Witam,
Najpierw przedstawię sytuację a później przejdę do rzeczy.
Ostatnio mój PB zaczął szwankować tzn. system raz na jakiś czas się zamrażał, niektóre pliki z internetu zaczęły się ściągać z błędami itp. Od razu wiedziałem że to wina pamięci. Doszło do tego że komputer przestał się uruchamiać (3 beep'y) a po ruszeniu kości RAM widział jej tylko połowę (512MB - kość to 1GB). Zamówiłem sobie nową kostkę (a droga jak cholera bo to DDR I) i działa teraz OK.
Teraz pytanie czy ta kostka co się walnęła mogła paść ofiarą wysokich temperatur CPU? Gdzieś na jakimś forum się natknąłem że slot ten dalej od baterii jest zbyt blisko procesora i lepiej kostki wsadzać w ten bliżej baterii.
I jeszcze jedno. Jak komputer zaczął widzieć tylko 512MB to ani razu się nic nie wykrzaczyło. Fakt że wszystko wolno chodziło a przy uruchamianiu nie było słychać dźwięku ale chodziło. Teraz myślałem że jak sobie dokupię 1GB to będę miał de facto sprawną jedną kość i połowę drugiej ale tak nie jest. Po włożeniu nowej i uruchomieniu komputera wykrył tylko 1GB mimo że były włożone obie a komputer chodził wolniej niż jak zostawiłem tylko tą nową (też widzi 1GB ale chodzi szybciej).
PowerBook 17" i padnięcie kości RAM
Started by
Dragon422
, 02 Jul 2010 15:44
2 replies to this topic
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users