
klawiatura sterująca do Logic Studio 9- czy syntezator
#1
Napisano 03 stycznia 2011 - 11:04
#2
Napisano 03 stycznia 2011 - 12:18
#3
Napisano 03 stycznia 2011 - 14:46
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za podzielenie się doświadczeniem
---------- Wpis dodano o 13:46 ---------- Poprzedni wpis dodano o 13:38 ----------
Minimoog Voyager jest cudny !!! Ech tylko budżet z innej półki

#4
Napisano 03 stycznia 2011 - 16:00
#5
Napisano 05 stycznia 2011 - 19:51
pamiętaj że Arturia to taki rompler, tak naprawdę to masz klawkę midi (niespodzianka - te klawy dla Arturii robi własnie CME

Jeśli chcesz iść drogą sprzętową to microkorg jest jak najbardziej ok. Miałem takie klawisze, sympatyczny sprzęt, niemiłosiernie ograny. Małe możliwości (moim zdaniem) wykręcania brzmień. W tej kategorii masz też Alesisa ION i jego klony .
Możesz iść w używki, np Novation Nova albo lepiej Supernova, świetny sprzęt - ja swoją Novę sprzedałem gościowi który nabył ją właśnie tylko dla padów. Podobno w swojej klasie najlepsze, tak twierdził "kupiec".
W tej chwili Novation stara się podlizać starej klienteli i puścili cos takiego nawiązującego do tej mistrzowskiej serii:
Novationmusic.com - UltraNova Hardware Synths
Jeśli pociągają Cię brzmienia Arturii, to może pomyśl o jakimś analogu? Wiem że to droga jazda, ale niektóre są już przystępne: Mopho z klawiaturą czy cokolwiek ze stajni DSI (Dave Smith Instruments). Dzisiaj Mopho w klubach ma taką pozycję jak kiedyś pierwsza wersja microKorga


Co do programów do mapowania klawiszy to nie znam specjalnie nic poza Novation Automap - no ale to tylko dla sprzetu Novation. Mapowanie zazwyczaj się po prostu robi przez midi.
Ja osobiście polecam układ dobra klawa midi plus wirtualne instrumenty - jest to rozwiązanie uniwersalne. Minus - wymaga komputera.
P.S wulisu, a nie jesteś czasem z Poznania? bo mi kogoś przypominasz

---------- Wpis dodano o 19:51 ---------- Poprzedni wpis dodano o 19:40 ----------
P.S Im bardziej szukam Ci syntha tym bardziej polecałbym Mopho Keyboard

Mopho Monophonic Analog Synthesizer Keyboard. Overview.
#6
Napisano 06 stycznia 2011 - 20:46
Tak wiem że dla Arturi klawisze sa made by CME


PS: Ruczaj ja tez cie skas kojarze tylko cholipa skad ? Tak jestem z Poznania nim wyjechalem dzialalem od smaego poczatku z Drum Machina i moze jacys wspolni znajomi muzycy wtedy jeszcze byli Ziutek czyli Tomasz Ziętek z bylego PInk Freud i Loco Star wspolpracuje z Tymonem Tymanskim, Zapala czy kilku innych nie che tu przynudzac na forum wiec moze na prive-a sie zgadajmy.
Pozdrawiam serdecznie
---------- Wpis dodano o 19:46 ---------- Poprzedni wpis dodano o 18:45 ----------
Ten Mopho Synthesizer Keyboard jest nie zły ale cena... póki co odpada.
#7
Napisano 07 stycznia 2011 - 20:18


Powiedz o jakim budżecie rozmawiamy? Jaka jest górna granica? Supernova to sprzęt paruletni, więc trafisz tylko na używane. A taka ciekawostka - podobno microKorg działałał z Arturią bez specjalnego osobnego mapowania

Zobacz np takie (pod rozwagę, nie twierdzę że masz już je kupować

Novation K-Station - Liquid Analog Sound & FM (aukcja 280611044166) - aukcje eBay.pl | Zakupy bez granic!
Access Virus Synthesizer (aukcja 250753319621) - aukcje eBay.pl | Zakupy bez granic!
#8
Napisano 08 stycznia 2011 - 13:16

#9
Napisano 08 stycznia 2011 - 18:07


#10
Napisano 29 stycznia 2011 - 23:01
#11
Napisano 30 stycznia 2011 - 22:20


#12
Napisano 01 lutego 2011 - 03:39

#13
Napisano 01 lutego 2011 - 16:16
powinieneś dążyć do wymiany wszystkich softwarowych wtyczek i efektów na normalne sprzętowe. Powód? Muzyka na komputerze jest dobra dla nastolaktków których to 'troche jara', ale nie są pewni, czy chcą to robić na poważnie. Jeżeli zdecydujesz się pójść tym torem wybór klawisza jest również b. istotny i przemawia za syntezatorem. Nie będę tutaj się zagłębiał w dyskusję dlaczego nie lubię komputerowej muzyki, ponieważ to jak rozmowa ze ścianą.
nie jestem ścianą, więc możesz ze mna podyskutować ;-) instr. soft nie są beeee, pokazują swoje walory w nieco innych okolicznościach. Oferują też rzeczy niemożliwe (aktualnie) do osiągnięcia przez instr. HW. I vice versa.
przykład a)
spróbuj na jakimkolwiek HW "wykręcić taką "atmosferę" jak na absyncie NI (w skład której wchodzi np. kawałek audio, synteza FM, waveshaping + cała reszta: filtry KILKUNASTO/DZIESIĘCIO punktowe obwiednie etc.....)

c) ciepło brzmienia np. Oberheima (np xpandera) i ekspresja minimooga voyagera- nie do podrobienia! + interakcja z "żywym" instrumentem - nie do przecenienia
Wszysko zależy co i do czego
Pozdrawiam
P.S. pewnie bym dążył aby w każdej sesji - 80+ tracków zapiąć po 2 HW korektory, HW kompresor, do tego z 10 HW pogłosów i tyleż Dly. Ale nie bedę dążył, bo najpierw kupię sobie helikopter, co pozwoli mi uniknąc korków w Warszawie ,co z kolei bardziej mnie ucieszy i przyspieszy pracę;-)
P.S. 2: Jak wzbogaca pracę USB? Moim zdaniem co najwyżej troszke ułatwia, a NA PEWNO nie ma wpływu na brzmienie ;-) No ale możesz mieć inne zdanie: Nie ma jak Prawdziwe, hardłerowe USB. Najlepiej analogowe i lampowe ;-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych