[cheniek]

A ja, jeśli można, wrócę jeszcze do tego, co powodowało mną, kiedy postanowiłem napisać kontrposta do pawello - sugestia, że kolega robi319 nie traktuje tego, co robi (nomen omen), poważnie. A jak myślicie, czy koleś robiący muzykę do reklam Apple'a (te takie cymbałki) traktuje to, co robi, poważnie? I czy dacie sobie głowę uciąć, że nie zrobił tego na GB? Moim zdaniem do takiej muzyczki oprócz pomysłu nie potrzeba niczego więcej i pewnie nawet celowo brzmi to tak, że sprawia wrażenie zrobionej na GB. Potem na pewno została nagrana w jakimś odjechanym studiu za milion dolarów, ale proces tworzenia MÓGŁ przebiegać na GB na przykład. Bo GB ma dziecinnie brzmiące barwy, nie obciąża komputera, można zabrać laptopa gdziekolwiek, nie taszcząc zewnętrznego dysku z próbkami, który nadąży je odtwarzać etc., etc. No i tak możemy bez końca )) Tak czy inaczej bardzo ciekawa wymiana poglądów, dzięki

[Ruczaj]

to sie nazywa kreatywnosc ;-)

Tak, a suche liscie nie byly tam osamotnione Gdybys kiedys byl zainteresowany tymi nagraniami, to ta plyta weszla do historii polskiego folku jako tzw "plyta biskupinska" Kwartetu Jorgi... Jak ja nagrywali, to dostali pozwolenie od szefostwa skansenu i pare dni mieszkali w tych chatach w Biskupinie, zeby nasiaknac atmosfera, stad obiegowa nazwa plyty.


cheniek: Zgadzam sie, ze facet moze miec studio za setki tysiecy bugsow, ale np wlasnie w GB znalazl to, czego potrzebowal. Ostatni raz zanudze przykladem, ale pamietam testowe nagrania samplera Roland SP 404, gdzie koles jeden z prowadzacych rytmow uzyskal, jak sie przyznal, stukajac po prostu palcem w obudowe samplera To tak, jakby ktos kupil np. skrzypce Stravidariusa ze postukac po pudle

[pawello]

Moze Was troche zaskocze ale ja jestem... MINIMALISTA! Tam gdzie inni siegaja po wyrafinowane drogie graty oraz insertuja dziesiatki urzadzen czy wtyczek - ja staram sie zawsze wykonac temat minimalnymi srodkami... Ot - tylko to co jest niezbedne zeby brzmialo i nic ponad to... Stad moje komputerowe sesje sa ze 4 razy bardziej oszczedne niz inne porownywalne ;-) To w skrocie jesli chodzi o moja realizacje dzwieku... Jesli chodzi o komponowanie i aranzacje - tu juz wszystko zalezy od zamyslu... Dzieki za mila dyskusje..

[kokos]

6,

Ari Hest nagrał materiał na EP; "The Green Room Sessions" za pomocą GarageBand, mikrofonu Shure SM57, i interfejsu M-Audio Fast Track. Miksował na głośnikach telewizyjnych Sherwood. Używał tylko wbudowanych plug-inów.

Problemem były ograniczone możliwości GB punch-in/out i całkowity brak doświadczenia Ari'ego w nagrywaniu i miksowaniu

EPkę wydała wytwórnia Columbia.

Ari chyba traktuje swoją muzykę poważnie.

[pawello]

Apropo:

GarageBand was developed by Apple under the direction of Gerhard Lengeling, formerly of the German company Emagic, makers of Logic Audio. (Emagic was acquired by Apple in July 2002.)

---- Dodano 09-04-2007 o godzinie 20:44 ----

6,

Ari Hest nagrał materiał na EP; "The Green Room Sessions" za pomocą GarageBand, mikrofonu Shure SM57, i interfejsu M-Audio Fast Track. Miksował na głośnikach telewizyjnych Sherwood. Używał tylko wbudowanych plug-inów.

Taaaa... a swistak dalej zawija makaron na uszy :-) Takie bzdety to kolesie wymyslaja po to zeby pokazac jak to se sami dobrze radza.. Posluchaj tych pudel ktore sa tam nagrane... Jak to jest sm57 to ja sie od dzis tez nazywam "swistak"

[Ruczaj]

Tak, jak pare lat temu gruchnela wiesc ze Apple wchlania Emagic to wykupili karty Emagic. Ktos jeszcze pamieta, blizniacze karty Emagic na usb? Jedna miala kilka wejsc, a druga- wyjsc.

[kokos]

]
Taaaa... a swistak dalej zawija makaron na uszy :-) Takie bzdety to kolesie wymyslaja po to zeby pokazac jak to se sami dobrze radza.. Posluchaj tych pudel ktore sa tam nagrane... Jak to jest sm57 to ja sie od dzis tez nazywam "swistak"

Informację podałem za Electronic Musician, March 2007, autor artykułu "Hest Makes Best , A stellar EP recorded in Garageband" - Mike Levine -mlevine@prismb2b.com

Pawello - skąd czerpiesz tą pewność ocen ?

[pawello]

Informację podałem za Electronic Musician, March 2007, autor artykułu "Hest Makes Best , A stellar EP recorded in Garageband" - Mike Levine -mlevine@prismb2b.com

Pawello - skąd czerpiesz tą pewność ocen ?

1. Ja nie wierze w tajemnicze opowiesci jak to "sam to zrobilem w domu na GB i przy uzyciu starego radia, altusow i plastikowego mikrofonu za 30zl"... Co znow nie przeczy temu, ze zaskakujaco super brzmiaca wg mnie gitare nagralem na kolumnie 2xGlosnik 30cm tonsila i wspomnianym plastikowym mikrofonie, kiedy mialem lat 21 i robilem pierwsze demowki kolegom ;-). To rowniez nie oznacza, ze nie wierze, ze te nagrania ktos zrobil w GB! Ot program jak inny - jesli spelnil swoja role to nie ma czego komentowac...
2. Wystarczy posluchac - na 5 nagran w 4 pudlo na ucho jest nagrane porzadnym pojemnikiem lub dwoma... Wiec SM57 byc moze zostal uzyty do wokalu bo sie sprawdzil ale ja w to nie wierze - wokal jest tez zbyt szczegolowy jak na mikrofon dynamiczny wg mnie... Piate nagranie odstaje od pozostalych brzmieniem i w ogole w calosci... Natomiast w nagraniach slysze jeszcze troche jakby znajomych dzwiekow ktore na moje ucho pochodza ze znanych nam firm produkujacych sample... ;-) Natomiast nikt nie wylapie sluchem jakie wtyczki czy graty zostaly uzyte do obrobki tego materialu - tak sadze - stad mozna se pisac w gazetach co sie chce a gawiedz bedzie czytac i wierzyc...
3. Skad pewnosc? Jesli przestane wierzyc swoim uszom to znaczy ze powinienem juz przestac robic nagrania
$. I teraz oczywiscie powinien nastapic niesmiertelny test odsluchowy majacy na celu zdyskredytowac moj sluch hahahahahaha

Uprzejmie pozdrawiam i bez urazy! :-)

[pawello]

kokos

mam nadzieje ze sie nie obraziles? moja retoryka wydaje sie byc na pierwszy rzut oka dosc "cwaniacka" i zaczepna ale zapewniam ze jestem daleki od tego... szanuje wiedze i doswiadczenie oraz osobowosc innych i wiem ze skromnosc to fajna cecha... jesli urazilem Ciebie w jakis sposob to przepraszam i serdecznie pozdrawiam!

[kokos]

Uprzejmie pozdrawiam i bez urazy!

Oczy wiście :smile:

Też się zstanawiałem nad problemem wiarygodności Hesta - jeśli źródło moich informacji byłoby tylko pamfletem wytwórni płytowej - nie przytaczałbym takich info. Jeśli jednak informacja pochodzi od wiarygodnego źródła (odnośnik do tekstów Levina) to myślę, że warto o tym podyskutować.

Bywałem świadkiem prezentacji demówek przewyższających jakością, wyrazem i techniką wiele albumów studyjnych. Słyszałem materiały o światoweym brzmieniu zrobione na gratach, których my nawet nie dotknęlibyśmy kijem. Te doświadczenia nauczyły mnie troszkę pokory... a gryzłem się z tym parę lat.

[robi319]

hmmmm.... widzę ,że dyskusja przekroczyła moje oczekiwania - gwoli sprostowania , przez kilka lat korzystałem z CAKEWALK SONAR na pececie i przyzwyczajony jestem do wtyczek - a mam swoje ulubione . a garage może nie jest profesjonalnym narzędziem ale z całą pewnością można na nim zrobić kawał dobrej muzy , i jest na tyle prosty że uczyć się go nie trzeba...

[pawello]

hmmmm.... widzę ,że dyskusja przekroczyła moje oczekiwania
- gwoli sprostowania , przez kilka lat korzystałem z CAKEWALK SONAR na pececie i przyzwyczajony jestem do wtyczek - a mam swoje ulubione .
a garage może nie jest profesjonalnym narzędziem ale z całą pewnością można na nim
zrobić kawał dobrej muzy , i jest na tyle prosty że uczyć się go nie trzeba...

Ja pracuje sobie w domu na PC Cubase SL 3, w jednym studio jest Nuendo a w drugim C. SX... Kiedys bylem sporym fanem produktow Cakewalka - od wersji 5 do 9 - zreszta mam jeszcze 9ta wersje Cakewalka... Sonar juz mnie do siebie nie przekonal w 1 wersji i przelazlem na Cubase, ktory w owym czasie byl jednak lepsza propozycja... W miedzyczasie oczywiscie miewalem przygody z Digidesignem ale ja nie lubie tej filozofii pracy... Przez szereg lat pracowalem tez na Samplitude - genialny program montazowy - bardzo szybki... Jedynym programem ktory mnie ZAWSZE wkurzal i nigdy nie udalo mi sie przelamac by go zrozumiec byl LOGIC! Dla mnie to byl zawsze najbardziej nielogicznie dzialajacy program do robienia muzyki ;-) Pewnie juz sie bardzo zmienil od czasow moich prob i bledow wiec nie mam pojecia jak by to bylo dzis...

Mam swoje ulubione wtyczki z ktorych korzystam i niestety nie maja wersji makowej ;-) Zreszta - ja mam Pismo 500 i na tym kompie to nie poszaleje z muzycznymi programami ;-)

[questionmaker]

Moi drodzy, istnieje jakiś trial tego wrappera? bo się doszukać ni mogę.

[Fleishman]

Przeczytałem temat i dopadła mnie taka myśl.... skoro wokoło tylu (rzekomych) specjalistów, to dlaczego do diaska polskie płyty brzmią tak marnie ? O produkcji nawet nie wspomnę - to już prawdziwe średniowiecze.Czy ktoś mnie oświeci ? To nie złośliwość, po prostu pytam.