Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

ORGANIZOWANIE pracy grafika/fotografia - jak to wygląda u Was?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 jazzydave

jazzydave
  • 49 postów

Napisano 17 grudnia 2010 - 02:25

Witam, Nadszedł czas zrobić w końcu porządek w pracach graficznych, fotografiach. Jak to wygląda ua was ? Jakie systemy zapisywania sortowania stosujecie?. Zastanawiam się jak to wszystko ogarnąć. posiadam z 4 zewnętrzne dyski + mac mini 320 + mbp w teren, pc stacjonarne też z 3 dyskami częściowo to wszystko chula w sieci i na hubach. przez dłuższy czas jakoś to było ale chętnie poczytam o waszych pomysłach i rozwiązaniach może i innym taka dyskusja pomoże. Zapanujmy nad bałaganem na dłużej a nie tylko na 300 Gb aż zapełnimy kolejny zewnętrzy dysk z 10 kopią kopi. Jakie ewentualnie rozwiązania i programy polecacie ? Jak to łączycie w całość? Zachęcam do rzeczowej dyskusji. pozdrawiam

#2 tmkszlc

tmkszlc

  • 1 846 postów
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 18 grudnia 2010 - 19:25

rowniez chetnie bym sie dowiedzial. poki co mam bardzo malo plikow ktore zapisuje, aczkolwiek wartoby bylo miec uporzadkowane to.

#3 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 18 grudnia 2010 - 21:29

Sam dysk zewnętrzny traktuję jedynie w charakterze przestrzeni roboczej. Na płytach wypalam jedynie ostateczne ukończone prace i potem kasuję je z dysku. Płyty/pliki opisuję jasno i czytelnie - tak aby znać ich zawartość za jakiś czas bez ich otwierania. Całość kataloguję za pomocą http://diskcatalogmaker.com/

#4 McTom

McTom

    All work and no play...

  • 3 827 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 18 grudnia 2010 - 23:59

Na dłuższą metę, płyty to kiepski pomysł...

#5 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 19 grudnia 2010 - 09:04

Ja mam 1TB w iMacu, gdzie z grubsza mieści mi się wszystko jak na razie, do tego 1,5TB dysk "cegła" na usb do backupu, trzeci, 1TB, tego samego typu, na który wrzucam te cenniejsze pliki, zazwyczaj trzymam go w zupełnie innym miejscu niż mam komputer, no i trzeci, 2,5" 320gb, do laptopa.

Używam do przeglądania prac Adobe Bridge, segreguję je normalnie w finderze. Mam kilka głównych folderów, tj. "zdjęcia" (w środku jest miejsce na surówkę, obrobione, miniaturki do sieci i miniatury do iPada), "grafika" (tutaj jak na razie jest na tyle mało rzeczy, że po prostu mam listę po datach oraz kilka przedmiotów szkolnych) i "do photoshopa", gdzie w osobnych folderach mam tekstury, tła, fonty i inne pół-gotowce.

A przenoszenie tego dziadostwa to kwestia podpięcia dwóch kompów kablem ethernet i przeciągnięciem odpowiednich folderów. Tylko że u mnie są oba mac'i, z moich doświadczeń wynika że połączenie Mac i PC jest dla kogoś na moim poziomie wiedzy informatycznej (tj. zero :D ) niewykonalne.

Mam nadzieję że nieco pomogłem.

Aha, co do zdjęć, w katalogach z surówką i obrobionymi, staram się trzymać porządek, tj. na start foldery z latami, 2008, 2009 etc, w nich z kolei każde nowe foty zgrywam do folderu nazwanego mniej więcej według tego schematu: "rok, miesiąc, data - temat/komentarz", czyli wygląda to mniej więcej tak: 10.12.19 - kotlet w centrum :D

---------- Wpis dodano o 09:04 ---------- Poprzedni wpis dodano o 09:01 ----------

Oj, zdecydowanie. W sumie CD, ani DVD już nie używam, bo suma summarum taniej mnie wychodzi na początku roku kupić 10 pendrive'ów 1gb, niż te wszystkie dane pchać przez CD. Pod koniec roku zostaje mi z jeden, przy pozytywnych wiatrach (ludzie nie lubią ich oddawać;)), ale ilość materiału jakie na nich przeniosłem jest adekwatna do 100-200 płyt CD.

#6 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 19 grudnia 2010 - 11:22

Na dłuższą metę, płyty to kiepski pomysł...


Niby dlaczego ? Nie to żebym się nie zgadzał tylko chętnie poznałbym jakąś lepszą dla nich alternatywę.

@_igi

Nie pcham danych przez płyty (już na pewno nie przez CD) tylko wypalam na DVD jedynie ich ostateczne wersje. Tworzy się coś w rodzaju prywatnego archiwum. Napisałem przecież wyraźnie co i jak.

#7 tmkszlc

tmkszlc

  • 1 846 postów
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 19 grudnia 2010 - 15:22

ja rowniez jestem zdania ze to kiepski pomysl ze wzgledu na koszta samych nosnikow. kupisz 300 plyt co wyniesie cie 300 zeta. czy cos takeigo. dajmy na to ze kupujesz dvd no to masz 4478 MB na jednej jakos x300 to daje 1314 GB. plyta dvd ma grubosc 1.2mm czyli to nam daje 36cm. taaaaki stos plyt. kupujesz za 300-400 zeta dysk 1-2TB i to zajmuje duzo mniej miejsca, latwiej to przeniesc i w ogole ;) pozatym osobiscie odkad mam laptopa czyli od poltora roku, to przestalem uzywac plyt cd oraz dvd praktycznie. na poczatku uzywalem ale z czasem wkladam 1 plyte na 2 miesiace bo wszystko dostaje na pendrive lub sciagam z neta materialy potrzebne. ale jak kto lubi to niech nagrywa ;) przeciez mu nie zabronie ;p //edit. a co do samego segregowania. proboje wymyslic pewien fajny schemat ale ciagle mysle. tak jak kolega wyzej wrzucam do folderu "_zdjecia" cala surowke z aparatu, nie raz to przegladam i kasuje niektore ( powinienem zawsze to przy zrzucie robic - mniejszy smietnik), foldery mam nazwane latami, pozniej nastepne foldery glebiej rok-miesiac-dzien, ew komentarz krociotki do tego. tak chyba wiekszosc robi. pozniej gdy obrabiam fotki to zakladam folder "obrobione" i tam stosownie nazywam zdjecia dopisujac do oryginalnego tytulu "-1", "-2" itp. co do skonczonych prac dla klientow to trzymam to w jednym folderze, w ktorym mam podzielone na typ zlecenia, tj. www, business cards, bills itp. pozniej w kazdym folderze tworzony jest folder z nazwa klienta dla ktorego robilem. w srodku zamieszczam w jednym folderze projekty, w drugim koncepty, w trzecim potrzebne materialy / grafiki. a jesli jestem w trakcie robienia? jesli mam zaczety projekt to przewaznie tworze sobie stosowny folder na pulpicie nazywajac go nazwa klienta i tam trzymam caly syf, pozniej to porzadkuje i wrzucam tak jak wyzej. jesli cos modyfikuje np. strone i potrzebna jest wieksza zmiana to poprostu tworze sobie katalog "roboczy" i zrzucam to co potrzebuje, pracuje na tym, uploaduje nastepnie na serwer i na koncu usuwam katalog "roboczy". tak to mniej wiecej wyglada. jest to jakas organizacja i nawet mi z tym dobrze, ale moze sie to zmieni jakos jak kurier przywiezie mi MBP w koncu. //edit 2. backupow nie robie, nigdzie danych nie przerzucam na inne dyski. nie mam takiego ;p aktualnie czekam na 2TB ktory ma byc w nastepnym tygodniu i zamierzam zaczac robic backupy i dane trzymac na zewnetrznym a na MBP to co potrzebne aktualnie do pracy oraz do rozrywki. w sumie dysk ma sluzyc tylko za archiwizowanie danych, ktorymi raczej nie bede sie czesto dzielil ze znajomymi.

#8 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 19 grudnia 2010 - 15:42

płyty dvd używam często jednak nie do archiwizacji, tylko do przekazania klientom. to wciąż dość wygodny sposób, coraz bardziej odchodzi do lamusa, bo szybki internet i serwery ftp, bo przy naprawdę dużej ilości zdjęć w wysokiej rozdzielczości czasem trzeba kopiowiać po prostu ze swojego dysku przenośnego na dysk klienta. W wielu wypadkach jednak się wciąż te stare dobre dvd przydają. Ja archiwizuję na dyskach. Mam dwa dyski o tej samej pojemności, i dbam o to, by były dokładną kopią. na tych dyskach są tylko zdjęcia. trzecią kopię tych zdjęć mam na kolejnym dysku, który trzymam w robocie. Zdjęcia dla GW archizuje moja redakcja (ja trzymam tylko rawy i kopię ważnych dla mnie zdjęć również w jpg). rodzinne zdjęcia trzymam na domowym mackbooku, ktory ma wsadzony dysk 500gb oraz na przenośnym 2,5'', który mam zawsze przy sobie. dysk macbooka oczywiście jest backupowany przez time machine. na swoim przenośnym airze mam archiwum swoich zdjęć w iphoto - oczywiście tylko prewki - jeśli coś potrzebuję podpinam ten przenośny dysk. słowem - zdjęcia rodzinne mam 3x backupowane. podstawą jest dobre opisanie zdjęcia w iptc i trzymanie zdjęć w jednej bibliotece (obojętnie czy aperture, lightroom czy iphoto (lub też innej - w pracy mamy archiwum na fotowere - index menager i cała reszta, a po stronie biureczek z komputerkami fotostation. tylko tam w bazie jest już ponad 3mln zdjęć. U mnie w domu jest archiwum kilkadziesiąt tysięcy zdjęć. do każdego zdjęcia mam dostęp w ciągu kilku sekund. pisałem już kiedyś jak wygląda proces opisywania i archiwizowania zdjęć. Korzystam z systemu opisów, który jest u mnie w gazecie. Uważam ,że jest rozsądny, prosty i skuteczny. analogicznie z niewielkimi odmiennościami opisuje PAP, Rzepa, Reuters, AP, i większość redakcji na świecie. Jeśli potrzebujesz przypomnienia i uważasz, że może to Ci w czymś pomóc, to mogę opisać jak ja to robię u siebie. co do dysków - uważam, że najlepiej mieć zdjęcia w jak najmniejszej ilości katalogów i często robić backup. Jeśli żyjesz z obrazków, to musisz zadbać, by każde zdjęcie miało 3 kopie na trzech niezależnych dyskach. Pewnie jakieś raidy by były lepsze, ale do domu to droższe rozwiązanie niż 3 dyski po 2tb i ręczna robota - raz na tydzień z kopiowaniem zawartości. pozdr adam

#9 jazzydave

jazzydave
  • 49 postów

Napisano 20 grudnia 2010 - 17:33

pisałem już kiedyś jak wygląda proces opisywania i archiwizowania zdjęć. Korzystam z systemu opisów, który jest u mnie w gazecie. Uważam ,że jest rozsądny, prosty i skuteczny. analogicznie z niewielkimi odmiennościami opisuje PAP, Rzepa, Reuters, AP, i większość redakcji na świecie. Jeśli potrzebujesz przypomnienia i uważasz, że może to Ci w czymś pomóc, to mogę opisać jak ja to robię u siebie.

pozdr
adam



Można prosić w wolnej chwili przypomnienie tego "opisywania zdjęć"
pozdrawiam
dav

#10 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 20 grudnia 2010 - 21:22

zrobię jutro tutka wideo. pozdr

#11 jazzydave

jazzydave
  • 49 postów

Napisano 21 grudnia 2010 - 01:41

super z gory dzieki :)

---------- Wpis dodano o 03:41 ---------- Poprzedni wpis dodano o 03:36 ----------

Zapraszam wszystkich do dyskusji, myślę że temat jest ciekawy dla wszystkich - w dobie cyfrowego swiata - organizacja plików to podstawa. Brzmię jak naganiacz ale naprawdę nikt mi za to nie płaci.

pozdrawiam i zapraszam

#12 darqha

darqha
  • 119 postów
  • SkądMielec, Poland

Napisano 21 grudnia 2010 - 11:33

Ja ciągle jestem na etapie ustalania jak porządkować. Na razie wymyśliłem dwie bazy (oddzielne) w IPhoto. Jedna to zdjęcia ogólne - pamiątkowe (rodzinne, wyjazdy, urlop, etc). Druga na zdjęcia na którymi pracuję. No i tu mam dylemat jak sensownie ustawić zdjęcia "nie wywołane", zrobione, projekty, etc. Zawsze zaczynam z jakimś zamysłem, a potem w toku zaczynają się schody. na razie mam wydarzenia jako daty i komentarz. Chętnie dowiem się jak inni to robią by trochę ściągnąć i skorzystać z dobrych rad.

#13 Śfieży

Śfieży
  • 917 postów

Napisano 21 grudnia 2010 - 13:39

Workflow jaki ustawił sobie mój kolega fotograf także opiera się na FotoStation firmy Fotoware. Opisywanie w nim fotek jest bajecznie proste i szybkie. Dane zapisywane są w plikach fotek więc odnalezienie konkretnej jest możliwe zarówno poprzez Fotostation jak i z poziomu Findera. Opisywanie czegokolwiek w iPhoto jest bezcelowe bo od kilku lat nie powstał (choć było kilka obietnic) plugin do eksportu opisów i "twarzy" do fotek. Fotki przechowywane są na serwerze którym jest stary G5 kupiony za grosze.

#14 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 21 grudnia 2010 - 16:21

Przepraszam, tutka wideo na razie nie będzie (brak czasu). W zamian opis. Może komuś się przyda. Wybrałem Adobe Bridge i iPhoto - Bridge można kupić w wersji cs3 ze starą wersją Photoshop Elements 6 na maca. Oczywiście każdy Bridge od wersji cs3 będzie ok i działa dokładnie tak samo. Poprzednich wersji nie polecam, bo zamulały. Jeśli kogoś stać to oczywiście Photo Mechanic, FotoStation lub Adobe Lightroom będą tak samo dobre. Chodziło mi bardziej o pokazanie samego systemu opisu. Zaczynamy: 1. W Adobe Bridge wejdź w opcje Tools/Create Metadata Template 2. Zobaczysz okno, które będzie miało wiele pól do wypełnienia 3. Wypełniasz te pola, które będą się stale powtarzać i będzie w nich powtarzalność. Dobrze, a w zasadzie koniecznie trzeba wypełnić pola dotyczące autora (ja wypełniam tylko Creator, ale wiele agencji prasowych i redakcji dodaje również inne pola creator - typu Creator Email(s) i inne - to wedle uznania). 4. Wypełniasz pole Description. Ja mam tutaj schemat z GW: dokładna data dzienna potem Miejscowość i ewentualnie kraj . Następnie opis - sytuacyjny napisany poprawnie po polsku , koniecznie z imionami i nazwiskami osób na zdjęciach lub miejsc fotografowanych . Następnie powtarzam jeszcze raz nazwiska i imiona lub miejsca w mianowniku liczby pojedynczej (jeśli we wcześniejszym wpisie nie udało się tego tak zredagować by się pojawiły w takiej formie. To jest super ważne, bo najczęściej będziemy szukać po Imieniu i nazwisku lub miejscu i intuicyjnie wtedy wpisuje się np. Bronisław Komorowski albo Warszawa, albo Berlin, albo Muzeum Sztuki Współczesnej, czy też Centrum Nauki Kopernik. Na koniec dodaję również w Description jeszcze raz autora zdjęć, np. Adam Kozak / Agencja Gazeta (to jest ważne, bo część programów będzie pokazywać to pole domyślnie i dane autora na koniec opisu może się przydać). 5. Koniecznie wypełniam pole Keywords: tylko mianownik l.p. I tutaj np. hasła po których ja lub ktoś inny może szukać tych zdjęć. Hasła typu: dzieci, rodzice, zima, wakacje, Alpy, narty, sanki, zabawa, sport, etc. Uwaga: zalecam samoograniczanie się w wymyślaniu słów kluczowych. Będzie prościej i łatwiej potem szukać. Druga uwaga: w Adobe Bridge każde następne słowo klucz należy oddzielać średnikiem (czyli znakiem: ; ). 6. Koniecznie wypełnić pole Date Created. W Adobe Bridge prawidłowy format daty to dzień-miesiąc-rok, np.: 19-12-2010 7. Pola City oraz następne Country oraz powiązane z nim ISO Country Code również koniecznie trzeba wypełnić. Ja stosuję Polską pisownię polskich miast. W innym przypadku używam angielskich form oraz dopisuję po spacji ewentualnie oryginalną pisownię. Nie stosuję oczywiście cyrylicy czy innych alfabetów. W przypadku nazw niemieckojęzycznych czy czeskich nie stosuję znaków, które wykraczają poza nasz lub angielski alfabet. Np. niemieckie miasto Dusseldorf zapisałbym właśnie tak. W przypadku Rzymu, zapisałbym w tym polu „Rzym Rome Roma”. Kraj zapisuję w formie angielskiej. ISO zgodnie ze standardem. Np. nie opisuję Polska tylko Poland, zaś ISO oczywiście POL. 8. Pole Instructions jest dość ważne jeśli zdjęcie czy grafika ma jakieś konkretne przeznaczenie lub restrykcje. Warto to opisać np: „zakaz publikacji bez wiedzy i zgody autora” lub „zakaz publikacji bez zgody PTC” albo „brak zgody na publikację osób przedstawionych na zdjęciu” lub „zdjęcie tylko i wyłącznie dla miesięcznika Twój Styl - ponowna publikacja za zgodą i wiedzą redakcji Twój Styl i Agencja Gazeta”. To są przykłady - można wpisywać wszelkie ważne informacje, również w formie skrótu. U nas stosuje się wiele skrótów, ale to już sprawa indywidualna. Opis w tym polu powinien oczywiście być zrozumiały dla każdego, kto kiedykolwiek dostałby to zdjęcie. 9. Wypełniam również pola Source i Copyright - nie jest to jednak potrzebne do domowego użytku. 10. Całość tych wypełnionych pól wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciu poniżej tekstu. 11. Teraz tylko nadajemy nazwę temu szablonowi w polu na górze ekranu Template Name i zapisujemy. Od tej pory przy ponownym opisywaniu zdjęć będziemy zmieniać tylko te pola, które się zmieniają i tylko te ich fragmenty, które będą podlegać zmianie (np różne osoby na zdjęciach, inna data, miejsce, etc). 12. Po zapisaniu nasz szablon będzie nam pomocny do pisania całej serii zdjęć. W tym celu zaznaczamy wybrane zdjęcia, z górnej belki uruchamiamy Tools/Replace Metadata i wybieramy nazwę odpowiedniego szablonu. Zdjęcia będą w dość krótkim czasie opisane. Cała procedura w Adobe Bridge działa zarówno na plikach jpg (oraz wszelkich innych plikach graficznych widzianych przez Bridge, np.: bmp, tiff) jak i na wszelkich rawach oraz, co ważne, również plikach filmowych produkowanych przez aparaty fotograficzne. Dzięki temu zarówno zdjęcia, inne pliki graficzne jak i filmy znajdziemy równie łatwo. 13. Teraz warto zmienić nazwę na unikalną. Trzeba pamiętać, że nasze aparaty robią zdjęcia nadając im nazwy, które się powtarzają w jakimś cyklu. Żeby się zabezpieczyć przed omyłkowym nadpisaniem plików, warto zmienić nazwą na unikalną. Ja nazywam je datą dzienną w wybranym przeze mnie formacie i dodaniu kolejnego numeru. Adobe bridge znów będzie tutaj pomocny. 14. Zaznaczamy opisane wybrane zdjęcia. Wciskamy prawy przycisk myszy. Rozwija nam się menu. Wchodzimy w funkcję Batch Rename. Wpisujemy: a) W pole Destination folder: nazwę serii zdjęć - w moim przypadku data dzienna poprzedzona inicjałami. B) w kolejne pole wybieramy text i wpisujemy spację albo myślnik. Pozwoli nam to oddzielić od głównej nazwy zdjęcia kolejny numer. c) kolejne pole zostawiamy puste d) czwarte pole wybieramy Sequence Number oraz po prawej stronie wybieramy ile cyfr mają mieć nasze nazwy. Ja wybieram opcję trzech cyfr, bo nie zdarza mi się zrobić więcej zdjęć. Każdy wybierze wedle swoich potrzeb. e) na dole w polu Preview widzimy jak będzie wyglądać nasza nazwa. Warto zauważyć, że jeśli tego samego dnia zmieniacie nazwy zdjęć, to przy następnej operacji Adobe Bridge pamięta jaka była ostatnia nazwa i zacznie od n+1. Jeśli kolejne zdjęcia są wykonane w w innym dniu, to w pierwszym polu zmieniamy nazwę daty dziennej i w ostatnim polu wpisujemy cyfrę 1 (żeby się od 001 numerowały zdjęcia w nowym dniu). 15. Opisane i nazwane zdjęcia przenosimy w wybrane miejsce na dysku (może być wewnętrzny lub zewnętrzny). 16. Otwieramy iPhoto i importujemy zdjęcia. iPhoto zaimportuje wszelkie pliki graficzne oraz filmy z aparatów fotograficznych. Oczywiście można importować nie tylko do iPhoto, ale również do Aperture lub Adobe Ligtroom. Proszę pamiętać, że sami musimy wybrać, czy zdjęcia kopiują się do biblioteki wybranego programu, czy też w bibliotece są tylko prewki, a oryginały pozostają na tym dysku, gdzie je wrzuciliśmy. 17. Po imporcie wyszukiwanie w iPhoto, Aperture czy LR jest banalnie proste. Wystarczy, w każdym z tych programów (będąc oczywiście w odpowiedniej bibliotece) wcisnąć japco+f i wpisać w odpowiednie pole słowo, którego szukamy. Zobaczymy zdjęcia, grafiki czy filmy, których szukamy w ciągu kilku sekund. Szukamy zarówno po nazwie, jak i po wszelki słowach (mam na myśli ciąg znaków), które wpisaliśmy podczas procesu opisywania. Nie wiem jak jest w Aperture, ale LR szuka również po danychz EXIF, czyli można segregować zdjęcia po wybranym modelu aparatu, obiektywu, przysłony czy konkretnie ustawionych parametrów naświetlania... 18. Przy ponownym opisywaniu zdjęć korzystając z przygotowanego wcześniej szablonu wystarczy w Adobe Bridge wejść w Tools/Edit Metadata Template i tam zmienić to co potrzebne, następnie zapisć i wgrać opis zgodnie z pkt. 12 Sam proces opisywania wydaje mi się najważniejszy. Każdy wybierze sposób adekwatny do swoich potrzeb, Ja starałem się przedstawić tylko sprawdzony i używany przeze mnie od wielu lat sposób opisywania. To naprawdę działa w wielkich bazach. Opisy zrobione w Bridgu będą oczywiście widoczne w Photoshopach, w Fotostation, w Photomechanics, w Lightroomie, Aperture i iPhoto, Picassie. Opisy będą widoczne w każdej agencji, każdej redakcji i niemal w każdym domu na świecie. Opisy można robić w każdym programie, który ma edytor IPTC. Ja wybrałem Adobe Bridge (dostępne np. w wersji CS3 z Photoshop Elements 6 na maca w cenie poniżej 350 zł brutto), zaś do stworzenia bazy i wyszukiwania, dostępny bezpłatnie przy kupnie maca, iPhoto. To jest według mnie najtańszy, najprostszy i najskuteczniejszy sposób. Całość jest prosta jak budowa cepa, zajmuje najwyżej chwilę (w zależności jak dokładnie opisujemy zdjęcia i ile mamy tego towaru). Naprawdę pozwala szybko i bezstresowo opisywać zdjęcia. Raz stworzony szablon pozwoli na szybkie opisywanie (trzeba wtedy przelecieć pkt. 18->12-17.). I jeszcze jedna uwaga. Trzeba samą formę również ujednolicić. U mnie w redakcji opisujemy zdjęcia wielkimi literami, nie używając polskich znaków. Po każdym słowie zostawia się spację, nawet jeśli powinien następować bezpośrednio znak przestankowy. To jest po prostu umowa, która wynika z tego, że fotoware używamy od wielu lat i kiedyś tego typu zabiegi były pomocne... Każdy sam sobie opracuje swój system - ważne by był jednolity. Nie ma np. potrzeby tworzenia katalogów z nazwą wydarzenia i datą, bo wszystko i tak będzie do znalezienia w ciągu 2-3 sekund. Wszystkie zdjęcia mogą być w jednym worku, ewentualnie podzielone na wielkości dysków, w jakich są przechowywane.

#15 Śfieży

Śfieży
  • 917 postów

Napisano 21 grudnia 2010 - 20:12

Bezpłatnym narzędziem zastępującym Bridge jest XnViewMP.

#16 darqha

darqha
  • 119 postów
  • SkądMielec, Poland

Napisano 21 grudnia 2010 - 20:51

właśnie blipowicz zbyszekc mi podrzucił linka: XnView • View topic - XnViewMP beta 0.32 i zabieram się do testowania, zapowiada się obiecująco

#17 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 21 grudnia 2010 - 21:36

program zapowiada się świetnie. Niestety przy próbie opisania 5 zdjęć na raz się wykrzacza. Chyba trzeba poczekać na bardziej stabilną wersję. rzeczywiście funkcjonalność powinna być wzorowa - analogiczna do Bridge, nawet bardziej zbliżowan do Photo Mechanicsa, bo ma wbudowanego eftepa. pozdr




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych