet przeinstalować system, bo combo update nie pomagał.

Tak to jest jak się jakieś polonizatory i różne magiczne grzebiące w systemie programy instaluje.

Dlatego też twierdzę, że zdecydowanie dobrym pomysłem byłaby możliwość deinstalacji poprawki, albo coś co windows ma od dawna, czyli przywracanie systemu do punktu sprzed wykonania update'u.

Przywracanie systemu mam wyłączone i robie to zawsze jak na jakimś komputerze instaluje Windowsa. Więcej z tym problemów niż korzyści. Tak samo jak z wieloma zaawansowanymi funkcjalmi Windowsa.
Moim zdaniem to ktoś powinien popracować, żeby zrobić poprawkę, która działa, a nie jakiś psujące wszystko możliwości deinstalacji.

#10 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 17 maja 2007 - 08:55

Nie wiem skąd te problemy z aktualizacjami. U mnie system jest spolonizowany, aktualizacje odblokowane, aktualizuję wszystko co popadnie, ciągle coś kombinuję w systemie, średnio co drugi dzień zasysam jakiś system operacyjny i się nim bawię w Paralles, ściągam wszystko, co popadnie i co ktoś opiesze na forum a mnie zainteresuje. Jak do tej pory jedyny problem, jaki się pojawił to drobny błąd iTunes, który łatwo usunąć zmieniając jego język na angielski, lecz po pojawieniu się kolejnej wersji iTunes i ten problem zniknął samoistnie. Idąc za radą doświadczonych forumowiczów sprawdzałem też przywileje ale nigdy nie miałem żadnego blędu, nawet, gdy z powodu padu np. Second Life parę razy resetowłem komputer odłączając mu permanentnie zasilanie. Po takim zabiegu rutynowo sprawdzałem dysk - błędów nie było ani razu. Jest jeden problem, który jednak nie wynika z aktualizacji, lecz w moim przekonaniu z pofragmentowania dysku (nie wiem czym i jak zdefragmentować dysk). Nie mogę zainstalować Windows poprzez Bootcamp. Nie pozwala mi na założenie partycji, lecz tym się akurat mało przejmuję. Zainstalowany przez Parallels wystarczy mi. Skąd więc u niektórych użytkowników osób występują problemy po aktualizacji a u innych nie, mim, iż to mnie powinien już dawno paść system po różnych eksperymentach, które robię niemal codziennie ?

#11 uwak

uwak
  • 778 postów

Napisano 17 maja 2007 - 11:53

drive genius - platny ...ale jest na torrentach = defrag

#12 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 17 maja 2007 - 22:01

A dlaczego ma nie działać?
Tak to jest jak się jakieś polonizatory i różne magiczne grzebiące w systemie programy instaluje.


Nawet mnie k**** nie denerrrwuj..... Jeżeli nie czytałeś moich postów mogłeś zapytać - uprzedzam pytenie - nie miałem ani polonizatora ani ŻADNYCH grzebiących w systemie programów. Tak na dobrą sprawę niecały tydzień wcześniej musiałem zrobić reinstalkę...

---- Dodano 17-05-2007 o godzinie 23:05 ----
Sorry moderatorzy, ale tekie ferowanie wyroków i traktowanie mnie jak idioty już po raz kolejny przez hackmaniaka jest już irytujące

#13 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 17 maja 2007 - 23:03

Nawet mnie k**** nie denerrrwuj.....

Nie jest to moim celem. Jeżeli się zdenerwowałeś czytając moje posty to odejdź na chwilę od komputera i idź sobie na spacer. Jestem przekonany, że to pomoże.

Jeżeli nie czytałeś moich postów mogłeś zapytać - uprzedzam pytenie - nie miałem ani polonizatora ani ŻADNYCH grzebiących w systemie programów. Tak na dobrą sprawę niecały tydzień wcześniej musiałem zrobić reinstalkę...

Jak zapewne zauważyłeś brałem nawet w takim wątku aktywny udział. Nawet gdybym nie znał historii Twoich aktualizacji to bardzo mi przykro, ale muszę niestety stwierdzić, że czytanie Twoich postów nie jest moim jedynym zadaniem i celem w życiu.

Sorry moderatorzy, ale tekie ferowanie wyroków i traktowanie mnie jak idioty już po raz kolejny przez hackmaniaka jest już irytujące

Nie uważam abym zrobił coś niewłaściwego. Nie mam wpływu na to jaką masz samoocenę.
Korzystałem już ze wszystkich wersji Windowsa, różnych dystrybucji Linuksa, FreeBSD/NetBSD, Mac OS X i jeszcze kilkunastu innych systemów operacyjnych i z całą stanowczością stwierdzam, że po poznaniu tych systemów nie miałem z nimi najmniejszych problemów.
Bardzo dużo jednak zależy od użytkownika, a w szczególności od jego umiejętności korzystania z komputera i logicznego myślenia.

#14 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 17 maja 2007 - 23:19

Hackmaniak koniec osobistych wycieczek - zasugerowałeś, że miałem zainstalowany polonizator tudzież inne ingerujące w system programy - nie miałem żadnego z nich. W swoim najnowszym poście, nie odniosłeś się do tego, tylko kontynuowałeś osobiste wycieczki....

Twierdzę, że update mi i wielu innym osobom nie zainstalował się prawidłowo i zmusił do reinstalacji systemu.
Nie pisz o umiejętności korzystania z komputera, bo Mac i jego update'y są w założeniu bardzo proste do przeprowadzenia, bez możliwości pomyłki.

PS. Ciesze się, że jesteś już zaawansowanym userem tylu systemów.

---- Dodano 18-05-2007 o godzinie 00:25 ----
a widzisz, nie doczytałem końca poprzedniego wątku (http://myapple.pl/sh...?t=36968&page=7) dostałes w końcu wtedy bana ?

@mods: czy wy mu płacicie za takie zachowanie? :D

#15 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 17 maja 2007 - 23:33

Hackmaniak koniec osobistych wycieczek

???

zasugerowałeś, że miałem zainstalowany polonizator tudzież inne ingerujące w system programy - nie miałem żadnego z nich.

Bardzo dziwna sprawa. Zazwyczaj jedno z tych dwóch jest powodemproblemów takich jak Twoje. Oczywiście może to być też np. uszkodzony dysk, czy inna część, ale to o wiele mniej prawdopodobne.
Aby jednoznacznie pewne sprawy stwierdzić trzeba by się było do komputera dotknąć, a nie tylko na podstawie opisów.

W związku z tym twierdzę, że update mi i wielu innym osobom nie zainstalował się prawidłowo i zmusił do reinstalacji systemu.

Po przejrzeniu forum stwierdzam, że takie przypadku można policzyć na palcach jednej ręki, a w zasadzie tak na poważnie to tylko Twoje posty znalazłem. Zawsze sobie jednak zostawiam jakiś margines błędu.
Skoro praktycznie u wszystkich wszystko działało dobrze i Apple nic nie opublikował, że update był nieprawidłowy to z ogromnym prawdopodobieństwem, a wręcz pewnością stwierdzam, że nie był to problem związany z samą poprawką, ale coś po stronie Twojego komputera, czyli nie problem globalny.
Reinstalacja zapewne nie była bezwzględnie wymagana, ale czasem o wiele szybciej i prościej tak rozwiązywać problemy.

Nie pisz o umiejętności korzystania z komputera, bo Mac i jego update'y są w założeniu bardzo proste do przeprowadzenia, bez możliwości pomyłki.

I to właśnie ta prostota czasem może stanowić problem, a możliwość popełnienia błędu zawsze się znajdzie.
Było dla mnie dziwne jak Tobie udało się w taki sposób spowodować nieprawidłową pracę systemu po aktualizacji. Ja też bym tak umiał, ale tylko celowo, a nie przypadkowo.

PS. Ciesze się, że znasz już tyle systemów.

Kilka lat zabawy. Jest to przydatne przy niektórych zadaniach, które wykonuje na Mac' u.

---- Dodano 17-05-2007 o godzinie 22:43 ----

a widzisz, nie doczytałem końca poprzedniego wątku ([url]http://myapple.pl/showthread.php?t=36968&page=7[/url]) dostałes w końcu wtedy bana ?

W tym momencie czytasz właśnie mojego kolejnego wspaniałego posta :-) Logicznie rzecz biorąc musiałem go wcześniej napisać, a to nie było by możliwe gdybym miał bana.
Podsumowując, nie zostałem jeszcze nagrodzony i wyróżniony za swoje najnowsze posty banem tzn. dostałem tylko 2 kiedyś dawno (jeden tu, ale mi zdjęli, a drugi na mac.plugu i tam po krótkiej wymianie PW z adminiem okazało się, że owy ban pozostanie ze mną na zawsze).
Teraz działam na Usenecie co powoduje uniemożliwienie banowania mnie przez niektórych tutaj obecnych nie potrafiących mnie zrozumieć, ale za to bardzo cierpliwych moderatorów.

@mods: czy wy mu płacicie za takie zachowanie? :D

Pytanie nie jest skierowane do mnie, ale pozwolę sobie odpisać. Moderatorzy płacą mi jedynie obietnicami udzielenia bana, a raz nawet swoją obietnicę spełnili.
Oświadczam, że w innej walucie zapłaty za swój ogromny wkład w funkcjonowanie forum nie otrzymałem do dzisiaj.
Dopiero jak na stałe zniknę to docenicie co tak naprawdę straciliście i jak bardzo byłem potrzebny.

#16 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 18 maja 2007 - 08:24

Dopiero jak na stałe zniknę to docenicie co tak naprawdę straciliście i jak bardzo byłem potrzebny.

Ludzie i ich ego jednak nie przestaną mnie zadziwiać :-)

#17 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 18 maja 2007 - 19:04

Ludzie i ich ego jednak nie przestaną mnie zadziwiać :-)

Mnie też! Już po raz kolejny zauważyłem, że piszesz coś na forum, a później kasujesz i wstawiasz jedno zdanie. Zastanawia mnie co może być powodem.

#18 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 18 maja 2007 - 20:56

Pewnie to, że poprawiam swoje błędy :-)

#19 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 18 maja 2007 - 21:12

Pewnie to, że poprawiam swoje błędy :-)

Tyle to ja też robie i pewnie większość użytkowników jakichkolwiek forów.
Natomiast Ty wywalasz pewne rzeczy, które sam napisałeś. Jak byś się wycofywał ze swojego zdania.

#20 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 18 maja 2007 - 21:13

Nie ma to jak darmowa porada psychologiczna :-) Dzięki! PS. Nie tyle zmieniam zdanie, co próbuję wyrazić ta samą myśl w krótszych i bardziej zrozumiałych słowach specjalnie dla Ciebie :-) Jeżeli chcesz kontynuować dyskusję (bo wyszedł z tego dialog między nami dwoma) - zapraszam na PW, myslę, że resxty użytkowników ona nie interesuje.

#21 Rafał P

Rafał P



  • 6 849 postów

Napisano 18 maja 2007 - 23:15

Albo powrot do tematu, albo konczymy, Panowie..

#22 woocash

woocash
  • 1 627 postów

Napisano 18 maja 2007 - 23:28

Wracając do tematu, wiem, że część z Was testowała TimeMachine - czy korzystanie z niej nie da moźliwości ustawiania czegoś jak "punkt przywracania"? Tak, abym mógł zachować stan systemu i w razie problemów zawsze do niego wrócić? O ile się nie mylę niektóre wirtualne maszyny mają taką moźliwość (w VMWare to sie chyba spotlight nazywa?)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych