Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Onyx


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#1 kostek

kostek
  • 320 postów
  • SkądPiaseczno

Napisano 24 lipca 2010 - 19:34

Czołem ! Panowie, czy używanie programu do konserwacji i czyszczenia OSX'a - Onyx jest bezpieczne ? Powinienem tam uważać na jakieś funkcje ? Pousuwa mi hasła Fire Foxa ? Chodzi mi o loginy i hasła do allegro, facebook'a, itp. pozdr. kostek

#2 shrekKR

shrekKR
  • 576 postów
  • SkądKrólewskie Stołeczne Miasto KRK

Napisano 24 lipca 2010 - 19:42

Kazdy program do konserwacji systemu jest bezpieczny jak wiesz co usuwać i czytasz co jest napisane :) Onyx jest bezpieczny, wiele osób na forum może go polecić :)

#3 Therioon

Therioon
  • 4 281 postów
  • SkądZ brzucha:)

Napisano 24 lipca 2010 - 19:43

onyx mi nigdy nie zrobił krzywdy, ale obecnie polecam applejack

#4 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 20:11

Z tego co można wyczytać wiele osób miało problemy po czyszczeniu onyxopodobnym softem. Ja nigdy nie używałem, ale sądzę że jak wiesz co klikasz to nie popsujesz, tyle że czy osoby klikające onyksa wiedzą co klikają? Ale tak naprawdę co chcesz czyścić? Coś Ci źle chodzi system, zwolnił, czy tak dla zasady? Wywal ewentualnie ręcznie /Library/Cache, /System/Library/Cache i ~/Cache i zrestartuj komputer. I zobacz, może coś Ci się poprawi (jeśli jest teraz coś źle). Loginów, haseł i nic z ~/Library oprócz cache nie powinien ruszyć, no i to by było bez sensu żeby loginy i hasła usuwał. Chociaż dla pewności zrobił bym kopię TM, albo chociaż Twojego ~/Library, gdyż nie wiadomo co tam naklikasz, a jeśli o to pytasz to różnie może być. A nawet sam bym kopię zrobił, bo takie automaty mogą być niebezpieczne nawet w rękach kogoś kto wie co robi.

#5 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 25 lipca 2010 - 01:00

OS X nie potrzebuje "konserwacji" (szczególnie tej "user executed"). To nie Windows. Debile używają Onyxa iinnych gówien typu CleanMy Mac czy Macaroni, połowa potem ma problemy, połowa pisze "u mnie działa". Zdecyduj sam.

#6 yahol

yahol
  • 1 321 postów
  • Skąd*.#

Napisano 25 lipca 2010 - 01:08

Osobiście nie używam i nie polecam. Nie ma takiej potrzeby.

#7 Cyryl6

Cyryl6
  • 248 postów

Napisano 25 lipca 2010 - 03:21

Onyx jest ok, ale jak jest jakiś problem którego nie usunęły inne metody, mniej lub bardziej radykalne ale te wypisane w supporcie apple lub aplikacji. Dla przykładu miałem niezłe jazdy z safari, gdzie próbowałem wszystkiego reinstalki,usuwanie plikow safari z różnych folderów powiązanych ale nadal problem występował, aż w końcu przejechałem os x onyxem i problem zniknął. Dlatego Onyx jest programem do naprawy problemów a nie czyszczenia już posprzątanego pokoju :)

#8 kostek

kostek
  • 320 postów
  • SkądPiaseczno

Napisano 25 lipca 2010 - 07:28

Dzięki za odpowiedzi ! Chciałem przeczyścić system tak dla zasady ;) Stare przyzwyczajenie z Wingrozy. pozdr.

#9 Therioon

Therioon
  • 4 281 postów
  • SkądZ brzucha:)

Napisano 25 lipca 2010 - 09:26

OS X nie potrzebuje "konserwacji" (szczególnie tej "user executed"). To nie Windows. Debile używają Onyxa iinnych gówien typu CleanMy Mac czy Macaroni, połowa potem ma problemy, połowa pisze "u mnie działa". Zdecyduj sam.


trzeba umieć używać, nie wyzywaj innych

#10 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 25 lipca 2010 - 16:58

@up: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Utożsamiasz się z pierwszą grupą czy raczej z tą drugą? :lol:

#11 Therioon

Therioon
  • 4 281 postów
  • SkądZ brzucha:)

Napisano 25 lipca 2010 - 17:06

@up: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Utożsamiasz się z pierwszą grupą czy raczej z tą drugą? :lol:


za dużo mam lat żeby się utożsamiać z kimkolwiek
nie lubię jak obraża się innych i na to reaguje
więc proponuje Ci zmienić język bo to nie na miejscu

co do konserwacji jestem jak najbardziej za, obecnie wszystko co mi potrzeba to applejack
a ty pewnie jesteś z tej drugiej masz prawo, ja w to nie wnikam

tylko debili szukaj gdzie indziej ok dobra rada
pozdro

#12 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 25 lipca 2010 - 17:13

Proponuję Ci nauczyć się pisać po polsku i używać interpunkcji. Taka dobra rada. Jeśli już miałbym zaliczyć się do jakiejś grupy, to do tej, w której nie naprawia się czegoś co nie jest zepsute.

#13 Therioon

Therioon
  • 4 281 postów
  • SkądZ brzucha:)

Napisano 25 lipca 2010 - 17:15

argument masz niezły, nie ma co kończę z tobą dyskusję

#14 arsaghar

arsaghar

    Sir

  • 1 639 postów
  • SkądPlewiska

Napisano 25 lipca 2010 - 18:04

A ja używan CleanMyMac co jakiś czas i musze przyznać, że po tym sprzątaniu komputer dostaje kopa! No i troche miejsca się zyskuje na dysku ... Polecam!

#15 grzes_l

grzes_l
  • 3 397 postów
  • SkądGdynia

Napisano 26 lipca 2010 - 07:38

@owca dla mnie debile to sa tacy co pisza takie glupoty jak ty, bez zastanowienia a potem jeszcze brna dalej zamiast zachowac resztke kultury. Najpierw sie dowiedz co potrafi i do czego sluzy Onyx, dopiero jak to ogarniesz to mozesz sie odzywac. W uzywaniu Onyxa nie ma niebezpieczenstw, jesli ktos nie wychodzi poza standardowe operacje i wie co robi. Gorzej gdy ktos na slepo miesza, choc Onyx nie ma prawa nic popsuc, bo trudno by czyszczenie keszow, naprawianie uprawnien czy odpalenie automatow systemowych (wlaczajac fsck) cos moglo popsuc, chyba ze ktos przerywa te operacje. Do tego nie kazdy ma ochote badz obyczaj zostawiac kompa wlaczonego na noc - stad narzedzie do odpalenia automatow w czasie dnia to dobry pomysl. Co wiecej z osob uzywajacych Onyxa nie zetknalem sie z taka, ktora ma problemy. Onyxa lepiej traktowac jako graficzne narzedzie do 'kastomizacji' (piekne polskie slowo) interfejsu findera i menu (typu pokazanie ukrytego menu deweloperskiego) i dopiero przy okazji narzedzia do naprawiania systemu na żądanie.

#16 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 26 lipca 2010 - 08:21

Znaczy to tylko tyle, że zapisałeś się do pierwszej grupy, usilnie starając się pozostawić wrażenie że jesteś jednak w tej drugiej. A Onyxa znam doskonale, dlatego twierdzę, że jest gówno wart (i widzę tu małą analogię do Twoich postów). Kto i kiedy może się odzywać, to możesz rozkazywać kolegom na podwórku... Nie masz pojęcia o działaniu OS X (co swoimi argumentami już pokazałeś), to się chociaż nie ośmieszaj, choć w sumie to zabawne. OS X nie potrzebuje konserwacji, jeśli jego user nie jest switcherem-debilem i nie ciągnie za sobą tony przyzwyczajeń z windy: grzebanie w systemie, defragmentacja co 2 dni, naprawa "rejestru", instalowanie czego popadnie, itp, itd. Naprawa uprawnień? :lol: Przeszedłem przez wszystkie wersje OS X do 10.5.8 włącznie i nigdy nie musiałem tego robić. Jeśli nie jesteś debilem, OS X to system "maintenance free".

#17 grzes_l

grzes_l
  • 3 397 postów
  • SkądGdynia

Napisano 26 lipca 2010 - 09:07

Debilem jest ten komu brak wyobrazni badz rozumu jak nie przymierzajac kolega powyzej. Maintenance free? Tak pod warunkiem ze nie trafisz na program (na przyklad FCP swego czasu wyobraz sobie), hardware badz awarie, ktore nagle wymusza jednak reakcje. Rozumiem ze programy (nawet od Apple) podchodza pod "instalowanie czego popadnie". Gratuluje rozumu. To ze czegos nie musiales robic swiadczy tylko o tym, ze nie musiales tego robic. Reszta swiadczy o twojej ingnorancji i kulturze (raczej jej braku). EDIT: Moge jeszcze dodac, ze wspaniale polonizacje potrafily rozsypac 10.4 i Safari, mimo ze teoretycznie od tego numerka permissions nie powinny miec praktycznie zadnego wplywu na funkcjonowanie systemu - a naprawa czynila cuda.

#18 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 26 lipca 2010 - 09:49

Debilem jest ten komu brak wyobrazni badz rozumu jak nie przymierzajac kolega powyzej.

Maintenance free? Tak pod warunkiem ze nie trafisz na program (na przyklad FCP swego czasu wyobraz sobie), hardware badz awarie, ktore nagle wymusza jednak reakcje. Rozumiem ze programy (nawet od Apple) podchodza pod "instalowanie czego popadnie". Gratuluje rozumu.

To ze czegos nie musiales robic swiadczy tylko o tym, ze nie musiales tego robic. Reszta swiadczy o twojej ingnorancji i kulturze (raczej jej braku).

EDIT:
Moge jeszcze dodac, ze wspaniale polonizacje potrafily rozsypac 10.4 i Safari, mimo ze teoretycznie od tego numerka permissions nie powinny miec praktycznie zadnego wplywu na funkcjonowanie systemu - a naprawa czynila cuda.


Problemy opisane powyżej wynikają tylko z ignorancji użytkownika. Jeśli jest się świadomym użytkownikiem dowolnego systemu operacyjnego (oraz oprogramowania), nie doświadcza się tego co opisałeś. Na awarie sprzętowe Onyx? Ciekawa teoria...

To ze czegos nie musiales robic swiadczy tylko o tym, ze nie musiales tego robic.


Błąd, świadczy to o tym, że nie zrobiłem niczego co spowodowałoby wystąpienie problemu.

Twoje wycieczki osobiste pominę milczeniem, zwyczajnie nie jesteś w stanie mnie obrazić :lol:

#19 krakers

krakers
  • 8 135 postów
  • SkądNibylandia

Napisano 26 lipca 2010 - 09:53

Twoje wycieczki osobiste pominę milczeniem, zwyczajnie nie jesteś w stanie mnie obrazić :lol:

I radzę nie próbować udowadniać, że jest inaczej.

#20 grzes_l

grzes_l
  • 3 397 postów
  • SkądGdynia

Napisano 26 lipca 2010 - 10:12

Na awarie sprzętowe Onyx? Ciekawa teoria...

Zgadzam sie. A kto napisal o awariach sprzetowych? Klania sie czytanie ze zrozumieniem.
Napisalem ze czasem sprzet wymaga grzebania tu i owdzie. Onyx to jedno z narzedzi (darmowych), ktore mozna uzyc do tego czy tamtego.


Błąd, świadczy to o tym, że nie zrobiłem niczego co spowodowałoby wystąpienie problemu.

Jedno wynika z drugiego. Nie kazdy ma taki komfort.

Twoje wycieczki osobiste pominę milczeniem, zwyczajnie nie jesteś w stanie mnie obrazić :lol:


No trudno by bylo inaczej, skoro poziom dyskusji ty ustaliles.

#21 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 26 lipca 2010 - 10:18

W uzywaniu Onyxa nie ma niebezpieczenstw, jesli ktos nie wychodzi poza standardowe operacje i wie co robi.

to które opcje w Onyxie są standardowe, a które nie?

Onyx nie ma prawa nic popsuc, bo trudno by czyszczenie keszow, naprawianie uprawnien czy odpalenie automatow systemowych (wlaczajac fsck) cos moglo popsuc

pytanie co i gdzie Onyx tak naprawdę czyści?

stad narzedzie do odpalenia automatow w czasie dnia to dobry pomysl.

sudo periodic daily weekly monthly
to aż taki problem, że trzeba do tego narzędzia?

Co wiecej z osob uzywajacych Onyxa nie zetknalem sie z taka, ktora ma problemy.

jak wyszedł pod Snow to całkiem sporo osób potem narzekało

Debilem jest ten komu brak wyobrazni badz rozumu jak nie przymierzajac kolega powyzej.

eee... jak nie potrafi sobie wyobrazić potrzeby używania Onyxa to nie ma wyobraźni, ale jak potrafi sobie wyobrazić, że Onyx może coś spaprać to już problemu z wyobraźnią nie ma?

Moge jeszcze dodac, ze wspaniale polonizacje potrafily rozsypac 10.4 i Safari, mimo ze teoretycznie od tego numerka permissions nie powinny miec praktycznie zadnego wplywu na funkcjonowanie systemu - a naprawa czynila cuda.

to, że nieoficjalna polonizacja potrafiła namieszać to ma być argument za czym?
od 10.4 przywileje nie powinny mieć praktycznie żadnego wpływu na funkcjonowanie systemu? na serio - czy ty wiesz o czym w ogóle mówisz? wiesz jak przywileje w ogóle działają? wiesz co powodują? do czego służą i jak są wykorzystywane w UNIX'ach?
chcesz się założyć, że prawa dostępu mają kosmiczny wpływ na funkcjonowanie systemu?
jak nie wierzysz to odbierz sobie prawa wykonywania do Findera na przykład.

mówienie, że naprawa przywilejów to panaceum (a całkiem sporo osób o takich poglądach jest) to głupota.
ale mówienie, ze przywileje nic nie zmieniają i nie mają żadnego wpływu - to taka sama, albo jeszcze większa, głupota

#22 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 26 lipca 2010 - 10:23

Zgadzam sie. A kto napisal o awariach sprzetowych? Klania sie czytanie ze zrozumieniem.
Napisalem ze czasem sprzet wymaga grzebania tu i owdzie. Onyx to jedno z narzedzi (darmowych), ktore mozna uzyc do tego czy tamtego.


Tak pod warunkiem ze nie trafisz na program (na przyklad FCP swego czasu wyobraz sobie), hardware badz awarie, ktore nagle wymusza jednak reakcje


Trochę po "chińsku napisane", więc może przetłumacz na polski.

Jedno wynika z drugiego. Nie kazdy ma taki komfort.


Każdy może pozwolić sobie na komfort poznania systemu i oprogramowania, zwłaszcza jeśli używa obywdu do pracy. Kwestia chęci.
Z braku takowych powstają programy typu Onyx czy Clean My Mac. "Program zrobi wszystko za nas, trzeba kliknąć i po sprawie" - to zwalnia z myślenia. Po co masz coś wiedzieć, masz hiper narzędzie, które "wie za Ciebie"...
Prawda jest taka, że większość problemów, na które te programy "pomagają" zaczyna się (kolokwialnie mówiąc) między klawiaturą a oparciem krzesła.

No trudno by bylo inaczej, skoro poziom dyskusji ty ustaliles.


Tylko nazwałem pewien rodzaj zachowań, problem leży po stronie "oburzonych". Czy coś co Cię nie dotyczy jest w stanie Cię obrazić?

#23 grzes_l

grzes_l
  • 3 397 postów
  • SkądGdynia

Napisano 26 lipca 2010 - 10:47

to które opcje w Onyxie są standardowe, a które nie?

Odwroce pytanie - ktore opcje wykraczaja poza wszystko co mozna uzyskac poprzez terminal, badz co system robi sam, badz aplikacje (instalacja) powinna wykonac?

pytanie co i gdzie Onyx tak naprawdę czyści?


Nie uzywam Onyxa na co dzien, ale pamietam ze mozna nim wyczyscic kesze (o czym pisalem), badz logi bez zbednego szukania tego w opcjach czy w instrukcjach uniksowych. Przydatne to moze byc na przyklad gdy ktos ma ograniczona przestrzen dyskowa. Wiec o co chodzi?


sudo periodic daily weekly monthly
to aż taki problem, że trzeba do tego narzędzia?

A gdzies napisalem ze do tego trzeba narzedzia? Napisalem tylko ze sa sytuacje w ktorych taki Onyx sie przydaje i czemu nie zrobic tego na zadanie jesli ktos chce do tego urzadzenie, badz czuje ze ma jakis problem po zwazonej instalacji?

jak wyszedł pod Snow to całkiem sporo osób potem narzekało

Po co uzywali Onyxa?
Czy gdzies sugerowalem, ze nalezy go uzywac regularnie, czy tylko krytykowalem fakt twierdzenia ze uzywaja go tylko debile?

eee... jak nie potrafi sobie wyobrazić potrzeby używania Onyxa to nie ma wyobraźni, ale jak potrafi sobie wyobrazić, że Onyx może coś spaprać to już problemu z wyobraźnią nie ma?


eee... czy slowo debil to dobre slowo do uzycia w dyskusji?
Glownie do tego sie odnosilem.
Po raz enty - nigdzie nie sugerowalem uzywania Onyxa regularnie vs. w razie potrzeby. Jesli bylo inaczej poprosze o cytat.

to, że nieoficjalna polonizacja potrafiła namieszać to ma być argument za czym?

Ze czasem trzeba poczyscic recznie? Miec jakies narzedzie? Odpalic czyszczenie przywilejow (ktore tez bylo wymienione miedzy czynnosciami robionymi przez debili)

od 10.4 przywileje nie powinny mieć praktycznie żadnego wpływu na funkcjonowanie systemu? na serio - czy ty wiesz o czym w ogóle mówisz? wiesz jak przywileje w ogóle działają? wiesz co powodują? do czego służą i jak są wykorzystywane w UNIX'ach?
chcesz się założyć, że prawa dostępu mają kosmiczny wpływ na funkcjonowanie systemu?
jak nie wierzysz to odbierz sobie prawa wykonywania do Findera na przykład.


Jest cos takiego jak kontekst. Z kontekstu mojej wypowiedzi i kolegi wyzywajacego od debili wynika, ze czyszczenie dostepow, wykraczajace poza to automatyczne w systemie nie jest konieczne, bo system sobie poradzi. A juz na pewno od 10.4 system radzi sobie znacznie lepiej, niz wersje wczesniejsze stad akurat sie zgodze z osoba, z ktora dyskutuje, ze praktycznie nie powinno byc koniecznosci recznego naprawiania przywilejow od tego numerka.

A juz na pewno tutaj nie bylo zadnej dyskusji o zabawie przywilejami. Zdaje sie ze nawet Onyks tego nie potrafi.

---------- Wpis dodano o 11:47 ---------- Poprzedni wpis dodano o 11:35 ----------

Trochę po "chińsku napisane", więc może przetłumacz na polski.


Na przyklad musisz uzywac sprzetu, ktory nie jest najlepiej wspierany. I musisz grzebac w plikach. Badz ratowac co namieszales instalka, ktora praktycznie musiales uzyc, z braku innych.
Albo ratujesz pliki z dysku ktory ledwie zipie...


Każdy może pozwolić sobie na komfort poznania systemu i oprogramowania, zwłaszcza jeśli używa obywdu do pracy. Kwestia chęci.
Z braku takowych powstają programy typu Onyx czy Clean My Mac. "Program zrobi wszystko za nas, trzeba kliknąć i po sprawie" - to zwalnia z myślenia. Po co masz coś wiedzieć, masz hiper narzędzie, które "wie za Ciebie"...
Prawda jest taka, że większość problemów, na które te programy "pomagają" zaczyna się (kolokwialnie mówiąc) między klawiaturą a oparciem krzesła.

Sorry ale maki sa robione dla ludzi, ktorzy wlasnie "komfort poznania systemu" chca uniknac. Do tego ludzie maja rozne zdolnosci, jedni maluja inni kumaja "computer science". Madrosc to tez tolerancja i zrozumienie, ze nie kazdy wszystko pojmie dlatego moze sobie popsuc.

Dlatego na przyklad mi lepiej dzwoniac do kogos kto sobie zrobil problem lepiej powiedziec: "odpal Onyxa i wybierz te i tamta funkcje".

Tylko nazwałem pewien rodzaj zachowań, problem leży po stronie "oburzonych". Czy coś co Cię nie dotyczy jest w stanie Cię obrazić?

Caly czas Ci sugeruje, ze nie trafiles i bylo to burackie.

#24 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 26 lipca 2010 - 11:03

Na przyklad musisz uzywac sprzetu, ktory nie jest najlepiej wspierany. I musisz grzebac w plikach. Badz ratowac co namieszales instalka, ktora praktycznie musiales uzyc, z braku innych.


To ingerencja użytkownika. Bez niej system działałby normalnie.

Caly czas Ci sugeruje, ze nie trafiles i bylo to burackie.


Nikogo nie obraziłem personalnie ponieważ nazwałem zjawisko, nie konkretną osobę. Nie napisałem, że wszyscy użytkownicy ww programów to debile (czytanie ze zrozumieniem). Mało tego, szanuję adwersarzy, dając temu wyraz poprzez używanie polskich znaków oraz interpunkcji. Za sugestie dziękuję, mocno nietrafione w formie.

#25 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 26 lipca 2010 - 11:08

Odwroce pytanie - ktore opcje wykraczaja poza wszystko co mozna uzyskac poprzez terminal, badz co system robi sam, badz aplikacje (instalacja) powinna wykonac?

to nie jest odwrócenie pytania.
poprzez terminal jestem w stanie uzyskać praktycznie wszystko, czyli wszystkie opcje w onyksie są 'standardowe'? więc jak można wyjść poza te 'standardowe operacje'?

pamietam ze mozna nim wyczyscic kesze (o czym pisalem), badz logi bez zbednego szukania tego w opcjach czy w instrukcjach uniksowych. Przydatne to moze byc na przyklad gdy ktos ma ograniczona przestrzen dyskowa. Wiec o co chodzi?

ok. zrobię ci program, który też będzie mieć opcję "czyszczenie cache i logów". i co, będziesz wiedział co i gdzie ona dokładnie czyści?
cache i logi to sobie mogę usunąć przez klikanie przy pomocy findera. i nie ma do tego specjalnych instrukcji unixowych. po prostu usuwasz rzeczy i tyle. nie ma żadnego programu do 'czyszczenia cache' unixie.
ma ograniczoną przestrzeń dyskową i czyści cache i logi? to ma mieć sens?

Po co uzywali Onyxa?

no skoro nie szkodzi, a może poprawić tylko to gdzie jakiekolwiek ryzyko?

eee... czy slowo debil to dobre slowo do uzycia w dyskusji?
Glownie do tego sie odnosilem.

Debil = ktoś bez (wyobraźni LUB rozumu)
twoje słowa. więc moje pytanie nadal aktualne:
jak nie potrafi sobie wyobrazić potrzeby używania Onyxa to nie ma wyobraźni, ale jak potrafi sobie wyobrazić, że Onyx może coś spaprać to już problemu z wyobraźnią nie ma?

Ze czasem trzeba poczyscic recznie? Miec jakies narzedzie?

problemy z polonizatorem to argument za narzędziem, które tych problemów nie rozwiązuje? ke?

Odpalic czyszczenie przywilejow (ktore tez bylo wymienione miedzy czynnosciami robionymi przez debili)

jakie czyszczenie?

A juz na pewno tutaj nie bylo zadnej dyskusji o zabawie przywilejami. Zdaje sie ze nawet Onyks tego nie potrafi.

onyks dostaje hasło administratora. może wszystko. warto być tego świadomym.
no i ktoś tu mówił, że nie mają one wpływu na działanie systemu...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych