[MC-Maxim]

Witam. Kilka dni temu doszedł do mnie Iphone 4. Wcześniej miałem 3G. Różnica kolosalna tak na marginesie. Zastanawia mnie działanie multitaskingu. Kiedy po JB w 3G aktywowałem opcje multitaskingu, nie działało to chyba w 100% tak jak miało działać. Po wyjściu z aplikacji i ponownym wejściu aplikacja praktycznie wczytywała się od nowa. Pomijając aplikacje takie jak notatnik, zegar itp. W Iphonie 4 te aplikacje faktycznie są uruchomione w tyle. W momencie wyjścia z nich są oczywiście zamrażane, ale nie są zamykane. Tyczy się to gier jak np. Real Racing 2 czy TomToma. I teraz tak się zastanawiam. Po powiedzmy całodniowym użytkowaniu telefonu, w tle pracuje nam mnóstwo aplikacji. Czy ktoś sprawdzał to pod kontem zużycia baterii czy prędkości działania telefonu ? Z jednej strony super, że multitasking działa w ten sposób, tylko kiedy faktycznie chcieli byśmy już zakończyć prace z danym programem, trzeba by za każdym razem wchodzić w okienko multitaskingu i zamykać aplikacje ..... troszkę upierdliwe. Pozdro!

[Roberto]

większość aplikacji wcale nie działa w tle. jak sam powiedziałeś - jak wychodzisz to są zamrażane. czyli po prostu wyłączane, ale ich pamięć operacyjna nie jest czyszczona/zwalniana. a fakt, że masz więcej zajętego RAMu nie zmienia zużycia baterii przecież. chyba, że coś faktycznie działa ci w tle (jak np. skype, stoper, mikrofon, etc) tylko zazwyczaj jest to jakoś zaznaczone. chociaż działanie w tle to zazwyczaj X czasu na dokończenie czegoś i tyle.

[MC-Maxim]

jak sam powiedziałeś - jak wychodzisz to są zamrażane. czyli po prostu wyłączane, ale ich pamięć operacyjna nie jest czyszczona/zwalniana.

Myślę, że właśnie nie są wyłączane, a to dlatego że powrót do nich następuje natychmiastowo. Jeśli miały by być odpalane na nowo trwało by to znacznie dłużej. Tak było w przypadku 3G.

Oczywiście nie jest to dla mnie żaden problem, zastanawia mnie to jedynie od strony technicznej, w jaki sposób to rozwiązali.

[Roberto]

ech... to jak z hibernacją twojego komputera. jak go uśpisz to programy nie działają. ale jak go uruchomisz ponownie, to nie uruchamia się on od początku. bo nie został wyłączony, pamięć operacyjna nie została wyczyszczona. tak samo jest tutaj. program nie działa w tle (poza kilkoma wyjątkami, a i tak ma bardzo ograniczone możliwości) tylko po prostu się wyłącza. z tą różnicą, że jego pamięć operacyjna nie jest (nie od razu! bo jak zabraknie to oczywiście może zostać) zwalniania. więc jak zostanie on ponownie uruchomiony to nie musi się ładować (bo w jakim celu? wszystko czego potrzebuje już znajduje się w pamięci, wiec wystarczy z tego skorzystać).

[Mirko791]

Każda aplikacja na iOS 4 musiała zostać dostosowana przez programiste do jedengo z 7 API wielozadaniowości. W zależności od typu aplikacji inaczej każdy program się zachowuje gdy jest uruchomiony w tle. Np.gry i video są zamrażane i jest to rozwiązanie najlepsze. Po co mi coś takiego czym się chwali RIM w Playbooku czyli 'true multitasking' i sytuacja, gdy wychodzę z video a film idzie dalej?? Wielozadaniowość wg Apple jest idealnie dostosowana do potrzeb użytkownika i optymalizacji działania całego systemu. Aplikacje głosowe, ściąganie plików,audio, nawigacja, komunikatory, push notifications,to wszystko działa cały działa w tle w czasie rzeczywistym, dzięki temu możemy robić wszystko w najbardziej optymalny sposób.

[Homer]

Również wolę multitasking w wydaniu Apple'owym, z chęcią bym go zobaczył w wydaniu na windows/osx. Jedynym mankamentem jest to, że przy około 50 RAM w dół telefon zaczyna przycinać. Teraz nie wiem, czy to kwestia dopracowania softu, czy może zwiększenia ilości RAM. Osobiście uważam, że zarządzanie "task barem" należałoby rozwiązać w inny sposób. Nie zawsze mam potrzebe zamrażania aplikacji, czasem chce ją po prostu zamknąć jak w iOS 3. Np. 1x HOME - zamrażanie, 2x Home - zamykanie. I po problemie

[Roberto]

Homer - w desktopie coś takiego nie przejdzie po prostu. chyba, że chciałbyś sobie ograniczyć wszystko do 1 okna jednocześnie. chyba, że chodzi ci o 'wznawianie', które będzie przecież w Lionie