Okej, odswieze troche temat

Mianowicie mojego iPhone 4 kupilem w dniu premiery (wersja 32GB). Od pierwszego dnia pojawial mi sie problem z karta sim "brak karty sim". Jedyna opcja bylo wyl i wl. telefonu albo wlaczenie i wylaczenie trybu "Samolot" - co oczywiscie nie jest docelowym rozwiazaniem. Wymienilem karte sim na funkiel nowa i dalej to samo. Robilem Restore i nic nie pomoglo. Zadzwonilem z ciekawosci do najblizszego mi Apple Store , za nim dopchalem sie minelo 31 minut sluchania muzyki

po czym dowiedzialem sie ze nie maja w ogole iPhonow 4 na stanie i nie wiedza w sumie kiedy nadejda nastepne, a jak zrobili liste przedsprzedazy jeszcze przed premiera (tj 24 czerwca) to sa na tej liscie jeszcze ludzie ktorzy czekaja na swoj telefon tak ze nawet jak beda mieli nowa dostawe to najpierw dostana Ci czekajacy. Druga sprawa jest taka ze dzwonilem do swojego operatora (O2 UK) i pan raczyl mi laskawie powiedziec zebym sie przeszedl z telefonem do Apple store (jak mu powiedzialem o co chodzi z applestore) albo zebym poszedl do salonu o2 i tam zglosil awarie. Ta rozmowa byla przed chwila tak ze do salonu o2 najwczesniej wybiore sie dopiero w czwartek (a to z racji godzin pracy) i wtedy bede wiedzial wiecej, ale mam dziwne przeczucie ze zostane znowu gdzies odeslany. Tak czy inaczej w moim miescie w zadnym salonie o2 nie maja na stanie iPhone 4 tak ze napewno nic na miejscu nie zostanie zalatwione.
Ma ktos jeszcze problem z "no sim card installed" ?