[software] Jak zrobić obraz płyty zabezpieczonej ?
#1
Napisano 27 października 2005 - 22:12
#2
Napisano 28 października 2005 - 00:02
Astarte ponoć łyka zabezpieczenia Sony to może i inne.
Niestety chyba nie ma tego programu pod Mac OS X.
Jedyny link jaki znalazłem dla Classica jest tu.
#3
Napisano 29 października 2005 - 09:49
Art. 118(1).
1. Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do niedozwolonego
usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych zabezpieczeń przed odtwa-
rzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworów lub przedmiotów praw
pokrewnych albo dokonuje obrotu takimi urządzeniami lub ich komponentami
albo reklamuje je w celu sprzedaży lub najmu,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 3.
2. Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje urządzenia lub ich komponenty, o
których mowa w ust. 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do roku.art. 120 skreślony
Innymi słowy:
W myśl Ustawy o prawie autorskim obchodzenie zabezpieczenia płyty przed skopiowaniem podlega karze, nawet jeżeli jesteś właścicielem danego egzemplarza utworu.
To jest post w celach informacyjno/edukacyjno/uświadamiający. :twisted: :twisted: :twisted:
#4
Napisano 29 października 2005 - 10:20
Punkt 4.
E.
rozpowszechnianie informacji stanowiących pomoc w dokonywaniu czynności niezgodnych z obowiązującym prawem, w tym szczególnie informacji o metodach zdobycia i uruchomienia nielegalnych kopii programów oraz innych plików chronionych prawem autorskim,
Czyli temat nie jest zgodny z regulaminem!
#5
Napisano 29 października 2005 - 10:46
#6
Napisano 29 października 2005 - 12:07
http://7thguard.net/news.php?id=2281
"Kierując się literalną wykładnią przepisu przyjmuje, że dozwolone jest sporządzenie wyłączenie jednej kopii zapasowej. Ponadto należy uznać za niedopuszczalne sporządzenie kopii zapasowej w przypadku gdy producent dostarczył taką kopię wraz z oprogramowaniem. "
Niestety przepisy przepisami a interpretecja nie jedna.
http://www.bsa.org/p...nsing-Guide.pdf cos na temat.
#7
Napisano 29 października 2005 - 15:36
#8
Napisano 29 października 2005 - 17:59
W tym przypadku osoba zadająca pytanie jak tego dokonać, (jak wykonać kopię zapasową) wyraźnie zaznacza, iż jest legalnym posiadaczem oryginalnej płyty. Zgodnie z zasadą domniemania niewinności (obowiązująca w prawie nowożytnym państ demokratycznych) nie mam podstaw zakładać, iż intencją pytającego jest popełnienie przestępstwa. Zatem w tej kwesti, ani pytający, ani udzielający odpowiedzi nie działa niezgodnie z obowiązującymi regulacjami i przepisami prawa.
Inną kwestią jest to czy przesępstwem bądź wykroczeniem jest obchodzenie zabezpieczeń firm trzecich.
O ile mi wiadomo Polska nie sygnowała i nie ratyfikowała jakichkolwiek zapisów odnośnie tego typu praktyk. To, iż producent stosuje zabezpieczenia to jest jego "prywatna" sprawa. To, iż na świecie istnieją całe organizacje zrzeszające producentów "własności intelektualnej" i dostawców "systemów jej zabezpieczeń" nie oznacza, iż z samego faktu swojego istnienia, mają jakąkolwiek moc prawną na terenie RP.
Niewątlwie, problemem jest tu brak przepisów wykonawczych, i o ile takowe, prędzej czy później, nie powstaną nie jest przestępstwem kopiowanie nośników danych, o ile jest ono zgodne z zapisem o możliwości wykonania "kopii bezpieczeństwa" na własny użytek. Tak wyglądają regulacje prawne na ternie RP w oczach mojego radcy prawnego. Śmię zaznaczyć, iż sam prowadzę firmę producencką, kórej dzłalność polega między innymi na "powielaniu nośników danych" oczywiście z poszanowaniem wszelkich praw (w tym autorskich) moich klientów.
#9
Napisano 29 października 2005 - 18:37
Spokojnie, nikt nie zarzuca Ci namawiania do łamania prawa - cała sprawa tego przepisu wypłynęła niejako przy okazji i w celach czysto informacyjnych. Jak widać, nawet Twój radca prawny nie zauważył w tej sytuacji naruszenia obowiązującego przepisu, a mianowicie artykułu 118(1), bo pewnie również skupił się na czynności zwielokrotnienia egzemplarza utworu, a nie obejścia jego zabezpieczenia. A Polska nie musiała niczego podpisywać, bo przecież ten zapis znajduje się w naszym rodzimym prawodawstwie. Niestety ustawa o prawie autorskim ma więcej takich kwiatków, jak na przykład:O ile mi wiadomo Polska nie sygnowała i nie ratyfikowała jakichkolwiek zapisów odnośnie tego typu praktyk. To, iż producent stosuje zabezpieczenia to jest jego "prywatna" sprawa. To, iż na świecie istnieją całe organizacje zrzeszające producentów "własności intelektualnej" i dostawców "systemów jej zabezpieczeń" nie oznacza, iż z samego faktu swojego istnienia, mają jakąkolwiek moc prawną na terenie RP.
A teraz, drodzy Państwo, sprawdźcie w licencjach Waszych programów, czy mówią coś na temat czasu zawarcia umowy licencyjnej :wink:Art. 66.
1. Umowa licencyjna uprawnia do korzystania z utworu w okresie pięciu lat na terytorium państwa, w którym licencjobiorca ma swoją siedzibę, chyba że w umowie postanowiono inaczej.
2. Po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1, prawo uzyskane na podstawie umowy licencyjnej wygasa.
#10
Napisano 29 października 2005 - 18:42
#11
Napisano 29 października 2005 - 20:47
Owszem, to zagadnienie jest mi znane. Swoją drogą polski ustawodawca ukręcił sobie niezły bicz sam na siebie. O ile bowiem przeciętny użytkownik co jakiś czas zmienia platformę sprzętową kupując przy okazji aktualizacje oprogramowania (pomijam tych co działają bezprawnie z założenia) to ciekaw jestem ile jest komputerów w administracji rządowej i innej, których oprogramowanie zostało zakupione i zainstalowane pzed 2000 rokiem. Naprzykład serwerów opartych na Windows NT.Cytat:
Art. 66.
1. Umowa licencyjna uprawnia do korzystania z utworu w okresie pięciu lat na terytorium państwa, w którym licencjobiorca ma swoją siedzibę, chyba że w umowie postanowiono inaczej.
2. Po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1, prawo uzyskane na podstawie umowy licencyjnej wygasa.
Zauważyłem też, że większość polskiego oprogramowania uwzględnia istnienie tego zapisu podając w licencji okres jej ważności np. na ustawowe 5 lat, czasem 7 (np. programy JZK) a czasem wspaniałomyślnie bezterminowo.
Oj... rzeczywiście przydałby się nowy wątek na forum. Chociażby z tego powodu, iż jądro naszych kochanych Mac OS X jest udostepnione na licencji BSD, która jak wiadomo jest licencją open source a co za tym idzie daje nam, użytkownikom systemu, daleko idące możliwości w porównaniu do chociażby użytkowników systemu z Redmond.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych













