Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Whisky- dyskusja dla koneserów.


  • Please log in to reply
32 replies to this topic

#26 whateverman

whateverman
  • 233 posts
  • SkądEdynburg, UK

Posted 20 March 2011 - 03:29

Moja ulubiona ostatnio - Laphroaig (Laphroaig - the maker of the World's favourite Islay single malt scotch whisky.). Polecam.

#27 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24335 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 20 March 2011 - 20:45

Ja piję blendy w knajpach czasami, biorąc on the rocks - konkretniej, na jednym rock ;-) Wystrzegam się Jasiów. Dżek mi wchodzi, Jameson też w porządku, chociaż najczęściej wybieram niskobudżetowy produkt masowy, który - o dziwo - fajnie mi wchodzi i smakuje: Grant's. Coli nie dolewam, bo to zbrodnia, ale do blendów kostka lodu nie stanowi dla mnie problemu i powodu do wstydu ;-) Nie pijam whisky w celu aśnaebaem - do tego to rzeczywiście tequila, którą średnio lubię. Ja się zwykle w ogóle rzadko 'naebałem' - siedzę po kilka godzin w knajpie, sącze piwa z litrowych kufli (3-4 takie na wieczór). Jeśli jest jakiś 'bonus' w postaci wódek/drinków, to jestem wracając lekko zawiany, ale ze względu na zaprawę (:P) i tuszę mogę raczej wypić dużo bez problemu. Whisky biorę też 'przy piwku' - nie to, żebym 'zapijał', w życiu. Po prostu przy którymś kufelku zamawiam szklaneczkę myszówy i sobie sączę, a piwo stoi obok (litrowe kufle schodzą powoli i tak). Z singli lubię Ardberga i Glenfiddicha, ale nie jestem jakimś znawcą i ze względu na słabą dostępność takich trunków w miejscach, w których bywam znam po prostu mało gatunków. W domu praktycznie nie piję - matka zwykle kupuje mi Ballantinesa albo Dżeka, kiedy dwa-trzy razy w roku jadę do domu, to stoi sobie taka dyżurna butelka i raz na ruski rok wypiję szklaneczkę. Ogólnie jestem kumpel piwa i to właśnie ten trunek pijam na smutno do komputera wieczorami ;-)

#28 squid

squid
  • 242 posts

Posted 21 March 2011 - 11:52

Whisky tylko single malt i szkocka. Tylko z odrobina wody ze wzgorz.
W zaleznosci od nastroju wybieram albo lekkie, owocowe albo mocne, z nuta dymu. W efekcie trzymam w domu i taka i taka.
Prawdziwa rozkosz to niefiltrowana (without chill-filtration) z najmniejszej szkockiej destylarni Edradour. Edradour
Ale to taka whisky, ktora sie chowa gdy przychodzi rodzina w gosci (jak zartowali w destylarni) ;-) Raz, ze droga, dwa trudno dostac.

Generalnie prawdziwa whisky powinna byc niefiltrowana - zawiera wtedy olejki eteryczne, ktore daja jej jedwabisty posmak na jezyku.
Ale amerykanie swoim durnym pomyslem na picie whisky z lodem doprowadzili do tego, ze teraz wiekszosc whisky jest filtrowana.

#29 Ibrachim

Ibrachim
  • 177 posts

Posted 21 March 2011 - 12:35

A ja wbrew wszystkim znawcom whisky tudzież whiskey pijam ten trunek z colą i trzema kostkami lodu :- ) Zazwyczaj Jack Daniel's, czasami jakiś burbon w postaci Jim Beama (różne kolory), Grants, Johnnie Walker (najlepiej czarny) a ostatnio posmakował mi Famous Groose.

#30 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20740 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 21 March 2011 - 13:33

Z tym piciem zwykłej szkockiej z colą jest tak, że jest to taki zwykły drink bez zobowiązań i aspiracji do wyrafinowania. Po prostu sposób na wzbogacenie smaku coli, podobnie jak picie jej z odrobiną likieru wiśniowego. Trudno delektować się colą, więc i z whisky też nikt delektować się nie będzie. U mnie podobnie jest z piwem. Dobre piwo umarło wiele lat temu i teraz żeby napić się go w strawnej formie lubię sobie dolać troszkę zwykłej szkockiej. Wystarczy czerwony Jasio, bo nie oczekuję fajerwerków smaku. Ot taka mieszanka, jak wszyscy piją piwo to ja też, tylko lekko tunningowane.

#31 squid

squid
  • 242 posts

Posted 21 March 2011 - 13:48

Kiedys odrzucalo mnie od whisky czy od whiskey (kiedys nawet nie wiedzialem o roznicy). Najchetniej mieszalbym to ze wszystkim co bylo pod reka. Az nie sprobowalem tego trunku "u zrodla" gdzie w trakcie jego produkcji polowe wypijaja aniolowie ;-) i sie zakochalem.

#32 evilboy

evilboy
  • 885 posts
  • SkądTokyo/Japan

Posted 21 March 2011 - 14:12

z moich ulubionych: golden horse chichibu, karuizawa 1971, highland park 18

#33 harper

harper
  • 9 posts

Posted 24 March 2011 - 09:32

Strasznie lubię ale niestety się nie znam (nie mam czasu na poszerzanie wiedzy). Ale jak ktoś kto się zna częstuje, to jestem w 7 niebie mogąc próbować coraz to nowych odsłon tego trunku :) Najczęściej jeśli sam kupuję, to jest to sprawdzony Jim Beam - piję na kostce - dwóch - lodu.




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users