http://d.imagehost.o...w/0894/img_0349
Gdy pierwsze Real Racing pojawiło się w sklepie z aplikacjami Apple (2009) wszyscy przecierali oczy ze zdumienia - oto bowiem okazało się, że "głupia gra na komórkę" potrafi prezentować poziom niespotykany dla aplikacji ze świata GSM.
Jesienią tego roku Firemint (twórcy oryginału) ogłosili plany wydania sequela świetnej samochodówki, która miała spełniać trzy główne założenia kontynuacji - WŁM - tłumacząc na ludzki - większa, ładniejsza, miodniejsza.
Czy tak jest w istocie, postaram się przybliżyć braci forumowej, tak by nikt nie kupił gry innej niż się spodziewał (wszak gra nie kosztuje 0.99$).
Zapraszam
http://b.imagehost.o...w/0118/img_0359
WIĘKSZA?
Jak zapewne pamięta większość userów w RR mieliśmy doczynienia z fikcyjnymi pojazdami (szt. 8 w różnych opcjach) plus 2 warianty VW Golfa, które doszły w bezpłatnej aplikacji - w następcy nie jeździmy już wymysłami twórców, lecz najprawdziwszymi autami, których liczba (30) jest dużo niższa niż w np. GT Racing, jednak ich wykonanie pozostawia produkcję od Gameloftu w czasach N Gage. Zarówno na zewnątrz jak i środku cięzko wyszukać jakiegokolwiek babola (nie licząc może jedynie dwóch żywych wskaźników w środku - aż chciałoby się podziwiać ciśnienie doładowania w takim np. Focusie RS). Również trasy po których przyjdzie się nam ścigać swoim wyglądem bliżej mają do NFS Most Wanted niż takiego Porshe 2000.
Trasy oczywiście są fikcyjne i czasami czuć na nich brak większego wyczucia w doborze zakrętów i ich ostości (używając terminologii rajdowej - zakręty jedynkowe i dwójkowe praktycznie nie występują), jednak jako całokształt prezentująsię doskonale.

ŁADNIEJSZA?
Na to pytanie odpowiedź częściowo padła już w poprzednim akapicie i jest jednoznaczna - moim zdaniem RR2 wygląda niewiele gorzej niż słynne już Infinity Blades.
Poniżej małe porównanie RR2 z poprzednikiem:
http://d.imagehost.o...w/0428/img_0365
http://d.imagehost.o...w/0893/img_0366
MIODNIEJSZA?
I tu pojawiają się schody. Po dość krótkim czasie spędzonym nad grą ciężko jednoznacznie stwierdzić czy model jazdy jest lepszy czy gorszy od RR1 - jazda w "dwójce" ma dwie specyficzne cechy do których należy sięprzyzwyczaić - wczesne hamowanie przed zakrętami (czasem przesadzone do bólu) oraz bardzo kiepską przyczepność w drugiej fazie zakrętu - takim, np Shelby przy dodaniu gazu w połowie zakrętu miast wyjść ładnym bokiem (uściślająć - drift nie jest możliwy - samochody mają chorą wyrozumiałość na wejście w poślizg kontrolowany nawet z wyłączonymi wszystkimi ułatwieniami) auto zachowuje się jak AWD i wychodzi bokiem, z tym że w połowie zakrętu lądując na poboczu - brak tu -nad i -pod sterowności. Szkoda.
Na torze panuje też większy tłok - chociaż w początkowych wyścigach przepychanie się (o tym za chwilę) przez 10 samochodów na 2-3 kółkach nie należy do przyjemności.
http://b.imagehost.o...w/0954/img_0363
AI zostało zupełnie przestrojone względem 1 części - przeciwnikom zdecydowanie bliżej do agresywnych oponentów z Shifta niż robotów z GranTurismo 5 (które po 5 serii Dextera jest dla mnie największym rozczarowaniem jesieni - jako encyklopedia sprawdza się przednie, lecz wydając 250 zł oczekiwałem NIECO więcej. Pozostaje piłować czasy w Forza 3 czekając na 4 jej część) - AI naprawdę walczy o pozycję na torze i często dochodzi do mniejszych lub większych stłuczek (uszkodzenia owszem są ALE tylko i wyłącznie wizualne - do tego raczej kosmetyczne; tu jakiś zderzak oberwany, tu lusterka brak - nawet przy dzwonie z 200km/h nie ma problemów z kontunuowaniem jazdy).
Gra moim zdaniem bardziej postawiła na emocje niż śróbowanie setnych części sekundy na każdym z torów - czy to dobrze? Rzecz gustu, a o nich - jak wiadomo - się nie dyskutuje.
http://d.imagehost.o...w/0163/img_0362
Reasumując; Firemint znowu odwaliło kawalisko (bo już nie kawał) dobrej roboty. Nawet ludzie, którzy z początku są do niej sceptycznie nastawieni (vide ja) po kilku minutach zostaną wciągnięci na Amen. Bo to jednak cholernie dobra gra jest - jako przykład wystarczy podać fakt, iż nie przedłużyłem dziś Golda na Live - a więc pożegnałem się na jakiś czas z multi Forzy - i co ciekawe, nie wydaje mi się żebym źle postąpił - RR2 spokojnie może być kieszonkowy substytutem konsolowej gry.
Naprawdę mimo małych rysach na diamencie jakim ta gra jest warto wydać sporo (jak na pozycje z AS) pieniędzy, by cieszyć się pierwszą naprawdę dopracowaną samochodówką na iUrządzenia
OCENA
AUDIO - 7/10
VIDEO - 10/10
GRYWALNOŚĆ - 10/10
OCENA KOŃCOWA - 9+/10