Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

[iŻycie] rzecz o książkach....


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#26 EnderTKD

EnderTKD
  • 351 postów

Napisano 25 września 2005 - 21:29

ale poczatek cyklu.ale POCZATEK ;)

#27 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 26 września 2005 - 12:24

Philip K. Dick. Dla mnie najlepszy jest ,,Ubik" - tak jak w przypadku filmu ,,Avalon" nie do końca go rozumiem :lol:

#28 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 września 2005 - 18:43

Poznając życie tego faceta odnoszę nieodparte wrażenie, że on również nie do końca się rozumiał :wink:

#29 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 26 września 2005 - 22:23

Dick był niezłym sfizofremikiem, i nie tylko... ale pisać potrafił. :twisted:

BTW - http://en.wikipedia....iki/Philip_Dick 8)

#30 EnderTKD

EnderTKD
  • 351 postów

Napisano 26 września 2005 - 22:31

Dick był niezłym sfizofremikiem, i nie tylko... ale pisać potrafił. :twisted:

BTW - http://en.wikipedia....iki/Philip_Dick 8)



http://pl.wikipedia....ip_Kindred_Dick

#31 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 26 września 2005 - 22:40

No to powstał temat o książkach....

O książkach móżna dużo, ja ostanio zaczytuje się w Kapuścińskim. Ten facet zna świat jak mało kto, jego prognowy i wnioski są ponadczasowe. Czytając go niemal ma się wrażenie, że się z nim podrużuje...
Szczerze polecam.

Ostanio jakoś fantastyke zarzuciłem, ale pewnie do niej wrócę znowu.

[ Dodano: 2005-09-26, 23:41 ]
dla lubiących fantastykę, itp - polecam internetowy zin:

Esensja - http://esensja.pl/ :twisted: :twisted: :twisted:

#32 robotobibok

robotobibok
  • 5 postów

Napisano 27 września 2005 - 02:46

No to ja sie do tego ksiazkowego tematu dolaczam... Czytam teraz "Malowany bebenek" - Louise Erdrich. Cos posredniego pomiedzy "Malowanym ptakiem " a "Blaszanym bebenkiem" :) To opowiesc o zderzeniu naszej wyrafinowanej technologicznie kultury z ta prymitywna indianska na Wielkiej Amerykanskiej Prerii... Nie jest to western :D a raczej ciekawa, mistyczna podroz po swiecie ktorego blada twarz zburzyc nie mogla bo nie byl zbudowany z pustakow i eternitu... Rytm wybijany na bebnie to puls zycia, ktory przenika nas az do szpiku kosci..budzi demony, przywraca do zycia ale i go zabiera.. Glowna bohaterka powiesci - polkrwi Indianka - kompletnie zamerykanizowana szuka interesujacych gadzetow w sklepie ze starociami... Nagle slyszy rytm wybijany na indianskim bebenku.... Nastepuje w niej przemiana ktorej nigdy by sie nie spodziewala... Jesli ktos lubi liryczny nastroj to ksiazka jest w sam raz na jesienne wieczory do czytania przy swieczce gdy wylacza prad...No bo jak prad bedzie to i tak bedziecie siedziec na irce... albo klikac cos na tym forum... Aha... Louis Erdrich jest polkrwi Indianka z plemienia Ojibwa...co daje ksiazce unikalna autentycznosc. :wink:

#33 ryba

ryba
  • 75 postów
  • SkądKraków

Napisano 27 września 2005 - 08:08

Andreas Eschbach - Video z Jezusem Naprawde fajnie sie czyta i nie nudzi pod koniec jak Kod LdV

#34 Maciej

Maciej
  • 696 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 września 2005 - 08:24

Mnie ostatnio pochlonal Swiat Dysku Terry'ego Pratchett'a. Jak na razie przeczytalem kolejne ksiazki od "Blasku Fantastycznego" do "Straż!Straż!" i jade dalej;) Polecam wszystkim lubiacym brytyjski humor i nieobrazajacym sie na deptanie kanonow fantasy:) Z innych pisarzy polecam oczywiscie Tolkiena, Roddy'ego Doyle'a, Sławomira Shuty, Bułhakowa, Kafke, Vonneguta, Varge, Topora, Sienkiewicza, Remarque, Burgessa, Kinga. Nie wszystkie ich dziela znam - ale to co czytalem wystarcza mi zeby z cala moca ich polecic.

#35 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 27 września 2005 - 09:36

Kiedyś zainteresowałem się życiorysem Dicka. Pomijając dyskusję na temat czy był normalny czy nie (a chyba nie był...), uderzało mnie zawsze to, że Dick bardzo chciał pisać dla głównego nurtu literatury (głównego to znaczy takiego, który się czyta również po 200 latach, a więc cały chłam z Harrym Potterem na czele odpada). Więc Dick próbował pisać coś ,,normalnego", ale mu nie wydawali. Żeby się z czegoś utrzymać pisał więc ,,gorszą" fantastykę. A w niej był naprawdę dobry! Dzisiaj dzieci w amerykańskich szkołach omawiają jego książki jako lektury, więc wygląda na to, że Dick wprowadził fantastykę do tzw. głównego nurtu. Tak jak u nas Lem, chociaż oczywiście Lem pisał zupełnie inaczej i był (jest) całkiem normalny. Jednym z cenionych przez Lema autorów jest właśnie Dick. Koniec wywodu :mrgreen:

#36 tom_mac

tom_mac
  • 734 postów
  • SkądPoznań

Napisano 28 września 2005 - 10:18

widzę, że nikt nie zaproponował PARGRAFu 22 - lektura obowiązkowa

cytat poniżej :wink:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych