[virgin71]

Witam, mac jak w stopce, po włożeniu live CD/DVD nie działa mi klawiatura => MDV'07 jako pierwszą opcję ma "Boot first disk", a np. Ubuntu po 30s zaczyna się wgrywać (klawiatura też nie działa) i wczytuje klawiaturę dopiero po wgraniu się całego systemu. jak mi winda dała "naciśnij jakiś klawisz do startu CD..." to już mnie trafiło! Czemu nie ma klawiatury? P.S. są jakieś sterowniki do klawiatury, myszki (trackpad'a) pod linuxa? Korzystam tylko z laptopa, żadnych zewnętrznych peryferii.

[Szarasiad]

Autor instrukcji instalowania openSUSE Linux na MacBooku twierdzi, że "te typy tak mają". Jego zdaniem musisz z pięc razy zresetować komputer i za którymś klawiatura będzie widoczna:

[URL="http://en.opensuse.org/Installation_on_MacBook_Pro_Intel_(x86)"]http://en.opensuse.org/Installation_on_MacBook_Pro_Intel_(x86)[/URL]

Swoją drogą, gorąco polecam dystrybucję openSUSE:
1. Stabilna
2. Dopracowana (projekt sponsoruje Novell)
3. Wszystko ładnie się integruje ze sobą
4. Chodzi dobrze także na wolniejszym sprzęcie
5. Frajda z używania trójwymiarowych pulpitów, kostki i innych użytecznych bajerów jest naprawdę wielka.

Pozdrowienia.

[Chilon]

Nie do końca tak. To stare pozostałości po tym jak myszy i klawiatury podłączało się tylko pod ps'a a te w macbook są na usb. W PCtach ustawiało się opcję USB w dla DOS i klawiatura była działała zaraz przy testach podzespołów czyli od razu.

[Szarasiad]

Hm, ja na swoim blaszaku (PC) mam wszystko na USB albo na bluetooth i nie zauważyłem jakichkolwiek problemów z wykrywaniem tego pod linuksem (openSUSE 10.2). Co więcej - w linuksie większość z tych rzeczy działa "out of the box", a w Windowsie po zainstalowaniu sterowników.

Instrukcja instalacji openSUSE na MacBooku Pro, do której link zamieściłem powyżej dotyczy wersji 10.2, a więc najświeższej produkcyjnej. MacBook Pro - o ile się orientuję też nie jest najstarszym produktem Apple'a.
Skąd więc miałoby być to rzekome przywiązanie Linuksa do PS/2 - nie mam pojęcia. Owszem, stare klawiatury i myszy też działają, ale te na USB - przede wszystkim.

Autor instrukcji pisze tak:

NOTE: Quite alot of the time, the keyboard fails to work with the SuSE install menu (with install/rescue/ options) and it just hangs on the `boot from hard-drive option'. This is clearly a bug. However I found that about 1/5 times, the keyboard is indeed recognized allowing one to select the install option. Therefore just keep rebooting and repeating from step 4 until keyboard is recognised

Może więc warto spróbować zrestartować komputer kilka razy?

[Chilon]

Otórz na nowym blaszaku masz natywnie wspierane usb i dokładnie to robiła opcja USB w DOS (nazywało się to jakoś podobnie) A BT masz pomiędzy kontrolerem a urządzeniem i komputer obsługuje Ci kontroler. A te "resety" nie są wzięte z powietrza, po załadowaniu się kernela i modułów są one w pamięci, przy którymś resecie po prostu ich nie wyrzuca to taki "miękki" reset więc skoro są załadowane to nagle "magicznie" zaczyna działać.

[kjur]

Swoją drogą, gorąco polecam dystrybucję openSUSE:
1. Stabilna
2. Dopracowana (projekt sponsoruje Novell)
3. Wszystko ładnie się integruje ze sobą
4. Chodzi dobrze także na wolniejszym sprzęcie
5. Frajda z używania trójwymiarowych pulpitów, kostki i innych użytecznych bajerów jest naprawdę wielka.

wszystkie punkty poza slowem Novell (ale wlacznie ze slowem Dopracowana) odnosza sie do wszystkich (ok, do wiekszosci) dystrybucji linuksowych, a juz na pewno do ubuntu . wlacznie z trojwymiarowymi pulpitami i _chodzeniu_ na wolniejszym sprzecie (to ostatnie zalezy w glownej mierze od uzytego srodowiska graficznego, ktore zalezy od preferencji uzytkownika, bo przeciez zawsze mozna to sobie zmienic)

[Chilon]

Hehehehe.

[Szarasiad]

wszystkie punkty poza slowem Novell (ale wlacznie ze slowem Dopracowana) odnosza sie do wszystkich (ok, do wiekszosci) dystrybucji linuksowych, a juz na pewno do ubuntu . wlacznie z trojwymiarowymi pulpitami i _chodzeniu_ na wolniejszym sprzecie (to ostatnie zalezy w glownej mierze od uzytego srodowiska graficznego, ktore zalezy od preferencji uzytkownika, bo przeciez zawsze mozna to sobie zmienic)

Racja. Jako niedawny przechrzta z Windowsa na Linuksa, a więc świeży jego fan, rezerwuję sobie prawo do ograniczonej wiedzy. Jako jeszcze mało doświadczony użytkownik tego systemu na pewno jestem żywym przykładem kolejnej zalety dystrybucji openSUSE - prosta i wystarczająco intuicyjna w obsłudze ułatwia lądowanie przy przechodzeniu z innego systemu.
A Ubuntu jakoś nie przypadło mi do gustu. Ale o guście nie będziemy dyskutować, prawda?

---- Dodano 05-04-2007 o godzinie 17:54 ----

A te "resety" nie są wzięte z powietrza, po załadowaniu się kernela i modułów są one w pamięci, przy którymś resecie po prostu ich nie wyrzuca to taki "miękki" reset więc skoro są załadowane to nagle "magicznie" zaczyna działać.

A więc jest szansa, że instrukcja, na którą się powoływałem będzie działać. I o to właśnie chodziło.

[virgin71]

Nie kłóćcie się panowie o linucha, bo MDV i tak uważam za przyjaźniejszą i równie odpracowaną itd... Jak podłączyłem klawiaturę na usb to co jakiś czas któraś klawiatura faktycznie działała, ale to bez sensu:/ w tym czasie odechciało mi się innego systemu na macu;) jakkolwiek problem z klawiaturą jest otwarty. Windows też nie widzi (tu się mniej dziwię ).

[szamot]

A więc jest szansa, że instrukcja, na którą się powoływałem będzie działać. I o to właśnie chodziło.

Potwierdzam. U mnie LiveCD z Gentoo 2006.1 zobaczylo klawiature po 3 resecie :/