Wczoraj zakupiłem nowiutki router TL-WR1043ND. Przyznam, że długo go wybierałem i w sumie bardzo mi się spodobał, ale zauważyłem, że coś tu nie gra...
Wcześniej miałem DGN2000 - kiepski, ale jakoś tam działał, a teraz tylko Wi-Fi mu działa :/. Na początku nie zważłem, ile tam mam Mbp/s. Jest tyle, ile potrzeba, prawda ?? Potem mi się popsuł raz, drugi ( potem jeszcze raz ) i gdzieś w między czasie zauważyłem, że przecież na routerze jest ustawione 270 Mbp/s, a na swoim MBP Early 2008 mam 130 Mbp/s... No ale z faktu, że router lubił się psuć, to stwierdziłem - popsuł się. Niestety to nie była prawda. Teraz gdy to już wiem, jest po kwiatkach, bo nowy router leży już na biurku.
O co dokładnie chodzi ?? A o prędkość... To, że jest "N" nie oznacza, że będzie leciało szybciej niż "G", tudzież z prędkością 300 Mbp/s i więcej :/. Oczywiście naciągam trochę, ale to zależy od budowy karty i routera, a dokładniej, od ilości anten.
"N" jest w standarcie 2,4 GHz i 5GHz. Z tego co się dowiedziałem z neta, to by uzyskać 300Mbp/s na 2,4 GHz trzeba nadawać i odbierać na dwóch antenach. Do 5 GHz pewien nie jestem, ale prawdopodobnie wystarcza jedna, choć nie widziałem takiego routera, ale dla mnie ma to sens, w końcu większa częstotliwość, to więcej informacji przesłanych w tym samym czasie...
Prawdopodobnie, tak bym tkwił w tym przekonaniu, które prawdopodobnie jest prawdziwe

Skoro nie mogę uzyskać 300 Mbp/s na swoim lapku, to widocznie nie potrafi on pracować na dwóch antenach przy 2,4 GHz, ale to też jest błędne... Okazuje się, że OS X nie potrafi, a raczej nie chce, a Windows i owszem ( osobiście nie sprawdzałem, wyczytane z neta )...
Pozostaje jeszcze jedna kwestia - Channel Width. W sieci można przeczytać, że przy 40 Mhz można uzyskać 300 Mbp/s, a przy 20 Mhz już nie. Jak wykazują moje testy, długość ta nie ma znaczenia. Jest 130 Mbp/s i koniec kropka.
Zrobiłem sobie test z NAS'em i 1 pliczkiem. Do NAS'a ( plik ~700mb ) wysyłał się ~6 MBp/s, czy jak kto woli 6*8 = 48 Mbp/s.
Z Nas'a ( plik 3,72 GB ) kopiował się z prędkością ~7 MBp/s ( 56 Mbp/s ), co jest dla mnie dodatkowo dziwne, bo dysk w MBP jest wolniejszy niż w Nas'ie… Już nawet nie będę stękał i jęczał o tym gdzie jest te moje 130 Mbp/s

Wszystko to wysoce rozczarowuje. Spodziewałem się szału i pełnego zachwytu, a mam niesmak i duży kłopot co z tym zrobić. Żyć będę dalej, nie umrę, ale jak mam mieć w ciągu roku komputer do TV ( planuje zakup Mac'a Mini ), to nie widzi mi się zbytnio przycinanie filmu podczas oglądania… Sprzedać i kupić nowy router ?? To a) wcale nie takie proste sprzedać za tyle samo, co się kupiło


Pytania mam dwa:
1. Czy da się na Mac'u odblokować pracę na 2,4 GHz z prędkością 300 Mbp/s ??
2. Czy mógłby ktoś porównać u siebie, na 1 pliku prędkość wysyłania i odbierania pliku pod OS X przy 2,4 GHz i 5 GHz ??
And "One more thing..."
"A miało być tak pięknie..."
PS. Ważniejsze rzeczy podkreśliłem, dla ułatwienia znalezienia sedna sprawy.
PPS. Dla zainteresowanych - zastanawiałem się jeszcze nad D-Link'iem DIR-825.
PPPS. Wątki, które po części poruszały temat - http://myapple.pl/ma...elacyjne-n.html , http://myapple.pl/in...-i-macbook.html.