[Kaltenbruner64]

Uwaga na gościa !!!
Na Allegro widnieje jako FONEK.
Tu jest aukcja:
[url=http://allegro.pl/macbook-pro-15-4-matowy-2-2-ghz-200-gb-8600-gt-i1275307648.html]MACBOOK PRO 15.4 MATOWY 2.2 GHZ/ 200 GB / 8600 GT (1275307648) - Aukcje internetowe Allegro[/url]
Zdjęcia nie przedstawiają faktycznego stanu sprzętu. Sprzedaje jako stan bardzo dobry w rzeczywistości złom.
Jakież moje zdziwienie ze również TUTAJ się ogłasza.
Karki ze Szczecina pomóżcie!!!
Powinno sie go zbanować.

[ar3kb]

Ciekawe skad wiesz,ze przedmiot oferowany nie jest faktycznie tym przedmiotem? Moze wiecej informacji ska Twoje wnioski, bo na ta chwile wyglada mi , ze wszystko jest OK...57 komentarzy, 95% pozytywnych. A jak widze...dopiero co zalogowałes sie na MyApple. I skad wogóle pomysł o jakis "karkach"...tak sie nie pisze i tego sie nie proponuje na publicznych forach. Cóz dla mnie to zwykle pomówienie bez konkretów. Jakos ciezko mi uwierzyc,ze akurat tak martwisz sie o innych na tym forum zwazywszy,ze dopiero dokonałes rejestracji na MyApple i to jest Twoj 1 post... Nie wierze.

[dvcam]

Karki ze Szczecina pomóżcie!!!

Już za samą formę wypowiedzi powinieneś otrzymać bana. Co to za język rodem ze stadionu? Wstyd.

[paraelement]

Z tym pomówieniem to nie tak do końca. Pan Fonek był łaskaw skorzystać z moich zdjęć na jednej ze swoich aukcji, która zresztą dotyczyła innego modelu niż prezentowany na skradzionych fotografiach. 95% pozytywów to mało, a w dodatku ma anulowanych 8 negatywów, czyli kolejne blisko 20%...

[dvcam]

Tu się zgodzę. Również traktuję tego sprzedawcę z większą ostrożnością.

[janhalb]

Ostrożność - jasne, niemniej po uważnym przejrzeniu aukcji nie znajduję żadnych faktów na potwierdzenie zarzutów autora wątku. Przyjacielu - masz z tym gościem konkretne negatywne doświadczenia? Kupiłeś coś od niego? Napisz o tym. Bo na razie twój post sprowadza się do poziomu "...bo ja tego drania nie lubię". A uwagi o "karkach" zachowaj dla siebie, tu się raczej chamstwa i przemocy nie promuje.

[RiQ]

No to niezłych komentarzy negatywnych dorobił się sprzedawca. Mimo, że negatywy zostały anulowane, ja bym od niego nic nie kupował. A tekst o "karkach" to nie na tym forum, może spróbuj na kulturystycznym.

[corba]

No to niezłych komentarzy negatywnych dorobił się sprzedawca. Mimo, że negatywy zostały anulowane, ja bym od niego nic nie kupował. A tekst o "karkach" to nie na tym forum, może spróbuj na kulturystycznym.

Proszę nie obrażać kulturystów.

[goodall]

Już za samą formę wypowiedzi powinieneś otrzymać bana. Co to za język rodem ze stadionu? Wstyd.

Ban za formę wypowiedzi, język "rodem ze stadionu"? Szeryfie rozbawiłeś mnie:)

[logico8869]

On pisał, że trzeba uważać. A jak coś sie stanie to potem będzie płacz. Lepiej być ostrożniejszym. A tymi karkami pokwasiłeś trochę. Pozdrawiam

[Thomas Percy]

Pomijając karków, to dobrze imho, że są takie posty. Opinie na Allegro działają źle - sprzedający może praktycznie wszystko. Przykładowo, kupiłem chińskiego bumperka od gostka z Allegro i co? Gostek ok, kontakt, przesyłka, ok. Ale bumperek jest tak zrobiony, że przyciski zasłania i nie da się bez problemu ich w nim używać. I co mogę zrobić na Allegro? Napiszę negatywa? To gość mi odpowie tym samym, zbruka reputację, i jeszcze mi naubliża. I co mam wtedy robić? Spór przez Allegro lub prokuraturę toczyć o 30 zł? Wolę pracować w tym czasie. Miałem już taki przypadek, że dostałem na Allegro zużytą książkę jako nową. Dałem pozytywa, ale napisałem w nim, żeby sprzedawca pilnował opisów. I co? Odpowiedział pozytywem, ale dopisał: "Jak chcesz nówkę, to se idź do księgarni". Gdyby mi tak powiedział sprzedawca w normalnym sklepie, wyszedłbym i nigdy nie wrócił. Na Allegro jestem bezradny, bo jest system preferujący sprzedawców.

[danteusz]

Kupiłem od tego gościa MBP, okazało się że nie działa w nim dźwięk. Po tygodniu wydzwaniania przyjął reklamację, dał do naprawy, która trwała 2 tygodnie, w międzyczasie wciskał mi różne teksty typu "serwisant nie wrócił z weekendu" itp. Dźwięk w końcu został naprawiony, ale okazało się że wentylatory zaraz po starcie kompa rozkręcają się do pełnych obrotów i nie zatrzymują, mimo niskich temperatur. Po kolejnym tygodniu wydzwaniania do niego i kolejnych tekstach o zaginionym serwisancie dałem do innego serwisu, a sprawę zgłoszę na Allegro. Udało mi się też dowiedzieć że osoba kontaktowa nie jest właścicielem konta, w dodatku podpisał się nazwiskiem właściciela na dokumencie odbioru Maca. Stanowczo odradzam kupowania u tego gościa.

[ar3kb]

Te zdjęcia dałes mu, czy je skopiował? Jesli je skopiował to ...kontakt z Allegro i gonic goscia.

[Kaltenbruner64]

Witam, widzę ze mój wpis zadziałał. Fakty.\ Wszystkie Macbooki jakie sprzedaje zawierają te same zdjęcia. Absolutnie wprowadza w błąd kupujących. Ja kupiłem od niego z uszkodzona matrycą w stanie jak by po nim tramwaj przejechał. Masakra!!! Gościu chce abym odesłał to naprawi. Wtedy nie zobaczę ani Maca, ani pieniędzy. Koszt wymiany matrycy ok. 1000pln. Powiadomiłem Allegro i sprawa jest zgłoszona na policję. Na dzień dzisiejszy nie odbiera telefonów ani nie odpowiada na maile. Możliwe że jest to pojedynczy przypadek, ale napisałem aby uważać, a jeżeli kupować to sprawdzić u kuriera przed odebraniem. pozdrawiam

[ar3kb]

Kalterbruner i cieszy nas fakt,ze informujesz społecznosc "Makową" na MyApple o takich ludziach. Dziwie sie jednak,ze skoro sprawa trafila na policje Allegro nadal pozwala mu wystawiac sprzet na sprzedaz...to dziwne. Zazywczaj nastepuje zawieszenie konta. W przyszlosci podaj wiecej faktow, zglos to tez Allegro / w koncu to Oni maja w obowiazku dopilnowac co i jak...skoro potrafia usuwac aukcje, bo gdzies zrobilo sie zle opis, to tym bardziej taka sytuacja powinna sklonic do natychmiastowej blokady konta sprzedajacego. Jak zauwazyles...MyApple to nie miejsce na sensacje rodem z Pruszkowa, karki zostawiamy na silowni / to tez ludzie i maja prawo spokojnie zyc / . Pozdrawiam i walcz o swoje.

[RiQ]

Proszę nie obrażać kulturystów.

przepraszam bardzo kulturystów, chodziło mi bardziej o "kulturystów"

[logico8869]

Pewnie chodzi o tych "kulturystów" co myślą, że MacBookPro to odżywka, a iPodTouch to system ćwiczeń na trica