Ja na studiach w 90% procentach komputera używałem do pracy, głownie pracując w AutoCAD, Civil 3D, 3D Max, ArchiCAD, Photoshop 6.0 itp., podobnie jak teraz i wiem jak brakowało mi mocy w laptopie.
Ale do pracy to się zwykle używa służbowy komputer.
Nie wiem co rozumiesz za używaniem komputera w studenckim zakresie, skoro studia polegają na imprezowaniu, zakuwaniu przed sesja i wykonywaniem projektów.
Przez studencki rozumiem podstawowy, bo przecież nie będzie na nim projektował stadionu.
Jestem zdania, że Mac idealnie się sprawdza na kierunkach humanistycznych, plastycznych, ale na kierunkach politechnicznych jednak podstawą jest oprogramowanie, które jest pisane w większości pod Windowsa.
http://www.apple.com...discipline.html
http://www.apple.com...calscience.html
http://www.apple.com...ifescience.html
http://www.apple.com...oductivity.html
Najlepszy zestaw dla Ciebie, moim zdaniem to stacjonarka jaką opisałem + MacBook Air. Uzyskujesz niesamowitą mobilność, a jednocześnie moc obliczeniową.
To właśnie MacBook Air jest dla humanistów, którzy nie będą wymieniać pamięci ani dysku.
PS Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego....
Życie to sztuka kompromisów.
Ok, czyli już rozumiem, że Mac do geodezji jest bez sensu. Teraz pytanie tylko czy pecet stacjonarny, czy przenośny. Dwóch komputerów nie mogę kupić. Mam do wydania nie więcej niż 5000 PLN. Kupię za tą cenę jakiś nowiutki laptop do AutoCAD’a?! Najlepiej, aby jakością wykonania przypominał MacBook’a Pro.
Dell Precision M4600, HP EliteBook 8560w, Lenovo ThinkPad W520 to wydatek rzędu 10-20 tys. zł. Stacjonarna stacja robocza wyjdzie w podobnej cenie.
Za 5 tys. to możesz mieć Sony Vaio SB albo ThinkPada T520, ale one się tak nadają do AutoCADa jak MacBook Pro.
http://www.sony.pl/p...ies/vpcsb1a9e-b