Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Wyjazd do USA na wakacje - co i jak?


  • Please log in to reply
45 replies to this topic

#1 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 24 April 2011 - 18:36

Latem zamierzam wyjechać z rodziną na wakacje do znajomych, do USA. Chcemy zostać tam max. 2-3 tygodnie. Z tego co wyczytałem w necie, na forach to różnie jest z tym otrzymaniem wizy, ale większość poruszanych tematów była o prace i naukę w Stanach, więc nie wiem czy to się jakoś różni, że ja chcę jechać tam tylko pozwiedzać. Wiem, że dużo osób z forum wyjeżdża do USA i właśnie do niech kieruje moje pytanie ;) Czy faktycznie są problemy, aby dostać wizę turystyczną do USA? Właściwie wszystkie osoby, które ze mną jadą mają stałą pracę i firmy, no może 2 osoby są, które mają okres wolny od nauki... Czekam na odpowiedź :)

#2 Aldo

Aldo
  • 151 posts

Posted 24 April 2011 - 19:17

z dostaniem wizy jest tak, że to jest loteria - zależy od konsula czy dostaniesz wizę czy nie. przeważnie dają wizę, pod warunkiem, że nie było żadnych wykroczeń etc. ;)

#3 TomuSS

TomuSS
  • 819 posts

Posted 24 April 2011 - 19:59

Bez przesady... To nie jest aż taka loteria. Ja, razem z bratem i rodzicami nie mieliśmy problemu z dostaniem wizy. TO głównie zależy od twoich zamiarów. Oni się tylko boją, że tam zostaniesz... To zależy od tego po co tam jedziesz. Jeśli to tylko względy turystyczne to problemu nie będzie.

#4 bacaaa

bacaaa
  • 392 posts
  • SkądPoznań

Posted 24 April 2011 - 20:02

Jeśli konsul wyczuje, że nie kłamiesz to wizę dostaniesz. Ja nawet żadnych papierów nie musiałem pokazywać - wystarczyła krótka rozmowa co robię, do kogo jadę, co ten ktoś robi i tyle. Ogólnie wizyta stresująca bo nie ma 100% gwarancji. p.s. Ten świstek, który wklejają ci do paszportu w ambasadzie to tylko promesa wizy - właściwą wizę dostajesz (lub nie dostajesz) na lotnisku - wtedy też jest stres.

#5 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 24 April 2011 - 20:22

hehe, no to widzę, że jednak to jest loteria, bo na innych forach też jedni pisali, że zero problemu a inni, że im dano wizy z jakiegoś tam powodu ;) No cóż zobaczymy jak to będzie... Ale jak ktoś by mógł się jeszcze podzielić swoimi doświadczeniami to bardzo proszę pisać :)

#6 Tomzik87

Tomzik87
  • 1016 posts
  • SkądGdańsk

Posted 24 April 2011 - 20:27

Ja naściemnialem ze lecę tam się uczyć i ze tam będę załatwiał sobie wizę studencka. Kolo zaskoczony i mówi ze jak się uczyć to ok. Dostałem na 10lat. Dziewczyna to samo powiedziała i tez na 10lat no i kumpel tez i tez na 10lat. I w trójeczke jak co roku do roboty yo :D

#7 Michał Kubowicz

Michał Kubowicz

    MyApple Team


  • 2022 posts
  • SkądKraków

Posted 24 April 2011 - 20:28

Coraz częściej jednak nie ma problemów z wizą, jeśli ktoś ma tutaj firmę, auto, dom to raczej dostanie. Oczywiście jeśli nie jest na black-liscie i nie ma poważnych zatargów z prawem.

#8 Endi

Endi
  • 414 posts
  • SkądWarszawa

Posted 24 April 2011 - 20:33

Ja właśnie ostatnio załatwiałem sobie wizę (w ten piątek byłem w ambasadzie na rozmowie z konsulem) i wszystko przebiegło bez problemu. Co prawda musiałem iść z rodzicem, gdyż jeszcze przez 1.5 tygodnia jestem gówniarzem, ale to chyba nie ma wpływu na "problemowość" dostania wizy. Polecam najpierw wypełnić wniosek w internecie i wydrukować, a dopiero później iść na rozmowę z konsulem (jak tak zrobiłem). Ale z tego co piszecie wynika, że w moim przypadku mogło obyć się bez jakichś większych problemów z tego względu, że starałem się o wizę studencką i podczas rozmowy powiedziałem, że jadę m.in. uczyć się języka

#9 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 24 April 2011 - 20:52

Wiecie... ja tam kłamać nie zamierzam. Chcę tam jechać zwiedzić ich kraj - that's all ;)

#10 Endi

Endi
  • 414 posts
  • SkądWarszawa

Posted 24 April 2011 - 21:02

Wiecie... ja tam kłamać nie zamierzam. Chcę tam jechać zwiedzić ich kraj - that's all ;)


To dorzuć coś o podszkoleniu języka i na 100% dostaniesz (o ile nie masz nic na sumieniu) ;)

#11 Verex13

Verex13
  • 1093 posts
  • SkądTczew (k. Gdańska)

Posted 24 April 2011 - 21:15

ooo to będą sprawdzać moje wszystkie czyny pod względem prawnym? :D Sam się zastanawiam nad wylotem do USA na wakacje, ale za rok bo muszę odłożyć pieniążki na jakieś zakupy na miejscu :D

#12 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 24 April 2011 - 21:18

To dorzuć coś o podszkoleniu języka i na 100% dostaniesz (o ile nie masz nic na sumieniu) ;)


heh, nawet mandatu nigdy nie dostałem, także w tej kwestii spoko :) Hm... no zobaczymy jak to będzie. Najgorzej jak chociażby 1 z 6 osób nie dostanie wizy to i tak nikt z nas nie pojedzie...

#13 Tomzik87

Tomzik87
  • 1016 posts
  • SkądGdańsk

Posted 24 April 2011 - 21:28

O mandaty nie chodzi. Wiadomo osoba karana raczej nie dostanie ale oni poprostu chcą zweryfikować czy masz zamiar wrócić do Polski czy tam zostać do roboty. Musi uwierzyć ze tylko zwiedzać. Kilka lat temu gorzej było ale teraz dość łatwo z wiza. Jeśli się uczysz i jesteś np w połowie szkoły tzn 2ga klasa itd to dostaniesz na 100% . Mi raz odmówili centralnie przed matura i powiedzieli sami ze jak pójdę na studia to dostanę i dali.

#14 krakers

krakers
  • 8135 posts
  • SkądNibylandia

Posted 24 April 2011 - 21:35

Jeżeli chodzi o turystyczne to nie słyszałem żeby w ogóle komuś odmówili, a znam kilka osób, które leciały w ostatnim czasie.

#15 misiekgruby

misiekgruby
  • 3212 posts
  • SkądKraków

Posted 24 April 2011 - 22:29

Dostałem wizę biznesową na 10 lat, przedstawiłem wszystkie papiery dot. wyjazdu i obyło się bez problemu. Tylko nie ma się co podniecać po otrzymaniu wizy, ona nie gwarantuje 100% pewności wstępu na teren USA, jeszcze trzeba przejść kolejną kontrolę na lotnisku na miejscu, na migration i to tam właśnie celnik decyduje czy wpuścić danego delikwenta czy nie. Ten etap jest znacznie gorszy w porównaniu z wizytą w konsulacie. Często parę osób z samolotu jest odsyłane. Sam byłem świadkiem takiego zdarzenia, krzyk i płacz bo z 3 osób, które podeszły do okienka jedna musiała zostać. Proponuję, aby w temacie wypowiadały się osoby z jakimś doświadczeniem, gdyż akurat w tym przypadku określenia "słyszałem", z "znajomy znajomego" nic nie wnoszą.

#16 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 24 April 2011 - 22:33

No tak, ale w takich sytuacjach chyba musi byc powazny powod a nie jakies widzi mi sie osob "z okienka"

#17 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 24 April 2011 - 22:41

To dorzuć coś o podszkoleniu języka i na 100% dostaniesz (o ile nie masz nic na sumieniu) ;)


Tak, bo ich najwięcej obchodzi to, czy ty się chcesz szkolić, czy nie. Dają wizę, albo nie. I jedynym kryterium jest to, czy stanowisz zagrożenie dla ich kraju, czy nie. Zagrożenie w sensie mikro jak i w makro. Jak jedziesz do pracy - stanowisz zagrożenie. Jak zamierzasz zostać - również. Dlaczego w ogóle wpuszczają, oto jest pytanie! Ano dlatego, że chcą uchodzić z kraj demokracji i prawa. Bow-shit.

#18 misiekgruby

misiekgruby
  • 3212 posts
  • SkądKraków

Posted 24 April 2011 - 22:41

No tak, ale w takich sytuacjach chyba musi byc powazny powod a nie jakies widzi mi sie osob "z okienka"


Jak zwał tak zwał. Powód już sobie wpiszą taki jaki chcą. Grunt to zachować spokój, bez gwałtownych ruchów i w miarę logicznie odpowiadać na zadawane pytania. No i nie można przylecieć za bardzo "zawianym" bo to też negatywnie wpływa. Wcześniej jeszcze na pokładzie samolotu dostaję się taką kartę do wypełnienia, parę ważnych pytań, trzeba je również w odpowiedni sposób wypełnić, gdyż celnik będzie to wszystko analizował. Ile pieniędzy przywozimy w gotówce, adres pobytu w usa, czy byliśmy karani, mieliśmy ostatnio kontakt ze zwierzętami, ogólnie pierdółki. Wracając do spraw w ambasadzie, kiedy ja ubiegałem się o wizę, numerek wcześniej była pewna rodzinka, z dwójką dzieci, w wieku późno gimnazjalnym, z tego co udało mi się wypytać nie dostali wizy, także jednorazowe ubieganie się o wizę całą rodziną raczej nie jest mile widziane.

#19 emigrant

emigrant
  • 2397 posts
  • SkądBiałystokNew York-Bklyn

Posted 25 April 2011 - 00:23

Dostałem wizę biznesową na 10 lat, przedstawiłem wszystkie papiery dot. wyjazdu i obyło się bez problemu.
Tylko nie ma się co podniecać po otrzymaniu wizy, ona nie gwarantuje 100% pewności wstępu na teren USA, jeszcze trzeba przejść kolejną kontrolę na lotnisku na miejscu, na migration i to tam właśnie celnik decyduje czy wpuścić danego delikwenta czy nie. Ten etap jest znacznie gorszy w porównaniu z wizytą w konsulacie. Często parę osób z samolotu jest odsyłane. Sam byłem świadkiem takiego zdarzenia, krzyk i płacz bo z 3 osób, które podeszły do okienka jedna musiała zostać. Proponuję, aby w temacie wypowiadały się osoby z jakimś doświadczeniem, gdyż akurat w tym przypadku określenia "słyszałem", z "znajomy znajomego" nic nie wnoszą.


To prawda, dostanie w Polsce wizy nie świadczy o tym, że w usa uda nam się przejść dalej, zazwyczaj udaje się jak nie ma żadnych przeciwwskazań, ale bywa różnie.
No ja niby od 15 lat już latam przynajmniej raz w roku, tylko jak wiadomo są zawsze dwie kolejki w każdym razie w NYC na JFK, dla turystów i obywateli, ja idę dla obywateli, więc za bardzo nie widzę i w sumie nawet mnie nie interesuje co tam się dzieje w kolejce dla turystów, zazwyczaj tam to jest masakryczny sajgon jak to jest sezon letni, w moje kolejce umiarkowanie lub mało osób.
Tak czy siak, jak już wysiądzie się z samolotu, lepiej przyspieszyć kroki żeby nie stać w kolejkach ;).

#20 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 25 April 2011 - 01:33

Często żałuję, że immigration officers nie są szkoleni pod kątem regionów Polski z których przybywa "turysta"...

#21 wayforlife

wayforlife
  • 63 posts
  • SkądBromberg / New York

Posted 25 April 2011 - 02:37

taki mały trick nie lecieć lotem tylko dzielonym np . Continentalem i na immigration zero kontroli

#22 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 25 April 2011 - 07:38

Kurczę, jakie to... skomplikowane ;)

#23 Laz

Laz
  • 799 posts
  • SkądWarszawa

Posted 26 April 2011 - 16:41

Sam leciałem w tym roku w 2 osoby do NYC, wizę dostałem, wylądowałem na JFK, i się pytali po co i tak dalej.Normalnie na luzie powiedziałem, że pozwiedzać.Pytają ile masz pieniędzy ze sobą i takie różne, ogólnie zero stresu.Byłem tam 20 dni.A wizę mam na 10 lat.

#24 bar-trek

bar-trek
  • 6159 posts

Posted 26 April 2011 - 18:07

Sam leciałem w tym roku w 2 osoby do NYC, wizę dostałem, wylądowałem na JFK, i się pytali po co i tak dalej.Normalnie na luzie powiedziałem, że pozwiedzać.Pytają ile masz pieniędzy ze sobą i takie różne, ogólnie zero stresu.Byłem tam 20 dni.A wizę mam na 10 lat.


A słuchaj... na lotnisku jest jakiś tłumacz, czy ktoś kto mówi po Polsku? Pytam, bo część osób, która ma ze mną lecieć kompletnie nie zna angielskiego.

#25 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 26 April 2011 - 18:39

A słuchaj... na lotnisku jest jakiś tłumacz, czy ktoś kto mówi po Polsku? Pytam, bo część osób, która ma ze mną lecieć kompletnie nie zna angielskiego.


Ha ha ha. Co się martwisz, skoro Ty znasz to będziesz tłumaczem. :D
A tak poważnie to ciekawesię, jak postąpiłby gość z immigration gdyby:
a) sam nie znał ani słowa po polsku
B) "turysta" nie znał ani słowa po angielsku

I pada pytanie o cel wizyty...




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users