[pukko]

sorki też lekko zielonkawy jestem i po wypadku z brakiem prądu zaopatrzyłem się dziś w zewn hdd, tylko mały wyłom w dyskusji: czy zewn hdd ma być cały czas podłączony, czy podłączać od czasu do czasu? Pytam bo komp nie służy mi do pracy tylko mam tu swoje pierdoły: foty, muza, filmy.

[yahol]

czy zewn hdd ma być cały czas podłączony, czy podłączać od czasu do czasu?

Twój wybór.
Jak masz włączony komputer i podłączony Time Machine, to backupy robią sie automatycznie, co zadany czas.
Jak podłączasz sporadycznie, backup robi się rzadko, trzeba pamiętać o TM i ryzyko jest większe.
Wybór należy do ciebie.

[Sekal]

Jeśli mogę coś polecić zamiast TC to właśnie to WD ShareSpace
Niestety jak podejmowałem decyzje to jeszcze nie było dostępne w PL i wybrałem My Book World Edition II . Bezproblemowo współpracuje z TM na dwóch MB. Sieć WiFi N i zapominasz co to backup. Przy okazji używam go jako normalnego File Servera.
Co ważne w obu przypadkach masz dostęp do dysków, więc możesz je sobie wymienić na większe w miarę potrzeb.

[elita]

To może jeszcze troszkę o istocie backupu. Backup powinien być (poza nagrywaniem go) w offline - odłączony od prądu itd. Jakiś skok zasilania może uszkodzić na raz i kompa i backup. Jakaś dziwna operacja dyskowa usunie dysk wraz ze wszystkimi podmontowanymi systemami plików itd. Backup ma sens jak bezpiecznie leży i czeka na potencjalny restore.

[Sekal]

Backup ma sens jak bezpiecznie leży i czeka na potencjalny restore.

To najlepiej nagrywać wszystko na płyty CD

[elita]

To najlepiej nagrywać wszystko na płyty CD

nośnik backupu musi mieć pojemność stosowną do wielkości backupu, no ale jak Ci się mieści to nie widzę problemu, nawet na dyskietkę
btw: na dyskietkę da się nagrać całą walkę Gołoty, ta najkrótsza nawet w HD wejdzie

[Roberto]

akurat płyty to kiepski nośnik backupu. mało trwały, łatwo psujący. ot ma plus taki, że raczej wodoodporny.

[Sekal]

Dla mnie backup to ostatnie 30 dni. Wszystko starsze wędruje na dyski 2.5 i wyjeżdża z domu.

[Czaju]

TM wczoraj sformatowałem (kolejny raz) tę partycje Time Machine i kopia nagrała się na nowo (około 260GB), wszystko był ok, ale dziś wszedłem w preferencje TM, tam pokazuje, że następna archiwizacja ma być po podłączeniu dysku - myślę dobrze - podłączam, ale po tym automatycznie przesuwa się czas na późniejszy, gdy do niego dojdzie znowu się przesuwa, o co chodzi?

A pokaż jakie masz wykluczenia archiwizacji.

[elita]

Dla mnie backup to ostatnie 30 dni. Wszystko starsze wędruje na dyski 2.5 i wyjeżdża z domu.

Masz na myśli archiwum czy backup - bo to 2 różne sprawy. Backup to kopia żywego systemu, pozwalająca go przywrócić w przypadku awarii żelastwa. Nowe żelastwo+restore i masz z powrotem system, to co ma więcej niż 30 dni _u ciebie_ jest poza zainteresowaniem i idzie do archiwum - rozumiem że taką masz specyfikę pracy że na taki proces możesz sobie pozwolić. Ja np do archiwum mogę przenosić dane po 6 miesiącach, bo moje dane mają akurat taką specyfikę ale mało to akurat dotyczy laptopa, którego backupuje bo nie chciało by mi się go on nowa _robić_ bo nie mam na nim w sumie nic cennego, ot kopie klików, istotne rzeczy trzymam na kontach które się backupują co noc.

[yahol]

Backup powinien być (poza nagrywaniem go) w offline - odłączony od prądu itd. Jakiś skok zasilania może uszkodzić na raz i kompa i backup. .

Dżezus!
Wy naprawdę nigdy, i nikt, nie używa w domu UPS-a!!!???
Serio!?
Przecież nawet najtańsza wersja UPS-a, powiedzmy, jakiś dziadowski Ever, zabezpiecza przed takimi wypadkami i pozwala w razie czego pozamykać wszystkie aplikacje, na spokojnie.
Mocniejsze wersje, mam APC 600, pozwalają jeszcze pracować, bez prądu w sieci, ponad 40 minut.

[Roberto]

yahol - bateria w laptopie to niezły UPS

[yahol]

yahol - bateria w laptopie to niezły UPS

Eh, ja to wiem.
Ale mowie tu o dyskach i stacjonarkach!
Miniaca i PC trzymam na UPS-ie i wszelkie sztuczki elektrowni z przepięciami, zanikami, są dla mnie zupełnie nieistotne.

[speedave]

@Czaju nie mam teraz jak pokazać, ale wykluczone miałem Bootcamp oraz folder Filmy Niestety chyba będę musiał, zainstalować alternatywny soft, bo ten Time Machine nie działa prawidłowo.

[elita]

Dżezus!
Wy naprawdę nigdy, i nikt, nie używa w domu UPS-a!!!???
Serio!?
Przecież nawet najtańsza wersja UPS-a, powiedzmy, jakiś dziadowski Ever, zabezpiecza przed takimi wypadkami i pozwala w razie czego pozamykać wszystkie aplikacje, na spokojnie.
Mocniejsze wersje, mam APC 600, pozwalają jeszcze pracować, bez prądu w sieci, ponad 40 minut.

Awaria zasilacza, z resztą nie mam zamiaru Cię przekonywać, robię w branży IT 20 lat, napisałem jak wygląda backup i że powinien mieć kopię offline - i to Ci powie każdy informatyk który ma jakąś serwerownie czy system pod sobą. Ktoś kto przemyśli sprawę weźmie sobie do serca. A Ty możesz robić jak uważasz - w końcu to Twoje dane - jak sądzisz że ups da radę to ok, ja swoje widziałem, szczególnie po burzy, zalaniu wodą itd. Ocalały TYLKO backupy offline.

[yahol]

Awaria zasilacza, z resztą nie mam zamiaru Cię przekonywać, .

Nie musisz mnie przekonywać
Komputer+monitor+dysk Time Machine, trzymam na UPS-ie.
Uruchomiony komputer = uruchomiony Time Machine w sekwencji 60 minutowej.
W sumie:
-pad sytemu = mam kopie Time Machine
-elektrownia puści 360V,albo wyłączy prąd = mam40 minut na reakcje.
Nic mi się nie spali,nic mi nie zniknie.
Przed zalaniem,przez burze, żonę itepe niestety nic nie uchroni - mowie o domowych warunkach.

[meee]

Zresztą to nie serwerownia, a komputer domowy. TM starczy spokojnie. Ale jak ktoś chce to oczywiście może trzymać ze 4 kopie w różnych miastach, a najlepiej na różnych kontynentach w razie wojny np.

[elita]

meee wiedziałem że pojawi się argument typu: przesadzasz - ja tylko dobrze radzę, bo mam doświadczenie yahol: a jak ups odda z siebie 360V? psssyt wszystko

[radek96]

Jak może UPS oddać 360V?

[elita]

nie wchodźmy może w elektronikę ok? Wiesz co to np falownik i że się może uszkodzić?

[radek96]

nie wchodźmy może w elektronikę ok? Wiesz co to np falownik i że się może uszkodzić?

Wiem
Właściwie nie offtopujmy, nie o tym jest temat

[yahol]

Jak może UPS oddać 360V?

Jasne nie róbmy off topu
Na mój rozum - on nie oddaje, on ma te przepięcie zatrzymaći nie pościć dalej
I to robi.

[acmeus]

Proszę o radę nie wiem jak ugryźć temat. Dysk wewnętrzny ~120GB + Zewnętrzny WD 2TB. Praca związana z grafiką więc projekty do których obecnie potrzebuję mieć dostęp to ok 100GB i wiadomo będzie rosło. Myślałem o podziale: 1TB dane do zgrywania (filmy, zdjęcia, itp...) 1TB TM do zgrywania projektów Pytanie jest jednak takie. Skoro potrzebuję mieć stale dostęp do całego zasobu "Projekty" bo akurat będę potrzebował skorzystać z projektu choćby z przed 3lat, to na pewno nie zmieści mi się całość na wewnętrznym. Czy w takim razie jest sens tworzenia TM? Jeżeli i tak muszę mieć dysk podpięty to równie dobrze mogę pracować na nim w czasie rzeczywistym? Może czegoś nie rozumiem, może mam zawężoną perspektywę by dostrzec optymalne rozwiązanie, dlatego będę wdzięczny za jakieś uwagi. Z góry dzięki.

[angelares]

Jeżeli dysk zewnętrzny masz możliwość mieć podpięty po usb lub jeszcze lepiej FW to możesze projekty trzymać na jednej z dwóch patycji, a na drugiej backup. Jednakże:

- twoje rozwiązanie nijak ma się do poważnego backupu ponieważ nie masz nawet raid'a
- ilość miejsca w obu przypadkach (projekty, backup) szybko zapełnią dyski
- obecnie masz jakieś 0,5 roku by się przesiąść na jakiegoś nas'a bo takie zabezpieczenie może być na zdjęcia z wakacji, ale nie do pracy

Inwestycja jest możliwa w 2strony:
taniej: dalej po usb (np 3.0) lub FW + kopie w chmurze - minus: ilość cierpliwości w zależności od uploadu (można iść spać nawet)
drożej: router/switch na 1Gb i dostosowane inne elementy sieci do tego (domyślam się, że pracujesz w domu, więc pozostaje pewnie karta sieciowa kompa) + NAS z dwoma dyskami 4GB.

Opinia jest moją subiektywną wypadków przy pracy i skłaniałbym się do NAS + np. dropbox na sprawy szczególnie ważne. NSA i służby wywiadowcze innych narodów sobie co najwyżej poogląda Twoje projekty i dopóki nie masz nic co ich interesuje to myślę, że nie będą tego oglądać za często - w końcu robią to boty.

pozzdro, aa

[elita]

Sugerowałbym jeśli już dyski 4TB a nie 4GB A tak na serio problem archiwum i backupu - należy te rzeczy oddzielić grubą kreską - a najlepiej nośnikami. RAID też radzę pominąć i nie traktować jako backup bo on też czasami się rozsypie, uszkodzi się system plików, przypadkowo usuniemy plik - raid poleci CAŁY. Archiwum TEŻ należy backupować - to też są dane i nie przymajmy ich w 1 kopii. Cel jest prosty laptop+archiwum to dyski DO PRACY. Backup trzymamy dobie offline - gdzieś na półeczce, a najlepiej w innej lokalizacji (np na wypadek kradzieży). Temat przerabiany wielokrotnie. Laptop, do tego dysk na szybkim interface USB3, esata. Do tego DRUGI dysk na backup laptopa+archiwum - największy i może nie być demonem prędkości - tu nie sięgamy milionem IOPSów co chwilę. Można ww. układ w jakiś sposób sobie poukładać NAS-ami, dedykowanym kompem robiącym za NAS+np HTPC itd. To podniesie komfort wykonywania backupu i pracy z archiwum. Chmurę na konsumenckim łączu sobie odpuść, jest droga w utrzymaniu (szczególnie w TB wydaniu) i będzie wolna na upload - a to główny kierunek backupu czy archiwum.