
Respektowanie przez iSpoty zwrotu iPoda z bad pixelami.
#1
Posted 26 September 2010 - 11:32
#2
Posted 26 September 2010 - 11:42
#3
Posted 26 September 2010 - 11:46
#4
Posted 26 September 2010 - 11:53
#5
Posted 26 September 2010 - 11:59
#6
Posted 26 September 2010 - 12:15
#7
Posted 26 September 2010 - 12:18
Wystarczy przeczytać na wikipedi o rękojmi:
Rękojmia – Wikipedia, wolna encyklopedia
Tu już właściwie nie chodzi o gwarancję a o to kto mi sprzedał sprzęt który się zepsuł.
Konkretu z ustawy niestety nie podam ponieważ uświadomił mnie o tym wykładowca prawa.
EDIT:
Chyba oto chodziło wykładowcy:
Art. 10.
1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
#8
Posted 26 September 2010 - 17:28
#9
Posted 26 September 2010 - 18:42
#10
Posted 09 October 2010 - 10:15
Nie chce mi się pisać na nowo wszystkiego więc przepiszę to co wysłałem do federacji konsumentów bo ewidentnie chcą ode mnie wyłudzić pieniądze i nie wiem czy nie uszkodzili mi iPoda.
Oddałem do serwisu iSpot iPoda który miał wypalone piksele. Będąc pierwszy raz w serwisie mówiłem pracownikom że ma to być niezgodność towaru z umową a pracownik poprawił mnie że jest to rękojmia więc oddałem iPoda na zasadach rękojmi. Na kartce którą od nich otrzymałem powołują się oni na Kodeks Cywilny z 18 maja 1964 roku. Podczas oddawania jeden z pracowników zapytał czy iPod mi nie upadł ponieważ obudowa jest dziwnie jego zdaniem odkształcona - odparłem że nie upadł ponieważ nie chcę sprawdzać wytrzymałości. Inny zaś pracownik gdy mu tłumaczyłem problem wspomniał że serwis może odrzucić moje roszczenia ponieważ piksele są mało widoczne. Jeszcze inny pracownik przyjął iPoda i podpisał się po dokumentem rękojmi. Celowo to piszę ponieważ kierowali się oni domysłami na co mam świadka z którym oddawałem iPoda.
Otrzymałem od nich po 4 dniach wiadomość:
Witam,
Zgodnie z art 115 Kodeksu Cywilnego "sprzedawca zobowiązany jest do rozpatrzenia roszczenia Kupującego w terminie 14 dni, liczone od dnia następnego po dniu złożenia roszczenia"
Rękojmia oraz Reklamacja Konsumencka kieruje się tymi samymi zasadami. Serwis ze swojej strony zmieścił się w terminie ujętym przez Kodeks Cywilny.
My, jako salon iSpot pełnimy rolę pośrednika pomiędzy Panem, a serwisem. Zgodnie z regulaminem serwisu w przypadku nieuzasadnionego zgłoszenia reklamacyjnego Klient ponosi koszty diagnozy (w przypadku gwarancji koszty ponosi producent).
Podczas przyjmowania iPoda został Pan zapytany czy iPod nie był w jakimś stopniu uszkodzony ponieważ jeden z pracowników znalazł nieprawidłowości w obudowie o których Pana poinformował. W formularzu został uwzględniony podwód Pana roszczenia. Pracownicy jasno poinformowali o obawach odrzucenia roszczenia.
W sprawie wszelkich pytań czy wątpliwości proszę kontaktować się bezpośrednio z serwisem.
Poniżej kontakt do serwisu."
Pierwsze to fakt że serwis nie stwierdził wypalonych pikseli które widzieli pracownicy iSpotu. O ingerencji wewnątrz iPoda nic nie wiem, jestem jedynym właścicielem iPoda. Chodź nie mogę gwarantować że nikt poza mną nie ingerował w jego wnętrze ponieważ 2 miesiące iPod był w moim domu gdy ja byłem na wakacjach - po powrocie iPod był w stanie nienaruszonym moim zdaniem.
Żadnych wad nie widziałem, nie przypominam sobie również by pracownik serwisu który składał podpis na papierku który od nich mam coś wspominał o jakiś widocznych wadach. Jeden z pracowników - chyba kierownik bo widziałem go tam minutę zapytał tylko czy mi nie upadł jak już wczesniej wspominałem.
Zasięgnąłem rady na pewnym forum i napisno mi że w tym wypadku nie może być mowy o rękojmi - nie wiem dlaczego skoro tak mi powiedział pracownik. Być może celowo wprowadził mnie w błąd. Napisałem to do iSpotu i otrzymałem odpowiedź:
"Witam,
Zgodnie z art 115 Kodeksu Cywilnego "sprzedawca zobowiązany jest do rozpatrzenia roszczenia Kupującego w terminie 14 dni, liczone od dnia następnego po dniu złożenia roszczenia"
Rękojmia oraz Reklamacja Konsumencka kieruje się tymi samymi zasadami. Serwis ze swojej strony zmieścił się w terminie ujętym przez Kodeks Cywilny.
My, jako salon iSpot pełnimy rolę pośrednika pomiędzy Panem, a serwisem. Zgodnie z regulaminem serwisu w przypadku nieuzasadnionego zgłoszenia reklamacyjnego Klient ponosi koszty diagnozy (w przypadku gwarancji koszty ponosi producent).
Podczas przyjmowania iPoda został Pan zapytany czy iPod nie był w jakimś stopniu uszkodzony ponieważ jeden z pracowników znalazł nieprawidłowości w obudowie o których Pana poinformował. W formularzu został uwzględniony podwód Pana roszczenia. Pracownicy jasno poinformowali o obawach odrzucenia roszczenia.
W sprawie wszelkich pytań czy wątpliwości proszę kontaktować się bezpośrednio z serwisem.
Poniżej kontakt do serwisu."
Pomijam fakt że art 115 KC brzmi inaczej ponieważ sprawdziłem to za pomocą googli.
Nigdzie nie usłyszałem o tym że w razie odrzucenia reklamacji mam płacić za diagnozę. Zresztą czego to ma być diagnoza? Tego że w ich mniemaniuu problem nie istnieje? (Chodzi o wypalone piksele).
Wg rady z forum nie mają oni prawa domagać się odemnie zapłaty za diagnozę. Nie oddawałem iPoda na diagnozę tylko w ramach niezgodności towaru z umową.
Odpisałem również do iSpotu i czekam na ich odpowiedź...
#11
Posted 09 October 2010 - 10:25
#12
Posted 09 October 2010 - 10:40
Ich pierwszy mail:
"Witam,
piszę w sprawie naprawy iPoda o numerze 9E913155208 zgłoszonego w ramach rękojmi:
iPod jest sprawny, na ekranie nie ma wypalonych pixeli opisanych przez klienta i najważniejsze to fakt, że iPod był rozbierany i wygięta jest górna część aluminiowej obudowy.
Taki sprzęt nie kwalifikuje się do reklamacji konsumenckiej.
Możliwa jest tylko wymiana płatna w cenie 450pln brutto. W przypadku rezygnacji koszt diagnozy to 97pln brutto.
Jaka jest decyzja klienta odnośnie naprawy?
POzdrawiam,
Marcin Mechliński"
Pracownik świadomie wprowadził mnie w błąd i oddałem to na rękojmi co wg osoby z forum prawniczego nie może się tyczyć tego przypadku. O diagnozie nie może być mowy ponieważ ja nie do takich celów oddawałem iPoda. Teraz piszą mi o uszkodzeniu obudowy...
iSpot sypie sobie artykułami które nie istnieją, powołuje się na nie obowiązujące prawo by ewidentnie narazić mnie na koszty.
Jeśli obudowa im nie odpowiadała to dlaczego nie napisali tego w rubryce do tego przeznaczonej? Moim zdaniem wyglądowi zewnętrznemu nie można było NICZEGO zarzucić.
#13
Posted 20 October 2010 - 06:37
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users