[wczekalski]

Witam Chciałbym kupić sprzęt apple w Apple Store Hong Kong. Załóżmy, że udało mi się go kupić i co dalej. Przesyłka jest darmowa do krajów gdzie jest apple store. Więc wysyłam do niemiec i jak z tamtąd przesłać do Polski.Chodzi mi o np. firmę która przewozi paczki, gdzie mógłbym podać jako adres ich magazyn, a oni dalej do mnie, albo czy jest możliwość zaadresowanie czegoś na pewnego człowieka i zrobić przekierowanie do mnie jeśli to idzie od danego nadawcy. Czy jest w ogóle możliwa taka przesyłka? Pozdrawiam

[ftpd]

A po co tak kombinować? Nie lepiej kupić od razu z Niemiec?

[narkoman]

Pewnie chodzi o simlock...

[ftpd]

Potrzebuje tego z Hong Kongu?

[wczekalski]

Spójrzcie na ceny i was oświeci

[TTomekk]

Oświeciło Macbook white za 2965zł!!!! iPod Touch 698zł Facet nie zastanawiaj się tylko ściągaj z tego Hong Kongu co się da

[TigerStyle]

Przypuszczam, że może wejść w równanie cło i cena będzie wyglądała inaczej.

[TTomekk]

Przypuszczam, że może wejść w równanie cło i cena będzie wyglądała inaczej.

Przy większych zakupach i tak "wyjdzie na swoje".

Edit.: A jak ma się sprawa klawiatury?

[ftpd]

Cło, przesyłka... Ech, kombinowanie dla małych sum, bez sensu.

[arturcisz]

Jeszcze VAT 22%

[TTomekk]

Wojtas bo teraz się pokapowałem. Ty szukasz jak najtańszej waluty? BTW. Najtańszy jest "dong wietnamski"

[wczekalski]

Naprawdę ja chce się tylko dowiedzieć jak to dosłać, a nie słuchać "dobrych rad"

[arturcisz]

Nie wysylaja za granice, wiec musisz wyslac do znajomego a on wysle Tobie kurierem. A dobrych rad warto sluchac

[tom_zak]

Przypuszczam, że może wejść w równanie cło i cena będzie wyglądała inaczej.

HłeHłe Chińczyk to chińczyk, mogą wystawić drugi (mniejszy) rachunek do pokazania na lotnisku
Mój tata leci w październiku i będzie próbował, tam Mac Mini kosztuje 2200PLN. A na lotnisku można pokazać, że się kupiło Shuffle, pokazać rachunek i nie powinni przeszukiwać toreb ;D
Mogę załatwić iPoda (z małym zyskiem 4me)

[TigerStyle]

HłeHłe Chińczyk to chińczyk, mogą wystawić drugi (mniejszy) rachunek do pokazania na lotnisku
Mój tata leci w październiku i będzie próbował, tam Mac Mini kosztuje 2200PLN. A na lotnisku można pokazać, że się kupiło Shuffle, pokazać rachunek i nie powinni przeszukiwać toreb ;D
Mogę załatwić iPoda (z małym zyskiem 4me)

Jak wieziesz dla siebie to chyba nie przyczepiają się o nic. A swoją drogą Chiny to nie to co Hong Kong i też trzeba pomiędzy granicami towar przenieść, mogą być problemy z tego co słyszałem towar z Hong Kongu do Chin transportować

[tom_zak]

Jak wieziesz dla siebie to chyba nie przyczepiają się o nic. A swoją drogą Chiny to nie to co Hong Kong i też trzeba pomiędzy granicami towar przenieść, mogą być problemy z tego co słyszałem towar z Hong Kongu do Chin transportować

O aparat Nikon D60+obiektyw się przyczepili.
Podróż jest bezpośrednio z HK, cło liczą w Berlinie na lotnisku.

[TigerStyle]

O aparat Nikon D60+obiektyw się przyczepili.
Podróż jest bezpośrednio z HK, cło liczą w Berlinie na lotnisku.

Pochować pudła po walizkach albo nie brać w ogóle :-)

[tom_zak]

Taaa... "Dziadostwo" (celnicy) przeszukują torby, szczególnie osób wracających z dalekiego wschodu.

[TigerStyle]

Taaa... "Dziadostwo" (celnicy) przeszukują torby, szczególnie osób wracających z dalekiego wschodu.

Więc pojawia się pytanie: czy warto? Mnie osobiście tego przygody przyprawiają o mdłości i ich unikam :-)

[tom_zak]

Raczej nie powinni szukać niczego więcej jak usłyszą "zobaczcie, kupiłem ipoda, chcę zapłacić cło" ;D Ale rachunki w razie czego też się przydadzą, tak z połowa ceny

[TigerStyle]

Raczej nie powinni szukać niczego więcej jak usłyszą "zobaczcie, kupiłem ipoda, chcę zapłacić cło" ;D Ale rachunki w razie czego też się przydadzą, tak z połowa ceny

No właśnie takie przeprawy to dla mnie koszmar. Jednak niektórzy to lubią (czyt. HaMac :-)

[tom_zak]

No pewnie... Lepiej zapłacić za coś wiecej, nawet jeśli można mieć za mniej -.- Dla mnie ma to znaczenie.

[TigerStyle]

Można też ukraść, wtedy jest darmo -.- Koniec OT z mojej strony.

[wujek_zed]

Hello, chciałem pociągnąć temat Hong kongu - moja kobitka jedzie tam w poniedziałek i napaliła się na macbooka air. 11'' wychodzi tam troche ponad 2700 PLN więc jest miło. Boję się jednak o te przeloty - najpierw z hong kongu udaje sie do Chin a potem z Chin do Amsterdamu. Plan ma taki, żeby wywalić całe pudło, na miejscu powgrywac różne pierdoły na komputer - czyli zrobic używanym, prywatnym. Jaka jest szansa, że na lotnisku w amsterdamie się doczepią (niestety będzie miała jeszcze jakiegoś starego firmowego lapka). Dał bym jej europejskie wtyczki do zasilacza w celu uwiarygodnienia, że sprzęt jest z europy. Jak to jest z tym trzepaniem? Ja leciałem z Malezji przez Amsterdam i nic mnie nieciekawego nie spotykało mimo, że miałem ze sobą MacBooka. Nie pamiętam nawet czy ktos go oglądał w Amsterdamie ale nawet jesli to sprawdzali jakimś bajerem do laptopow co robią zawsze na lotniskach (nie wiem co to jakiś wykrywacz ładunków wybuchowych czy co - przejeżdzaja po laptopie i to wszystko). bedę wdzięczny za jakieś informacje bo moja mała jest lekko zestresowana i nie wie czy sie w to pakować. pozdro

[arturcisz]

A Twoje pytanie brzmi?