[Hackmaniak]

Bardzo często muszę zapisywać moje pliki do formatu PDF. W Windowsie robiłem to w PDF Creatorze. Plik wynikowy zajmował zawsze trochę (albo i więcej) mniej niż plik w formacie DOC i to było OK, bo PDFy się rozsyła w sieci. Byłem szczęśliwy, że Mac OS X ma w standardzie zapis z dowolnego programu do PDFa, ale rozczarowałem się jak zobaczyłem, że plik DOC z Worda co miał oryginalnie 35 kB ma 112 kB po przekonwertowaniu. Nic nie daje standardowe kompresowanie systemowe, bo ono tylko pogarsza jakość zdjęć i PDF jest mniejszy o kilka kB. Przeszukałem całą sieć i nic ciekawego nie znalazłem. W końcu chyba trafiłem na rozwiązanie, ale nie podam go narazie. Czekam na Wasze sugestie praktyczne, bo pół sieci już przeszukałem i nie ma prostego rozwiązania. W zależności od odpowiedzi na ten post podam moje rozwiązanie.

[marczynski]

Pisz krótsze pliki tekstowe :-)

[Hackmaniak]

Pisz krótsze pliki tekstowe :-)

Pierwsza porada i już nie działa. Chyba nawet pusty plik tekstowy zmieni się w 100 kB PDFa. Nawet pomijając Twoją złośliwość w odpowiedzi i brak znajomości tematu mogę stwierdzić, że porada nie działa.

[marczynski]

Pierwsza porada i już nie działa. Chyba nawet pusty plik tekstowy zmieni się w 100 kB PDFa. Nawet pomijając Twoją złośliwość w odpowiedzi i brak znajomości tematu mogę stwierdzić, że porada nie działa.

Spokojnie ;-) Nie napisałem tego ze złośliwości raczej aby Cię rozluźnić. Co do PDFa to po prostu ten typ już tak ma. PDF nie należy do najmniejszych formatów.

[Hackmaniak]

Co do PDFa to po prostu ten typ już tak ma. PDF nie należy do najmniejszych formatów.

Jeszcze lepiej... A właśnie, że należy i powinien być mniejszy niż DOC abo coś innego. Nie powinno być tam wielu śmieci, które chyba Apple wsadził do ich generatora. Na pewno doklejają niepotrzebne dane.
Poczekam aż inna odpowiedź się pojawi. Chociaż wątpie w to, bo ludzie w sieci raczej z tym sobie też nie poradzili.

Przed chwilą zmniejszyłem artykuł, który ściągnąłem ze strony jednego z użytkowników tego forum. Zmniejszył się o 78%. To już bardzo dobry wynik.

[dzaku]

Bardzo często muszę zapisywać moje pliki do formatu PDF. W Windowsie robiłem to w PDF Creatorze. Plik wynikowy zajmował zawsze trochę (albo i więcej) mniej niż plik w formacie DOC i to było OK, bo PDFy się rozsyła w sieci.
Byłem szczęśliwy, że Mac OS X ma w standardzie zapis z dowolnego programu do PDFa, ale rozczarowałem się jak zobaczyłem, że plik DOC z Worda co miał oryginalnie 35 kB ma 112 kB po przekonwertowaniu. Nic nie daje standardowe kompresowanie systemowe, bo ono tylko pogarsza jakość zdjęć i PDF jest mniejszy o kilka kB.
Przeszukałem całą sieć i nic ciekawego nie znalazłem. W końcu chyba trafiłem na rozwiązanie, ale nie podam go narazie. Czekam na Wasze sugestie praktyczne, bo pół sieci już przeszukałem i nie ma prostego rozwiązania. W zależności od odpowiedzi na ten post podam moje rozwiązanie.

Pdf Compress?

http://www.metaobjec...m/Products.html

Z opisu programu wynika, ze o to wlasnie Ci chodzi.


2 sposob, tylko wymaga acrobata.

http://www.macosxhin...070130202440991

Chociaz pewnie jest cos OS, co pozwoli na zrobienie z .ps-a pdfa malego.


Kolejne rozwiazania:

http://www.stone.com...ill/PStill.html
http://www.apagoinc.....php?prod_id=30

[Hackmaniak]

Aktualnie testuje właśnie PDF Shrink, który przynosi dobre rezultaty przy odpowiedniej konfiguracji. Minus taki, że kosztuje $35. Każdy program do którego był podany link jest płatny. Rozwiązanie bezpłatnym (jedynym jakie znalazłem) jest Ghost Script. Właśnie z niego korzysta PDF Creator. Narazie zrobiłem pliki, które nie są aż tak małe jak trzeba, ale myśle, że to kwestia konfiguracji. Może napisze do ludzi od PDF Creator i mi dadzą jakieś materiały, żeby podejrzeć jak to zrobili. Wiem, że to program na GPL z udostępnionym kodem, ale wystarczą mi tylko niektóre informacje.

[PavelM]

Próbowałeś Pages?

[raptou]

Neo Office >>> Eksportuj do PDF. Zgadłem ?? Oryginalny dokument, nafaszerowany zdjęciami, wykresami, tabelami - 4,9 MB Po eksporcie 1,9 MB Kompresja JPG - bezstratna

[Ruczaj]

Neo Office >>> Eksportuj do PDF.

Zgadłem ??

Oryginalny dokument, nafaszerowany zdjęciami, wykresami, tabelami - 4,9 MB
Po eksporcie 1,9 MB
Kompresja JPG - bezstratna

Pieprzyc jakiegos Ghost Scripta i jakies wielkie tajemnice, machinacje!
Ten export w Neo Office jest genialny.
Czekajac na MS Office na Intela uzywam Neo Office, i coraz bardziej podoba mi sie ten program. Jak tak dalej pojdzie to oszczedze troche szmalu i nie kupie Office 2008.

[imrik]

OS X ma frameworki do obsługi PDFów, ale są one dużo bardziej rozbudowane i posiadają więcej rzeczy niż to co proponuje adobe ze swoim creatorem. Przede wszystkiem CSS po drugie obsługa przeźroczystości, justowania, spisy, indexy i wektorówki w standardzie, to są kolejne linijki i to nie małe w dokumencie PDF, które muszą być obecne. Do tego OS X zostawia sporo metadata, którego taki acrobat nie pozostawia. Są też rzeczy, które acrobat ma, a nie ma tego OS X (i całe sczęście bo to tylko flawy imho od strony bezpieczeństwa) czyli obsługę java script i macross w PDFach. Pliki PDF mogą na prawdę różnie zajmować i jest to całkiem fleksyjny kontener na dane.

[njet]

Nie zauważyłem opisywanych problemów podczas eksportu do PDF a pracuję z nimi sporo. Przykładowy rozdział Poradników: przed eksportem plik ma 821 KB. Po eksporcie (bez kompresji) do PDF jest 264 KB. Pusty plik po eksporcie do PDF ma 4 KB. I jeszcze spróbowałem duży plik. Przed eksportem miał 2,1 MB, po już tylko 608 KB. Odradzam Worda, polecam rozwiązania alternatywne. Moje pliki zostały stworzone w TextEdit i z niego eksportowane systemowym sposobem.

[Hackmaniak]

Akurat Neo Office wyświetla wiele moich plików zupełnie inaczej niż M$ Word tzn. gorzej i mniej efektownie, więc nie będe korzystał z tego do eksportowania do PDFa. Z Pages nie korzystałem do eksportu do PDFa. Zajmuje mi sporo miejsca na dysku, kosztuje trochę i jak narazie jest mi zbędny. Może będe za jakiś czas go potrzebował to sprawdze. Rozwiązanie z MacOSXhints może było by i najlepsze, ale potrzebny jest Adobe Acrobat, który kosztuje bardzo dużo i nie ma sensu kupować go do takich zastosowań. To co domyślnie robi Mac OS X jest okropne. On w formie graficznej to co powinno być puszczone na drukarkę wrzuca do PDFa i stąd taki efekt. Jak narazie najlepszym darmowym rozwiązaniem jest zapis do PS i później GS do PDFa. Najlepsze płatne rozwiązanie to PDF Shrink. Bardzo przyjemny program i przy odrobinie konfiguracji daje zadowalające efekty i odchudzenie konta o $35 + pewnie VAT.

[raptou]

Ja przeszedłem bezboleśnie z formatu MS Office na Open Office. Robiłem to już kilkakrotnie przesiadając się z TAGa i Quatro Pro na Word Perfect a potem na wspomniany MS Office. Przestałem używać MS Office a zacząłem Abiworda dla prostszych dokumentów (w 90% w zupełności jego funkcje wystarczą, tylko jakoś na Macu brzydko wygląda ale to nie przeszkadza) oraz Open Office do bardzo zaawansowanych (obecnie Neo Office z racji zmiany sprzętu na Apple). Dokumentów już istniejących nie przerabiałem a do ich odczytu i druku wystarczy darmowa wersja MS Office, czyli: Mord viewer, Excel viewer, Powerpoint viewer via Crossover. Od tego momentu "gruba kreska" i każdy nowy dokument już tworzyłem w nowym oprogramowaniu. Nie ma sensu - wg mnie - tworzyć dokumentów uniwersalnych pod każdy edytor, ponieważ potem się trzeba użerać z poprawkami pokonwersyjnymi. Staram się je tworzyć od razu tak, aby nie trzeba się było martwić o ew. "rozjechanie" dokumentu. Wykresy tworzę zawsze osobno i wklejam do dokumentu jako JPG. Tak już ze 3 lata będzie jak pracuję w Open Office i Abiword. Jak coś zmieniam to definitywnie z furtką powrotną "na wszelki wypadek.

[imrik]

Ostatnio miałem okazje przetestować. Dokument zajmujący około 12 MB w .doc, nieco więcej w Pages po eksporcie do PDFa bez żadnych manipulacji (Print as PDF File) zajął niewiele ponad 1 MB. Dokument jest bardzo duży i zawiera ogrom grafiki. Jest to projekt sieci w 6 piętrowym budynku jaki wykonuję. Cała topologia sieci, po 4 razy na piętro (mury, uwzględniona elektryka, cieki wodne, wentylacja, warianty drogie, średnie i tanie, tabele z zestawieniem logiki sieci, adresy, listy dostępowe, drogi awaryjne, cuda na kiju) Zastanawiam się od czego to może zależeć.