[Czak]

Witam,

mam taki problem z GIMPem: wywala się bardzo często przy operacjach transformacji (skalowaniu/obracaniu/...). Właściwie wywala się regularnie: wystarczy wybrać narzędzie "Scale" [Shift+T] i pomachać myszką parę-paręnaście sekund skalując warstwę.

Błąd wisi już od jakiegoś czasu na GIMPowej Bugzilli, ale mam pytanie czy macie ten sam problem?

Używam GIMP.app 2.2.11 z gimp-app.sf.net, X11 zainstalowane z płyty z Tigerem.

Może ktoś poradzi co z tym zrobić? Gimp jest już w wersji 2.2.13, ale nie mogę znaleźć tej wersji na OSX. Już myślałem o instalacji ze źródeł, ale nie wiem jak się do tego zabrać...

[MarG]

Używam tej samej wersji, nie pamiętam z kąd siciągałem, ale się wogóle nie wywala. Pozdrawiam, Mariusz

[Czak]

Hmm to średnio (jak dla kogo oczywiście ). Ale czy przy okazji mógłbyś zrobić taki test: - utworzyć nowy obraz 640x480, z przeźroczystym tłem - wybrać skalowanie, w ustawieniach narzędzia wybrać: Preview->Image - przeskalować aktywną warstwę do wielkości większej niż oryginalna, przeciągając myszą po warstwie U mnie taka procedura natychmiast kończy działanie Gimpa. Szybciej niż kliknięcie w czerwoną kulkę

[-J-]

widzieliscie swoje avatary? hahahahaha mnie niestety nie udalo sie odpalic x11 wiec nie mam gimpa

[tgr2007]

Ciągle mi się wywala (MacBook z 10.5 + GIMP ostatnia wersja). Na dodatek dziwnie działa myszka, narzędzie zaznaczania, które w Windows działa normalnie, w Mac OS wyświetla ramkę zaznaczania, która nie nadążą za ruchami myszy. I to niezależnie, czy używam USB Overdrive czy nie (myszka MM Wireless). Tak przy okazji, czy z GIMP można wyciąć fragment obrazka i wkleić do np. dokumentu Pages? (Pewnie zadaję lamerskie pytanie, ale z GIMPem dopiero startuję, niestety dla Mac OS nie ma programu klasy Paint, który byłby wystarczający dla moich niezbyt wyrafinowanych potrzeb :-)

[krzyfar]

Ciągle mi się wywala (MacBook z 10.5 + GIMP ostatnia wersja).
Na dodatek dziwnie działa myszka, narzędzie zaznaczania, które w Windows działa normalnie, w Mac OS wyświetla ramkę zaznaczania, która nie nadążą za ruchami myszy.
I to niezależnie, czy używam USB Overdrive czy nie (myszka MM Wireless).

Tak przy okazji, czy z GIMP można wyciąć fragment obrazka i wkleić do np. dokumentu Pages? (Pewnie zadaję lamerskie pytanie, ale z GIMPem dopiero startuję, niestety dla Mac OS nie ma programu klasy Paint, który byłby wystarczający dla moich niezbyt wyrafinowanych potrzeb :-)

Zainteresuj się programem Seashore. To w sumie taka makowa, prostsza wersja Gimpa

http://seashore.sourceforge.net/

[Ruczaj]

Uzywam nieco onnej wersji o nazwie Gimpshop. Zawsze, regularnie wywala sie na pisaniu tekstu na obrazku.

[Mimak]

też tak miałem.
Poczytałem trochę na stronie gimp for mac ( [url]http://www.wilber-loves-apple.org/topic.php?id=36[/url] ), zainstalowałem to
[url]http://xquartz.macosforge.org/downloads/X11-2.1.1.pkg[/url]
i już się nie wywala, choć idealnie nie jest, bo czasem trzeba wciskać narzędzia dwukrotnie, aby się zmieniły.

pozdrawiam gimpowca

[jagodaa]

instalowalam x11 2.1.4 i 2.1.1. i nic. nawet mi sie wlacza. od razu na starcie mnie wyrzuca... co robic?

[pbas]

instalowalam x11 2.1.4 i 2.1.1. i nic. nawet mi sie wlacza. od razu na starcie mnie wyrzuca... co robic?

Hmmm ... nie wiem dokładnie jak to jest z tymi wersjami, ale moje wersje to:

X11.app 2.1.1 - (xorg-server 1.3.0-apple5)
GIMP 2.4.5

Aplikacja pobrana kilka dni temu ze strony GIMP - The GNU Image Manipulation Program

Nic się nie zawiesza itd - pracuje stabilnie nawet z dość dużymi plikami jpg (ok. 10 MB).

Ale czy przy okazji mógłbyś zrobić taki test:
- utworzyć nowy obraz 640x480, z przeźroczystym tłem
- wybrać skalowanie, w ustawieniach narzędzia wybrać: Preview->Image
- przeskalować aktywną warstwę do wielkości większej niż oryginalna, przeciągając myszą po warstwie

U mnie taka procedura natychmiast kończy działanie Gimpa. Szybciej niż kliknięcie w czerwoną kulkę

U mnie ten test przeszedł bez problemu. Może zainstaluj nowszą wersję GIMPa ?

[Ruczaj]

Ja to rozwiazalem tak, ze wypieprzylem Gimpa. Liczba zwisow ktore generuje ten program jest dla mnie nie do przyjecia (faktycznie, pobawilem sie i u mnie tez skalowanie, zwlaszcza pojedynczego layera, poowoduje czesto zamkniecie programu). Teraz czekam na Photoshopa Elements, a poki co uzywam taniego ale stabilnego i duzo bardziej ergonomicznego (makowego) w obsludze Pixelmatora.