Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Programiki na windows na Macu?


  • Please log in to reply
27 replies to this topic

#1 stalot

stalot
  • 190 posts

Posted 06 May 2007 - 12:50

Witam, Zastanawiam się nad kupen programiku który nazywa się ''Parallels Windows". Chcę uzyskać efekt drugiego okna desktopu w windows z działającymi programami w nim pod windowsa. Czy to wystarczy? Czy muszę może zainstalować calego Windowsa? Jak Wy w ogóle radzicie sobie z problemem, że 99% programów jest pod Windowsa, a nie chcecie go używać jako głównego systemu? Pzdr,:roll: Stalot

#2 StarDog

StarDog
  • 418 posts
  • SkądPruszków

Posted 06 May 2007 - 12:59

Parelles jest właśnie po to, żeby uruchomić Windows pod Mac OSX. Więc musisz mieć kopie systemu Microsoftu. Na forum o tym było wiele razy. Wystarczy poszukać. :roll: Do uruchamiania programów napisanych pod Windows bez potrzeby używania "okienek" służy CrossOver firmy CodeWeavers. Ale o tym też już było na forum. A co do radzenia sobie w świecie Windows, to Mac jest właśnie po to, żeby się z niego wyzwolić.

#3 misioslaw

misioslaw
  • 1595 posts
  • SkądTychy

Posted 06 May 2007 - 18:52

Witam,
Jak Wy w ogóle radzicie sobie z problemem, że 99% programów jest pod Windowsa, a nie chcecie go używać jako głównego systemu?

Na przykład jakich?

O ile linuksiarze rzeczywiscie maja problem to na japkach jest kupa softu z grami włącznie.

#4 arsaghar

arsaghar

    Sir

  • 1639 posts
  • SkądPlewiska

Posted 06 May 2007 - 20:37

No właśnie jakich programów?? Można powiedzieć że jestem wybrednym użytkownikiem i potrzebuje czasem naprawdę wyrafinowanych aplikacji np. do obliczeń chemicznych itp. i wszystko, ale to wszystko mam! (począwszy od Kadu, przez PowerPointy, do Photoshopa) Nie ma ani jednego praogramu którego używałem na PC, a nie mam go na Maca!

#5 iMuck

iMuck
  • 510 posts
  • Skądstolyca

Posted 06 May 2007 - 22:42

Są z kolei programy na maka, które nie mają odpowiedników na Windowsa. Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to mój ulubiony Scrivener. Nie wspominam oczywiście o programach, których obsługa na makach nie wymaga praktycznie żadnego przygotowania, a na Windzie trzeba się wybrać na półtoraroczny kurs, żeby cokolwiek rozkminić ;) Stalot, napisałeś już 47postów na tym forum, co pozwala przypuszczać, że nie przesiadłeś się na maka przed trzema godzinami. Naprawdę Ci czegoś brakuje? Zamiast instalować sobie od razu windę, może zapytasz po prostu jaki jest makowski odpowiednik programu, którego używałeś pod Windą, co?

#6 Paweł K.

Paweł K.
  • 544 posts

Posted 07 May 2007 - 08:40

Paralells mam do jednej aplikacji - LEX. Nie ma i raczej nie będzie go na maka. Pod paralells nie działają gry wykorzystujące grafikę 3D - ktoś na pewno wyjaśni fachowo, czemu.

#7 altcomputing

altcomputing
  • 1098 posts
  • SkądŚwidnica

Posted 07 May 2007 - 09:24

Paralells mam do jednej aplikacji - LEX. Nie ma i raczej nie będzie go na maka. Pod paralells nie działają gry wykorzystujące grafikę 3D - ktoś na pewno wyjaśni fachowo, czemu.


ano, wytlumaczy

otoz temu, iz generowanie grafiki 3d wymaga bezposredniego dostepu do sprzetu (karty graficznej) co jest malo mozliwe spod podrzednego systemu operacyjnego uruchomionego w parallels. chociaz vmware fusion ma taka opcje ale szczerze mowiac to tylko ciekawostka jest... mi sie jeszcze nie udalo tego poprawnie uruchomic, ale byc moze za malo kombinowalem.

BTW, vmware fusion jest ciekawa konkurencja dla parallels - potrafi juz odpalac partycje bootcamp, do czego za nic nie moge parallelsa zmusic!

#8 dead

dead
  • 425 posts

Posted 07 May 2007 - 12:19

Nie ma ani jednego praogramu którego używałem na PC, a nie mam go na Maca!


ty nie masz problemu... a ja mam... wiec nie uogolniaj...

przyklady:
eyeon fusion
softimage xsi

Pozdro

#9 arsaghar

arsaghar

    Sir

  • 1639 posts
  • SkądPlewiska

Posted 07 May 2007 - 12:25

No to jak masz z czymś problem ... to masz problem :D A poważnie mówiąc - właśnie dlatego mamy Core 2 Duo, coby sobie odpalić WinSyfa. BTW - nie ma odpowiedników Macowskich? Przecież to programy graficzne, a Maci wlaśnie grafikom stoją.

#10 horos

horos
  • 98 posts
  • SkądWarszawa

Posted 07 May 2007 - 14:39

:) Przed calkowitym przesiadaniem sie na DOMOWEGO maka (nie mowie tu o pracy) przenicowalem doglebnie odpowiedniki oprogramowania pod katem szczegolnie malych narzedzi. Faktem jest, ze mozna w 80% zacne znalezc. Trafiaja sie rodzynki, ktore bija na glowe PCtowe odpowiedniki ... ale sa tez takie aplikacje, ktore sa tylko namiastkami tych PCtowych. Wszystko ze stajni Slysoft (AnyDVD, CloneDVD ...) bije na glowe MacTheRippera, Popcorn'a, Dvd2oneX..., Edytory tekstow w stylu Subtitle Workshop, czy SubEdit Player (edytor/player) spokojnie pokonuja to co na maka dostepne ... nawet Tag&Rename (edytor tagow do MP3) zostawia konkurencje w tyle ... Mowie to nie z PCtowa satysfakcja, a z zalem, bo wolalbym do minimum ograniczyc Parallelsa (wylacznie do inzynieryjnego oprogramowania zony), ale wybieram lepsze narzedzia, a nie KONIECZNIE makowe ... Dlatego PARALLELS uznaje z blogoslawienstwo i obok BootCamp'a cos, co pozwolilo do domowych zastosowan kupic "Jablko".

#11 stalot

stalot
  • 190 posts

Posted 07 May 2007 - 16:28

A jednak się przesiadłem na Mac-a i to całkowicie i nawet w pracy - w związku z tym mam "zgyźliwe" kłopoty;-) Jeśli chodzi o progrmay których szukam, to generalnie kategoria b. prosta - językowe z ćwiczeniami gramtycznymi do fr. Jedynie w pracy jestem w stanie trochę poćwiczyć na kompie, z PC-em tak bywało, a tutaj nic z tego...:-( I co Wy na to?:lol: Stalot

#12 kamillys

kamillys
  • 854 posts
  • Skądokolice W-wy

Posted 07 May 2007 - 16:43

O ile linuksiarze rzeczywiscie maja problem

Naprawde? Jakoś ich nie zauważyłem. Nawet młodszy brat prosi mnie o zainstalowanie linuksowych gierek na windowsie. Może nie używam photoshopa, ale to nie jest powód do narzekań(krita świetnie zastąpi PS).

Co do życia bez windowsa: da radę. Czasami są wersje na inne platformy(PS), a czasem trzeba szukać alternatyw(winamp->iTunes, inne). Gorzej gdy ich nie ma.

#13 StarDog

StarDog
  • 418 posts
  • SkądPruszków

Posted 07 May 2007 - 23:46

Może nie używam photoshopa, ale to nie jest powód do narzekań(krita świetnie zastąpi PS).


W prostych zastosowaniach "domowych" Krita może i się sprawdzi. Jednak kiedy chodzi o pro zastosowania to już nie ma o czym mówić. W takim wypadku Photoshop może być zastąpiony jedynie przez... inny Photoshop.

#14 białko

białko
  • 240 posts

Posted 08 May 2007 - 11:55

ja nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś kupuję Maka a później jęczy, że nie ma na tej platformie jego ulubionych programów, ja sobie kupie Playstation 2, zaloguję się na jakimś konsolowym forum i będę stękał, że na PS2 nie ma żadnej gry z Mario i nie działają kasety z Commodore 64, zawsze myślałem, że przed zakupem czegokolwiek sprawdzamy czy to coś spełni nasze oczekiwania, kupując Maka zdawałem sobie sprawę, że nie ma tutaj 3D Studio, nie ma wielu ciekawych gier ale zdecydowałem się na zakup, bo zalety Maka przewyższały te braki wielokrotnie

#15 spoco

spoco
  • 1035 posts
  • SkądWawa

Posted 08 May 2007 - 12:05

ja nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś kupuję Maka a później jęczy, że nie ma na tej platformie jego ulubionych programów,
ja sobie kupie Playstation 2, zaloguję się na jakimś konsolowym forum i będę stękał, że na PS2 nie ma żadnej gry z Mario i nie działają kasety z Commodore 64,
zawsze myślałem, że przed zakupem czegokolwiek sprawdzamy czy to coś spełni nasze oczekiwania, kupując Maka zdawałem sobie sprawę, że nie ma tutaj 3D Studio, nie ma wielu ciekawych gier ale zdecydowałem się na zakup, bo zalety Maka przewyższały te braki wielokrotnie


a ja kupilem intelomaca a z tylu glowy mialem... "najwyzej zainstaluje winde"... i coz zainstalowalem ale tylko do gier :)

#16 horos

horos
  • 98 posts
  • SkądWarszawa

Posted 08 May 2007 - 12:09

Tu chyba nie do konca chodzi o "jeczenie" :) Parallels i bootcamp swietnie sie sprawdzaja w godzeniu wlasnych upodoban. Jedne narzedzia sa lepsze tu, a inne tu. Jak nie bylo mozliwosci pogodzenia "tych swiatow", to do domu nie kupowalem maka. Teraz jest, wiec stanal na biurku :) Moze dlatego, ze podchodze do komputera jak do widel. NARZEDZIE ma spelniac olreslone zadania, a nie byc obiektem religijno-fundamentalnych uniesien i animozji ;)

#17 spoco

spoco
  • 1035 posts
  • SkądWawa

Posted 08 May 2007 - 12:14

Tu chyba nie do konca chodzi o "jeczenie" :)
Parallels i bootcamp swietnie sie sprawdzaja w godzeniu wlasnych upodoban. Jedne narzedzia sa lepsze tu, a inne tu. Jak nie bylo mozliwosci pogodzenia "tych swiatow", to do domu nie kupowalem maka. Teraz jest, wiec stanal na biurku :) Moze dlatego, ze podchodze do komputera jak do widel. NARZEDZIE ma spelniac olreslone zadania, a nie byc obiektem religijno-fundamentalnych uniesien i animozji ;)


dokladnie tak... mam identyczne podejscie ale jakos ludzie dziwnie patrza na mnie jak wyciagam japco na budowie i podpinam pod brudne urzadzenia... Tak jakby brud przeplywal z danymi tym kablem ;) jakos tak sie przyjelo ze to delikatny "gadzet" a nie wol roboczy... a jednak niepozorny mb daje rade ;)

PS: nawet plastikowa obudowa daje rade a tak na poczatku zalowalem ze nie ma 13' w alu skorce...

#18 mariannSS

mariannSS
  • 547 posts
  • SkądGdynia

Posted 08 May 2007 - 13:42

a wracając do parallesa to nie kupiłbym go :D Wole vmware fusion beta. Darmowy i lepszy.

#19 horos

horos
  • 98 posts
  • SkądWarszawa

Posted 08 May 2007 - 15:16

Jak wyjdzie z fazy BETA, to juz nie bedzie darmowy... ;) No i okaze sie czy lepszy faktycznie.

#20 iMuck

iMuck
  • 510 posts
  • Skądstolyca

Posted 08 May 2007 - 15:20

Horos, a propos Twojego poprzedniego posta - mam parę zastrzeżeń. Nie chodzi mi o to, że będę teraz ślepo próbował dowieść, że nie masz racji, bo na pewno jest na maka odpowiednik oprogramowania tak samo dobry jak ten windowsowski. Bo to do niczego nie prowadzi. Jeśli przyzwyczaiłeś się do jakiegoś programu na innym systemie operacyjnym, to nawet jeśli znajdziesz dokładny odpowiednik (tzn. ten sam program tej samej firmy tylko w wersji na inny system) może Ci on nie odpowiadać, bo np. używając go na windzie namiętnie korzystałeś z opcji w prawokliku, a na OS X wygodniej jest użyć skrótów klawiszowych. Zwróć jednak uwagę na to, że zastosowania o których wspomniałeś, są tak naprawdę czynnościami, które przeciętny użytkownik wykonuje dość rzadko, jeśli w ogóle. Żaden z moich znajomych nigdy nie edytował subtitlesów. Ja zrobiłem to raz, nie posługując się nawet żadnym programem stworzonym w tym celu, bo nie przyszło mi nawet do głowy sprawdzić czy taki istnieje. Kiedy używałem Windowsa, na każdym kroku napotykałem na SubEdita i przyznam, że w pewnym momencie wydało mi się nawet dziwne, skąd taka popularność edytora napisów do diviksów. Tym niemniej postanowiłem sprawdzić z czystej ciekawości, czy komuś przyszło do głowy, żeby taki program napisać na maka. Otóż przyszło! Dowiedziałem się w ten sposób o programach: Jubler Miyu Sears Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Jubler. Nie wydaje mi się, żeby w jakiejkolwiek mierze oferował mniej niż SubEdit. Z kolei w Miyu można zastosować pluginy umożliwiające eksport zrobionych podpisów do FinalCuta i DVD Studio Pro. Na dodatek wszystkie te programy są darmowe. Byłem szczerze zdziwiony tą ofertą, bo przyznam, że nie spodziewałem się, że na maka będzie choć jeden taki program. Oczywiście, być może dla Ciebie, jako dla zwolennika SubEdita, te programy są do bani. Dla mnie, o ile działają, są OK. Radzę je wypróbować. Cała operacja kosztowała mnie parę minut spędzonych z Google. Potwierdza się stara motto: Nie myśl - googluj! ;) Trochę odszedłem od głównego wątku, rzeczywiście popadając w niepotrzebne "udowadnianie". Dla mnie zaletą OS X'a jest przede wszystkim to, że pewne kwestie po prostu dla mnie nie istnieją. Od kiedy używam iTunesa, nie mam problemów z edycją tagów. Nie dlatego, że nie zdarza mi się słuchać nieotagowanych piosenek, tylko dlatego, że w tym celu używam iTunes'a. To nie jest czynność, którą wykonuję na tyle często, żeby używać specjalnie w tym celu oddzielnego programu. Sposób organizacji plików w iTunes bardzo mi odpowiada, podobnie jak sposób w jaki edytuje się informacje o nich (można to robić zarówno na pojedynczym pliku jak i grupowo). Z kolei jeśli chodzi o kopiowanie płyt DVD, to również w większości przypadków nie potrzebuję do tego oddzielnego programu. W większości wypadków korzystam z narzędzia systemowego Disk Utility. Oczywiście nie zrobię nim super-krakerskiej kopii mega-zabezpieczonej gry, ale ja nie mam też takiej potrzeby. Dochodzimy tutaj do sedna sprawy: ilość i stopień zaawansowania narzędzi do wykonania każdej najbardziej wydumanej czynności pod słońcem na OS X nie jest tak duża jak w przypadku Windowsa, bo w dużej mierze, dzięki OS X'owi nie potrzebujemy takich dodatkowych narzędzi. Dobrym przykładem jest tu Disk Utility, który pozwala nie tylko wypalić płytę, ale też zrobić jej obraz w wielu formatach i montować wiele gotowych obrazów. W ten sposób odpada problem oddzielnego instalowania i tworzenia wirtualnych napędów Alcoholem albo DVDClonem jak w Windowsie, tak samo jak można obyć się bez Nero do wypalania. Dopiero jeśli będę potrzebował bardziej zaawansowanych funkcji, zacznę się rozglądać za specjalnym do tego celu oprogramowaniem. Dla mnie to duży komfort, a na dodatek zgodny ze szlachetną regułą, by nie tworzyć bytów ponad potrzebę (brzytwa Ockhama) ;) Jeśli chcę zripować płytę audio, wkładam ją do napędu i wciskam przycisk w iTunesie i nie muszę sobie zaprzątać głowy wyborem najbardziej zoptymalizowanego audiorippera z milionem funkcji i wodotryskami, albo przeszukiwać internet w celu zdobycia informacji, czy decydując się na tag version 2.4 na pewno uzyskam pełną kompatybilność ze starszymi odtwarzaczami MP3. Jeśli chcę skompresować plik wideo, to mogę to zrobić przy użyciu funkcji Export w QT, a nie koniecznie instalować kombajn z czterema milionami kodeków do wyboru, z których i tak nie znam 90%. Jeśli zrobię zdjęcie i okaże się ono prześwietlone albo nieostre albo kolory przesycone, to nie muszę od razu edytować go przez godzinę w Photoshopie, bo podstawową edycję mogę już zrobić nawet w Preview, nie wspominając o iPhoto. Idea produktów Apple (zarówno hardware'u jak i oprogramowania) polega na tworzeniu jak najprostszych rozwiązań, przejrzystych i przyjaznych rozwiązań. Nie 328 guzików tylko 4. Jednak przy pomocy tych 4 guzików powinniśmy być zdolni zrobić przynajmniej połowę tego co przy pomocy 328 guzików konkurencji. A jeśli 4 to wciąż za mało - niech możliwości poszerzą pluginy, akcesoria i dodatkowe urządenia 3rd party. iPod nie ma radia ani mikrofonu, co nie oznacza, że nie można go w te ficzery doposażyć. iTunes ergonomicznie i przejrzyście organizuje pliki muzyczne, ale nie ma zaawansowanego equalizera i ustawień dźwięku przestrzennego jak wiele innych odtwarzaczy. Nie oznacza to, że nie można zainstalować specjalnego pluginu w celu osiągnięcia takich efektów. Dla 90% użytkowników te "dodatki" nie są potrzebne. Jeśli jednak znajdziesz się w grupie 10% oczekujących czegoś więcej, nie powinieneś miec problemu ze znalezieniem opcji poszerzającej możlwiości twojego sprzętu/oprogramowania. Dla tych, którym wciąż wydaje się, że Macintosh jest platformą, na którą jest kilka programów na krzyż, mam ciekawostkę: na Versiontracker.com i MacUpdate.com można pobrać program OziriX do odczytu i analiz z aparatury obrazowania medycznego 3D i 4D typu rezonans magnetyczny, USG, tomografia komputerowa etc.

#21 spoco

spoco
  • 1035 posts
  • SkądWawa

Posted 08 May 2007 - 15:50

a na deser dodam ze nawet jesli ci BSOD'ow brakuje to tez mozesz sobie doinstalowac na osx ;) Amen... niech ktos to zamknie bo ten flejm bedzie sie ciagnal wieki...

#22 horos

horos
  • 98 posts
  • SkądWarszawa

Posted 08 May 2007 - 16:07

@iMuck, Gdyby mi nie pasowala filozofia pracy i przyjaznosc w polaczeniu z profesjonalnymi rozwiazaniami (jestem grafikiem, wiec to "moje" srodowisko) nie zdecydowalbym sie na kupienie takiego narzedzia do domu. Wiec ja nie staram sie przekonywac ze tu, albo tu sa lepsze narzedzia. Staram sie byc jak najobiektywniejszy przy ich wyborze i wlasnie z racji wygody staram sie do minimum ograniczyc narzedzia odpalane w parallelsie. Nie zmienia to jednak faktu, ze w pewnych dziedzinach nie da sie zrobic dobrego programu metodami garazowymi. Trzeba nakladu pracy kilku programistow i nakladow finansowych. Moze faktycznie SubEdit czy SubtitleWorkshop to kwestia przyzwyczajenia. Ja edytuje mnostwo napisow i te programy, ktore podales ... nie przekonaly mnie. Ale nie uwierze, ze malo osob na makach podejmuje walke z zabezpieczonymi DVD. I chyba jeden jedyny MacTheRipper mimo atrakcyjnego wygladu ... nie daje rady. Takie aplikacje musza byc uaktualniane kilka razy w miesiacu, bo tak sa uaktualniane zabezpieczenia (do tego panowie musza miec czas na przerzucenie setek plyt miesiecznie i czytanie wiader maili od ludzi ze wszystki regionow zabezpieczen). A jak nawet uda sie nim zdjac poprawnie cos z nowszych zabezpieczen... to potem po raz kolejny trzeba material mielic nastepnym programem, aby wyrzucic bulgarska sciezke dzwiekowa ;)... Jest spory ruch na forum SlySoft z prosbami o przepisanie opragramowania na osx'a. Tam malenki AnyDVD, siedzacy w tray'u PCtowym, odblokowuje wszystko w locie po wsunieciu plyty. A dalej robisz z nia co chcesz.... Tu juz nie chodzi o skroty klawiszowe kontra "prawoklik" :) Na PC rowniez sa dobre rozwiazania, bez dorabiania ideologii i myslenia INACZEJ. 4 przyciski nie zawsze sa lepsze od 10 :) Kluczem w dokonwaniu wyborow nie musi byc teraz wylacznie platforma. Teraz rozwiazan LEPSZYCH mozna sobie szukac wszedzie, a nie na sile, aby tylko nie odpalic czegos "wrogiego" na "maczku" ;) Parallels i BootCamp to MAKOWE aplikacje (VMWare juz multi)...

#23 clr

clr
  • 1326 posts

Posted 08 May 2007 - 16:50

Imuck przeczytalem twojego posta od konca :) lepsze wrazenie ;)

#24 Gość_brodek_*

Gość_brodek_*

Posted 08 May 2007 - 17:09

ja uzywam G5 wiec parales i inne dziadostwa mnie nie dotycza... idea nie jest odpalanie paralels i zuywanie softy na win lub szukanie takiego samego softu na maca tylko znalezienie softu ktory robitakie same efekty jednoczesnie utrzymany w konwencji maca i softu apple, prosto i szybko do celu....

#25 clr

clr
  • 1326 posts

Posted 08 May 2007 - 17:14

brodek a jak ktos zmusi Ciebie do programowania w C#? (mowie o sytuacji na studiach gdzie nikt nie zna macow a jedyne programy jakie mozesz oddac na zal. musza byc pisane w C#)




2 user(s) are reading this topic

0 members, 2 guests, 0 anonymous users