[sesuo]

Witam,

wiem że tego typu wątki pojawiał się na forum, ale w żadnym nie satysfakcjonuje mnie odpowiedź.

Mianowicie mam problem z instalacją systemu. Oryginalna płyta jest tak porysowana że niestety napęd jej nie odczytuje. Próbowałem zainstalować system z BOX'owej wersji 10.6.3 - instalator nie uruchamia się (zostaje samo logo jabłka, a płyta przestaje się obracać). Próbowałem również instalować z wersji przeznaczonej dla iMaca (10.6.4) - instalator co prawda się uruchamia, ale wyskakuje komunikat że mogą przywrócić tylko kopie Time Machine. Czy istnieje możliwość że najnowsze MacBooki Pro posiadają dedykowany system 10.6.5 i w tym tkwi problem?

EDIT: MacBook Pro 2.4 Core i5

Poczytałem jeszcze trochę i jestem niemal pewny że jest to wina niezgodności płyty. Czy jest możliwość pobrania/zamówienia płytki dla danego modelu MacBooka?

[yahol]

Wersja BOX powinna się uruchomić bez problemów.
Inne płyty do innych modeli już nie.
Co prawda zbytnio bym nie liczył na wsparcie, ale zapytać można:
iSource - Autoryzowany Serwis Apple
W innym przypadku, pozostaje:
-ściągnąć odpowiednia wersje z sieci.
-znaleźć kogoś z takim MacBookiem i skopiować płyty.
I przy okazji sprawdzić napęd, czemu wersja BOX sie nie odpala.

[sesuo]

Napęd wydaje się być sprawny, bo przed sformatowaniem dysku płyta pod systemem się uruchamiała (10.6.3). Wykluczam również problem z płytą bo mam dwie. Instalator Windowsa się uruchamia. Aktualnie korzystam z nowego dysku więc to też wykluczam. RAM co prawda testowałem Memtestem i wyskakiwało sporo błędów, przełożyłem go do innego notebooka i przeszedł test bez problem, i tu moje kolejne pytanie czy Memtest może być niekompatybilny z MacBookiem czy problem może leżeć w czymś innym? W cortlandzie uzyskałem informacje że takiej płyty prawdopodobnie nie dostane oraz że z wersją BOX tak jak sam napisałeś nie powinno być problemów. Spróbuje jeszcze z Target Mode.

[oscarito]

witam, a ja kupilem maca i mam w nim te wszystkie rzeczy typu iFoto etc. ale kupilem tez plyte instalacyjna Mac OS X Snow Leopard moje pytanie czy musze ja instalowac?? tak samo dotyczy to iWork i ILife??

[bar-trek]

witam, a ja kupilem maca i mam w nim te wszystkie rzeczy typu iFoto etc. ale kupilem tez plyte instalacyjna Mac OS X Snow Leopard

moje pytanie czy musze ja instalowac?? tak samo dotyczy to iWork i ILife??

Ale o co tobie chodzi?

[yahol]

witam, a ja kupilem maca i mam w nim te wszystkie rzeczy typu iFoto etc. ale kupilem tez plyte instalacyjna Mac OS X Snow Leopard

moje pytanie czy musze ja instalowac?? tak samo dotyczy to iWork i ILife??

Jak kopiłeś Mac`a od dystrybutora, to razem z Mac`iem dostałeś płyty instalacyjne.
Jeżeli nie dostałeś w komplecie, a kopiłeś wersje BOX, w której nie ma iLife, iWork itepe, to po instalacji musisz doinstalować.
Jeżeli kopiłeś komplet Mac Box Set to tam są wszystkie płyty, z systemem, iLfe, iWork(?)
Wiec, może uściślij problem.

[sesuo]

witam, a ja kupilem maca i mam w nim te wszystkie rzeczy typu iFoto etc. ale kupilem tez plyte instalacyjna Mac OS X Snow Leopard

moje pytanie czy musze ja instalowac?? tak samo dotyczy to iWork i ILife??

Człowieku, jeśli masz odmienny problem (a masz) to załóż osobny wątek. Czekam na jakąś pomocną odpowiedz, a Ty robisz śmietnik z mojego tematu...

[JEDI_V-03965dee98]

Upgradowalem niedawno 10.5 do 10.6,plyta byla nowa,nie porysowana i w polowie instalacji naped ja wypluwal.Postanowilem od nowa postawic 10.5(wersja box) i objaw podobny,dziwne bo kilka miesiecy wczesniej po zakupie iMaca wszystko smigalo.Reklamowalem nawet zakupiony upgrade 10.6,nic to nie pomoglo. Po wielu probach okazalo sie,ze moj naped przestal czytac nosniki DL,a obecnie OSX na takich wychodzi. Wzialem od kumpla naped no-name +przelotka USB/sata-ide i cala instalacja poszla bez problemu. Sprawdz zwykla plyte DVD,jesli bedzie smigac to prawdopodobnie mozesz miec ten sam problem co ja. Nie sugeruj sie tym,ze masz nowego MBP,napedy w jablkach to kicha totalna i kazdy to wie.

[sesuo]

Próbowałem z napędem zewnętrzny (USB) oraz ze zwykłym napędem (z przelotką) - sytuacja jest taka sama. Próbowałem również instalować z dysku zewnętrznego (USB). W każdej sytuacji jest to samo. Wyczytałem że 10.6.3 BOX na MBP wyprodukowanych po 13 tygodniu 2010 roku nie będzie działać. Nie mam w tej chwili dostępu do sprzętu, więc jeszcze nie wiem czy w tym leży problem. P.S. Czy w iSpot można zamówić płytę dedykowaną?

[yahol]

Wyczytałem że 10.6.3 BOX na MBP wyprodukowanych po 13 tygodniu 2010 roku nie będzie działać. Nie mam w tej chwili dostępu do sprzętu, więc jeszcze nie wiem czy w tym leży problem.

Gdzie?
Pierwszy raz o tym słyszę!
Myślę, ze to nadzwyczaj malo prawdopodobne. A wtedy co ze starszymi BOXami 10.6.3?

P.S. Czy w iSpot można zamówić płytę dedykowaną?

Z tego co wiem, to nie.
Najlepiej się zakolegować z kimś mającym takiego samego MBP, i skopiować sobie system razem z dodatkami.

[sesuo]

Gdzie?
Pierwszy raz o tym słyszę!
Myślę, ze to nadzwyczaj malo prawdopodobne. A wtedy co ze starszymi BOXami 10.6.3? (...)

Apple - Support - Discussions - Mac OS X can't be installed on this ...

Nie jest to oficjalna informacja, ale patrząc po postach tego człowieka wydaje się, że wie co pisze.

Gdzie?
(...) Z tego co wiem, to nie.
Najlepiej się zakolegować z kimś mającym takiego samego MBP, i skopiować sobie system razem z dodatkami.

Wśród znajomych nie mam takiej możliwości. Napisałem na forum ogłoszenie - czekam na jakiś odzew.

Pozdrawiam,
sesuo

[yahol]

Y,y! Tam jest tylko mowa o tym, ze na komputery z pierwszych 13 tygodni, wchodzi wersja 10.6. Na nowsze, tylko wersje powyżej 10.6.3 - co jest normalne, bo te nowsze maja nowy firmware. (tak myślę, lub zmienione coś w hardware) Co i tak na jedno wychodzi

[sesuo]

(...) xx013xxxx (13th week of 2010) and later must use the installer that was bundled and labelled for the Mac in question.

O to mi chodziło.

EDIT: 10.6.3 zostało wydane 29 marca 2010 roku. MBP wyprodukowane po tej dacie (tak jak piszesz) mogą mieć inny firmware, a dedykowane płyty prawdopodobnie są uaktualnione. Co ciekawe ściągnąłem 10.6.4 (o ile rzeczywiście było to 10.6.4) i sytuacja przedstawiała się podobnie.

[sesuo]

Udało się. Zainstalowałem 10.6.3 BOX na innym MBP (trochę starszym) oraz zaktualizowałem do 10.6.5. System po przełożeniu dysku bez problemu się uruchomił. Pozdrawiam, sesuo

[zico_chaos]

nie zapomnij naprawić uprawnień.

Udało się. Zainstalowałem 10.6.3 BOX na innym MBP (trochę starszym) oraz zaktualizowałem do 10.6.5. System po przełożeniu dysku bez problemu się uruchomił.

Pozdrawiam,
sesuo

[sesuo]

Oddałem już znajomemu MBP. Przekaże. Z czystej ciekawości, jakie są możliwe konsekwencje nienaprawienia uprawnień (oczywiście w praktyce, teoria jest jasna), i co najważniejsze czy naprawa uprawnień może "coś zepsuć" (ale ironia ).

[zico_chaos]

Powoduje to spowolnienie systemu. Nigdy naprawa uprawnień nie "zepsuła" mi systemu czy czegokolwiek

[ftpd]

Bzdura. Błąd uprawnienia NIE POWODUJE spowolnienia systemu. To nielogiczne: kiedy system/użytkownik nie ma odpowiednich praw do aktualnie potrzebnego pliku to ich po prostu nie ma i już. Proces się poddaje, nie czeka np. 5 sekund bo 'a nuż zaraz się uda'.

Brak uprawnień to np. niemożność zapisania ustawień jakiegoś programu co najwyżej. A i tak mit 'magicznej naprawy uprawnień' nie ma tutaj za wiele do gadania, bo zwykle chodzi o uprawnienia w obrębie katalogu domowego (konkretniej, w ~/Library), których to wychwalane pod niebiosa narzędzie z Disk Utility w ogóle nie dotyka. Na support.apple.com są artykuły pod tytułem 'nie należy przejmować się błędami zgłaszanymi przez opcję naprawy uprawnień'.

Tutaj artykuł, co podczas naprawiania w ogóle jest robione:
http://support.apple...iewlocale=pl_PL

Tutaj artykuł, żeby to olewać:
http://support.apple...iewlocale=pl_PL

Uprzejmie proszę nie wypisywać po raz kolejny bzdur 'jak nie naprawisz uprawnień to Twój komputer wybuchnie a Ty umrzesz'.

[yahol]

Uprzejmie proszę nie wypisywać po raz kolejny bzdur 'jak nie naprawisz uprawnień to Twój komputer wybuchnie a Ty umrzesz'.

Tak miedzy nami: -tylko informacja zdementowana, jest prawdziwa.
(pierwsze, podstawowe prawo prasowe).

Zachowując zdrowy rozsadek, używając odpowiednich narzędzi do konserwacji systemu, 2 letni Mac OS X, jest tylko minimalnie mniej żwawy od świeżo postawionego.
Howg!

[ftpd]

Ja nie 'konserwuję' żadnymi onyksami, appledżekami, klinmajmakami i innym takim dziwaczym softem i nie narzekam na wydajność. Zrobił nam się trochę OT, to zamknę ten temat, skoro zakładający napisał 'udało się'. Jeśli sprawa nie jest rozwiązana, proszę @sesuo o PM i otworzę z powrotem.