[Zrób to sam] - naprawa klawiatury
#1
Napisano 13 marca 2007 - 12:42
I. Baza - zalana wodą klawiatura, której nie dosuszyłem we właściwym czasie i niestety przestały kontaktować klawisze
II. Narzędzia:
- klucz ampulowy do rozkręcenia obudowy
- śrubokręt "krzyżakowy" (tak zwany "philips") do rozkręcenia bebechów klawiatury
- miernik, dzięki któremu będziemy mogli dokładnie zlokalizować uszkodzenie
- taśma samoprzylepna, można wykorzystać papierową malarską, lub podobnie działające "wynalazki" takie jak np. kartki Post-it z rolki (podklejone na całej powierzchni)
Nie polecam foliowych taśm klejących (scotch), ze względu na rodzaj kleju który się w ich przypadku stosuje (mało odporny na wilgoć)
- lakier przewodzący. Dostępne jest kilka produktów, ja użyłem lakieru grafitowego firmy AG Chemia, jest też inny (bodaj na bazie srebra) firmowany przez innego krajowego producenta - Amepox. Należy pamiętać że jest kilka rodzajów tego specyfiku, między innymi (bardziej popularny na Allegro) lakier do naprawy ogrzewania szyb. Teoretycznie należy korzystać z dedykowanego lakieru (zresztą tańszego) przeznaczonego do niskonapięciowych obwodów.
- lampka z żarówką o mocy 100W
- pędzelek lub inne narzędzie do naniesienia lakieru - ja wykorzystałem wykałaczkę :"P
III. Naprawa.
1. Przy pomocy klucza ampulowego odkręcamy trzy śruby umieszczone na spodniej stronie klawiatury:
2. Teraz można wyjąć klawiaturę z obudowy. Należy przy tym pamiętać o odłączeniu dwóch taśm wpiętych w spodnią część obudowy, gdzie znajduje się też kabel i HUB:
Taśmy po prostu wysuwa się z gniazd, są wpięte "na wcisk" bez użycia żadnych zapinek czy zatrzasków.
3. Następnie czeka nas odkręcenie 33 śrubek mocujących spodnią, metalową płytę do panelu klawiatury:
Tu mała uwaga - klawiatura jest zbudowana tak, że pod panelem z klawizszami umieszczone są gumowe "grzybki" przekazujące nacisk klawiszy na folię z napylonymi na niej ścieżkami przewodzącymi. Całość dociska metalowa płyta pokazana powyżej. Problemem są owe gumowe "grzybki" które łatwo rozsypać przy rozbieraniu klawiatury (a jest ich tyle co klawiszy, czyli ponad setka :"P )
Dlatego najlepiej jest przy rozkręcaniu klawiatury zacząć od środkowych śrub, i na sam koniec zostawić śrubki znajdujące się w skrajnych bocznych pozycjach. Przed odkręceniem ostatnich śrub klawiaturę najlepiej położyć na czymś płaskim (np. podłodze) i dopiero wtedy zabrać się za demontaż ostatnich śrubek. Oszczęzi to nam szukania rozsypanych fragmentów klawiatury.
4. Po odkręceniu ostatnich śrubek całość wygląda tak:
5. Teraz możemy zdjąć blachę dociskającą i dobrać się do "serca" klawiatury:
Folia zbudowana jest z dwóch warstw na których napylone są ścieżki, oraz izolatora pomiędzy nimi, w którym zrobione są dziurki w miejscach klawiszy. Uszkodzona może być górna lub dolna warstwa - w ustaleniu czego pomoże nam wcześniejsze sprawdzenie, które dokładnie przyciski nie działają.
W moim przypadku kłopotem były klawisze: prawy shift, strzałka w górę, kolejno klawisze numeryczne 4, 5, 6 oraz plus.
Pozwoliło to namierzyć felerną ścieżkę:
7. Kolejnym etapem jest znalezienie przybliżonego miejsca uszkodzenia ścieżki. Oczywiście będzie ono gdzieś pomiędzy ostatnim działającym przyciskiem a pierwszym który nie kontaktuje. Pewną pomocą jest to, że uszkodzone ścieżki zwykle są wyraźnie ciemniejsze od naturalnego (srebrzystego) koloru, wokół zalanych miejsc tworzy się zresztą rdzawy osad. Na zdjęciu widać jak to mniej więcej wygląda:
Aby ustalić dokładnie miejsce uszkodzenia należy posłużyć się miernikiem. ścieżki nie są izolowane w żaden sposób, więc przewodność można mierzyc dotykając ich w którymkolwiek miejscu. W moim przypadku przerwa wystąpiła na zaznaczonym odcinku:
8. Wreszcie możemy przystąpić do naprawy. Aby nanieść lakier tylko tam gdzie trzeba, należy okleić wybrany fragment papierową taśmą:
potem otwieramy lakier...
... i nanosimy go na przerwaną ścieżkę:
http://img83.imagesh...wanielw5.th.jpg
http://img86.imagesh...owanebm2.th.jpg
9. teraz należy umieścić naprawiany element w spokojnym miejscu i pozwolić mu wyschnąć. Nie wiem jak dla lakierów innych firm, ale dla produktu którego ja używałem, należy lakier "wygrzać" przez półtorej godziny pod 100W żarówką:
http://img80.imagesh...waniery8.th.jpg
10. Po zdjęciu papierowej okleiny całość wygląda następująco:
http://img84.imagesh...ierkiym5.th.jpg
11. Teraz zostaje nam złożyć klawiaturę (czyli wykonać czynności 1 - 5 w odwrotnej kolejności)
UWAGI:
Teoretycznie ścieżki są wykonane z metalu, nie próbujcie ich jednak naprawiać cyną - jedyne co można w ten sposób uzyskać to przepalenie dziur w folii.
Nawet jeśli tak jednak się stanie, klawiaturę można jeszcze uratować - lakier zarówno naprawia jak i odtwarza ścieżki.
- tomasz, Gregory, robbie i 1 inna osoba lubią to
#2
Napisano 30 sierpnia 2007 - 20:08
Wylałem niewielką ilość herbaty na klawiaturkę i po chwili zablokowały się klawisze od Q do P, suszarka załatwiła sprawę. Niestety na stałę załączył się klawisz Caps Lock. No i lipa, nie dało się zalogować, pracować itepe. Kombinacje z suszeniem czy częściowym rozkręceniem klawiatury nie dały efektu. Jak się płyn dostanie między folię zostaje tylko rozkręcenie, i to szybkie (zanim ścieżki skorodują) klawiatury i wysuszenie folii. Dla mnie się udało. Cała operacja od rozkręcenia klawiatury, rozłożenie i wysuszenie folii do skręcenia zajęło mi około 1 godziny. Operacja nie jest skomplikowana dla osobników z odrobiną manualnych zdolności (tzn. że ma 1 prawą i 1 lewą rękę ).
#3
Napisano 30 sierpnia 2007 - 21:22
#4
Napisano 17 września 2007 - 19:25
#5
Napisano 18 września 2007 - 01:05
nie bedzie zwierała, ewentualnie klawisz bedzie "zbyt wrażliwy" ( u mnie klawisz "+"na numerycznej klawiaturze ). Dobra rada, ostrożnie z pastą, cieniutka warstewka wystarczy ,A co zrobić gdy ścieżka skorodowała w miejscu zwierania to jest dokładnie pod klawiszem (skorodowane kółeczko). Jeżeli zastosuje się lakier to jego warstwa będzie grubsza od warstwy izolatora i cały czas będzie zwierała, nawet bez dotykania klawisza.
postaraj sie nalać taki "placek" by był większy od otworu w izolatorze. Pozdrawiam.
---- Dodano 18-09-2007 o godzinie 02:19 ----
http://www.allegro.p...?item=239027464 śrubokręty 14 złFajnie, mi poszedl klawisz "p". Tylko jedno mnie przeraza:
"II. Narzędzia:
- klucz ampulowy do rozkręcenia obudowy
- śrubokręt "krzyżakowy" (tak zwany "philips") do rozkręcenia bebechów klawiatury
- miernik, dzięki któremu będziemy mogli dokładnie zlokalizować uszkodzenie
- taśma samoprzylepna, można wykorzystać papierową malarską, lub podobnie działające "wynalazki" takie jak np. kartki Post-it z rolki (podklejone na całej powierzchni)
Nie polecam foliowych taśm klejących (scotch), ze względu na rodzaj kleju który się w ich przypadku stosuje (mało odporny na wilgoć)
- lakier przewodzący. Dostępne jest kilka produktów, ja użyłem lakieru grafitowego firmy AG Chemia, jest też inny (bodaj na bazie srebra) firmowany przez innego krajowego producenta - Amepox. Należy pamiętać że jest kilka rodzajów tego specyfiku, między innymi (bardziej popularny na Allegro) lakier do naprawy ogrzewania szyb. Teoretycznie należy korzystać z dedykowanego lakieru (zresztą tańszego) przeznaczonego do niskonapięciowych obwodów."
Musialbym kupic te klamociarnie, tym bardziej ze najmniejszy imbus jaki znalazlem w chacie jest o rozmiar wiekszy niz te 3 cholerne sruby... Chyba jednak te klawe puszcze na smietnik a i tak kupie aluminiowa nowa. Tym bardziej,ze te biale sa brzydkie jak noc i za nia nie bede tesknil Uzywam teraz starej, niezniszczalnej ApplePro z Powermaka G4-kilka lat bez zadnej najmniejszej awarii
http://www.allegro.p...?item=240938963 pasta 7 zł
wg. mnie miernik nie jest potrzebny można łatwo zlokalizować uszkodzenie (na nie zadrukowanej stronie folii uszkodzone miejsca są ciemniejsze ale jak co prosty miernik max 25 zł
taśma którą ja używałem to najzwyklejsza papierowa ( malarska ) coś ok 3 zł
---- Dodano 18-09-2007 o godzinie 02:21 ----
a satysfakcja z naprawy klawy - bezcenna
#6
Napisano 18 września 2007 - 14:56
#7
Napisano 18 września 2007 - 18:30
powodzeniaZrobię jak mówisz, gdy tylko przyjdzie klej przewodzący do naprawy ogrzewania szyb w samochodach. Kupiłem klej, bo nie wiedziałem, że są również lakiery (dowiedziałem się o tym w tym poście). Wydaje mi się, że lakier jest lepszy, bardziej predysponowany, ale cóż, wypróbuję klej. O rezultatach powiadomię. PS. U mnie bez miernika nie obejdzie się. Ścieżki są poprzerywane w kilku miejscach. Jednak detekcja uszkodzeń (posiadając miernik) to bułka z masłem.
#8
Napisano 23 września 2007 - 13:51
#9
Napisano 23 września 2007 - 14:58
Fajnie, mi poszedl klawisz "p". Tylko jedno mnie przeraza:
Musialbym kupic te klamociarnie, tym bardziej ze najmniejszy imbus jaki znalazlem w chacie jest o rozmiar wiekszy niz te 3 cholerne sruby... Chyba jednak te klawe puszcze na smietnik a i tak kupie aluminiowa nowa. Tym bardziej,ze te biale sa brzydkie jak noc i za nia nie bede tesknil Uzywam teraz starej, niezniszczalnej ApplePro z Powermaka G4-kilka lat bez zadnej najmniejszej awarii
Ja kupiłem najmniejszego imbusa i zeszlifowałem mu delikatnie ścianki, tak że w końcu wszedł do otworu śruby
#10
Napisano 23 września 2007 - 20:45
#11
Napisano 24 września 2007 - 01:05
#12
Napisano 24 września 2007 - 08:39
#13
Napisano 29 marca 2009 - 22:08
Torxy na sztuki nie są drogie... 3 zł nie majątek a szkoda niszczyć śrubki .
II. Narzędzia:
- klucz ampulowy do rozkręcenia obudowy
Małe wznowienie tematu. Małe pytanie - co to jest za klucz?
Kupiłem zestaw ampulowych. Jedyny dobry calowy 1/20, ale mimo to za mały. 1/16 za duży.
A metryczne nie pasują...
Czyżby to był torx ? Jaki rozmiar ?
#14
Napisano 29 marca 2009 - 22:59
#15
Napisano 30 marca 2009 - 14:04
Biorąc pod uwagę, że starego typu działającą klawiaturę można kupić już za 50,-, jakakolwiek naprawa traci sens.
Śrubokręty, lakier przewodzący, no i najcenniejszy czas.
Ja tylko chciałbym ją wyczyścić - trochę napyliło się od środka.:-D
Nie zalałem jej jeszcze, na moje szczęście.
#16 Gość_owca666_*
Napisano 30 marca 2009 - 16:48
#17
Napisano 30 marca 2009 - 23:04
@Robert.F: 1.3 mm (ten klucz)
Dzięki za pomoc. Jeszcze raz sprawdzilem. Najmniejszy kluczyk w moim (ultra chińskim) zestawie kluczy ma tyle.
1.3mm - metryczny rzeczywiście pasuje. Jak się okazuje trochę na wcisk weszło, ale takie mam kiepskie i tanie klucze niestety...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych