APOGEE AD-16, SYMPHONY I/O, Ensemble, 002R
#1
Napisano 21 stycznia 2011 - 12:03
#2
Napisano 21 stycznia 2011 - 15:10
#3
Napisano 21 stycznia 2011 - 15:18
#4
Napisano 21 stycznia 2011 - 19:31
#5
Napisano 22 stycznia 2011 - 00:23
I po wielu godzinach dyskusji i introspekcji: Apogee ma STROJONE według psychoakustyki konwertery. A więc, co BRZMI dobrze, jest dobre (credo Joe Meek). Inne konwertery są strojone MATEMATYCZNIE. Dlatego dla jednych psychoakustyczne korekcje działają, a dla innych, takich jak Lenny (absolwent AM w Wwie, jak Lipińsk)i, liczy się klarowność i PRAWDA muzyczna, nie psychoakustyka. Tu nie chodzi o to, co jest gorsze, czy lepsze. To dyskusja o gustach! 002R brzmi INACZEJ niż SYMPHONY I/O.
To ta sama debata, którą toczy Dan Lavry z epigonami = czy matematyczna precyzja, czy psychoakustyczna korekcja!
I nie chodzi tu o to, co LEPIEJ brzmi, tylko o to, co pozwala realiaztorowi podejmować właściwe decyzje. Dajcie mi prawdę, albo dajcie mi śmierć. Ja chcę matematycznej perfekcji, a nie ściemy dla gawiedzi. Dlatego nie wiem, czy kupię już Apogee Dueta, czy AD11 i QTC50, jeśli będa wierne. Okazuje się, (chyba), że mikrofony te wykryły komponent ambietnej sytuacji, gdzie pracujące urządzenia w okolicy wytwarzały te szpile (patrz poprzednie wpisy). Gdy zasypiałem w tym środowisku, poczułem dzwonienie w uszach wywołane jakiąś przesterowaną częstotliwością. Mam zapisy spektrogaficzne tej sytuacji.
A testy 002R vs. SYMPHONY I/O były prowadzone na odsłuchach ADAM S 2.5. I nie możemy mówić tu o LEPIEJ vs. GORZEJ. To kwestia tego, co się komu podoba. Jedni wolą klarowność lokalizacji (+002R), a inni, głębokość i ciepło (SYMPHONY I/O). To już wybór między tym, co komu się podoba.
@ksamus i dvcam: Bardzo się cieszę, że mogliśmy podnieść dyskusję do tego poziomu.
#6
Napisano 25 stycznia 2011 - 09:30
#7
Napisano 25 stycznia 2011 - 16:46
#8
Napisano 26 stycznia 2011 - 15:12
#9
Napisano 26 stycznia 2011 - 15:21
#10
Napisano 26 stycznia 2011 - 15:29
#11
Napisano 26 stycznia 2011 - 21:00
#12
Napisano 26 stycznia 2011 - 21:32
#13
Napisano 27 stycznia 2011 - 03:27
#14
Napisano 27 stycznia 2011 - 13:01
#15
Napisano 27 stycznia 2011 - 13:23
#16
Napisano 27 stycznia 2011 - 14:33
#17
Napisano 27 stycznia 2011 - 18:14
#18
Napisano 27 stycznia 2011 - 22:21
#19
Napisano 27 stycznia 2011 - 23:06
#20
Napisano 27 stycznia 2011 - 23:14
#21
Napisano 31 stycznia 2011 - 01:26
Czas na uwspółcześnienie wątku. Próba zestawienia interfejsów audio firm: Apogee - SYMPHONY I/O, Ensemble i korporacji - (Digidesign) AVID 002R.
Ze wzgledu na krótki czas prób, koniec tygodnia, nieuchronny atak alienów: mogłem nagrać bębny na pary Earthworks QTC50 i Rode NT. Mając QTC50 nie miałem Ensemble, potem bębny nagrywałem parą Rode NT-5 a lektora za pomocą Neumann TLM 103.
Zestaw testowy wyglądał tak:
NT-4 podane do preampów Ensemble, po konwesji do formatu linii, OUT insertu Ensembla podane do parallelizatora (krosownica TT) gdzie: -1sza para wychodziła na wejścia liniowe SYMPHONY I/O,
-2ga para wychodziła do wejścia liniowego 002R.
Konwerter Ensemble podawał wejścia preampów 1-2 bezpośrednio (za pomocą softu Maestro) do wyjść optical ADAT 5-6 i dalej po światłowodzie do optycznyego wejścia SYMPHONY I/O, który podawał to dalej (Maestro 2) na optyczną do 002R. :shock:
Cel:
Wzmaciany za pomocą Ensemble sygnał mikrofonów Rode NT-5 i Neumann TLM 103 był konwertowany z postaci analogowej do cyfrowej za pomocą przetworników Apogee Ensemble, SYMPHONY I/O i (Digidesign) AVID 002R
Odsłuchy za pomocą ADAM S2.5 z SYMPHONY I/O i KRK 9000B z Apogee Duet. Sesje z Fs=48k i 24bit
Nagranie lektora ograniczyłem dynamicznie za pomocą limitera Pure Limiter II z ustawieniem MAX , firmy Flux Flux:: sound and picture development
Próba oceny przydatnści konwerterów do nagrań w postprodukcji. I w nagraniach benów w małym Drum Room.
Wnioski:
Sytuacja bardzo trudna. Rożnice między nowoczesnymi konwerterami stają się coraz mniejsze ze względu na stosowane w ukladach procesory tych samych firm (Cirrus, AK, BurrBrown) o tych samych parametrach. Ponadto, podane obróbce dynamicznej nagrania stają się praktycznie takie same w kontekscie współczesnych wymagań branży. Istotne szczegóły dla audiofili są zupełnie drugorzedne dla wiekszości użytkowników. I tak piekna piosenka słabo nagrana jest o niebo lepsza od słabej piosenki pięknie nagranej.
Generalnie: konwertery 002R sa dość analityczne, kliniczne i niemuzykalne w swojej prezentacji. Dobrze podaja przestrzeń, ale nie mają nic do powiedzenia w średnicy, góra jest chropawa i ziarnista. SYMPHONY I/O jest doskonały w średnicy i dole, ma stonowana i grzeczną górę. Ensemble jest bardzo przestrzenny, usmiechniety , otwarty i serdeczny. To moje słońce na chmurne dni. Wybrałem raz i wybiore do tańca raz jeszcze.
Majac 48 torow do konsolety analogowej kupowałbym SYMPHONY, mając małe, ambitne studio - Ensemble, chcąc zarabiać na życie wystarczy 002R. Uzdolniony realizator jest w stanie dostosować sie do kazdego systemu i wykorzystać jego potencjał.
Realia;
System SYMPHONY I/O to interfejs bez wejśc i wyjść. Cena ok 7000PLN. Do tego trzeba kupić za 7000PLN kartę 8Xanalog We/Wy z SPDIF cinchX2 i 8XADAT lub 8XPreamp za 7000PLN lub 8XWe/Wy AES/EBU za 7000PLN. Soft do konwersji we/wy do USB nie jest jeszcze gotowy.
Ensemble jest już gotów do działań, niestety koszmarny soft Maestro (mój prywatny Nemesis) poważnie wydłuza czas pożądanej konfiguracji. Z 8XADAT we/wy, FW, 4XPreamp (Absolut Spitzenklasse) z insertami, We/wy WC za 7000PLN
Pro Tools 9 osobno.
Digidesign 002R z 4XPreamp (klinik), 8XADAT, SPDIF cinchX2, bez WC = 6000PLN z Pro Tools.
Co robić? Czekać na link z nagranych plików. Mozna porównać równiez nagrania overhead bebnów w małym, kamiennym drum room. Rode NT-4 zawieszone jako overhead i mój renesansowo uzdolniony wspólnik paffka jako pałker.
Lektor 002R
Lektor Ensemble
Lektor SYMPHONY
Cymbals 002R
Cymbals Ensemble
Cymbals SYMPHONY
#22
Napisano 31 stycznia 2011 - 12:19
#23
Napisano 31 stycznia 2011 - 23:19
#24
Napisano 05 lutego 2011 - 01:20
I teraz pytanie.
Co wybrać Earthworks QTC50 czy Schoeps CMC65? Lepsze takie dylematy niż Sobieski vs. Stumbras
---------- Wpis dodano o 02:20 ---------- Poprzedni wpis dodano o 02:13 ----------
Aaaaa. już bym zapomniał, że to forum myapple.pl.
Dlatego mogę powiedzieć, że ustawienie parametrów testu, routingu i/o, i wczytanie drajwerów było bardzo łatwe na MacOS. I pomimo tego, że drajwery Apogee są jeszcze w fazie dopracowania ? (karta I/O analog Apogee była z 2009 roku - czyli 2 lata przed wprowadzeniem) SYMPHONY I/O, było możliwe kierowanie sygnałow wedlug założeń widzimisię, a nie tak trzeba, bo tak chce producent.
Jeszcze jeden test. Porównanie RME z Apogee.
I nie ma możliwości zatrzymania prób osiągnięcia prawdy
#25
Napisano 05 lutego 2011 - 02:45
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych